Abstrakcja, czysta abstrakcja… Bardziej niż z Picassem, druczek ten kojarzy mi się z meksykańską sztuką ludową, pewnie z powodu tęczowych barw. Pomysł Avy z aktualnej kolekcji jesiennej należy do tych bieliźnianych wzorów, które można by spokojnie przenieść na plażę, choć w roli jesiennego podgrzewacza nastroju Picaso również sprawdza się znakomicie 🙂
Wzór ten występuje w aktualnej kolekcji Avy w dwóch konstrukcjach: półusztywnianej (AV 1582 Picaso Semi Soft) oraz miękkiej (AV 1583 Picaso Soft Side Support) – ja jak zwykle wybrałam miękką i tę wam niniejszym przedstawiam.
Ava – AV 1583 Picaso Soft Side Support, rozmiar: 85F [Rozmiary katalogowe, łącznie z tzw. maxi: 65 E-J, 70 D-J, 75 B-L, 80 B-K, 85 B-J, 90 B-I, 95 B-H, 100 B-G, cena: ok. 91-100 zł; biustonosz dostarczył mi producent].
Wzorek jest super, geometryczny, tęczowy, do wszystkiego pasuje i zdobi cały stanik z przodu i z tyłu. Ciut może trąci kolorowym obiciem dziecinnych mebelków czy innym cyrkiem, ale ogólnie bardzo da się lubić.
Bardzo mi się podoba lekkość i półprzejrzystość całości miseczek. I tu też ujawnia się pewien mankament: kolory na tiulu prezentują się mniej żywo niż na dzianinowym obwodzie i ramiączkach, które półprzejrzyste nie są (spód materiału jest biały), co trochę mi optycznie przeszkadza. Chwalę za to wzorzyste ramiączka – niebieska guma w kolorze zapięcia nie byłaby taka fajna.
Granatowa kokardka na mostku jest, uwaga: ombrowa! Tu też trochę doskwiera mi jej biały rewers. Mimo to brawo Avo, tak dobre kokardki w polskich markach i tak rzadko się zdarzają. Kółka i regulatory są z metalu w kolorze srebrnym, co też mi się podoba, choć niebieskie harmonizujące z haftkami też nie byłyby złe.
Jeśli chodzi o jakość materiałów i szycia, mamy tu solidną średną półkę.
85F znowu pasuje idealnie, 80G było za ciasne pod biustem – jak we wszystkich ostatnio testowanych miękkich Avach. Nie będę więc narzekała. Warto zwrócić uwagę, że Ava należy do firm o sporych miseczkach. Na przykład, w firmie Nessa pasuje mi 85H, w Samancie odpowiednikiem tego F w tym samym obwodzie byłoby zapewne G (noszę w tej marce 80H), w Ewie Bien – H (noszę 80I). Do tego ten model został wyprodukowany także w rozmiarach tzw. maxi, czyli np. w rozmiarze 85 sięga do miseczki J, a w 75 – nawet do L. Różnice rozmiarów między firmami są oczywiście kłopotliwe, ale nie przeszkadza mi to chwalić Avy za duży zakres rozmiarów – sporo naprawdę dużych biustów się załapie.
Nie mam zastrzeżeń – ładne podnosi, zbiera i zaokrągla, bez niewygody.
Kolejny dobrze skonstruowany model w kroju z panelem bocznym (Ava nazywa go 1130 Manche za jego pierwszym wcieleniem – modelem Manche z kolekcji bazowej), czyli z 3-częściową miseczką typu side-support – dla mnie jest to krój doskonały, daje dobry kształt, podnosi i dobrze podtrzymuje.
Materiały Picasa też dają sobie świetnie radę ze stablizacją biustu. Miseczki są cieniutkie, ale mocne – może nie aż tak pancerne, jak dzianiny simplex, ale całkowicie zadowalające. Tył jest z dwóch warstw dzianiny i ma komfortową, nieprzesadną elastyczność. Ramiączka wbrew pozorom nie są zbudowane z samej złożonej i zszytej dzianiny – w środku daje się wyczuć gumkę, nie są nadmiernie rozciągliwe ani nie zwijają się.
