Kategorie: Recenzje

Fauve bez fajerwerków

Dziś relacja z pierwszego doświadczenia z Fauve – nową marką Evedenu, następczynią znanego i szanowanego Rigby’ego i Pellera. Czy warta grzechu, a konkretnie – niemałej inwestycji? Spróbuję stworzyć przyczynek do odpowiedzi na to pytanie – zachęcam inne użytkowniczki do dyskusji w komentarzach.

Amelie underwired balconette bra, 34G, £46 (po przecenie: £23)
rozmiary miseczek: C-G, obwody: 30-38 (65-85); dostępna także wersja full-cup

Amelię w nabytym przeze mnie kolorze już trudno znaleźć w sklepach. Kupiłam ją na przecenie, w dużej mierze z ciekawości – nie czułam w gruncie rzeczy potrzeby posiadania kolejnego czekoladowego stanika. Z drugiej strony jednak zaintrygowała mnie ta czekolada z malinami… no i fakt, że w przecenioną Amelię nie trzeba było inwestować aż 46 funtów. W pełnej cenie można teraz kupić wersję płomiennie czerwoną – jeśli rozważałyście jej nabycie z okazji nadchodzących Walentynek, być może poniższe opinie przekonają Was do zakupu, być może – wręcz przeciwnie. Uprzedzę wypadki i zwierzę się już w tym miejscu, że na Waszym miejscu poczekałabym do przecen – choć decyzja powinna raczej należeć do hojnego donatora…

Estetyka

(4 1/2)

Wersja „Java” to ciekawe połączenie barw – tło w ciemnej, aczkolwiek nie najciemniejszej czekoladzie i kwiatowy haft w dwu odcieniach czerwieni: bordo i mocnej fuksji. Moim zdaniem oryginalne i eleganckie. Nie potrafię nic zarzucić urodzie Amelii – bardzo klasyczna, strojna, lecz nie jarmarczna. Rozkład zdobień został starannie zaprojektowany – haft obejmuje również dolną część miseczek, gdzie jest skromniejszy, a najmocniej rozkwita wyżej. Wędruje także w górę ramiączek – w przedniej ich części naszyto starannie wykonany element z haftowanej siatki. Z tyłu detal nieznany mi wcześniej z innych modeli – po obu stronach zapięcia doszyto także elementy haftu, co tworzy wrażenie spójności i dbałości o szczegóły. Maleńką kokardkę między miseczkami zdobią dwa przejrzyste koraliki.

Podsumowując – być może oceniłabym Amelię maksymalnie, gdyby nie zaskoczenie jej „zwykłością”. Nie kwestionuję dobrej jakości materiałów – daje ona znać o sobie w dziedzinie wygody i podtrzymania, mimo to jednak w tej cenie (biorę pod uwagę cenę pełną) spodziewałabym się, że producent czymś mnie zaskoczy: czy to kawałkiem jedwabiu, czy to jakimś połyskiem czy niecodziennym „luksusowym” detalem typu kryształek Svarowskiego 🙂 Prawdę mówiąc, z okazji zmiany marki, projekt również mógłby być odważniejszy, odbiegać w jakimś kierunku od klasycznej, nudnawej elegancji R&P.

Dopasowanie

(4)

Żadnych zaskoczeń – najczęściej kupowany rozmiar pasuje idealnie. Wadę może stanowić nieco zbyt rozciągliwy obwód – zjawisko częste w stanikach marki Fantasie, z którą spokrewniona jest Fauve. Jeszcze niedawno byłam przekonana, że odejmę za to więcej punktów – okazało się jednak, że po początkowym nadciągnięciu tył nie rozciąga się dalej, co oznacza, że stanik prawdopodobnie posłuży długo w nie zmienionej postaci. Nie żałuję więc, że nie zaniżyłam bardziej obwodu, zwłaszcza że miseczka jest perfekcyjnie dopasowana, a fiszbiny mają idealną średnicę.

