WKolekcje

Fantasie – niebo i ziemia

Spokojna, jakby spłowiała gama barwna i nostalgiczny nastrój zapanują w przyszłym roku również w marce Fantasie, co zresztą bardzo odpowiada jej klasycznemu, wyciszonemu charakterowi. Szkoda jednak, że niemal całkowicie zabraknie mocniejszych akcentów, choćby czerwieni, która przecież też należy do bieliźnianej klasyki. Jedynym jaskrawie ubarwionym kwiatem będzie intensywnie różowa sezonowa wersja modelu Esme. Pozostałe sezonowe kolory to z jednej strony zgaszone barwy zachmurzonego nieba, z drugiej – barwy piasku, ziemi tudzież spalonej słońcem roślinności. Pojawi się na tym piasku jeden wąż, czy też jaszczurka 🙂

Niespodzianek rozmiarowych i konstrukcyjnych znowu brak. Alfabet Fantasie kończy się na K i to tylko w jednym modelu – bazowej Florence – a zaczyna najczęściej od D, jeśli zaś występują miseczki B czy C, to zaczynają się od obwodu 32 lub 34. Wśród krojów, jak zwykle, nie zabrakło moich ulubionych konstrukcji typu side-support – to znak firmowy Fantasie, bo w marce Freya krój ten nie występuje.

Flower power

Hippisowski klimat w spokojniejszym wydaniu – Tanya. To połączenie nadruku z haftem wystąpi jako balkonetka w miseczkach C-G oraz jako side-support w miseczkach D-H. Kolor nazywa się dawn, czyli świt, co nieźle oddaje „półmroczny” nastrój całości kolekcji 🙂 Patrzę na Tanyę przychylnie ze względu na widoczny tu i ówdzie mój ulubiony kolor khaki, który tak rzadko występuje w bieliźnie. Podoba mi się chyba najbardziej z całej kolekcji.

Claudine w kolorze meadow (łączka) to jakby przeciwieństwo spłowiałej koleżanki, w barwach nieba i wody. Miseczki D-H, obwody od 32. Bardzo podobny model jesienny (inaczej ubarwiony) będzie miał na imię Georgie.

Stare koronki

Bez arszeniku, mam nadzieję 🙂 Jak zwykle w Fantasie, koronek bedzie pod dostatkiem. Zacznę od koronki oszukanej, bo nadrukowanej: Sharon (30-38 D-H), krój klasycznej balkonetki i równie klasyczny zestaw kolorów. Ładna, więc oszustwo wybaczam.

Vivienne w letniej edycji (po fioletowej jesiennej) natomiast spełnia obietnice. Jest i francuska koronka, i bogaty haft, i kolejna klasyczna kompozycja barwna – beż i blady błękit. Pojawi się jako zwykła balkonetka (D-G, obwody od 30, C od 34) oraz jako side-support do miseczki GG.

Włoskimi koronkami już kolejny rok popisuje się Savannah, jeden z moich ulubionych modeli, który mam już w dwóch kolorach, zdecydowanie bardziej nasyconych niż ta wiosenna propozycja. Oprócz bazowej czerni i koloru kawy z mlekiem pojawi się sezonowa barwa pink haze, wyblakły róż i szarobeżowa mgiełka. Moim zdaniem – superelegancki (pamiętacie wrzosową Antośkę Masquerade? Trochę mi sie z nią kojarzy).

Jak zwykle Savannah pokaże się jako półusztywniany plunge do miseczki FF oraz jako miękki plunge do GG. Nie jest to imponujący zakres rozmiarów…

“Szare nieeebo dziś, to jutrzejsze łzy…”

– śpiewał Kazik w swojej wersji piosenki Toma Waitsa 🙂 Skupmy się jednakowoż na niebie. W kolorze zmierzchu, bezpretensjonalnie zwanym blue, zobaczymy Elodie, która niedawno jeszcze była granatowa. Widać przywiązała się do niebieskiej gamy, i bardzo dobrze. W Elodie bardzo podoba mi się misterny haft, w tym ozdoby na ramiączkach.

Kto nie ma ochoty na blue, zawsze może rozważyć jedną z licznych wersji bazowych (grafitowa, czarna, beżowa, biała). Elodzia to klasyczny side-support w miseczkach D-H (od 30).

