I znowu mam dobre wiadomości dla wszystkich tych, dla których fiolet w bieliźnie jest nową czerwienią 🙂 Fantasie jesienna spełni mój postulat dotyczący obowiązkowego repertuaru barwnego każdej kolekcji: kolory podstawowe plus śliwka – choć i czerwieni trochę się znajdzie. A zestaw obowiązkowy urozmaici mleczna czekolada. Trochę monotonnie, ale elegancko, jak zwykle w Fantasie: hafty i koronki plus nieco przyjemnych w dotyku gładkości.
Gładko, ale z pazurem
Wiele z nas ceni sobie modele bezszwowe, ale męczy nas nuda – większość z nich jest tak podobna do siebie… Liczą się detale. Panią Rhiannon znamy już od kilku sezonów, ale w czarnej odsłonie z liliowym szczególikiem wygląda chyba jak dotąd najciekawiej. Niestety zakres rozmiarowy C-G jest ciekawy mniej.
Esme to coś dla miłośniczek gładkich miseczek, ale miękkich. Na pierwszy rzut oka – zwykły nudziarz, drugi zaś ujawnia subtelne paseczki oraz prążkowane ramiączka. Model do miseczki H, będzie także wersja czarna.
Oprócz powyższych nowości, z bezszwowców zostanie z nami jak zwykle seria Smoothing oraz Ava, ta ostatnia jednak tylko w czerni i kości słoniowej (szkoda – jestem oddaną fanką Avy i z zapałem noszę czerwoną).
Duże kwiaty
Wyraziste nadruki pojawią się w trzech modelach i trzech tonacjach barwnych.
Jasny, ale stonowany, jesienny zestaw kolorów zapewni nam Georgie.
Najbardziej drapieżna z całej kolekcji Lynsey ubarwiona jest trochę podobnie do Alexy z aktualnej kolekcji marki Freya. Amaranty ostatnimi czasy trzymają się mocno.
Obie panie będą dostępne w moim ulubionym kroju balkonetki side-support w miseczkach D-H (a także w plandżu C-G). Wyłamie się Yvonne – zwykła balkonetka do miseczki J z wyrazistym czarno-białym nadrukiem.
Dojrzałe owoce
Zacznijmy od obiecanych śliwek 🙂 Okładkę katalogu zdobi Vivienne, elegancki komplet z pasem do pończoch (patrz galeria na końcu). Wystąpi jako balkonetka C-G i side-supportowiec do GG, co stanowi niestety jeden z najmniej ciekawych zakresów rozmiarowych w kolekcji.
Druga miła fioletowa niespodzianka to Florence. Ta koronkowa balkonetka do miseczki K bardzo podoba mi się w wersji czarno-złotej, w której również wystąpi (a ponadto – w kremowym beżu). Fioletowa wersja pozbawiona jest kontrastu, ale również piękna.
Marie, która wiosną ma pojawić się w granacie, jesienią wystąpi w czerwieni – ładny, intensywny ale i elegancki odcień.
Oprócz Marii, w pięknym wiśniowym odcieniu wystąpi słynna Belle. Niestety nadal w identycznym, konserwatywnym zakresie rozmiarów (balkonetki tylko do miseczki FF – skusiłabym się i na full-cupa, gdyby krój został zmieniony na bardziej zbierający z boków…).
Czekoladowa innowacja
Miłośniczki full-cupów, zwłaszcza te co bardziej dociekliwe (jak ja! 😉 może zainteresować Antonia – to nowy krój z boczną „łatką” side-supportową, skrojoną nieco inaczej niż w full-cupach Elomi, wszytą nie pionowo, lecz lekko skośnie i nie sięgającą dołu miseczki. Może zdołacie prześledzić przebieg szwu, zaglądając do galerii na samym końcu notki. Krój wydaje mi się dobrze podtrzymujący i zaokrąglający, choć przydałoby się zaobserwować, co robi z naprawdę dużym biustem. Antonia obejmuje miseczki DD-H i obwody 32-40.