Krój i podtrzymanie

(4 1/2)

Trudno tu postawić Amelii poważniejsze zarzuty. Niby wszystko jest w porządku, choć przypadku nieco droższej bielizny spodziewałabym się raczej, że będę się rozpływać w zachwytach, co się jednak nie stało. Amelia jest skrojona jak typowy balkonik Fantasie – kształt przez wielu dobrze przyjmowany, choć także spotykający się z krytyką. Sama oceniam ten krój bardzo dobrze, co nie znaczy, że niczego nie można byłoby poprawić: górna część miseczki odrobinę spłaszcza pierś, a jej brzeg nieznacznie się w nią wpija przy maksymalnym wyproście – są to efekty często występujące w tak skrojonych stanikach. Z drugiej strony – pod pachą występuje jakby nadmiar materiału, co sprawia, że pierś nie jest zebrana z boków tak mocno, jak mogłaby. Efektem jest biust podany do przodu, jednak naturalnie zaokrąglony po bokach. Raczej dla miłośników naturalnego, lekko podrasowanego kształtu, nie – spektakularnego modelowania. Amelia podtrzymuje bardzo dobrze i pod tym względem trudno oczekiwać więcej. Dobrą robotę robią boczne usztywnienia pionowe, których obecność bardzo sobie cenię.

Wygoda

(5)

Z przyjemnością stawiam piątkę. Amelii się nie czuje. Jest to model dla ceniących komfort i nie wahających się zapłacić zań dużą cenę. Materiały bardzo miłe w dotyku (wyjątkowo aksamitna jest tkanina wyściełająca miseczki), żadnego uwierania, drapania, gniecenia fiszbinami. Sto procent wygody.

Cena

(1)

Tu mam najwięcej zastrzeżeń. 46 funtów za stanik dobry, lecz będący w gruncie rzeczy nieco stuningowaną odmianą Fantasie, porównywalny z takimi modelami, jak Bridgette – to moim zdaniem przesada. Na dobry interes mamy szansę dopiero na przecenie, gdy suma ta dzieli się na pół. Dlatego bardzo polecam polowanie na Fauve na wyprzedaży. Dwadzieścia kilka funtów to cena, którą zdecydowanie warto za Fauve zapłacić – prezentuje bowiem przyzwoitą jakość, choć o niebotycznym luksusie mowy być nie może. Polecam uwadze wyprzedażowych i aukcyjnych łowczyń.

Podsumowanie

Zakupu zdecydowanie nie żałuję – jestem bardzo zadowolona ze smacznej Amelii. Co prawda spodziewałam się po niej czegoś bardziej spektakularnego, ale cieszę się, że kolejny dobry biustonosz zawitał do mojej szuflady. Nie czuję jednak pędu do polowania na najnowszą kolekcję tej marki – za Fauve rozglądać się będę w kolejnym sezonie przecen.

Komentarze

  • Czy całe Fauve jest w balkonetkach jedynie do G? Czy też mają odpowiednik lubianej Rigbiowej Isabelli?

  • jestem tu chyba drugi raz dopiero..a juz po pierwszej wizycie okazalo sie ze wszystkie moje staniki sa do kitu (((
    Dzieki za "piersiowke", doskonala podpowiedz jak i co kupowac. A teraz pytanie z innej beczki: czy mozna w Niemczech kupic gdzies taka fajna bielizne jaka pokazujesz na swoim blogu? Bo jakos do tej pory to co kupowalam i widzialam mialo sie nijako do tego co tu widze. Moze ktos podpowiedziec?
    Pozdrawiam

  • W balkonetkach do G, full-cupy do H albo do GG. Nieszczególnie pod względem rozmiarówki. W dodatku mało modeli - w kolekcji wiosennej wchodzą tylko dwie nowe serie (i tu kuriozum: strapless tylko do F, jeden z fullcupów - do FF!) pozostałe to już znane w nowych kolorach.

