Mam dobrą wiadomość dla osóbek lubiących kolory i markę Subtille: ta firma potrafi raz na jakiś czas wypuścić barwnego motyla i nie robi się od tego dziura ani w niebie, ani w wizerunku Subtille (która uchodzi za solidną, jakościową markę „od bazy” – i jest to reputacja moim zdaniem bardzo zasłużona).
Nie mamy jednak obietnicy, że motyle będą pojawiały się częściej. Podobno my tu, w Polsce, kochamy się w bazowcach, czyli w czerni-beżu-bielokremach, i te kupujemy. Co do reszty – jest duże ryzyko, że będzie zalegać na półkach. Nie chce mi się w to wierzyć, ale cóż – to nie ja ryzykuję 😉 Mimo wszystko, mam nadzieję, że Wasze głosy za fuksjomaliną wybrzmią i zostaną usłyszane! Bo ten malinowy meteor imieniem Diamond to całkiem przyjemny okaz…
[Rozmiary biustonosza: 65-70 F-K, 75-85 C-K; rozmiary fig: S-3XL; orientacyjna cena biustonosza: od 249 zł, cena fig: 129 zł; recenzja w ramach współpracy reklamowej z firmą Subtille]
Diamond jest oparty na znanym schemacie tiulowych, przejrzystych miseczek z lamówkami i „tatuażowym” haftem u góry. Wyróżnia go, po pierwsze, kolor z pogranicza maliny i fuksji (bliżej maliny – ale uwaga: jeśli zobaczysz na swoim ekranie czerwony, to znaczy, że pokazuje Ci barwę cieplejszą niż w rzeczywistości), po drugie – piękny rysunek tegoż haftu (ja jestem fanką zwłaszcza tych wachlarzowatych motywów). Oczarowało mnie także jego rozmieszczenie z odwróconym „wachlarzykiem” na mostku. Co miłe, haft jest podobno polski (a tiule – włoskie).
Wspaniała jest także przejrzystość tiulu – wygląda i zachowuje się jak mgiełkowiec z jednej warstwy (mimo że w rzeczywistości są dwie, co zauważyłam z opóźnieniem!), na ciele praktycznie znika. Wiem, że szykuje się także bardziej bazowa wersja tego modelu z haftem w czerni i że nie będzie ona już tak przejrzysta, ale mam nadzieję, że mimo to nie rozczaruje.
Miseczki wzbogacają regulowane paski, które niestety dla antyfanek nie są odpinane, ale jeśli ktosia nie lubi chwalić się stanikiem w dekolcie – w moim odczuciu są umieszczone na tyle nisko, że mają małą szansę wyjrzenia na świat. Moim zdaniem stanowią raczej obramowanie nisko zabudowanych miseczek i tworzą z nimi całość.
Wisienką na torcie są metalowe elementy w złotym kolorze.
Podsumowując – znana stylistyka, ale w bardzo ładnym wydaniu, a do tego, jak zwykle u Subtille – jakościowym. Przyjrzyjcie się na zdjęciach wszystkim szwom i obszywkom – tu nic nie jest zrobione byle jak, co nie tylko widać, ale i odczuwa się w dotyku.
Na co można by narzekać? Może na odrobinę różniące się odcienie kolorów – gumki mają nieco chłodniejszą barwę niż hafty i satynowe lamówki.
Rozmiar mnie nie zaskoczył – postanowiłam, że na razie zostanę w 85H, choć moja większa pierś zwłaszcza ma aspirację w kierunku większej miski. Na szczęście Subtille pozostawia mi jeszcze aż 3 rozmiary w górę (choć zmartwią się niestety nosicielki miseczek L+).
Bardzo dobrze podniesiony, zebrany i okrągły biust – standard w tej marce. Jeśli lubisz brafittingową klasykę, nie zawiedziesz się 🙂
Diamond ma klasyczne trzyczęściowe miseczki z obniżeniem górnej krawędzi (przestrzeń została optycznie „uzupełniona” paseczkiem). Mimo niskiego zabudowania z podtrzymaniem radzi sobie bardzo dobrze. Konstrukcja jest bazowana na znanym modelu Eir.
Ten cienki tiulik jest mega stabilny, a skrzydełka z cienkiego, ale mocnego powernetu pracują jak należy. Ramiączka są wąskie, ale nie odczuwam tego zbytnio ani w podtrzymaniu, ani w komforcie noszenia (choć trzeba pamiętać, że nie jest to pancernik i do biegania nie służy ?).
Być może na zdjęciu zauważycie, że fiszbina w prawej miseczce jest bardziej odgięta – to moja robota, po prostu dostosowałam ją bardziej do mojej większej piersi. Jak zauważycie, przyglądając się uważnie zdjęciom nabiustnym, moje piersi potrzebują trochę szerszych fiszbin. Dlatego, jeśli jesteś z węższego końca spektrum, w Diamondzie Twój biust powinien czuć się jak w domu. Środek też się zmieści, natomiast szersze biusty mogą nie uznać tego modelu za idealny (mam wrażenie, że jest węższy od Oliwii).