Druga czekoladka jest już dobrze znana – to Simone, która ma już, zdaje się, swoje zagorzałe zwolenniczki… do których się nie zaliczam, chyba ze względu na te garniturowe paseczki (do wglądu w galeriach na końcu notki 😉
Klasyka w trójkach i dwójkach
Trzon kolekcji jak zwykle stanowią kontynuacje w klasycznych, podstawowych barwach. Elodie będzie skromnie czarno-biała, a także biała i beżowa; na szczęście zachowano też piękną wersję szarą.
Pięknie haftowana Savannah po raz kolejny pojawi się w beżu i zestawie czarno-beżowym. Pary czarno-białe to: Ava (kość słoniowa, czerń), Shannon (czarny, biały), Anna (czarny, biały). Jako trójki czarno-biało-cieliste wystąpią znane Wam już modele: Serene, Helena, Gabrielle, seria Smoothing, a Kara pojawi się w: bieli, czerni, kości słoniowej. Znany już z tegorocznej kolekcji full-cup Karina będzie nadal czarny z różowym haftem oraz cielisty (obwody 32-40 i miseczki DD-HH).
Rozmiary bez niespodzianek
To nie jest marka dla wąskich obwodów. Dwudziestekósemek w kolekcji brak. Full-cupy Karina i Antonia zaczynają od obwodu 32. W wielu modelach dostępność obwodu 30 ograniczona jest do konkretnego zakresu miseczek i związanego z nim kroju. Np. Georgie, Simone czy Lynsey w kroju plunge obejmą miseczki D-G i obwody 30-38, wersje balkonetkowe zaś sięgną do miseczki H, ale już tylko od obwodu 32. Niektóre zakresy rozmiarów są bardzo skomplikowane, np. plandżowej Avy (34-38C, 32-40D, 30-40DD-F, 30-38FF, 30-36G, uff!).
Największe miseczki (do K) spotkamy tylko w modelach Florence i Kara. Do miseczki JJ jak zwykle sięgnie staromodny full-cup Belle. J-biusty mają do dyspozycji Yvonne oraz bazową Gabrielle. Do miseczki HH doprowadzono modele: Serene (baza) i Karina. Zakres do miseczki H jest również tu bardzo popularny: Georgie, Esme, Simone, Antonia, Lynsey, Elodie, Marie, Shannon, Anna, Smoothing. Na miseczkach GG kończy się bazowa Helena, formowana Ava – ale tylko w wersji strapless, bo plunge kończy się na G (fanki Avy pocieszę: miseczki w plandżu są spore, noszę 36FF), Vivienne, Savvannah (wersja miękka, bo półusztywniany plandż dochodzi, jak przedtem, do FF), a także bazowy full-cup Speciality, który w miseczkach DD-E występuje “aż” w obwodzie 44. Na G kończy się formowana Rhiannon, a na F – zasłużony strapless Ivory Rose.
Miseczki B występują w pojedynczych modelach w obwodzie 34 (wyjątek: Ivory Rose od 32), C są już znacznie częstsze, z reguły od 32, ale rozmiar 30C znajdziemy w balkonetkowej Belle, Helenie oraz Yvonne. Miseczki D dyskryminują tylko full-cupy Antonia i Karina (od DD).
Widać, że i tu zakres D-G odchodzi do lamusa, choć w większości wypadków posunęłyśmy się do przodu tylko o dwie miseczki (do H). Osobną kwestią są konstrukcje. Na Freyę w rozmiarach w okolicy miseczek J wiele osób wciąż narzeka. Czy Florence do K to więc rzeczywiście takie osiągnięcie? Kto nosi miseczki K marki Fantasie lub Freya i jest z nich zadowolony? Ja sama, jako posiadaczka biustu z rejonów średnich, Fantasie bardzo lubię – jest mi w tych biustonoszach naprawdę wygodnie, cenię sobie też klasyczne wzory (choć raczej te w odmianach fashion, niż bazowych) i koronkę dobrej jakości. Trochę szkoda moim zdaniem, że marka ta jest mało u nas popularna.
Katalog bez szaleństw
Nie ma tu wielkiego pola do wyobraźni, ale bielizna jest ładnie wyeksponowana. Poniżej zdjęcia katalogowe, a następnie galeria moich zdjęć (biustonosze solo, z detalami oraz na modelkach).
