Do pełni Księżyca jeszcze dwa dni, ale pełnię naszych kształtów możemy podziwiać zawsze 🙂 Dziś coś dla amatorek pełnych miseczek, czyli kilka słów o zapowiadanej na przyszłą wiosnę kolekcji marki Elomi.
Na początek przypomnę, że Elomi to marka skierowana głównie do pań o tak zwanych pełnych kształtach, czyli z szerszymi obwodami pod biustem (do brytyjskiego 48, czyli kontynentalnego 110) i jednocześnie dość sporymi piersiami.
Pisząc o kolekcji zimowej, która powinna być już lada chwila dostępna w naszych sklepach (mam nadzieję, że będzie), wspominałam o charakterystycznym dla Elomików podstawowym kroju full-cup z wyjątkowo dużym panelem bocznym, dobrze zbierającym pełne piersi do środka. Pełne miseczki Elomi to zupełnie inna bajka niż niektóre rostawiające piersi na boki full-cupy Fantasie. Przekonałam się o tym nabiustnie, przymierzając te staniki podczas piątkowej imprezy. Warto też zwrócić uwagę na fakt, że Elomiki są dość hojne miseczkowo – nigdy nie miałam na sobie tak obszernych miseczek FF 🙂
Caitlyna – miód, malina
Na pierwszy ogień poszła wspomniana już wcześniej Caitlyn w kolorze malinowym, która tej jesieni ma pojawić się w czerwieni.
Niektóre bra-fitterki, które mają już doświadczenie z tą marką, twierdzą, że to gwiazda kolekcji – świetnie się prezentuje, doskonale podtrzymuje i leży na większości biustów. Oprócz barwnych sezonówek, występuje też w kolorach podstawowych – białym, cielistym i czarnym. Cielisty ma lekko ciepły, złoty odcień (to naprawdę ładny nudziarz), a wszystkie kolory zyskują na wyrazistości dzięki połyskującej satynie. Uwiodła mnie ostatecznie – w najbliższym czasie podzielę się szczegółowymi wrażeniami nie tylko z przymierzalni 🙂
[rozmiarówka: stanik z fiszbinami 38-46DD, 36-46E, 34-46F-HH, wiosną pojawi się także w wersji bez fiszbin o innym zakresie rozmiarów: 40-48B-C, 38-48D-DD, 36-48E-G. Warto zwrócić uwagę na fakt, że wersja fiszbinowa w obwodach 34 i wyższych sięgnie do miseczki HH].
Asia – pełna egzotyka
Azjatka to kompletna nowość – bez odpowiednika w kolekcji zimowej. Zdjęcie niestety nie oddaje uroku tego stanika – na biuście wygląda dużo mniej pancernikowato, a urok egzotycznych cętek działa… przynajmniej na mnie 🙂
Asia jest bezszwowa, a materiał miseczek jest od spodu wzmocniony dodatkową warstwą tkaniny. Nie jest to stanik usztywniany, lecz daje doskonale gładki efekt. Może nieco gorzej zbiera z boków niż Caitlyn, biust jednak prezentuje się kształtnie – i wszystko jest pod kontrolą. Ramiączka, dość szerokie, są też bardzo wygodne.
[rozmiarówka: 38-48D-DD, 34-48E, 34-46F, 34-44FF, 34-42G, 34-40GG]
Tamarie – obfita róża
Tamarka to coś dla miłośniczek tiulów i koronek. Skrojona podobnie do Caitlyn, nieco jakby słabiej zbiera biust do środka, wciąż jednak nie mamy do czynienia z zezem rozbieżnym (ani też kaczymi dziobami ;). Ładny odcień różu, haft też. Będzie też wersja czarna ze srebrzystym haftem – tej niestety nie miałam okazji zobaczyć na żywo (na zdjęciu z początku notki).
