„Talk to your plant”, porozmawiaj ze swoją rośliną – pamiętam tę frazę z pierwszego w moim życiu wykładu o prognozowaniu trendów kilka lat temu na targach Salon Bielizny. Wówczas jeszcze nie śniło mi się, że do łask wrócą „biurowe” paprotki, będziemy „adoptować” fikusy i monstery, a plantfluencerzy opanują instagram! Prognoza się sprawdziła, botanika jest w trendzie – co budzi we mnie nostalgię, bo bieganie po łąkach z kluczem do oznaczania roślin było jednym z ulubionych zajęć mojego dzieciństwa. Dlatego podskoczyłam z radości, gdy Samanta ogłosiła swoją pierwszą kolekcję inspirowaną górską roślinnością, której towarzyszyła sesja w tatrzańskich plenerach, i kolejną, ze zdjęciami nad Jeziorem Czorsztyńskim. Same modele niekoniecznie budzą skojarzenia z konkretnymi gatunkami, ale wzory roślinne, jak zwykle zresztą u Samanty, porastają obficie miseczki biustonoszy i haftowane wstawki majtek.
Z przyjemnością prezentuję Wam przedstawicielkę roślinnego sezonu jesień 2020, a przy okazji także nową konstrukcję o poszerzonym zakresie rozmiarów, w której testach brałam udział, a wcześniej „męczyłam” firmę o wprowadzenie mojego 80H. Udało się – przed Wami Daniela prosto z Makowa Podhalańskiego.
[Rozmiary biustonosza:65 E-K, 70 D-J, 75 C-I, 80 C-H, 85 C-G ; rozmiary fig: S-XXL; cena biustonosza: 229 zł; cena fig: 119 zł; UWAGA: KOD RABATOWY -20% na kod „stanikomania” obowiązuje w sklepie online na całą linię Daniela do 23.09 godz. 24:00! Komplet otrzymałam od producenta]
Zauważyłyście, że ten stanik w sumie jest beżowy? Aż mnie to zaskoczyło 😉 Opis katalogowy mówi: czarny, i rzeczywiście wszystkie elementy „szkieletowe” są tutaj czarne. Beż pewnie w zamyśle miał udawać, że go nie ma, i rzeczywiście częściowo to robi, choć na mojej skórze lekko widać jego odcień – kakaowy, minimalnie wpadający w róż. Miseczki są superprzezroczyste, z pojedynczej warstwy tiulu, co zawsze mnie cieszy w modelach Samanty.
Haft, oprócz cieniutkich i prezyzyjnych czarnych konturów, zawiera plamy pistacjowej zieleni i bladego różyku. Jasny, lekko przydymiony róż to także kolor kokardki. Daniela jest wysmakowana kolorystycznie, elegancka, stonowana, a przy tym wcale nie nudna. Same haftowane kwiaty nie zrobiłyby jednak całej efektowej roboty na tym modelu – gdyby nie ten superwyrazisty czarny, muszelkowaty motyw na całym obwodzie stanika. Jestem totalnie zachwycona ozdobnym tyłem! Niestety, niegładki tył to rzadkość w naszych biustonoszach, a już zwłaszcza taki zrobiony z elastycznego haftu. Proszę o więcej!
Ciekawostka: jako inspirację do stworzenia Danieli katalog wymienia urdzika karpackiego – roślinkę kwitnącą na fioletowo, za to o łacińskiej nazwie brzmiącej Soldanella carpatica. I to pewnie owa Soldanella zdecydowała o nazwie – choć fioletów na hafcie nie uświadczymy. Ale mamy miły pretekst, by zapoznać się z tym uroczym kwiatkiem 🙂
Rozmiarowo Daniela A143 nie zaskoczyła mnie ani trochę – miseczki są może mniej przepastnie głębokie niż w znanym mi od dawna kroju A922, ale różnica ta nie wymagała zmiany rozmiaru. Elastyczna górna część miseczek powinna dobrze działać przy asymetrii – u mnie świetnie się dopasowuje do obu piersi, większej i mniejszej.
Biustonosze Samanty należą do luźnych i elastycznych pod biustem, dlatego pasuje mi tu 80, nie jak w kilku innych markach – 85. Daniela nie jest wyjątkiem. Skrzydełka z dwóch warstw (powermesh, haft elastyczny) nie dają mega stabilności – nie muszę jednak zapinać się ciaśniej.
Jedną z największych wg mnie zalet kroju A143 jest kształtowanie biustu. W moim odczuciu kształt piersi w tej konstrukcji jest bardziej okrągły, regularniejszy niż w przypadku A922 (porównajcie choćby z recenzją modelu Norah). Daniela A143 generuje dobrze zebrane i podniesione kulki, choć nie ekstremalnie wybite ku górze. Pod ubraniem forma ta jest także bardzo miła dla oka.
A143 jest konstrukcją rozwijaną przez Samantę od ponad roku, celowaną w potrzeby średnich biustów. Mniej więcej rok temu przymierzyłam pierwszy prototyp tego kroju w moim rozmiarze – jako że pierwsze jego odsłony kończyły zakres rozmiarów niżej.