[Katalog flash w serwisie flickr nie jest dostępny, przepraszamy.]
[Katalog flash w serwisie flickr nie jest dostępny, przepraszamy.]
34 komentarze
yaga7
Rhiannon na pewno będzie moja.
Jestem absolutną fanką sztywniaków Fantasie – leżą świetnie, wyglądają świetnie, czegóż chcieć więcej.
Vivienne też mi się podoba, ale nie wiem, jak będzie leżeć, bo z balkonetkami Fantasie mam przeróżne doświadczenia – albo jakieś przymaławe jak Savannah albo przydużawe jak Florence, albo średniawo kształtujące jak Elodie. Side supporty u mnie zupełnie nie leżą. No ale nic, na pewno przetestuję jakiś nowy model jesienią.
Aha, i może na czarną Esme się skuszę – wygląda jak ciut lepsza wersja ulubionego miękkiego Smoothinga.
10 marca 2011 at 06:23metia
O ile Freya i Fauve zachwyciły mnie jesiennymi kolekcjami, to tu nie odczułam ani jednego porywu serca 😉 Niewielka to ulga dla portfela, ale zawsze ;)))
10 marca 2011 at 14:14roza_am
Cudne! Niechby tylko pasowały na mój biust i moją kieszeń 🙂
10 marca 2011 at 14:16akj77
A staniki ładne. Tylko czemu mam wrażenie, że większość modeli wbiłaby mi się w biust od góry?
10 marca 2011 at 14:40butters77
Vivienne i Florence cudne! Uwielbiam koronki w odcieniach fioletu 🙂
10 marca 2011 at 14:44zmijunia.lbn
Czy mi się wydaje czy w katalogu modeluje modelka Panache?
10 marca 2011 at 15:41Ja poczułam jeden lekki, przyjemny porywik serca – przy Lynsey. Ma jakiś taki elegancki, subtelny pazur na zdjęciu Kasicy. i tak kokardka! 🙂
zmijunia.lbn
Miało być “I ta kokardka!” 😉
10 marca 2011 at 15:42Hanka
ciekawe te zapowiedzi, ale – moja jesień w tym roku będzie … karmiąca…
10 marca 2011 at 15:50Kasico – czy kiedyś wrócisz do tematu porządnych karmników?
Bo przeglądam ostatnio ofertę wielu firm i załamuje się widząc głównie
rozmiary o obwodach od 80 i większych. A brakuje mi takiego np. 75 FF albo 75G.
O konstrukcjach już nie wspomnę. Przyznam się,że zmierzyłam w końcu bawełniaka Panache Alisha i się załamałam – odstawał na mostku a pierś zwisała jak sadzone strusie jajo…zero podtrzymania. Dalsze zacieśnienie obwodu nie wchodziło w grę.
Jak patrzę na podobno dopracowane HOTMilki to też mam wrażenie ogólnego zwisu 🙁
(nawet na tych szczupłych i małobiuściastych modelkach, które widnieją na katalogowych zdjęciach)
Czy istnieje głębokomiskowy, wąskoobwodowy karmnik bez fiszbin???
kasica_k
Hanko, HotMilki się ostatnio rozwinęły, są miseczki do H, ale obwody dalej od 75 i drogo. Np.:http://www.ladysplace.pl/hotmilk-wild-composure-p-631.html?osCsid=dd9a4dbb843e6550e357d471089711af
Kiedyś testowałam stanik tej firmy, co prawda nie karmiąc, ale wyglądałam w nim zupełnie przyzwoicie, całkiem nie jak w bezfiszbinowym woreczku. Na pewno podejmę temat, tylko jeszcze nie wiem kiedy, bo teraz w związku z kontraktacjami na jesień jest cała fura kolekcji do opisania 🙂
Lynsey, fiolety – o tak! 🙂
10 marca 2011 at 16:29aleksandromaniak
Kasico, HotMilki są od obwodu 70, nawet w linku, który podałaś. 😉
10 marca 2011 at 21:31@Hanka – Swego czasu pisałam jednak o firmie Royce, chyba warto ich wypróbować, skoro mają karmniki do miseczki K, wreszcie. Obwodu już od 28, choć 28 nie we wszystkich miseczkach chyba. Ale 65 już tak.