Lara – pół-pełnia 🙂
Jedyny w kolekcji, usztywniany half-cup. W nadchodzącym sezonie ma wystąpić w wersji czarno-srebrnej, którą zachwycałam się antycypacyjnie wiosną :-). W kolejnym pokaże się w kremie. Resztki mojej niechęci do jasnej bielizny rozpłynęły się w kontakcie z tym stanikiem…
Oprócz tego, że pięknie podkreśla i kształtuje odsłonięty (może nie do połowy, ale mocno) biust, to jeszcze jest wyjątkowo starannie wykonana i dopracowana w najdrobniejszych szczegółach, a do tego superwygodna, jak zresztą wszystkie Elomiki. Marzy mi się, żeby Lara stała się zaczątkiem nowej linii – odpowiednika Masquerade dla pełnokształtnych pań.
[rozmiarówka: 36-46D-F, 36-44FF, 36-42G]
Pełna baza
Powyższe modele to oczywiście nie wszystko, co szykuje nam Elomi w przyszłym sezonie. W bazowych (beż, czerń) barwach wystąpi ponownie ozdobiona haftem Cleo, w dwóch wersjach, a także koronkowa Jasmin (tu również całkiem udany nudziarz). Nie zabraknie też sportowego Energise. Nowością będzie gładki model dla karmiących.
Trzonem bazówki jak zwykle będzie kolekcja Smoothing, zawierająca bezszwowe, usztywniane bezramiączkowce, full-cupy i plandże.
Na specjalne okazje
Poza koronkowym gorsetem Occasions, który, przypominam, wystąpił w notce o pewnej spektakularnej przemianie, z zaciekawieniem zauważyłam w katalogu bezszwowe bustiery z wyżej wspomnianej serii Smoothing. Mają one usztywniane, modelowane termicznie miseczki i sięgają rozmiaru miseczki GG (w obwodach 32-42) i obwodu 46 (w miseczce DD). Pełnokształtne gorsety, zwłaszcza Occasions, to wg mnie jeden z najciekawszych elementów kolekcji Elomi i mam nadzieję do nich jeszcze wrócić. W końcu każda z nas, niezależnie od wymiarów, chciałaby czasem wystąpić w takim mniej codziennym rynsztunku 🙂
Kto się boi full-cupa?
Na zakończenie kilka uwag na temat pełnych miseczek. Pochwały full-cupów są wśród biuściastych słyszane chyba najrzadziej. Większość z nas poszukuje raczej sposobów odsłaniania biustu, niż jego zakrywania – można odnieść wrażenie, że najważniejszą zaletą stanika jest nadawanie się do jak największego dekoltu. A przecież nie tylko takie ubrania nosimy…
Na dodatek, śmiem twierdzić – pod gładką, niewiele odsłaniającą bluzkę nie ma nic lepszego nad dobrze dobranego i skrojonego pełnomiskowca. Sprawdziłam, że w porządnym full-cupie pod gładkim trykotem wyglądam zwyczajnie lepiej, niż w przeciętnej balkonetce. Warunek: musi to być naprawdę dobry krój, nie rozstawiający piersi na boki ani nie nadający im dziobowatych kształtów. I tu marka Elomi wygląda nader obiecująco.
Dobry full-cup potrafi zapewnić biustowi uniesienie i podtrzymanie niespotykane w balkonikach czy plunge’ach. Są biusty, dla których full-cupy są wręcz stworzone. I nie mam tu na myśli jedynie pań w wieku pani Stanisławy – również te w niepoważnym wieku balzakowskim, do których niżej podpisana z dumą się zalicza 🙂 Dobrze być kobietą w pełni – w pełnej miseczce, i cieszyć się pełnią full-cupowego self-confidence.
22 komentarze
asiaque
Te staniczki są ładne, ale firma mogłaby się ogarnąć i zrozumieć, że duża baba najczęściej równa się duży biust. HH miłe, ale jeszcze milsze byłoby JJ.
