Po przerwie na Kusidełko czas na… kusidełka marki Elomi, czyli odpowiedź na pytanie, na co będziemy głosować za rok w kategorii obwodów 85+ 🙂 (wg brytyjskiej rozmiarówki – 38+). Na początek niezbyt dobra wiadomość dla entuzjastek modelu Lara w wersji half-cup i full-cup, które tak świetnie poradziły sobie w plebiscycie – jesienią niestety już się z Larą nie spotkamy. Elomi w przyszłym sezonie odchodzi od ażurowych siatek na satynowych tłach. Co prawda pojawią się kuszące wzory w innym stylu, w których też można się zakochać, ale charakteru Lary nic nie zastąpi…
Jeśli chodzi o kolory – prowadzi winna czerwień, granat z fioletem i oczywiście silna baza. Atmosfera kolekcji jest raczej dynamiczna, zdecydowana, nie rozmarzona ani melancholijna. Wśród wzorów – kwiaty, liście i trochę geometrii, dużo nadruków, nieco haftów, mało koronek. Motywem przewodnim katalogu jest plan filmowy – cóż, Elomi nie jest pierwszą marką, która odkryła, że takie tło dobrze komponuje się z kobiecą postacią w efektownej bieliźnie…
Wino i róże
Zacznę od modelu, który, co tu dużo mówić, pokochałam od pierwszego wejrzenia. Valentina to plunge podobny do Suzie – miseczki skrojone są podobnie, jak w bestsellerowej Caitlyn, z tą różnicą, że mostek jest dużo niższy. Suzie mam i sobie chwalę, więc i Valentinę trzeba będzie zdobyć 😉 Zwracam uwagę na różyczki z organzy na mostku i w miejscach doszycia ramiączek.
Nadruki na mocnej, śliskiej dzianinie o satynowym połysku to coś, za co zawsze lubiłam kolekcje marek Evedenu i cieszę się, że styl ten nie znika z oferty. W dodatku nadruki zyskują fotograficzną niemal jakość, co wpisuje się w aktualne trendy.
Valentina sięga od miseczki D do HH, a zakres obwodów to 34-46, lecz, jak to zwykle w Elomi, nie wszystkie miseczki dostępne są we wszystkich obwodach. Rozmiar obwodu 34 obejmuje tylko miseczki GG-HH, a 46 – D-DD. Koronka u góry miseczki jest lekko elastyczna, co ma pewnie zapobiec wpijaniu się brzegu, na co skarżyły sie ponoć amatorki Suzie. Ciekawe, czy to rozwiązanie zda egzamin.
Liściasty wzór modelu Briony na tle w kolorze czerwonego wina (claret) nawiązuje do Valentiny, na tym i na dzianinie typu simplex kończą się jednak podobieństwa. Briony to już nie plunge, a full-cup, lecz o lekkiej konstrukcji (bandless, bez dolnego pasa), przypominający Confetti z aktualnego sezonu. Jej zakres rozmiarów miseczek to E-JJ, obwódów – 36-44.
W głebokiej winnej czerwieni wystąpi też Caitlyn, która oprócz tego jak zwykle będzie obecna w trzech kolorach podstawowych oraz w srebrnym slate.
Przypominam, że Caitlyn w odmianie fiszbinowej ma największy w Elomi zakres rozmiarów, miseczki DD-K i obwody 34-46, przy czym obwody 34 dostępne są w miseczkach od E do K, a 46 – od DD do HH. Bezfiszbinowa Caitlyn to zakres miseczek B-G i tylko 2 kolory (perłowobiały, czarny).
A skoro już jesteśmy przy bezfiszbinowcach – ucieszyłabym się, gdyby Elomi popracowała nad bezfiszbinowym modelem w atrakcyjniejszych kolorach i większej rozmiarówce. Gdyby kształt biustu w takim biustonoszu porównywalny był z modelami „z drutem”, z chęcią bym go sobie sprawiła!
Słodkie rodzynki i jędrne śliwki
Raisin – tak nazywa się kolejna wersja Libby, którą znamy już w błękitach. Krojem wydaje się przypominać Caitlyn, jest jednak od niej nieco niższa na mostku i z boków. Ciemne ramiączka, które w poprzedniej odsłonie były ciemnografitowe, teraz są czekoladowe (rodzynkowe 🙂 Miseczki E-JJ, obwody 36-44.
W roli usztywnianego eksponowacza biustu zaś wystąpi już nie Lara, lecz nowość – Paloma. Ciemny fiolet przypominający śliwkę węgierkę plus turkusowo-szmaragdowe hafty to coś jakby na moje zamówienie.