Tu link, Bravissimo ma trzy kolory :
http://www.bravissimo.com/products/lingerie/nursing-bras/royce/nursing-bras/ro14-details.aspx?colour=black/silver&ck=46YVhywl5SQ%3d
Cena bardzo przyzwoita, 26 funtów.
W Warszawie jest w Dopasowanej, od 65 pod biustem do miseczki H.
kasica_k
Ojoj, nie wiem czemu napisałam 75, zawsze były od 70. Ten, którego testowałam, był 75, pewnie dlatego 🙂 Dzięki; na Royca słyszałam i narzekania, i pochwały pod jego adresem, nie miałam okazji przymierzać, ani kupować tym bardziej, nie mając bezpośredniej potrzeby 🙂 Może ktoś mógłby jeszcze coś dorzucić na jego temat. Jest jeszcze nowa marka Cake Lingerie, już dystrybuowana w Polsce, ale rozmiarami nie wykracza poza HotMilkowe AFAIK.
10 marca 2011 at 22:16aksanti
Freya ma jakis karmnik bardzo podobny do Polyanny, nie pamiątam jak się nazywa. Miałam go raz w rękach (biały) i z tego co pamiętam miał sztywniejszy materiał niż Panache Alisha, więc może lepiej by biust trzymał w ryzach.
11 marca 2011 at 00:09A ponadto z KrisLine miały być karmniki z fiszbinami. Nie pamiętam w jakim zakresie misek i obwodów, ale chyba warto poszukać.
ciociazlarada
Kolekcja bardzo mi sie podoba, choc akurat amarantowa Lynsey najmniej.
Calosc jest przesliczna, stonowana, no i pokazana na jednej z moich ulubionych modelek:) Nie zauwazylam specjalnie, zeby Fantasie byla jakas luzna, choc mam tylko Belle i Isle. Owszem, sa to “wygodne” obwody, ale trzymaja prawidlowo.
Cherry, wybacz. Twierdzisz, ze jestes dojrzala, ale piszesz jakby gimbus ci uciekl.
11 marca 2011 at 11:39kasienka.b
o kurcze, po pierwszym poście cherry chciałam nawet coś skomentować, ale przeczytałam dalej i widzę, że to zwykły troll jest, więc nie będę się uzewnętrzniać 🙂
11 marca 2011 at 17:07Bardzo podoba mi się czarny Rhiannon i Esme – wydają się mieć udoskonalony krój Smoothingowy, wcześniej jakoś nie zwróciłam uwagi, że są do H – super wiadomość 🙂
kasica_k
Rhiannon to też jeden z moich typów. Jestem ciekawa, czy miseczki mają podobną wielkość co Ava, bo ze Smoothing nie mam doświadczenia. Moja Ava jest dość dużomiskowa, więc jeśli Rhiannon jest podobna, to zmieszczę się bez kłopotu w 36FF, a zwykle jednak G noszę. Formowanych miękkusów za to jeszcze nigdy nie miałam, poza bardzo dawnymi czasami. Warto? 🙂
11 marca 2011 at 17:18yaga7
Kasico, smoothinga termicznie formowanego nie miałam, mam tylko Avę i Allure (bordo, granat, brąz jest inny) – miseczkowo i obwodowo to jest to samo, może Ava ciut ciaśniejsza. Ale ja też je odczuwam jako wielkomiskowe i mam miskę mniej niż zwykle.
11 marca 2011 at 21:14A formowanego smoothinga w wersji balkonetkowej będę polecać – jak zawsze i wszędzie – gorąco. Świetnie kształtuje, bardzo wygodny, nie mam zastrzeżeń. No, poza jednym – mogliby wypuszczać wersje kolorowe, jak w przypadku Avy czy Allure.
odziak
Ja miałam smoothinga miękkiego. Moim zdaniem standard, ale u mnie nawet deco jest dobra w standardowym rozmiarze. Czasem mam wrażenie, że freya na moim biuście miarkę robiła. Miski mam w każdym modelu te same dobre.