Celem było stworzenie konstrukcji z pionowym szwem na miseczkach, kojarzącej się wizualnie z half-cupem-balkonetką i podobnie jak ona zaokrąglającej biust, choć przy tym dobrze go kontrolującej i wyżej zabudowanej. Moim zdaniem cel został osiągnięty! Model wygląda lekko, jest przejrzysty, dobrze zbiera i zaokrągla. Zwróćcie uwagę na konstrukcję dolnej części miseczek – pionowy szew i boczny sling zbierający piersi, wszyty od wewnątrz.
Górna część miseczek, która wizualnie zbliża całą formę do konstrukcji typu high-apex, jest, jak już wspomniałam, elastyczna, ale – co ważne dla podtrzymania – boczna krawędź od strony pachy jest w całości ustabilizowana nierozciągliwą taśmą. Elastyczne jest dopiero ramiączko, które zresztą zrobione jest z mało rozciągliwej gumy.
Podsumowując: A143 jest konstrukcyjnym sukcesem i sprawdza się w moim rozmiarze (na razie granicznym dla tego kroju). Przeszkadza mi tylko niezbyt stabilny obwód. Tył jest rozciągliwy, mało sprężysty – niestety, coś za coś, lekki wygląd w tym przypadku przypłacamy słabszym trzymaniem tyłu (zauważcie jednak, że mój rozmiar należy do największych w tej konstrukcji i dla większości jej obecnej grupy docelowej podtrzymanie może być całkowicie zadowalające). Za to ramiączka – świetnie dają radę. Ich szerokość jest zróżnicowana w zależności od rozmiaru (20 mm w rozmiarach 65 E-I, 70 D-H, 75 C-G, 80 B-F, 85 C-E; 24 mm 65 J-K, 70 I-J, 75 H-I, 80 G-H, 85 F-G).
Trzeba jeszcze wspomnieć o fiszbinach. Samanta słyszała już moje narzekania, że są dla mnie trochę za wąskie i za mało giętkie. Podobnie jest w przypadku Danieli – fiszbinę przy większej piersi odczuwam z boku. W tej dziedzinie wiem, że firma jest gotowa na eksperymenty z zastosowaniem nieco bardziej odchylonych fiszbin. Będę je testować, a o wynikach zaraportuję, mam nadzieję, przy kolejnej recenzji 🙂
Co jest super w Danieli A143? Brak bocznych fiszbin pionowych! 🙂 Zero „patyków”, co do których zawsze mam obawy, że będą wymagały amputacji dla komfortowego noszenia. Daniela jest ogólnie wygodnym modelem, choć trochę odczuwam jej wąską, sztywną fiszbinę przy większej piersi. Poza tym nie mam z nią problemów. Ramiączka nie mają tu charakterystycznej dla Samanty spodniej „poduszki” na ramieniu, ale ani trochę za nią nie tęsknię, bo raczej mi przeszkadzała, niż pomagała. Te są wygodne i mają dobrą szerokość.
Najbardziej w tych majtkach podobają mi się nogawki wykończone haftem – wyglądają superefektownie, a gładkie krawędzie nie będą działały na nerwy zwolenniczkom no-VPL. W ogóle sam fakt, że jest tu tak dużo tiulu i haftu, nastraja mnie do tych fig pozytywnie, a do tego mają dobrą dla mnie wysokość. Ale już słyszę w głowie narzekania niektórych z Was na duże wstawki z czarnej dzianiny 😉 Rzeczywiście „panele skromnościowe” dość mocno rzucają się tu w oczy, są trochę ciężkie w zestawieniu z mgiełkowym stanikiem. Plus za kokardkę z inicjałem także na majtkach (Samanta szczyci się tym, że nie kupuje gotowych kokardek, tylko są one wytwarzane ręcznie na miejscu).
W komplecie:
Daniela w pełnej krasie.
Ciekawa jestem, czy podzielacie mój entuzjazm dla tego modelu 🙂 W katalogu A143 nazywa się soft full cup, ale moim zdaniem wygląda mniej full, niż wynika z nazwy. Lekki optycznie, przejrzysty – osobiście nie czuję jego zabudowania, choć mimo wszystko nie pogardziłabym prawdziwym half-cupem, bez tej uzupełniającej części górnej 😉 Kto wie, może i takiej konstrukcji dla dużych rozmiarów się jeszcze w Samancie doczekamy? Jestem też pod wrażeniem gotowości Samanty do eksperymentów i prac nad nowymi krojami – niebawem mam nadzieję przetestować kolejny – „braletkę na fiszbinach” A125. Będę mogła wreszcie przestać narzekać, że Samanta oferuje dla mnie mało konstrukcji. Choć super by było, gdyby nosicielki miseczek większych od moich również miały większy wybór…
Co mamy do dyspozycji w linii Daniela?
Oprócz mojego modelu, są jeszcze 3 inne kroje biustonoszy – miękki A922 (o największym zakresie rozmiarów), usztywniany A333 i push-up A479. Oprócz moich fig B400 mamy do wyboru także mocniej wycięte z tyłu majtki typu tanga (M300).