Trochę uwierają mnie końcówki fiszbin na mostku, ale zauważyłam, że po pewnym czasie od założenia przestają – może stanik dostosowuje się do ciała. Poza tym nie narzekam na komfort noszenia. Nie ma fiszbin bocznych, zatem odpadło mi wypruwanie patyków 😉
Bardzo sympatyczne, choć prościutkie – w całości z tej samej elastycznej dzianinki, która stanowi wierzchnią warstwę tyłu stanika. Nie są to majtki z wysokim stanem, ale przez swoją elastyczność nie zsuwają się i za to je lubię. Przyjemność noszenia pikasów w komplecie jest duża 🙂
Zapraszam do dokładniejszego przyjrzenia się pikasom Picasa 😉
Spora część moich recek polskich biustonoszy ma gdzieś na początku „wzór ten zwrócił moją uwagę już na targach Salon Bielizny” i w tym przypadku też tak było 😉 Zawsze skaczę z radości, kiedy pomysły oglądane na samplach w końcu wyglądają na światło dzienne – miesiące trzymania kciuków za Picaso najwidoczniej przyniosły efekty. Picaso pojawił się na rynku już w sierpniu, ale wcale nie było tak łatwo go kupić. W Kontri.pl, gdzie zwykle najpierw sprawdzam bieżącą ofertę made in Poland, jest tylko wersja półusztywniana. Miękką da się szczęśliwie tu i ówdzie znaleźć – warto użyć Googla, a tu podam jeden z najlepszych linków – z rozmiarami maxi. Zarówno półusztywnianą, jak i miękką wersję zrecenzowały już Miski Dwie.
Zima, zią! Futra z kociej jednoróżki z glitterkiem nie sponsorował: Etam (prezent), biżu: unknown (prezent), stanik: Ava
Oby tak dalej – tak ostatnio często kończą sie moje recenzje Avy 🙂 Picaso to kolejny model fajny estetycznie, dobrze skonstruowany i z niezłą relacją jakości do ceny oraz imponującą rozmiarówką. Bardzo popieram modele w całości owzorkowane, kolorowe, o lekkich, półprzejrzystych miseczkach, zwłaszcza jeżeli wzorki nie są jeszcze jedną odsłoną bladej łączki czy groszków. Uważam też, że mimo mody na koronkę – lepszy w miarę fajny nadruk, niż taka sobie koronka czy haft, a mam wrażenie, że polskie firmy ciągle trochę się wyrazistych nadruków boją. Pewnie dlatego, że sklepy też boją się odważniejszych pomysłów. Najwyższy czas, by przestały. Mniej kwiatków, więcej pikasów proszę! Zgadzacie się, czy niekoniecznie? 😉
”Disco galaxy meets pin-up siren’’—that’s how this plus-size lingerie collection from Sculptresse by Panache was…
„Gwiazdy disco spotykają pin-upowe syreny” - tak opisano w katalogu tę kolekcję bielizny plus size…
Just when I thought I’d have to turn back to British or maybe German bra…
Gdy już wydawało się, że w dziedzinie „nowoczesny biustonosz bez fiszbin na duży biust” muszę…
Jak co roku o tej porze, spadają dojrzałe Elomczaki! 😊 Obiektywnie patrząc, kolekcja Elomi na…
Gdy masz większy biust i za sobą lata w stanikach na fiszbinach, zaufanie do modeli…
Komentarze
gdzie można kupic taki naszyjnik?
@g101, niestety nie wiem - dostałam go w prezencie i mam co najmniej od roku.
Szlafroczek :)))
Też mam wersję miękką. I szkoda, że ten nadruk jest taki przejrzysty, szkoda, że nie jest taki kolorowy jak na boczkach czy majtkach. Wydaje mi się, że sporo przez to traci.
Niestety mnie fiszbiny w mostek gryzą po paru godzinach. Na początku jest ok, potem coraz gorzej. Próbowałam je trochę odgiąć, ale niewiele to daje. W sumie to samo mam w innych Avach z side supportem, nie mam tego w Avach balkonetkach, może dają inne fiszbiny?
W każdym razie i tak uważam, że jest to bardzo fajny model i mam nadzieję, że będzie więcej różnych nadruków, bo mało jest bielizny w fajne wzorki :)
@g101 akurat trafiło się po prostu w Bijou Brigitte, oni czasem miewają coś zaskakującego
A ja sobie posmęcę - co tam jesień i z Polskie jestem... ;)
Co ten model ma wspólnego z Picassem (jeszcze zapisanym przez jedno s!)? Męczą tego biednego Picassa wszyscy jako synonim wszystkiego kurna nie wiemy jak nazwać. Całkiem przyjazny mural i kolory o wiele lepsze od Picassa?
Ja rozumiem, że szkoda hajzu na copywritera, ale na Boga, czy oni nie wiedzą, za jakie głodowe stawki pracują copywriterzy? Mogę się założyć, że jakaś biedna copywriterka byłaby w stanie trzepnąć im nazwy tych staników nawet w barterze! Nazwa to zawsze jakaś wartość dodana i wiem też, że lepszy i ten Picasso z babolem niż 8975, ale no kurcze - byłoby miło. To tak samo miłe jak kokardka ombre! Dziękuję. Koniec czepialstwa.