11 marca 2011 at 23:43kasica_k
Allure (czerwona) nie wydawała mi się tak wielkomiskowa jak Ava, ale różnicę między czerwoną a brązową też zauważyłam, niestety na niekorzyść brązowej (mniejsza). Tak czy owak ucieszyłam się, że leżą porównywalnie i że Allure ma godną następczynię 🙂 Liczyłam na to, że Freyowe Deco będzie mi dawało ten sam kształt, ale niestety tak nie jest, Ava leży lepiej. W ogóle ostatnio mam fazę na sztywniaki 😉
W kwestii formalnej: powyżej wyleciało trochę postów w związku z niezbyt miłą dyskusją na temat kobiecej tuszy, zgodnie z Waszymi sugestiami wyrażonymi tutaj oraz na maila. Powtarzam za jedną z Was: tutaj nie sprawiamy sobie nawzajem przykrości, nie dzielimy się na tak czy inaczej zbudowane, i tak dalej. Ewentualne nawiązania do tamtej dyskusji będę kasować.
11 marca 2011 at 23:49kasica_k
@odziak, a ten miękki ładnie zbierał? Ciągle mam obawy, że te wymodelowane kształty miękkie mogą modelować nie do końca skutecznie 🙂
11 marca 2011 at 23:50cherry
Fajnie drogie Panie, że dla Was troll to ktoś kto po prostu jest szczupły i narzeka, że przez epidemie otyłości zaczynają o takich jak ona zapominać
12 marca 2011 at 08:26co do trollowania- nie rozumiem kasowania moich komentarzy, jedyną osobą, do której odniosłam się personalnie byłam ja sama( o SOBIE powiedziałam,że wyglądalam jak krowa ważąc 80 kg), więc nie rozumiem kasowania posta
odziakowi napisałam tylko w których firmach powiny wystarczyć spodnie dł 34( jakby nie było też dobijam wzrostem do 180 ,a dl 34 z zalozenia jest przewidziana na 182(!))
no i dalej pytam – co z 28? i konstrukcjami dostoswanymi do obwodu 28? bo narazie poza Dalią(K26), to te konstrukcje są do niczego, wczoraj w Pollyanne też znalazlam jednak jedną wadę..jest na osobą o…szerokich barkach, w sensie sporo szerszą “w barach” niż pod biustem, czy biustonosze są konstruowane na kulturystkach
no i dalej pytanie- gdzie jeszcze można kupić 28? Które firmy mają równie mało rozciągliwe obwody jak Dalia,Masqarade(wtedy mi 65 wystarczy)( choć tu się spotkaklamz tym że “brafitterki” mówią, że Dalia ma realne obwody i nie trzeba zaniżac, hahaha czyli przy moim 80 pod biiustem muszę wziąć “realne” 65:)
co do mega rozciągliwcych obwodow to jak dla mnie przesadnie rozciąga się Freya( poza Deco- ten plunge im się udał), Curvy Kate i Miss Mandalay
cherry
sorry 70 pod biustem , 80 to bymw 65 napewno nie weszła, Kascio rozumiem, że “nie sprawiamy soie przykrości itd” tylko, że patrzysz w jedną stronę, jak ktoś się do otyłości przypnie, jak ktoś czepi się chudych to już nie, mówię z kwestii konrektnych ja bym chciala żeby jednak ktoś sprawdział te kosntrukcje na chude biuściaste bo są przeważnie kalką konstrukcji na “duże kobietki” no i się nie sprawdzają, czyli np ja mam obwód zajmujący pół tułowia albo ramiączka rozstawione szerzej niż tułow, nie tam wszyte gdzie być powinny przy takim obwodzie, no i przede wszystkim problemy z zakupami, bo obwody nie są ani troche ciaśniejsze( przynajmniej to co w sklepach stacjonarnych w Wawie nie ma wcale ciasnych obwodów), więc pytam też o sklepuy dysponujące 28G- 28G+ jeśli ktoś ma takie doświadczenia, czyli jak dla mnie nic się nie zmienilo, jak mialam lat nascie i uwazalam że lepiej niź 75E byc nie moze to bylam dla pan sprzedawczyn mutantem, teraz dla “uświadomionych” dalej jestem bo 28-30:)
12 marca 2011 at 08:33ptysiowa_7
Mam zupełnie inne obserwacje na temat rozciągliwości obwodów. Freya ma różne modele, ścisłe (Pollyanna, Rio) i rozciągliwe. Deco akurat jest bardzo rozciągliwe. A Miss Mandalay jest ścisła, mierzyłam Paris, Paige, Gigi, Laylę (60 nie udało mi się nawet zapiąć przy 65 pod biustem), część z tych modeli w różnych wersjach kolorystycznych. Gigi miałam 65 i nie rozciągnęła się wcale, a eksploatowałam ją bardzo intensywnie.