Ciekawa jestem, czy wam też podoba się A143-ka, zwłaszcza w wydaniu Danieli? A może już ją przetestowałyście?
”Disco galaxy meets pin-up siren’’—that’s how this plus-size lingerie collection from Sculptresse by Panache was…
„Gwiazdy disco spotykają pin-upowe syreny” - tak opisano w katalogu tę kolekcję bielizny plus size…
Just when I thought I’d have to turn back to British or maybe German bra…
Gdy już wydawało się, że w dziedzinie „nowoczesny biustonosz bez fiszbin na duży biust” muszę…
Jak co roku o tej porze, spadają dojrzałe Elomczaki! 😊 Obiektywnie patrząc, kolekcja Elomi na…
Gdy masz większy biust i za sobą lata w stanikach na fiszbinach, zaufanie do modeli…
Komentarze
cóż, pozostaniemy z tą konstrukcją i przepięknym modelem w relacji platonicznej :(
Nie mam nawet szansy spróbować wbić się w rozmiar z końca tabelki, bo jeśli był (75I) to zniknął błyskawicznie.
Leży na Tobie wspaniale, przypuszczam że mnie wąskie fiszbiny zupełnie by nie przeszkadzały (tradycyjnie już nasze preferencje są rozbieżne w tym względzie).
Nic, znowu przyjdzie obejść się smakiem. Sorry, że tak marudzę, ale gdy patrzę na zabudowaną wersję dla tych 'wielkomiskowych" (które nie wiem z jakiego założenia muszą niskoosadzony biust i chyba minimum 170 cm wzrostu), to zbiera mi się na płacz. Przepraszam, ulało mi się
Wcale ci się nie dziwię. Ta konstrukcja moim zdaniem wygląda zdecydowanie najlepiej ze wszystkich dostępnych. Nie wiem, czemu tak szybko znikł twój rozmiar :-( Może firma wyciągnie wnioski, że warto jednak produkować więcej na sklep online? Uwagę przekazałam!
Jeśli chcesz dalej polować na A143, szykuj się w tym sezonie na modele: Hazel w czerni, Tiana (czarny w geometryczny wzorek). Tu jest link do katalogu: https://samanta.pl/files/Katalog_Nowości_JZ2020.pdf
Popieram, ja chcialam 80H i tez juz nie ma. Prosimy o doszycie !
Oto, czego się dziś dowiedziałam od dziewczyn z Samanty: 1) doszycie jest w planach, 2) komu bardzo zależy - proszę podajcie do siebie kontakt, a firma "zobaczy, co się da szybko zdziałać" :-)
Model piękny, połączenie czarnego z beżem w tym modelu udało się znakomicie( nawet minimum różu jest tu na miejscu?). Niestety w " wielkomiskowym" modelu już tego nie widać, nie jest brzydki tylko jak się zobaczy ten to reszta wypada blado... Choć cieszy mnie fakt występowania pięknie haftowanego tyłu we wszystkich modelach. Majty nie są złe,nawet z tym czarnym panelem,chociaż z innymi modelami wypadają wizerunkowo gorzej bo czarnego w innych modelach jednak mniej
Niech rośnie ten model, bo mam ogromną chęć spróbować
No właśnie mógłby jeszcze trochę urosnąć, moim zdaniem jest potencjał przynajmniej na kolejną miskę. Czy w nieskończoność - pewnie nie, bo to jednak bardzo delikatne materiały, ale... warto zauważyć, że największy rozmiarówkowo A922 też potrafi mieć pojedynczą warstwę tiulu w dolnej części miski, np. Norah tak miała. Więc czasem się da :-)
Model A143 mam w wersjach Chloe, Luna, Hazel i Perla, czyli chyba jestem fanką tego kształtu!... *^o^* Zgadzam się, że to taki 3/4 cup, ta koronka na górze dodaje lekkości. Po zdjęciach z lookbooka wydawało mi się, że to jest beż z grafitem, ale widzę, że jednak czerń. Chyba na razie pozastanawiam się nad Danielą, gdyby był grafit to już bym go kupiła! *^v^*
Nie dziwię ci się, że jesteś fanką ;-) i oczywiście zazdroszczę, że wcześniej się załapałaś. Ja z okazji swojego lobbingu dostałam od firmy w prezencie zieloną Hazel A143, jedyny istniejący egzemplarz w moim rozmiarze ;-) W katalogu jesień-zima mam już swój rozmiar i w Danieli, i w Perli i w Tianie. Perla mi się bardzo podoba w czerni... Daniela jest zdecydowanie z czernią.
Z nowości, szykuje się jeszcze konstrukcja A125, taka z wydłużonymi miskami (nazywa się soft bralette), też dosyć lekko się prezentuje i na pewno będę testować, zwłaszcza że jest w kilku interesujących wzorach :-)
No właśnie, jest A125 i A144, ciekawa jestem obydwu nowości, ale bardziej widzi mi się A125, wydaje się być bardziej kształtująca biust w kulkę. Nastawiam się na Molly, czarną Osi i Likę w tym fasonie!
Zazdroszczam Wam całym swoim biustem? A tak serio miłego noszenia, mam nadzieję że się powiększą