Czyż istnieje lepszy czas na kolory spod znaku hot pink niż pełnia lata? W tym sezonie wyjątkowo chętnie sięgam po jaskrawy róż – jako alternatywę dla uwielbianego oranżu 🙂 Pzeżywam, można rzec, różowy renesans. I zupełnie nie rozumiem, skąd wzięła się cała ta zła prasa, którą przez lata miały odcienie różu. Jestem stanowczo przeciwna przyklejaniu różowości etykietki kiczu, bezguścia i obciachu! Czy to mocny i energetyczny, czy słodki i delikatny – to przecież piękny, dla wielu z nas bardzo twarzowy kolor.
Po tej tyradzie w obronie pink przedstawiam Wam obiecaną przy okazji opisu zapowiadanej kolekcji Curvy Kate recenzję bezszwowego foremkowca Smoothie. To już kolejny rurzowy bezszwowiec w mojej kolekcji po Pure Lace marki Sculptresse, tym razem w wydaniu usztywnianym. Ze względu na nieprzepuszczalność miseczek nadaje się raczej na chłodniejszą pogodę, na przykład taką, jak teraz.
[Rozmiary: 28-30 D-J, 32 D-HH, 34 D-H, 36 D-GG, 38 D-G, cena: ok. 159 zł; biustonosz został mi dostarczony do recenzji przez dystrybutora]
Smoothie to całkiem efektowna strojnisia, jak na bezszwowca. Żakardowe wzory to bardzo udany pomysł na zdobienie miseczek, które w tego typu modelach są całkowicie gładkie i jednobarwne (choć to ostatnie, moim zdaniem, niekoniecznie – dlaczego tak mało wzorków mamy na bezszwowcach, hm?). Panterka – to wzór modny i świetnie pasujący do bielizny. Panterka również często pogardzana jest za kiczowatość – stylistyczne konserwatystki pewnie już prychają z dezaprobatą, co tylko prowokuje moją przekorę 😉 Słodko różowa panterka, do tego jeszcze mieniący się kryształek na mostku – istna Barbie.
Panterka na miseczce Smoothie. Cętki nie różnia się od reszty kolorem, lecz tym, że są matowe, ich tło zaś to połyskująca satynowa dzianina.
Kryształek jest zresztą całkiem udany – Swarovski to czy nie, bardzo ładnie błyszczy. Podobny kryształek zdobi przód majtek. Mam nadzieję, że srebrna metaliczna warstwa od spodu ozdoby utrzyma się… na razie bez szwanku przeszła pranie ręczne, bo przyznam się Wam, że jakoś nie mogę się odważyć na wkładanie „wytłoczków” do pralki.
Kokardki są dobrej jakości, tylko przyszyte nie całkiem starannie, jakoś nie zasłaniają miejsc wszycia ramiączek tak dobrze, jak by mogły (choć na fotce nie widać 😉
Nie da się ukryć – istnieją bezszwowce wykonane z lepszych, robiących bardziej lukśne wrażenie materiałów, jak choćby Ava marki Fantasie, którą cenię w tej kategorii najwyżej. W porównaniu z nimi Smoothie – cóż, trochę szeleści taniością, zwłaszcza gdy włożymy go pod tkaninę z dużą zawartością poliestru – szeleści całkiem dosłownie i słyszalnie.
Poza tym – wykonaniu nie mogę niczego zarzucić. Miseczki są porządnie wykończone, zwróciłam zwłaszcza uwagę na krawędzie – nie ma bowiem nic gorszego niż bezszwowiec, w którym cały efekt psuje odznaczająca się krawędź. Tu jest idealnie gładko! Ramiączka i zapięcie są wygodne i miłe w dotyku.
Miseczki okazały się za duże o około pół rozmiaru – co obserwuję zwłaszcza przy mniejszej piersi w postaci pewnej pustki w partiach górnych. Nie jest to jednak widoczne pod ubraniem. Lepiej jednak czuję się w Smoothie w obfitszo-biuściastych fazach księżyca, że tak powiem. Może powinnam zdecydować się na 36FF, tak jak w przypadku Avy? Pod biustem – w normie.
Duży pozytyw! Termicznie profilowane miseczki zawsze budzą we mnie pewien niepokój: czy aby ich kształt zapewni mi pożądany efekt zebrania i podniesienia, czy krawędzie nie będą odstawały bądź wcinały się w pierś, itp. Kształt Smoothie okazał się jednak kompatybilny z moim własnym. Nie zauważyłam, by odbiegał od tego, który daje mi Ava. Z początku wydawało mi się, że gorzej zbiera, ale potem zrobiłam porównanie i nie widzę różnicy. Zbiera i podnosi doskonale.
