Czarnej serii ciąg dalszy – tym razem przed nami czerń przyprószona złotem. Bielizna z metalicznymi nićmi to ostatnio strasznie modna rzecz (wczoraj przechodziłam obok sieciówki Etam i westchnęłam na widok wiszącej na wystawie koronkowej braletki ze złotą nitką – tak, oczywiście, że mojego rozmiaru stanika w tym sklepie nie ma), ale niezależnie od trendu – jest to po prostu wymarzona sprawa dla tych, co lubią błyszczeć, ale niekoniecznie lubią, lub mogą sobie pozwolić na co dzień, na bling w odzieży. Ta siatka złożona z rombowych ogniw w czerni i złoto-miedzianych odcieniach zauroczyła mnie od pierwszego spojrzenia – geometrią, błyskiem, kolorami i samym pomysłem. Ma tylko jedną wadę – nie zajmuje całego stanika 🙂
Przyjrzyjmy się dokładniej, jak się noszą miedziane kraty na biuście.
[Rozmiary biustonosza: 65 E-J, 70 D-J, 75 C-I, 80 B-H, 85 B-G, 90 B-F, 95 B-E, 100 B-D, 105 B-C, rozmiary maxi: 75 J-L, 80 I-K, 85 H-J, 90 G-I, 95 F-H, 100 E-G, 105 D-F; rozmiary fig: S-3XL, cena biustonosza: od 100,64 zł do 109,09 zł, cena fig: 45,87 zł do 49,75 zł w sklepie online Kontri.pl; komplet otrzymałam od producenta]
Dlaczego Sensual w tytule? Ten model w katalogu nazywa się Gold Passion, ale na pudełkach widnieje nazwa Sensual – przypuszczam, że to nazwa koloru/designu. Trochę kłopotliwy ten dualizm, bo przez to w niektórych sklepach Gorączka Złota figuruje jako Sensual, a w innych jako Gold Passion. Bierzcie to pod uwagę, szukając tego kompletu online.
Cenię geometrię, romby i siatki, ale powiedzmy sobie szczerze – to miedziane oploty są tu gwiazdą. Podoba mi się zestawienie haftowanych ogniwek z lśniącymi żakardowymi rombikami na dole miseczek i całej reszcie stanika, ale trochę nie mogę przestać sobie wyobrażać, co by było, gdyby reszta miseczek też była haftowana…
Haft na biustonoszu zajmuje na tyle małą powierzchnię, że niełatwo go fajnie pokazać, a widokiem pełnego wzoru możemy cieszyć się dopiero na majtkach (niżej). Hmm – ciekawe, czy ma on kojarzyć się z kratami, za którymi możemy wylądować po zrabowaniu złota z najbliższego skarbca? 🙂
Świetną cechą tego haftu jest to, że ogniwka nie są jednolicie pokryte złotem, a cieniowane – tu i ówdzie ciemniejsze, gdzie indziej jaśniejsze, tu bardziej złote, tam bardziej miedziano-pomarańczowe. Haft ma też zróżnicowaną gęstość (co też najlepiej widoczne jest na majtkach 😉 ). To wszystko nadaje mu interesującą głębię i powoduje, że trudno oderwać od niego wzrok. Szczególnie dobrze prezentuje się w sztucznym świetle, przyjemnie pobłyskuje też pod półprzejrzystą tiulową bluzką, niczym złote samorodki w piasku 🙂
Koronkowa kokardka na mostku jest trochę niesymetryczna i ciężko ją namówić, żeby się dobrze pokazała, ale miło, że też zawiera złoto. Podoba mi się też półprzejrzysty tiulowy mostek.
Cały biustonosz jest porządnie uszyty, ma też bardzo dobrej jakości ramiączka (zwróciłam na nie większą niż zwykle uwagę po nieco mniej solidnych ramiączkach od Onyxa by Gorteks).
Zapięcie jest zwyczajne, nie oszałamiające jakością, ale daje sobie radę z byciem zapięciem 🙂
EDIT: w odpowiedzi na zapytania – „pozłotka” nie schodzi w praniu w pralce, metaliczne nitki pozostają metaliczne i lśniące 🙂
Przyzwyczaiłam się już, że w Avie przeważnie potrzebuję większych miseczek w modelach półusztywnianych, niż w miękkich. Dlatego pasujące 85G nie było dla mnie zaskoczeniem. Obwód jest raczej ścisły, jak to w Avach, miseczki duże w porównaniu z przeciętną w polskich markach.