W roli szarej chmury natomiast wystąpi Sarah, do miseczki G jako plunge (w sensie Fantasiowym, czyli raczej wysoki plunge) i do H jako side-support. Haft, jak twierdzi producent, austriacki. Przyznam, że nie lubię paseczków ani ich połączeń z kwiecistymi wzorami (wyjątkiem jest Erin marki Freya, mój najnowszy nabytek :), jestem więc na uroki Sarah względnie odporna. Zdaje się, że ma być następczynią Simone, za którą też nigdy nie przepadałam. Trzeba jednak przyznać, że ramiączka z pętelkami ma ładne.

Dla porządku dodam jeszcze, że klasyczna kolekcja Belle będzie zawierała srebrny kolor sezonowy (opócz czerni, beżu, bieli). Odkąd znam markę Fantasie, Belle była w kolekcji zawsze, jako full-cup i balkonetka, i chyba nigdy nie zmieniała ani krojów, ani też zakresu rozmiarów, przynajmniej w wersji balkonetkowej (bo full-cupy chyba nie od razu urosły do JJ). Z którego to powodu cierpię, bo znakomita konstrukcja balkonetki sięga zaledwie miseczki FF. Jeśli Belle balkonetka, ponoć ulubiony stanik Madonny, kiedykolwiek dojdzie do G, uczczę to jakąś wielką celebracją 🙂 (a najpierw zakupem).

Jaszczurki w peoniach

Przypominający wężową skórkę wzór na miseczkach Lizbeth jest różowo-śliwkowy, ale kolor nazywa się peony. Lizbeth wystąpi jako plunge w miseczkac C-G oraz jako side-support w D-H. Wszystko pięknie, tylko ja zapytam jak zwykle, dlaczego te koronki i ramiączka koniecznie muszą być białe…

Samanta bierze ślub

A propos bieli, a raczej kości słoniowej – Fantasie postanowiła zafundować sobie kolekcję ślubną. Samantha to side-supportowa balkonetka do H oraz miękki strapless do G. Niewiele jest w przyrodzie miękkich bezramiączkowców – wydaje mi się, że sprawdzają się raczej u nielicznych biuściastych. W serii dostępny jest także pas do pończoch. Ładny haft, dobra jakość – i cóż więcej można powiedzieć… Czekam, aż kolekcje ślubne zaczną występować np. w czerwieni.

Waga lekkopółmiękka

Nareszcie jakaś nowość! Fantasie postanowiła podążyć za rosnącą modą na modelujące shapeweary i wzbogaciła swój repertuar gładkich modelowców o całkiem nowy biustonosz – bezszwowiec z miękkiej pianki, Rebeccę. Nie jest to taki sam sztywny formowiec, do jakich się przyzwyczaiłyśmy w serii Smoothing czy Ava. Pianka jest mięciutka w dotyku, jakby lekko elastyczna i przepuszczająca powietrze, a przy tym gładka i trzymająca kształt. Podoba mi się, że Rebekę przyozdobiono całkiem obficie haftami, co trochę łagodzi surową formę gładkiej miseczki.

Podobny materiał zastosowany został już w poprzedniej kolekcji Elomi – szkoda tylko, że nie dotarł do naszego kraju, podobnie jak, niestety, większość kolekcji tej marki. Mam nadzieję, że chociaż na Fantasie nasze sklepy spojrzą życzliwszym okiem i nie będą nas raczyć niemal wyłącznie Freyą.

Do kompletu, oprócz standardowych fig i stringów, będą dostępne także figi wysokie, jak przystało na serię modelującą. Rebecca wystąpi w miseczkach D-GG i obwodach 30-38, kolory: biały i cielisty.

Całkiem miękka natomiast, choć równie bezszwowa, będzie Esme – sezonowo wystąpi w różu, a bazowo w czerni i beżu. Tu kolejna innowacja – w tym modelu miejsca zamocowania ramiączek z tyłu zostały specjalnie zbliżone do środka. Może to być rozwiązanie dla tych, które często skarżą się na zsuwające się ramiączka. Ciekawa jestem wrażeń.