Jestem bardzo ciekawa, jak będzie się sprawował krój, który wydaje mi się trochę przypominać nowe half-cupy marki Freya. Niestety w pośpiechu nie przyjrzałam mu się, ale chyba dostrzegam poziomą (a właściwie skośną) linię szwu na miseczkach, maskowaną przez haft. Haft o oryginalnym motywie, jeden z najbardziej udanych w całej kolekcji marek Eveden. Niestety Paloma nie ma swojego full-cupowego miękkiego odpowiednika (jeszcze?), a występuje w miseczkach zaledwie D-G i obwodach 36-46. Czyli znowu zawód dla niektórych – brak obwodów 34, że o większych miseczkach nie wspomnę.
Nocne niebo
Granat to, obok czerwieni, drugi silny kolor tej kolekcji. Granatowa będzie Betty, którą znamy już z biedronkowatej wersji czerwonej.
Betty to półprzejrzysty plunge, krojem podobny do Valentiny. Całkiem udany haft w górnej części miseczek przedstawia róże. Betty wystąpi w miseczkach D-HH i obwodach 34-46 (jak zwykle, 34 dostępny od miseczki GG, a 46 tylko w D i DD).
Drugą przedstawicielką trendu navy blue będzie sezonowa wersja modelu Hermione. Hermione jest specyficznym bezszwowcem, uszytym z dość miękkiej, przepuszczającej powietrze pianki, w rozmiarach od miseczki DD do HH (nie jest łatwo o bezszwowe i jednocześnie usztywniane biustonosze z miseczką HH).
Zakres obwodów to znowu 34-46, ale 34 jest dostępny już od miseczki G, a największy 46 (polskie 105) sięga miseczki FF. Jestem nieustająco ciekawa Hermiony, bo ciągle jeszcze jej nie mam, a granat kusi. Oprócz sezonowej wersji powrócą bazowe – cielista i ciemnoszara.
Po granacie czas na niespodziankę w czerni – Maggie, którą znamy już z kolorowych wersji fuksjowej i śliwkowej, nieoczekiwanie pokaże się w maksymalnie wieczorowym wydaniu. Czarny półprzejrzysty full-cup o kroju bandless będzie ozdobiony haftem ze srebrną nicią. Zdjęcie niestety nieszczególnie oddaje jego urok.
Niektóre z Was pewnie nie przepadają za tego typu błyskotkami, lecz ja mam do nich sentyment. Pamiętam z „zamierzchłych” czasów pewien model polskiej marki Avocado, obficie wyszywany srebrną nitką. Ciekawa jestem, czy któraś z Was go jeszcze kojarzy 🙂
Biustonosz Maggie wystąpi w miseczkach E-JJ, czyli w całkiem sporym zakresie jak na taki delikatny, przejrzysty model, do tego obwody 36-44.
Niestety Maggie babydoll ma mniejszy zakres rozmiarów od biustonosza – miseczki F-GG, obwody 36-42. Pewnie firma chce dopiero wysondować rynek… Część biustonoszowa babydollki jest u dołu mniej przejrzysta niż w biustonoszu, zapewne dla stworzenia kontrastu z przezroczystą częścią „sukienkową”. Wybaczcie niezbyt ostre zdjęcie, na katalogowym (w galeriach na końcu) widać ją chyba lepiej.
Uwaga: nie sugerujcie się w żadnym razie tym dopasowaniem, miseczki są tutaj wyraźnie za małe na modelkę!
Pożegnania i powroty
To już koniec sezonowych nowości – pod względem ich liczby kolekcja ta nie odbiega od poprzedniej. A mnie się marzy, żeby Elomi kiedyś naprawdę zasypała nas wzorami, niczym Freya… Kto wie, może tak się kiedyś stanie?
Pożegnamy się więc jesienią z Larą, Cassandrą i niestety także z panterkową Ophelią. Nie będą już kontynuowane dwa stare modele miękkie: Jasmin i Cleo.
Pozostanie z nami za to panterkowa Asia, ale tylko w wersji podstawowej (śnieżnej pantery nie będzie), a także pralinkowa Victoria oraz dobrze zadomowione w bazie modele Tamarie i Abi w czerniach i beżach.
W bazie królować będzie jak zwykle seria Smoothing, a w niej bezszwowce różnego typu, strapless, a nawet bezszwowy biustonosz do karmienia. Niektóre Smoothingi będą niestety okrojone kolorystycznie – push-upowy plunge oraz t-shirt bra pojawią się tylko w wersji cielistej (swoją drogą – zauważam w sumie z zadowoleniem, że biele i kości słoniowe są w odwrocie – nie widzę dla tych barw wielkiego zastosowania, z wyjątkiem może kolekcji ślubnych). Szkoda zwłaszcza plunge’a, przy braku Ophelii amatorki Elomi będą pozbawione jakiegokolwiek głębokiego dekoltowca w ciemnym kolorze. Całą smoothingową (i nie tylko) bazę w wersji aktualnej (czyli jeszcze z Cleo i Jasmine) można obejrzeć na stronie producenta. I przy okazji – czy ktoś może mi wyjaśnić, czemu polskie sklepy tak boją się Elomi Smoothing? Zresztą na razie wciąż boją się całej marki…
Powrócą też, jak zwykle, smoothingowe gorsety (do miseczki GG), a jeśli już o gorsetach mowa, to zobaczymy też, jak zawsze, koronkowe Occasions (biały, kość słoniowa, czarny) do miseczki G (dużej) z wyjątkową konstrukcją miseczek wzmocnionych dodatkowymi fiszbinami.