2 września 2009 at 08:08selvermane
Patrze na te Elomi i mnie żal ściska – w 34 zwykle nie jestem w stanie wytrzymać, bo mi lata dookoła. No i nawet jakby, to w H nie wejdę. A one tak miło, gładko i przyjemnie wyglądają… Jakby tak o jeden obwód w dół i dwa obwody w górę rozszerzyli, mieliby wierną klientkę.
2 września 2009 at 09:00winter76
W miseczkę bym weszła,obwody niestety za szerokie.A szkoda 🙁
2 września 2009 at 09:36selvermane
Przepraszam, ze ja tak raz za razem, ale mnie zastanowilo – Lara, mowisz, odpowiednik Masquerade dla pelniejszych ksztaltow. Nie podajesz rozmiarowki kremowej, wiec albo nieznana, albo taka jak czarnej. A czarna ma max 44D/40G. Czyli owszem, obwodowo wiecej niz np. Pandora, ale w miskach… E… Tak samo 😉
A co do noszenia fullcupów, staników z golfem czy wysokich zabudów – jestem kobieta wyposazona glownie w t-shirty z minimalnym dekoltem ORAZ dosc obfity, falujacy biust. Czyli halfcupy daja efekt michy z potezna gora budyniu : Wiec dla mnie naprawde sprawdzaja sie glownie FC, bo tylko one trzymaja uczciwie i nie zostawiaja u mnie wrazenia, ze biust ode mnie ucieka.
2 września 2009 at 09:44daslicht
Jak wygląda rozciągliwość Elomików? Czy osobie noszącej 70K (75/117) elomikowy rozmiar 75HH zapewniłby odpowiednie podtrzymanie i pojemność miseczek?
Ciekawe kiedy Eveden wypuści linię biuściastą niskoobwodową czyli do 70 w obwodzie (obwody oczywiście żelazne) z miseczkami G+ ? Oj, mieliby wzięcie!
2 września 2009 at 11:45kasica_k
selvermane, kremowa Lara, podobnie jak czarna, jest od 36 i do G, a max obwodowy jest w D-F (46). Nie jest to może pełnia marzeń, ale miseczka brytyjska G w 42 i FF w 44 i to w half-cupowatym modelu już skłania do jakiegoś optymizmu. Czterdziestkiszóstki dotąd miały do wyboru głównie Goddess i nieśmiertelnego Triumpha, od niedawna jest Oola (BTW czy ktoś to widział? 🙂
daslicht, mierzyłam trzydziestkiszóstki i zapinałam je na najciaśniejszą haftkę, w tym położeniu były komfortowe. Obwody nie należą do wąskich, ale mam wrażenie, że całość jest na tyle dobrze skonstruowana, że w miarę trzyma bez szczególnego zaniżania. Choć oczywiście z Twoim skokiem z 70 na 75 nie wiem, jak by było. Ja myślę, że nie pogardziłabym Elomikowym 36FF, nosząc normalnie 75, ale ja zawsze uważałam, że jestem mało ściśliwa.
2 września 2009 at 13:27winter76
Jeśli o mnie chodzi to ja full-cupy sobie chwalę 🙂 W nich biust mam stabilny i wcale nie są zabudowane aż po obojczyki :))
2 września 2009 at 16:37wera9954
Ja full-cupów nie noszę i nie będę nosić, bo na mnie pasują half-cupy, ale co biust to gust i dla innego biustu mogą być bardzo fajne. Kolekcja jest moim zdaniem niezła, ale nie jakaś super, nie czuję żalu, że te staniki nie są na moją drobną figurę 😉
2 września 2009 at 17:08thorrey
Ja też lubię “fullmichy” 🙂 Taki mam biust, że leżą lepiej niż większość balkonetek.
2 września 2009 at 17:09I Kasico, baardzo mi się podoba “zachwycanie antycypacyjne” :)))
iczanka
Przyjaciółka w elomi wygląda świetnie,faktycznie zbierają i zaokrąglają biust znacznie lepiej niż inne Brytyjczyki w jej okolicach rozmiarowych. Tylko szkoda że wszystko co nie wychyla się z lekkiego dekoltu kończy się na GG. Full cupy są ok, ale gdy ma się alternatywę. Jak zmigruje wpadnie nawet z ich rozmarówki, popieram przedmówczynie że przydało by się JJ.