Podobnie jak u Rebeki, tu także ciekawe są majtki. Figi i wysokie szorty mają z tyłu seksowne marszczenie. Poza tym są gładkie, niemal bezszwowe, by nie odznaczały się pod ubraniami. To całkiem ładna, uniwersalna seria, zwracają uwagę karbowane ramiączka i pasiasta faktura biustonosza. Przydałoby się więcej kolorów sezonowych.

Twarde sztuki

Oprócz półmiękkich i miękkich modeli, w kategorii bezszwowej jak zawsze możemy liczyć na żelazny repertuar bazowy. Seria Smoothing to jak zwykle zestaw miękkiego bezszwowego full-cupa (D-G), usztywnianego t-shirt bra (C-H) i straplessa (B-G). Zwraca uwagę doprowadzenie stanika usztywnianego do miseczki H (niby nie nowość, ale cieszy).

Rhiannon, czyli formowiec z dyskretnym nadrukiem (C-G) nadal występować będzie w kolorach cielistym i czarnym. Moja ulubiona Ava, niestety – tylko w czerni i kości słoniowej.

Zmiany w bazie

Podobnie jak w sezonie zimowym, pozostaną z nami: Florence w czerni oraz kolorze latte, do miseczki K (bez koloru sezonowego, niestety), miękkie modele Helena, Anna, Serene oraz „relikty” starej Fantasie: seria Belle, strapless Ivory Rose do F, full-cup Specialty do GG. Kary nie bedzie, ale nie wiem, czy ktoś za nią zatęskni, bo na temat jej konstrukcji słyszałam same narzekania. Więcej osób zapewne zatęskni za Shannon i Gabrielle, które pożegnają nas definitywnie jesienią.

Zostanie także Karina, do której mam najwięcej sympatii – elegancki full cup do miseczki HH w kolorach czarnym i cielistym, z pierzastym haftem, o kroju przypominającym nieco full-cupy Elomi.

No i gdzie to K, czyli rozmiary i kroje

Jak już wspomniałam, wobec braku Kary dla nosicielek miseczek K pozostanie wiosną tylko Florence w kolorach podstawowych. Oznacza to brak jakiegokolwiek sezonowo ubarwionego modelu dla miseczek K! Zamiast postępów rozmiarowych mamy więc właściwie regres.

Podstawowym, najpopularniejszym zakresem rozmiarów jest zakres do miseczki H. Niektóre modele (Serene, Karina) sięgają HH, tylko jeden (tradycyjny full-cup Belle) – JJ.

W dziedzinie obwodów – tradycyjnie Fantasie nie schodzi poniżej rozmiaru 30(65), a w Claudine i Karinie dolną granicą jest 32. W niektórych modelach (Tanya, Sarah, Lizbeth), krój side-support ograniczony jest do obwodów od 32 w górę, niżej jest tylko klasyczny krój balkonetkowy. Miseczki B i C nie są dostępne w obwodach poniżej 32(70). Górną granicą obwodową bywa niekiedy „nawet” 42(95), jednak rozmiar ten występuje w ograniczonym zakresie miseczek.

Nie znalazłam w tym katalogu zapowiadanego na jesień zmodyfikowanego à la side support full-cupa (Antonia), czyżby się nie sprawdził? Szkoda, lubię dobre full-cupy… Całe szczęście side-supporty trzymaja się mocno.

Galeria

Letni katalog nie odznacza sie niczym szczególnym, poza tym, że w części opisowej wyróżniono tym razem rozdział „Shape solutions”, gdzie znajdują się wszystkie formowce. Widocznie ten rodzaj bielizny ma coraz większe powodzenie, mimo całej mody na vintage i retro.

Zapraszam do obejrzenia zestawu zdjęć – moich własnych (na modelkach i „luzem”) oraz katalogowych. Polecam zbliżenia detali, bo te jak zwykle są świetnej jakości, choć w Fantasie brak biżuteryjnych ozdób.

[Katalog flash w serwisie flickr nie jest dostępny, przepraszamy.]

[Katalog flash w serwisie flickr nie jest dostępny, przepraszamy.]