Warto przypomnieć jeszcze o wysokich modelujących majtkach Elomi Curve – dwa rodzaje tych wynalazków, z nogawkami i bez, w kolorach czarnym i cielistym, pojawią się w zakresie rozmiarowym M-6XL. Warto zauważyć, że majtki do kompletu z biustonoszami w Elomi obejmują zakres M-4XL.
Dla karmiących – z fiszbinami i bez
Powróci wspomniany wcześniej bezszwowy karmnik na fiszbinach, Smoothing Nursing, miseczki DD-H i obwody 34-48, ten ostatni jednak tylko do miseczki E, kolory czarny i cielisty. Mamy preferujące staniki bez fiszbin będą miały do dyspozycji znany już z wcześniejszej kolekcji model Beatrice (miseczki DD-JJ) w kolorze cielistym. Szkoda, że nie ma żadnego karmnika w innych kolorach, ani wzorzystego.
Energia sportu
Energise – tak nazywa się Elomiczny sportowiec. Mam nadzieję, że będę miała okazję kiedyś opublikować jego recenzję w ramach akcji Stanikotest 🙂 Ten obecny już od wielu sezonów model na fiszbinach będzie dostępny w trzech bazowych kolorach: biel, cielisty i czarny (czemu wciąż żadnej barwnej wersji? A może Elomi weźmie kiedyś przykład ze szczuplejszej koleżanki Freyi i pojawi się marka Elomi Active?). Zakres rozmiarowy jest wcale niezły, bo miseczki od D do J, a obwody 34-46, choć niestety nie wszystkie kombinacje obwód-miska są produkowane. Można przypomnieć sobie, jak wygląda energiczny Elomik na stronie marki.
Galeria – nie róbcie tego w domu! 😉
Skąd ta przestroga? Chodzi o zdjęcia biustonoszy na modelce. Bardzo proszę, nie potraktujcie ich czasem jako przykład dobrego dopasowania, stanowią bowiem niestety przykład negatywny. Miseczki testowych egzemplarzy (36F) są za małe na pełny biust modelki, co widać zwłaszcza z boków. Zastanawiałam się, czy w ogóle Wam te zdjęcia pokazywać, jednak stanik z „wypełnieniem”, nawet nie do końca dopasowanym, prezentuje się lepiej niż w stanie rozłożonym… Naprawdę szkoda, że modelka nie miała okazji poprzymierzać tych biustonoszy w dopasowanym do siebie rozmiarze… Na pewno świetnie by się w nich prezentowała. Nadal apeluję o odpowiednią polską modelkę dla Elomi (albo odpowiednie rozmiarem próbki)! A oto zdjęcia.
[Katalog flash w serwisie flickr nie jest dostępny, przepraszamy.]
Katalog
Katalog na nadchodzący (i to szybko, bo już w czerwcu zaczną wchodzić do sprzedaży pierwsze „jesienne” modele) sezon jest najładniej wydanym katalogiem Elomi, jaki miałam dotąd w ręku. Spory format, przejrzysty układ z zakładkami, dzięki któremu łatwo znaleźć pożądany dział, filmowa stylistyka, w której poszczególne zdjęcia przypominają trochę klatki z celuloidowej taśmy. Marce bieliźnianej Elomi towarzyszy marka Elomi Swim – w części jej poświęconej mamy duże zdjęcia poszczególnych modeli na tle tropikalnej flory, tutaj ich jednak nie zaprezentuję, mając wciąż nadzieję, że kostiumom poświęcę osobny tekst 🙂
[Katalog flash w serwisie flickr nie jest dostępny, przepraszamy.]
Gdzie polskie plus size?
Marka Elomi z wolna, ale wciąż się rozwija, w Polsce jednak ciągle jej nie widać. A może znacie jakieś środowiska czy społeczności „plus size’owe”, w których można by propagować dobry bra-fitting? A może to już się gdzieś dzieje? Mam wciąż wrażenie, że przez większość sklepów zajmujących się bra-fittingiem kobiety tęższe i obdarzone obfitszym biustem traktowane są po macoszemu, a przecież one także, a może nawet zwłaszcza, potrzebują dobrego podtrzymania. Jak do nich dotrzeć i namówić do aktywności konsumenckiej?