12 marca 2011 at 11:48pinupgirl_dg
Cherry – ja sądzę, że jeśli nadal nie rozumiesz, dlaczego ten post został skasowany, to tłumaczenie nic nie pomoże. Przyjmij tylko do wiadomości, że niektóre osoby mogły się poczuć urażone i już. Ale na Twoim miejscu nie śmiałabym się tak z braffiterek, bo na każdym kroku udowadniasz, że nie masz pojęcia o czym piszesz.
12 marca 2011 at 13:58Jeśli oczekujesz porady, to nie do końca mogę wyłapać, jakie są Twoje główne problemy, ale może te wątki Ci pomogą:
forum.gazeta.pl/forum/w,32203,64219281,64219281,Rozciagliwce_i_scisliwce.html
forum.gazeta.pl/forum/w,50580,81862939,81862939,Staniki_o_NAJCIASNIEJSZYM_obwodzie.html
pierwszalitera
@cherry: Problem polega na tym, że formuujesz niefortunnie. Potrzebujesz obwodów 28-30? To możesz określić dokładnie twój problem i zapytać o sklepy i marki proponujące mniej zabudowane staniki, z których będziesz zadowolona. Ale nie odnoś tego do wagi i nie pisz o 100-kilowych matronach, puszystych 30-latkach i wytycznych WHO, bo to nie jest temat, którym się tu zajmujemy. A tak przy okazji, ja mam 44 lata, BMI niższe od twojego i noszę obwód 32, więc obwód stanika nie zależy ani od wieku i jak się okazuje od wagi też nie zawsze. Trochę ostrożności w osądach.
12 marca 2011 at 16:13odziak
@ kasica – tak sobie zbierał, chyba trochę gorzej niż sztywniak, ale sztywniak u mnie też szału nie robił. @ cherry – podobno mieliśmy nie wracać 🙂
12 marca 2011 at 17:11“Przez epidemię otyłości nie mam się w co ubrac…” Oj biedactwo. Nie jestem z tych wrażliwych i obrażalskich i nie mam problemu z tym, że właśnie ktoś nazwał mnie krową. Wiem jakie jest moje ciało i niczyje komentarze na ten temat nie są mi potrzebne do samooceny – lubię je i tak. Jednak obrażasz masę dziewczyn. Zauważ, że standardowo rozmiarówka kończy się na 42/44 (wiem akurat dobrze, bo to moje okolice i zawsze się łapię ‘na styk’) i jeżeli standardowa rozmiarówka jest dla ciebie wynikiem epidemii otyłości, to sorry ale uważasz 90% kobiet za otyłe i właśnie je obraziłaś. Obraziłaś także dziewczyny noszące rozmiary około 38/40. Sorry, ale ….
ciociazlarada
Cherry, nie oczekuj, że nie będziesz traktowana jak troll, skoro trollujesz.
12 marca 2011 at 18:17Na Lobby jest wiele dziewczyn z obwodem pod biustem mniejszym niż Twój i żadna z nich nie cierpi z powodu “epidemii otyłości”… Staniki 30 i 28 są WSZĘDZIE. Wiem, bo noszę, wiem co mówię, bo mam wielką szufladę pełną staników 30 i 28, a żaden z nich to Dalia.