Szeroki tył z siateczki zapinany na trzy haftki trzyma się doskonale. Do podtrzymania biustu nie mam zastrzeżeń.
Na granicy boków i tyłu wbudowano dobrze nam znane z wielu modeli pionowe usztywnienia boczne, które lubię, moim zdaniem staniki lepiej się z nimi układają. Czasem jednak zdarza się, że końcówki tych „bocznych fiszbin” uwierają – tu nic takiego się nie dzieje, usztywnienia nie odkształcają się w naciągnięciu, nie zawijają do środka, nic z tych rzeczy. Zachowują się idealnie.
Jeśli zaś chodzi o konstrukcję miseczek – wadą dla mnie jest zbyt małe wykrojenie pod pachą, co powoduje niestety obcieranie przy ruchach ręki. Problemem nie jest sama wysokość miseczek (nie można więc wszystkiego zwalić na rozmiar ;), lecz kształt krawędzi – widać to przy porównaniu z miseczkami Avy, które są w tym miejscu specjalnie wykrojone.
Górna krawędź miseczki od ramiączka do boku w Smoothie
Ten sam fragment w Avie – widać łukowaty podkrój.
Obniżam ocenę ze względu na obcieranie pachy. Nie daje się ono jakoś dramatycznie we znaki ani nie pozostawia śladów, ale jednak nie lubię przy każdym podniesieniu ręki do góry czuć fragmentem mięśnia piersiowego większego, że mam stanik 🙂
Poza tym Smoothie jest wygodna i przyjazna dla skóry. Obwód dobrze pracuje i nie ciśnie, ramiączka nieodczuwalne.
Figi są całkiem sympatyczne i wygodne, dość wysokie, choć nie są to typowe wysokie figi. Na zdjęciach trochę wygniecione po praniu 😉 Miłe jest to, że producent nie zaoszczędził w ich przypadku na kryształku 🙂
Narzuca się porównanie z innymi modelami tego typu. Cena £29 w brytyjskich sklepach online wydaje mi się raczej spora jak na Curvy Kate. Ale: wspomniana w notce Ava Fantasie kosztuje tam £35, a Freya Deco – £30. Ceny Smoothie w Polsce zaś są wyraźnie korzystniejsze od cen Deco: okolice 159 zł za Smoothie w porównaniu z 215 zł za Deco… Za tę różnicę w stosunku do Deco stawiam Smoothiemu piątaka 🙂
Zapraszam jak zwykle – nieco więcej zbliżeń na szczegóły 🙂
Uprzedzam, że kolory na fotkach trochę wariują – mam notoryczne trudności z fotografowaniem jaskrawych barw, za co przepraszam… W każdym razie barwa Smoothie to zdecydowany róż (nie czerwień). Taki jak na pierwszym zdjęciu w notce.
[Katalog flash w serwisie flickr nie jest dostępny, przepraszamy.]
Eksperyment ze Smoothie uważam za udany i nawet wybaczam mu ten kiks z gnieceniem pachy. Nie jest to duży dyskomfort, wielokrotnie nosiłam ten stanik przez wiele godzin i denerwowało mnie to tylko w czasie większego upału, gdy denerwuje mnie wszystko 😉 Zapowiadała się konkurencja dla Freyowskiego Deco i moim zdaniem jak dotąd Smoothie spełnił pokładane w nim nadzieje. Jest to całkiem udany bezszwowiec dla tych z nas, które nie mają ochoty wydawać 200 zł na biustonosz. Jak się będzie sprawował w dłuższym okresie – zobaczymy.
Niezwykle mnie frapuje, jak też Smoothie sprawuje się w tych zakresach rozmiarów, których Deco nie oferuje. Mam na myśli miseczki powyżej GG, które występują tu w obwodach od 28 do 34, w 28 i 30 sięgając aż do miseczki J. Sztywny bezszwowiec dla J-misek – to postęp na rynku. Czekam na Was – podzielcie się doświadczeniami!
”Disco galaxy meets pin-up siren’’—that’s how this plus-size lingerie collection from Sculptresse by Panache was…
„Gwiazdy disco spotykają pin-upowe syreny” - tak opisano w katalogu tę kolekcję bielizny plus size…
Just when I thought I’d have to turn back to British or maybe German bra…
Gdy już wydawało się, że w dziedzinie „nowoczesny biustonosz bez fiszbin na duży biust” muszę…
Jak co roku o tej porze, spadają dojrzałe Elomczaki! 😊 Obiektywnie patrząc, kolekcja Elomi na…
Gdy masz większy biust i za sobą lata w stanikach na fiszbinach, zaufanie do modeli…
Komentarze
Kolorystycznie może być (ta panterka mi się podoba), ale informacja o wcinaniu się w pachy skutecznie mnie zniechęca przed testami. Zwłaszcza, że nie sądzę, aby lepiej leżał niż Deco czy właśnie Ava.