Często, gdy piszę o Elomi, pojawiają sie głosy osób, które chciałyby „załapać się” na tę markę, brakuje im jednak nieco centymetrów pod biustem 😉 A gdzie się podziała ta najwłaściwsza grupa docelowa, czyli 80+?
Jak sądzicie, czy Elomi może zaspokoić potrzeby polskich kobiet o pełniejszych kształtach? Czy przemówiłaby do nich na przykład ta barwna kolekcja? Czy chciałyby ustroić się w płatki róży? 🙂
”Disco galaxy meets pin-up siren’’—that’s how this plus-size lingerie collection from Sculptresse by Panache was…
„Gwiazdy disco spotykają pin-upowe syreny” - tak opisano w katalogu tę kolekcję bielizny plus size…
Just when I thought I’d have to turn back to British or maybe German bra…
Gdy już wydawało się, że w dziedzinie „nowoczesny biustonosz bez fiszbin na duży biust” muszę…
Jak co roku o tej porze, spadają dojrzałe Elomczaki! 😊 Obiektywnie patrząc, kolekcja Elomi na…
Gdy masz większy biust i za sobą lata w stanikach na fiszbinach, zaufanie do modeli…
Komentarze
Paloma jest świetna! :D Pomysł z koszulką tez rewelacyjny - bardzo prosty i efektowny :)
Najpierw zerknęłam na te cudeńka, a dopiero potem zorientowałam się, że to Elomi.
Już sobie ostrzę zęby na Betty - przez te groszki jest naprawdę słodka.
No i tak babydoll - cóż za genialny pomysł! nareszcie kuszące przeźroczystości i porządne podtrzymanie.
idea takiej konstrukcji baby doll jest niezła, ale niestety jak dla mnie efekt przypomina kawałek materiału upchnięty pod stanik i niech se wisi. Chyba lepiej byłoby zrobić trochę delikatniejsze wizualnie przejście między jedną a drugą częścią.
Zapotrzebowanie na Elomi jest spore. Mamy klientki, które tylko czekają na nowe kolory albo modele. Co do dużych obwodów, maksymalnym obwodem jaki mamy jest 44 i przez te dwa z górą lata nie znalazła się na taki obwód amatorka. Najczęściej kupowane z Elomi rozmiary to 34HH, J, 36HH, J, 38GG-HH. Ostatnio miałam pierwszą klientkę z miseczką K :) ale obwód 32.....więc Elomi odpada.Szkoda Lary, coś mam przeczucie, że producent będzie wracał do tego modelu szybciej niż przypuszcza :) Caitlyn i Abi dają radę z każdym nawet najbardziej opornym biustem. Jakość , trwałość i wzornictwo - za to uwielbiam tę markę. Również ubolewam nad brakiem modelek w tych rozmiarach i nawet mam teorię na ten temat. Po tych wszystkich przymierzalniowych rozmowach wiem jakie zakompleksione są Polki, niedowartościowane, samokrytyczne. Zupełnie niesłusznie bo przecież wiadomo że są najladniejsze, a takie w rozmiarach Elomiowych to esencja kobiecości :)
Nie jestem targetem Elomi, ale Paloma jest naprawdę śliczna! Jeden z ładniejszych staników Evedenu jakie ostatnio widziałam.
Bardzo duży wybór tanich Elomi jest na Lei, tylko że trzeba się namęczyć żeby wysłali do Polski.
Piękny przykład jak NIE dobierać stanika. Stanik jest po prostu nałożony na biust, nic nie podtrzymuje, nie kształtuje. Aż przykro patrzeć. Próbki są zwykle szyte w jednym rozmiarze (70E lub 80F), więc trzeba po prostu znaleźć modelkę w tym rozmiarze.
Czy obwody Elomi dalej się tak ciągną, czy poprawili już to?
Co do koszulki, to faktycznie wygląda jak wepchnięta szmatka (choć może zły rozmiar psuje efekt). Lepiej byłoby, gdyby materiał zaczynał się już na miseczkach i był przyszyty do fiszbin, żeby nie robił się worek. A może jakiś haft? W każdym razie fiszbiny pod spodem.
Ja z tych, którym do Elomi brakuje centymetrów - za taką Betty w mniejszym rozmiarze dałabym bardzo dużo. Paloma też jest super.
Na lei faktycznie jest tanio -czy jest jakaś inna opcja wysyłki niż skorzystanie z pomocy zaprzyjaźnionego Angola?
Magdalaena, czytałam gdzieś na Balkonetce, że jak się do nich zadzwoni (właśnie zadzwoni, a nie napisze), to wysyłają do Polski.
Ja ostatnio często bywam w Londynie, a w okolicach czerwca/lipca będę w Polsce i mogłabym zorganizować jakieś forumowe zamówienie :)
@sbarazzina - dzięki za info