Wzór jak najbardziej na tak. Wiadomo, że kwiatki to taki przyjemny bieliźniany temat, ale teraz idzie (a może już jest od dawna dla niekórych) moda na wzorki azteckie, więc kierunek mocno zacny. Kolory super na jesień! Zwłaszcza, jak otaczają nas zewsząd szaro-bure płaszcze, buty, twarze i chodniki.
Dodatkowy plus mają u mnie za ramiączka kolorowe i majtki bez siatki, tylko całe kolorowe.
@yaga7, no właśnie po przymierzeniu też się bałam, że będzie niewygodnie, bo gryzło, ale z czasem przestało i nawet po jakimś czasie zapomniałam, że go mam. Ciekawe, jak to się dzieje. W każdym razie jest z tych napierających na mostek. Co do nie-sidesupportów, to jest ich w kolekcji malutko, ale planuję chociaż przymierzyć to, co jest, bo bardzo dawno przymierzałam i ciekawa jestem, jak teraz leżą :-)
Szlafroczek polecam ;)
@robmar dzięki :-)
@ekstaza_w_masle, ja też nie rozumiem tego pojedynczego S, a może do nazwiska Picasso ktoś ma wyłączność? :) Mnie się to z miejsca skojarzyło z "pikasami" czyli polskim wzornictwem z lat 50-60 inspirowanym abstrakcyjną sztuką, lecz niekoniecznie mającym z Picassem cokolwiek bliżej wspólnego ;) Chętnie bym powitała więcej takich abstrakcji, nawiązujących nawet bardziej do Picassa, czy chociaż pikasów. Kwiaty są super i teraz szalenie trendy, ale ile można tłuc te rośliny, prawdaż ;-)
ten wzór fajny, ale niestety eva dla mnie zbyt szeroko fiszbinowa, wchodzi mi aż na pachę, mniejsza miska tworzy bułeczki :(
ale mam pytanie do znawczyni:
potrzebuję gładki (co najwyżej z kilkoma przeszyciami, ale bez wstawek z koronki) stanik (biały, bez, czarny, ecru) najlepiej pół-usztywniany, ewentualnie miękki (ale mam wrażliwe sutki i odznaczają się przy każdej zmianie temperatury, więc to ostateczność). Firma i cena już nie gra roli.
Niestety bardzo drażni mnie widok (prześwit) koronki spod bluzki, lub jak odbicie koronki z bardziej obcisłej bluzki, poza tym w mojej firmie uważa sie to za nieprofesjonalny ubiór.
Usztywnianych jest pełno, ale niestety mój biust ich nie znosi, do tej pory znalazłam z miękkich jedynie minimalizery i to kiepskie jakościowo :(
@KarolaKr, a może tak zwana pianka spacer byłaby dla ciebie rozwiązaniem? Nie jest tak maskująca jak gąbka, ale jednak daje sporą gładkość. No i odpadają wszelkie koronki. Nawet polskie firmy robią trochę takich modeli, np. Virginia by Corin (aczkolwiek z rozmiarówką jest różnie). Fajny "korpostanik" ma też Nipplex - Anna albo Anita, tu pianka jest stosunkowo sztywna, ale miseczki nie są tak pancerne, jak w typowych "sztywniakach".
Z cielistych (czarnych i białych) mogę polecić:
change.shop.pl/pl/p/Biustonosz-Jasmine-Full-shaper-Sahara-Sand/1494 (kolor na zdjeciu jest komputerowych, faktyczny kolor jest pokazany w wersji padded.
Modele z serii basic tej marki sa wygodne, nie maja koronki, a zarazem tkanina nie jest super cienka wiec sie nic sie nie odznacza (przynajmniej u mnie).
Z gladkich (polskich) biustonoszy polecam tez Nipplex - dwa modele: Anna BIG i Anita BIG (mozna kupic w Kontri):
nipplex.pl/produkt/anita-7/
nipplex.pl/produkt/anna-beige/
to sa biustonosze formowane termicznie ale proste i gładkie i miski nie sa zbyt grube - dla mnie idealne pod białe bluzki i koszule.
@maggianna, w tym samym momencie napisałyśmy o Nipplexach :-) Świetny pomysł z Change, tylko nie wiem, czy fiszbiny nie bedą za szerokie, bo należą raczej do szerszych.