Nie wiem, co o tym myślicie – bo ja przyznam, że im dłużej przyglądam się tej kolekcji, tym bardziej podoba mi się… jesienna, w której królują fiolety, czerwienie, czekolada. Wiosną jednak zwykle zmieniają się nastroje…

Może ci się spodobać

22 komentarze

  • brafitka

    A mi się podoba bardzo ta kolekcja – wprawdzie moje postrzeganie jest “spaczone”, bo filtruję automatycznie to, czego chcą klientki na wiosnę w moim sklepie
    a chór ich życzeń brzmi jednorodnie “proszę mi dać stanik pod jasne bluzki”
    czekam aż zobaczę na żywo za parę dni, ale już mam ochotę zamówić ze 4 modele (szkoda ,że ta Vivienne jest taka wściekle droga absolutnie poza zasięgiem sklepu już na jesień miałam ochotę na nią).

    A co do odniesień do jesieni spieszę donieść, że Georgie na żywo prezentuje i układa się ślicznie – i to nieodparte wrażenie – jesienne liście – strzał w 10!

    Natomiast trudno twierdzić, że Antonia się nie sprawdziła dopiero na dniach ma się pojawić jeszcze nie bywała przymierzana – do mnie podobno właśnie leci – bardzo jestem ciekawa na ten skośny side support i delikatnie elastyczny brzeg miseczki
    jeśli tylko się zmieszczę ( jest do H) to będę testować osobiście.
    Co racja to, że solidnych ładnych fulcapów nie robiących kaczych dziobów coś u nas mało.
    A jeszcze Fantasie jest do tego wygodne jak mało co.

    1 września 2011 at 18:43 Reply
  • butters77

    Najbardziej ujęła mnie Elodie – znów dzięki pochmurnej, niebieskiej barwie 🙂

    Dzięki za wieści ze stanikowego frontu – Kasico, jak zwykle jesteś niezawodna! 🙂

    1 września 2011 at 19:34 Reply
  • wszystkocomniezachwyca

    Zgodzę się z Tobą, że najfajniejsza jest Tanya, lubię takie “tatuażowe” wykończenie miseczek. Ale i Samantha wygląda ładnie.

    1 września 2011 at 20:33 Reply
  • kakunia.k

    Rebeka..? co najwyżej ona. a tak to nic, na szczęście dla mojego portfela :))

    1 września 2011 at 22:02 Reply
  • Aneta

    zakochalam sie w Viwienne 🙂 !!! przesliczna jest!! taki ladny nie nudny nudziaczek haha

    2 września 2011 at 11:27 Reply
  • aleksandromaniak

    Po szybszym przejrzeniu zwróciłam uwagę wyłącznie na panią Rebekę, pomyślałam sobie, że to może być bardzo praktyczny stanik – świetny pod cienkie, jasne letnie bluzki, ale mało sztywny, chętnie bym go przymierzyła, gdyby któryś sklep zamówił. 😉
    Reszta mnie nie porwała, choć recenzja , jak zwykle, niezwykle przyjemna dla polonistki. 🙂

    2 września 2011 at 21:23 Reply
  • renulec

    Może kolekcja nie zaskakuje feerią barw, może zdjęcia samych staników wszystkich nie zachwycają, ale ja po zobaczeniu ich na modelkach nabrałam wielkiej chęci na wszystkie prezentowane przez nie staniki. Uważam, że biustonosz naprawdę nabiera życia i charakteru dopiero, kiedy założy go kobieta 🙂 A dodatkowo zachorowałam na te wysokie retro-majtki z marszczeniem zaokrąglającym pupę.

    3 września 2011 at 11:20 Reply
  • zmijunia.lbn

    Podoba mi się Sharon. Taka mroczna, ponura, ale ożywiona różowym (kwik! :3) haftem i ślicznymi kokardkami. Powiem więcej – podoba mi się coraz bardziej za każdym razem kiedy na nią patrzę.

    3 września 2011 at 22:12 Reply
  • sbarazzina

    Mój typ to Esme (czarna lub cielista). Pytanie czy będzie się wbijał krawędzią w biust…

    4 września 2011 at 00:22 Reply
  • faxiak

    Jezu, w końcu majtki które biorą pod uwagę wypukłość kobiecych pośladków!
    Swoją drogą jak to jest, że 99% bokserek mojego mężczyzny dwa łukowate szwy z tyłu (a nie tylko z przodu), a z moich majtek – dokładnie zero sztuk?
    Jestem w stanie znieść to u Nike, bo nie jest to firma przesadnie krągłościoprzyjazna (choć i tak zastanawia fakt, że z tej samej linii męskie bokserki mają krój uwypuklający krągłość, a babskie są cięte z prostokątów).
    Natomiast niezależnie od tego czy firma produkująca bieliznę zauważa że kobiety posiadają biust czy nie, istnienie wypukłości na tyłkach jest chyba jakimś tabu..