Też mam, też mam, i jestem w nim zakochana:)
U mnie podcinanie pachy nie występuje i ogólnie uznałabym ten stanik za bardzo wygodny. Wydaje się być tylko nieco sztywniejszy i mniej elastyczny niż Deco, a teraz na koniec ciąży to jakoś bardzo skłaniam się ku wszystkiemu, co miękkie i rozciągliwe i milusie.
Jeszcze porównując z Deco, to imho Smoothie lepiej rozdziela piersi (ma po prostu wyżej mostek), co szczególnie cenię w upały.
Acha, mam 32H. Czyli zakres, w którym Deco już nie występuje.
A mnie odstawalo krawedzią :( Ale jakis inny kolor probowalam.
Dla mnie polaczenie panterki i rozu to za duzo troche ;) Osobno za to jak najbardziej, tylko chcialabym w koncu znalesc stanik z panterkowymi ramiaczkami, zeby czasem zalotnie wychylily sie spod bluzki ;) A nie ma...
@yaga7, no właśnie, mnie też trochę to smuci, ale żeby było ciekawiej, to zauważyłam to wcinanie dopiero z czasem. Jak go zaczęłam nosić, co było jakoś tak w czerwcu, nie zwróciłam na to uwagi. Może mi biust zmalał i miseczki teraz po prostu sięgają wyżej? :) To jest możliwe, bo różne mam ostatnio fazy... W każdym razie, gdy będę próbowała Starletek, to sprawdzę też 36FF, bo a nuż.
@mauzonka, no właśnie miałam Cię spytać, jaki teraz nosisz rozmiar, ale mnie ubiegłaś :) To fajnie, że Smoothis daje radę powyżej GG. Gratuluję z powodu ciąży :-)
@korlat, panterkowe ramiączka - jestem na tak :-) Sprawiłam sobie w tym sezonie jeszcze jednego panterkowca, ale ramiączka ma gładkie (Cleo Maddie http://www.panache-lingerie.com/pl/cleo-by-panache/collection/21541807/Moulded-Balconnet-T_Shirt-Bra/ ) - za to przyjemnie wąskie i w ładnym kolorze. Pomyśleć, że kiedyś w ogóle uznawałam panterki wyłącznie w barwach naturalnych. Wygląda na to, że jestem faszyn wiktym :)
Aha - dodałam w recenzji info o bocznych usztywnieniach, bo całkiem o nich zapomniałam. Są fajne i nie gryzą :)
Podobną tkaninę już gdzieś widziałam. W kolorze czarnym można ją znaleźć na EgoBoost Animal od Gossarda (btw. jest też ego malinowe). W moim okolicach rozmiarowych ego, jak to pushup, jednak wygląda dość spektakularnie, granicząc z kiczem. Przymierzałam 65F lub coś koło tego, czyli graniczny rozmiar dla tego modelu. Piersi od razu zrobiły wrażenie silikonowych tuż pod brodą. Był ciut za mały i nie do zaakceptowania, chociaż pozostałej nie-wiem-jak-bardzo-uświadomionej części kobiet był to stanik idealny dla mnie, robiący mega cyc z niczego. Okolice 28FF/30F/30FF/32F to jednak nie takie nic i można torturować się mniej dla pożądanego efektu.
Wniosek z tego jedynie jest taki, że panterka na gładkich foremkach dodaje pikanterii całemu kompletowi, tej pikanterii, której szuka partner tuż po zakończonej kolacji..
Kasico, kolejna ciekawa i obiektywna recenzja, za którą wielkie dzięki! Też chętnie widziałabym w Smoothie bardziej opływowy, lekko głębszy podkrój pod pachą, ale jak na debiut bezszwowego formowańca - całość jest naprawdę ok. Ja jestem bardzo "za" :)
@Zoe-lin, racja. Smoothie sprytnie łączy aspekt praktyczny i zmysłowy ;)
Kolorek ma bardzo fajny :) nie lubię panterki ale tutaj bardzo fajnie wygląda i nie kiczowato, a ten diamencik jest uroczy :)
Korlat
Te mają panterkowe ramiączka :)
http://www.crazyclearance.co.uk/shop/miss-mandalay-vava-padded-balconette-bra/sx419/product/details/show.action?pdBoUid=6471#colour:Leopard%20Print,size:
http://www.bravissimo.com/products/sale/lingerie/sensational-sets/vava-bra/jade-animal/mm21jl/