Dostałaś, (nawet ode mnie w innej notce) wiele praktycznych porad, nazw firm i modeli. I co? I nic. Piszesz wciąż to samo i na dodatek interpunkcja jest Ci obca. Piszesz tu, żeby obrażać innych, czy faktycznie chcesz jakiejś porady?
indigo-rose
@ Cherry, chyba Ci wytłumaczyłam przyczynę braku wąskich obwodów, próbując wytłumaczyć dziewczynom, o co mogło chodzić Tobie. Tak, mnie też przeszkadza mały wybór naprawdę ścisłych 28 (i to jeszcze niezabudowanych, wąskofiszbinowych itd.), ale nie zwalam tego na epidemię otyłości. Takie są prawa rynku, że kiedy 30 staje się ścisła jak 28, produkcja 28 przestaje być opłacalna.
12 marca 2011 at 22:47Jedyne, co mnie boli, to założenie (producentów, nie forumek!) że szczupłe i drobne to są nastolatki, przez co gustowne kolekcje np. Fantasie lądują poza moim zasięgiem.
Ale zamiast obrażać dziewczyny o obwodzie szerszym niż 30, może zabierzmy się za lobbowanie o wąskie obwody w firmie X czy Y albo (tu punkt widzenia mojego biustu) o więcej estetyki w typie Szaraka, jeśli chodzi o effuniaki.
cherry
C&A, Kappahl,i przeważnie są to naprawdę ładne kolekcje, a New Look i MArks&Spencer mają pełną rozmiarówkę bez podziału
14 marca 2011 at 11:51nie wiem w jakich sklepach kupujesz ale na mnie ostatnio 8 czyli mniej więcej 36 podobmni w New Look bylo za duże a mam teoretycznie właśnie wymiary na 38/40(dół), 36/38(góra) , po prostu na większe rozmiary naszywa się teraz mniejsze cyferki, i to powoduje że górą wypadam z rozmiarowki:0 bo wiekszosc sklepow ma zakres 36-44
cherry
mialo być na początku jeszcze że H&M i wiele inych mają kolekcje XL, XXL albo Big gdzie są przeważnie rozmiary 44-54 albo nawet 44-56, więc tzw”sieciówki” mają raczej ciąłgłośc rozmiarową
14 marca 2011 at 11:52cherry
@indigo-rose, jestem jak najbardziej za, ale odnośnie lobbowania producentów nie wiem jak to się robi:)
14 marca 2011 at 11:56cherry
@ciociu- poszukałam tych ‘dobrych rad’ i znalazłam tylko złośliwości i gadanie bzdur typu”noś 70-tke skoro masz 70 pod biustem bo masz maly i nie musi się na niczym trzymać( nie wiem czy 28G jest male)- moim zdaniem -NIE), u mnie to niestety tak nie działa i popieram indigo-rose ze trzeba kibbować ale moim zdaniem przede wszystkim za REALNYMI obwodami, na tyle ścisłymi żeby dziewczyna mająca 74 na ścisło pod biustem nie dopięła się 70..ech marzenia, wtedy bym miała jaki wybór:) gdyby tak się dało nosić 70E:)
14 marca 2011 at 12:08Hanka
@kasica_k, aleksandromaniak, aksanti,
bardzo Wam dziękuję za wskazówk, pójde tym tropemi,
15 marca 2011 at 12:22udało mi się zmierzyć freyę dotty do karmienia (32F=75F)
i chyba jak na razie to jest najbliżej ideału (wąski szef między miskami,
głębokie miski, materiał sztywniejszy od bawełny) -=
zbiera i podtrzymuje.
Muszę jeszcze chwilę odczekać tylko, żeby mieć pewność,
czy kupić miskę FF czy G w razie rozrostu 😉
pozdrowienia!
filifionkafox
ta modelka jest wszedzie!! bravissimo, figleaves, panache, fantasie i kto wie gdzie jeszcze.
16 marca 2011 at 12:21Georgia fajna, vivienne jako komplet z pasem – bardzo seksowny.
kasica_k
[tu nastąpiła ingerencja cenzury ze względu na komentarz zawierający słowo niecenzuralne 🙂 Zawiadamiam, że częściowo wykropkowany czy też wyprzecinkowany wulgaryzm pozostaje wulgaryzmem!]
18 marca 2011 at 15:39