    5 września 2011 at 15:06 Reply
  • 100krotna

    Kasico, a dawn to nie jest świt, wschód?

    5 września 2011 at 20:05 Reply
  • kasica_k

    Hihi, masz rację. Musi pomerdało mi się z twilight 😉 (które może oznaczać jedno i drugie). Aczkolwiek te więdnące zielenie dalej nie chcą mi się kojarzyć z blaskiem jutrzenki 🙂

    @faxiak, zgadzam się w pełni, że majtki to zaniedbany teren. Szkoda, że nie starczyło mi czasu na bliższe przyjrzenie się dołom z tej kolekcji – te od razu wpadły mi w oko, więc porwałam z wieszaka i sfotografowałam. A dziś po raz kolejny zachwycałam się talentem majtkowym Ewy Michalak – wysokie figi do Chabra naprawdę rządzą. Mam dosyć majtek zwijających mi się pod brzuchem – te tego nie robią. Ciekawe, czy te wysokie gatki do Esme mają podobne własności.

    5 września 2011 at 23:37 Reply
  • kay

    Podoba mi sie jedynie ten z wezowym wzorem, reszta absolutnie nie dla mnie.

    6 września 2011 at 21:30 Reply
  • kasiamat00

    Narzekania na Karę? O, to jestem dziwna, bo mam i lubię. Kształt faktycznie idealny nie jest, ale nie jest też zły, a jest na serio wygodna. Co do nowej kolekcji – czy dobrze widzę, że wszystko miękkie co pokazujesz jest side-support? Bo jak tak to buuu, szczerze nie znoszę tego kroju.

    7 września 2011 at 23:11 Reply
  • moon-land

    Dołączam do dziwnych, bo Kara jest wręcz moim ulubionym modelem Fantasie. A nabiustnie znam Savannę, Cally, Olivię, Sophie, Shannon (też lubię, megawygodny, ale kształt w nim nie jest tak fajnie zaokrąglony, jak w Karze). Mam go w dwóch odsłonach (czarny z białym haftem i brązowy), a na wieść o planowanym zniknięciu rozważam też zakup całej czarnej (noir bodajże).

    7 września 2011 at 23:35 Reply
  • kasica_k

    Kasia, specjalnie dla Ciebie digest:
    “W niektórych modelach (Tanya, Sarah, Lizbeth), krój side-support ograniczony jest do obwodów od 32 w górę, niżej jest tylko klasyczny krój balkonetkowy. “
    “Tanya . To połączenie nadruku z haftem wystąpi jako balkonetka w miseczkach C-G oraz jako side-support w miseczkach D-H”
    “Sharon (30-38 D-H), krój klasycznej balkonetki”
    “Vivienne […] Pojawi się jako zwykła balkonetka (D-G, obwody od 30, C od 34) oraz jako side-support do miseczki GG.”
    “W roli szarej chmury natomiast wystąpi Sarah, do miseczki G jako plunge (w sensie Fantasiowym, czyli raczej wysoki plunge)”
    “Lizbeth wystąpi jako plunge w miseczkach C-G oraz jako side-support w D-H”
    Esme – też miękka, do H

    Nie wiem, co teraz nosisz? Jeśli G, nie ma problemu z balkonetkami nie-side support, jeśli powyżej, to wybór sie ogranicza, ale też się coś znajdzie.

    A w ogóle, co chcesz od side-supporta? Ja bardzo lubię 🙂 Freyę se kup, tam są same balkonetki 😉

    7 września 2011 at 23:39 Reply
  • kasica_k

    Co do Kary zaś – miło mi słyszeć, że Kara to nie kara dla biustu, jak gdzieś przeczytałam 🙂 Od dziś więc mam na nią oko na wyprzedażach 🙂

    8 września 2011 at 03:33 Reply
  • yaga7

    Co do majtek Fantasie, to je uwielbiam. Nawet bardziej niż staniki Fantasie. Freyowe gacie już nie są takie fajne, bo szorty mają często za szerokie nogawki. A szorty Fantasie są super i górą się nic nie wgryza. Mam nawet parę sztuk bez staników do kompletu, bo po prostu je wielbię 😉

    8 września 2011 at 10:59 Reply
  • moon-land

    Co do Kary jeszcze – zaznaczę, że moja przychylna ocena dotyczy balkonika (30f). W większych rozmiarach (nie pamiętam już, od jakiego rozmiaru dokładnie) balkonik zamienia się w fullcup, a o fullcupie sama słyszałam niezbyt pozytywne opinie.