2 września 2009 at 19:03kulki
Czy w polskich internetowych sklepach można je dostać? Widziałam chyba tylko w Peachfield. A w brytyjskich?
2 września 2009 at 20:46aleksandromaniak
ja chyba nigdy nie przekonam się do full cupów
na mojej figurze wyglądają tak, jakby kończyły się przy szyi 🙂
już nawet half cupy często mnie dręczą
ale co ja komentuję, skoro ja obwód poniżej 70, więc nawet nie ma sensu ich przymierzać
myślę jednak, że gdybym była pełniejsza i miała większy biust, w pełnej misce czułabym się bardziej komfortowo, ładne half cupy zdecydowanie są w mniejszości, a na pewno są potrzebne!
2 września 2009 at 22:12i kolekcja naprawdę mi się podoba
ładne, codzienne staniki, malinowy – cudny 🙂
aleksandromaniak
i w ogóle zachwycił mnie stanik bezszwowy
2 września 2009 at 22:16czy firmy z obwodami 60/65 też coś takiego mają?
skusiłabym się
jestem fanką bawełny itd. ;))))
sylwiastka
Doskonale, że powstają marki specjalizujące się w konkretnych rejonach tabelkowych i opracowują kroje dostosowane do potrzeb różnych biustów. Im węższa specjalizacja, tym bardziej dopracowane modele. Niestety nie da się zrobić modelu dobrze leżącego na większości 60D i 38H jednocześnie….
2 września 2009 at 22:18anna-pia
No, całkiem, całkiem, poza panterką 😉 Coś czuję, że w końcu nabędę jakiegoś fullcupa, jak mi się Maskaradki i Tango II plunge w fafnastu kolorach znudzą zupełnie.
3 września 2009 at 00:05asiabudyn11
W pełni zgadzam się z autorką pierwszego komentarza. To oczywiste, że przy szerszych obwodach potrzebne są szczególnie większe miski.
3 września 2009 at 08:48annmarie
Chyba obie Tamarie wpadną na moją wishlistę 🙂
3 września 2009 at 18:04madziaost
A ja uważam, że Elomi jest w swojej kategorii rozmiarowej genialna:) I uważam też, że zróżnicowanie rozmarowe marek jest dobrym posunięciem.
3 września 2009 at 22:07Nasze klientki w tym zakresie rozmiarów bardzo sobie Elomi chwalą:) I my też, widząc, jak te staniki leżą i co robią z biustem.
kasica_k
kulki, są Elomi w Peachfield (i będą), są w KAROLine, więcej jakoś nie widzę… może właściciele sklepów, którzy oferują lub zamierzają oferować tę markę, wpisaliby się tutaj? Bo rzeczywiście Elomików jest w naszych sklepach bardzo mało, a szkoda.
aleksandromaniak, Freya, Fantasie i Panache też mają bezszwowe staniki. Ale raczej nie są one z bawełny 🙂
thorrey: 🙂
anna-pia, dziękuję za korektę (anna-pia już wie, jaką 😉
3 września 2009 at 22:59jul-kaa
A czy wiadomo może, gdzie i kiedy będzie jesienna Lara?
4 września 2009 at 18:17aleksandromaniak
kasica_k : bawełana to skrót myślowy:D chodziło o coś całkowicie miękkiego i absolutnie domowego 🙂 dziękuję za podpowiedź! nie miałam pojęcia 🙂
4 września 2009 at 23:38lilith
Mam dość wysoko osadzony biust i w dodatku “mocno związany” z resztą ciała 😉 Potrzebuję miseczki szerszej a płytszej. Jeszcze żaden z mierzonych przeze mnie full-cupów na mnie nie pasował 🙁 co innego halfy czy balkoniki
16 października 2009 at 16:36