Podnieść, zaokrąglić, zebrać – wszystko, co może zrobić z biustem stanik, Gorączka Złota czyni niezawodnie. Zero uwag! 🙂
Wygląda na to, że konstrukcja półusztywniana zwana w Avie K-1030 (Novato) pasuje do mojego biustu nawet lepiej niż testowana wcześniej K-995 w modelu Blue Lagoon. Górna część miseczki mniej się fałduje niż w tamtej konstrukcji, co widać zwłaszcza na mniejszej piersi – choć całkowicie wyeliminować tego efektu chyba się u mnie nie da. Jestem dość zadowolona z kroju tych miseczek.
Jeśli chodzi o podtrzymanie, Gorączka Złota trzyma mocno i nie odpuszcza 🙂 Tył jest zrobiony z podwójnej warstwy dzianiny, ramiączka solidne, miseczki stabilne – nie mam zastrzeżeń.
Oto bok biustonosza bez fiszbin bocznych 🙂 – dla mnie to zawsze dobra wiadomość, bo „patyki” nie są mi do niczego potrzebne, a często uwierają. Tu nie mam tego problemu.
Z niczym innym nie mam tu problemu, oprócz jednego – dół stanika pod fiszbinami po jakimś czasie mnie gryzie w skórę pod piersiami – to ten ozdobny pętelkowy brzeg. Może zmięknie po kilku praniach – zdarza się.
Dla wszystkich, które niepokoi metaliczna nitka – też mam dobrą wiadomość: nic nie drapie! Zarówno w staniku, jak i w majtkach haft jest od spodu podszyty warstwą tiulu i nie ma bezpośredniej styczności ze skórą.
Nie są to typowe wysokie figi – po prostu pełne majtki. Wolałabym wyższe, ale jestem dość zadowolona. Fajne połączenie materiałów i faktur – złożony na pół tiul przy nogawkach, tył z dzianiny, boki z półprzejrzystego elastycznego tiulu, a z przodu solidna wstawka z haftu, na której widać jego pełny wzór – okazuje się, że niektóre ogniwka same są zrobione z łańcuszka.
A tak prezentuje się komplecik (biżuteria nie jest częścią zestawu 🙂 )
Warto zerknąć na to złoto w zbliżeniach 🙂
Kolejny – jeden z nielicznych – półusztywniany model Avy, na który się skusiłam, mimo że mój żywioł to miękkie miseczki – a powodem tegoż skuszenia był wzór haftu. Po raz drugi wyrażę rozczarowanie faktem, że Gorączka Złota stanowi przykład częstego schematu zestawienia dwóch materiałów – atrakcyjniejszego z mniej atrakcyjnym 😉 Jak już bling, to dużo bardziej wolałabym cieszyć się nim w pełnym zakresie, tak jak klientki sieciówek cieszą się teraz złotymi kompletami…
Ale dość narzekań – skupmy się na plusach, których jest tu jednak większość 🙂 Miedziana krata jest świetna, konstrukcja dobra – oraz już teraz zapowiem, że nie jest to ostatnia czarno-metaliczna Ava, jaką zamierzam się w tym sezonie zająć!
Jak Wam się podoba metal w bieliźnie? Czy macie już w szufladzie coś błyszczącego? Albo inne cacko z jesiennej kolekcji Avy?
”Disco galaxy meets pin-up siren’’—that’s how this plus-size lingerie collection from Sculptresse by Panache was…
„Gwiazdy disco spotykają pin-upowe syreny” - tak opisano w katalogu tę kolekcję bielizny plus size…
Just when I thought I’d have to turn back to British or maybe German bra…
Gdy już wydawało się, że w dziedzinie „nowoczesny biustonosz bez fiszbin na duży biust” muszę…
Jak co roku o tej porze, spadają dojrzałe Elomczaki! 😊 Obiektywnie patrząc, kolekcja Elomi na…
Gdy masz większy biust i za sobą lata w stanikach na fiszbinach, zaufanie do modeli…