    8 września 2011 at 14:23 Reply
  • maith

    Właśnie sobie przypomniałam dawne, jednobarwne Fantasie 😉
    Elodie ma świetny kolor, ale chyba bardziej podoba mi się Sarah, właśnie przez te paseczki.
    I też mnie ciekawi, jak sprawdzi się Esme.

    10 września 2011 at 01:32 Reply
  • agnieszka

    Witam serdecznie 🙂
    Od dluzszego czasu czytam stanikomanie i powoli przekonuje sie do kupowania odpowiedniego rozmiaru stanika. Mam duzy biust, ale przez wiele lat nosilam nieszczesne 75B, potem choc bardzo trudno bylo mi sie przestawic zaczelam kupowac 75C. Musze powiedziec, ze ten rozmiar wowczas wydawal mi sie ogromny. Niestety rowniez ten stanik z czasem zaczal byc mocno za maly, odwazylam sie wiec na 75D i wowczas juz czulam sie, ze mam przeogromny biust. Oczywiscie jednoczesnie mialam swiadomosc tego, ze powinnam kupowac wieksze staniki, poniewaz ten stanik (75D) jest o wiele za maly…. niestety… wciaz trwalam przy moim 75D…. Owszem w obwodzie stanik byl bardzo ciasny, niestety miseczki byly o wiele wiele za male. Pod wplywem bloga powoli odwazylam sie siegac po wieksze staniki, na poczatek bylo to 75E-F, potem 75G… a obecnie dojrzalam do tego, ze 75G jest rowniez za male… w biuscie mam okolo 106 cm, pod biustem okolo 85. Oczywiscie takie traktowanie biustu bardzo odbilo sie na jego wygladzie… piersi mam niestety bardzo obwisle…. czym jestem zalamana…. i co jeszcze bardziej mnie martwi w koszulkach nocnych i pizamach moj biust i sutki na dole wygladaja tragicznie… Owszem probowalam kupowac przez internet pizamki z miseczkami na biust… niestety po ich otrzymaniu zawsze okazywaly sie miseczki koszulki czy pizamki za male…. dlatego mam OGROMNA prosbe…. prosze o pokazanie pizamek z wbudowanymi miseczkami (chodzi mi o odpowiedni kroj gory pizamki) lub takich zwiazywanych pod biustem… czyli takich pizamek ktore choc odrobine sprawia ze moj biust w nich nie bedzie smetnie zwisal i patrzyl w podloge…. niestety piersi mam jak u murzynki…. przepraszam za porownanie… ale to jest najbardziej trafne…. Bede naprawde bardzo wdzieczna za pomoc… i mam nadzieje… ze nie tylko ja bede czekala na taka notke…. Bardzo dziekuje…

    Agnieszka

    13 września 2011 at 22:33 Reply
  • kasica_k

    @Agnieszka, witam na pokładzie i na początek mam do Ciebie prośbę – obejrzyj tę galerię:

    http://www.007b.com/breast_gallery.php

    Jest to tak zwana galeria normalnych biustów 🙂 I nie mów już więcej złych rzeczy o swoim biuście. W mediach przedstawia się nam nierealistyczne obrazy piersi, tymczasem prawdziwe wyglądają właśnie tak, jak nasze. 🙂

    Koszulki do spania przystosowane do podtrzymywania biustu znajdziesz w brytyjskim Bravissimo:

    bravissimo.com/products/nightwear/

    Twój biust na pewno się zmieści! Aha, widziałaś jeszcze nagie biusty, czyli biusty na Gie? Zapraszam:

    lobby.blox.pl/2010/02/NAGIE-biusty-lobbystek.html

    🙂

    14 września 2011 at 05:23 Reply
  • Leave a Reply