    essenka: nie orientuję się w rynku niemieckim, ale z tego, co do mnie doszło, nie jest zbyt ciekawie. Ale np. nie-polski Triumph to nie to samo, co polski - łatwiej o większe miseczki. Jest świetna (i droga) marka Ulla, ale to raczej spore obwody i nie tak duże miseczki. Zajrzyj na Lobby Biuściastych (Piersiówkę, którą chwalisz, stworzyła właśnie szefowa tego forum :)), może tam znajdzie się ktoś lepiej zorientowany. Tak czy owak - mieszkając w DE też bez problemu kupisz netowo z UK :)

  • kiedys jak googlalam sklepy z freya wyskoczylo mi kilka niemieckich,wiec poszukaj :)

  • Pamiętam, że jak przeglądałam nową kolekcję Fauve, to oprócz czerwonej wersji Amelii chyba nic albo prawie nic na mnie nie było. No nie wygłupiajmy się.

  • To ja się przyłączę do koncertu życzeń - czy da się zrobić tak, aby w tej ciemniejszej części na stronach z jedną notką umieszczać linki np. do trzech poprzednich i trzech następnych notek? Albo chociaż jeden + jeden? Bo tam jest tak trochę pusto, no i wygodniej by się nawigowało po blogu IMHO. Dwa - czy da się w jakimś miejscu na stronie z notką umieścić informację, w jakiej ona jest kategorii i link do tej kategorii?

  • kasiamat00: da se wstawić 10 ostatnich notek (nie mniej, nie więcej - zresztą ich pojawiania się na stronie komentarzowej zostało niedawno wprowadzone przez adminów). Przywrócę je, jak się skończy konkurs onetowy i będę mogła z głównej strony wywalić baner :) (one sie pokazują w określonym miejscu). Kategorie: ne da se.

    yaal: mam uczucia mieszane - oczywiście to niefajnie, że w RSSie nie pokazuje się ocena, ale wszak nie po to kokardki wstawiam, żeby obok wstawiać cyferkę :( Bu, wolałabym, żeby ktoś coś zmienił w tym nieszczęsnym RSSie, niż żebym to ja musiała zmieniać bloga :(

  • @kasiamat00
    Nie za dużo byś chciała? To blox, a nie wordpress, tutaj możesz tylko i wyłącznie to, co sprytni admini dali...

    @kasica
    Biorąc pod uwagę, jak admini bloksa reagują na takie sugestie (nijak, bo po co - jeszcze się zmęczą, a luzerom za fajnie by było)...
    A cyferkę i tak wstawiasz, jak dajesz oceny "połówkowe", bo nie zrobiłaś sobie obrazków z półkokardkami <:

Ostatnie

Winter galaxy. Sculptresse AW24 collection

”Disco galaxy meets pin-up siren’’—that’s how this plus-size lingerie collection from Sculptresse by Panache was…

1 dzień temu

Zimowe gwiazdy. Kolekcja Sculptresse jesień-zima 2024

„Gwiazdy disco spotykają pin-upowe syreny” -  tak opisano w katalogu tę kolekcję bielizny plus size…

6 dni temu

Soft Freedom. Review of the Samanta Alex A530 Bra

Just when I thought I’d have to turn back to British or maybe German bra…

1 miesiąc temu

Miękka wolność. Recenzja biustonosza Samanta Alex A530

Gdy już wydawało się, że w dziedzinie „nowoczesny biustonosz bez fiszbin na duży biust” muszę…

1 miesiąc temu

Dżungla i inne bogactwa. Kolekcja Elomi jesień-zima 2024

Jak co roku o tej porze, spadają dojrzałe Elomczaki! 😊 Obiektywnie patrząc, kolekcja Elomi na…

2 miesiące temu

Odłącz się! Recenzja biustonosza bez fiszbin Elomi Downtime Bralette

Gdy masz większy biust i za sobą lata w stanikach na fiszbinach, zaufanie do modeli…

3 miesiące temu