Nie mam większych zastrzeżeń do wygody w tym staniorku, ale Subtille mnie rozpieściła i wolałabym, żeby tunele fiszbin były grubsze/puchatsze, bo te są jakby średnie. Przypuszczam i mam nadzieję, że wersja bazowa będzie z tych w pełni dopieszczonych tunelowo. Poza tym nic nie gniecie, nie drapie, nie uwiera. Subtille umie wyeliminować wszystkie zagrożenia typu drapiące zapięcie czy obszywki.
Na przykład, przyjrzyjcie się temu środkowi. Nic tu się nie wywinie ani nie będzie piłowało. Tak to powinno wyglądać zawsze!
Fiszbin bocznych zwanych patykami jak zwykle brak. Można!
Majty są dużej urody. Zastanawiałam się chwilę, czy nie szkoda, że ten ozdobny paseczek jest tylko z przodu, ale na ciele wygląda to dobrze. Z obejmującym cały pas byłoby zapewne więcej zachodu i potencjalnych problemów z dopasowaniem czy ułożeniem go. Sama nie wiem… Na pewno jest to bezpieczne rozwiązanie, jeśli chce się dodać majtkom fikuśności, ale bez zniechęcania osób nieprzyzwyczajonych do takich gadżetów. U mnie fajnie robią za lekkie podwyższenie stanu i ułatwiają utrzymanie przodu na miejscu 🙂
Trochę może szkoda, że z tyłu więcej się nie dzieje. Figi są za to ładnie wycięte na pośladkach, trochę w stylu brazylianów. W noszeniu z czasem trochę się wbijają pomiędzy i ogólnie nie są to majtki-wygodniaki codzienniaki, jakie można spotkać w Subtillowej bazie, ale uważam, że jakaś odmiana też jest potrzebna. Ten komplet ma robić efekt.
Przewiń i zobacz więcej zdjęć – w tym przypadku naprawdę warto 🙂
Ten model to trochę meteor – chwalą się nim niektóre salony brafittingowe, ale poza nimi Diamenta ze świecą można szukać (warto jednak przed czwartkiem 20.07.2023 zagadnąć Subtille na Facebooku, na Messengerze – może da się zamówić!). Ale mam cichą nadzieję, że jednak przyszłość przyniesie większą odwagę kolorystyczną.
Na razie mogę zapowiedzieć, że powstają udoskonalone wersje bazowe nie tylko tego, ale także innych modeli – Subtille używa sformułowania „duży lifting”, co biorąc pod uwagę i tak dobrą jakość konstrukcji tej marki każe szykować się na petardy (no zobaczymy, czy sprostają tym szumnym zapowiedziom! ?). Diamonda w czerni na cielistym podkładzie mam nadzieję, że uda mi się chociaż zajawić. Na jesień na pewno szykuje się czarny, ale beżu pewnie też nie zabraknie.
Szukajcie tej marki przede wszystkim w salonach brafittingowych. A jeśli masz, Osobo, własny bra-biznes – pamiętaj, że Subtille nie istnieje w przestrzeni hurtowni i trzeba się z firmą kontaktować bezpośrednio. Daje to korzyść w postaci zwiększonego wpływu na ofertę z Twojej strony, a pośrednio i Twoich klientek i ich potrzeb. Osobiście lubię marki „niehurtowniane”, bo hurtownie lubią narzucać swoje standardy, najczęściej nudne i masowe, a gdzieś w tym często gubią się indywidualne potrzeby i mniej popularne gusta. W końcu nie bez powodu duża część osób stanikomaniackich nie tylko nie może, ale i nie chce kupować w sieciówkach.
Jeśli więc masz, Osobo, chrapkę na Subtilaka, najpierw pytaj w lokalnym brasalonie (dobre adresy kolekcjonujemy w Spisie Dobrych Sklepów Brafitterskich). Co prawda firma obiecuje lifting sklepu online, ale konkretnego terminu jeszcze nie znamy. W razie pytań firma zaprasza do kontaktu przez fanpage.
Jak się Wam podoba ten Subtilak – maliniak? Na lato moim zdaniem nadaje się doskonale (przewiewny tiulik plus soczysty kolor). Ostatnio na instagramowych Q&A często pytacie o modele dobre na upały – ten na pewno do nich należy! Czy też wybieracie mgiełkowce w gorącą pogodę?
A jeśli jesteś, Osobo, fanką, aktualną lub potencjalną, marki Subtille – daj znać, czy marzysz o kolorach, czy bardziej potrzebujesz bazy?
”Disco galaxy meets pin-up siren’’—that’s how this plus-size lingerie collection from Sculptresse by Panache was…
„Gwiazdy disco spotykają pin-upowe syreny” - tak opisano w katalogu tę kolekcję bielizny plus size…
Just when I thought I’d have to turn back to British or maybe German bra…
Gdy już wydawało się, że w dziedzinie „nowoczesny biustonosz bez fiszbin na duży biust” muszę…
Jak co roku o tej porze, spadają dojrzałe Elomczaki! 😊 Obiektywnie patrząc, kolekcja Elomi na…
Gdy masz większy biust i za sobą lata w stanikach na fiszbinach, zaufanie do modeli…
Komentarze
Hej zamawiam często na subtille bezpośrednio gdy w moim sklepie nie ma i nie mam z nimi żadnego problemu a powiem szczerze że po konsultacji z ich brafiterem to rozmiar został dobrany idealnie jak na to że mam rozmiar 85 H to pełnen profesjonalizm a produkty i ich wykonanie idealne. Pozdrawiam