Kategorie: Kolekcje

Sculptresse – wiosna 2018 – architektura i buduar

Lubię to całe wariactwo mody między innymi za to, że kolekcje wiosenne wchodzą już w styczniu 😉 Uwielbiam też wszelkie sneak peaki, czyli możliwość podejrzenia, co na kolejne miesiące szykuje nam przemysł bieliźniany. Każda firma ma w tej dziedzinie swoją politykę, nie zawsze chce dzielić się informacjami na długo przed sezonem. Tym razem na w pełni zielone światło od Panache musiałam chwilkę poczekać – i zdążam dosłownie w ostatniej chwili, bo pierwsze Sculptreski z tej kolekcji powinny już wchodzić do sprzedaży as we speak 🙂

Zestaw modeli sezonowych jest nieduży, ale bardzo interesujący. Jestem szczerze zachwycona rozwojem tej plus size’owej marki (ma ona dopiero kilka lat) – mam wrażenie, że na tworzonych w tej chwili fundamentach konstrukcyjnych i technologicznych za kilka sezonów będziemy już mieć wielką, zachwycającą budowlę 🙂 Ha, wyraźnie narzucają mi się architektoniczne skojarzenia.

Rozmiary w tej marce nie schodzą poniżej UK 34 (75) pod biustem, nie przekraczają zaś 46 (105). Miseczki zaczynają się od D, a kończą na K w niektórych modelach. Majtki zaczynają się od europejskiego 40, a kończą na 52 (odpowiednik UK 26).

Dionne – kafelki i dekolt

Na pierwszy ogień – model, za którym wypatruję oczy już od październikowego Salonu Bielizny (i którego z wrażenia nie sfilmowałam na pokazie, tak podziałało na mnie wyjście w nim supermodelki plus size Joanny Cesarz 😉 ). Sculptresse wzięła przykład z Elomi i włączyła do kolekcji motyw paseczków w dekolcie. Mówię na to „nareszcie” oraz „dlaczego dopiero teraz?” 🙂

Mamy tu same pyszności: połączenie czerni i beżu święcące ostatnio triumfy w strefach seksowno-buduarowych, przejrzystą niewidkowość górnej części miseczek oraz bardzo ciekawy nadruk kafelkowo-mozaikowy (tak, proszę Pań, wnętrzarstwo przenika do mody bieliźnianej). Konstrukcja jest side-supportowa, z rodziny modelu Chi Chi, jak mniemam, choć góra nie jest elastyczna. Zaokrągla jednak i podnosi doskonale, co miałam okazję sprawdzić i pokazać wam na instagramciu (acz z trudem, bo sample w rozmiarze 36F są na mnie niestety za małe). Paseczki są elastyczne i nie powiewają 😉

Doskonale prezentuje się Dionne w komplecie. Figi nie są hiperwysokie, lecz średnio wysokie, ale dla mnie to akurat dobrze. Musisztomieć absolutny.

Rozmiary: 36-38 E-K, 40 DD-JJ, 42 DD-J, 44 DD-HH, 46 DD-H (dla nie będących weterankami rozmiarówki UK – rozmiar 36 pod biustem odpowiada naszemu 80, 38 – 85 i tak dalej, a miseczki są angielskie, czyli przeciętnie większe od polsko-europejskich). Figi: UK 14-26 = EU 40-52. Dostępność: marzec.

Gina – mozaika i dżins

Lubię w Ginie kilka rzeczy. Po pierwsze, koronka w rombowy wzór – cieszą mnie takie geometryczne detale, bo ileż można te kwiatki i roślinki. Po drugie – znowu moja ulubiona konstrukcja z side supportem. Po trzecie – materiał miseczek, który niby zbyt elastyczny nie jest, ale jakoś tak przyjemnie dostosowuje się do biustu.

Dla mnie Gina byłaby doskonała na co dzień (szkoda, że jej jeszcze nie mam 😉 ) i moim zdaniem powinna poszerzyć repertuar kolekcji bazowej. Przydałaby się przynajmniej w czerni i beżu, nie uważacie? No i po czwarte – ten sezonowy kolor jest po prostu świetny. Przygaszony niebieski faktycznie może kojarzyć się z denimem (taka jest nazwa katalogowa tej wersji), ale także z wiosennymi kwiatkami i w ogóle świeżością, swobodą i luzem. Gina to mój kolejny musisztomieć. Figi wyższe niż do Dionne, bardziej modelujące, ale bez przesady – dla mnie mogą być 🙂

Rozmiary: 34-38 E-H, 38 E-HH, 40 DD-HH, 42-46 D-HH. Figi: UK 14-26 = EU 40-52. Dostępność: styczeń (now!).

Candi w kwiatki

Candi znam i mam 🙂 Była jednym z moich ulubionych staników minionego lata – świetny kolor, wygoda, majtki 😉 Wiosną pojawi się w zestawie granatowo-kwiecistym, czyli pierwszy raz z nadrukiem. Oprócz tego dostępna jest cały czas wersja bazowa w czerni. Konstrukcja full-cupowa, dobrze ogarniająca biust.

Rozmiary: 34-36 F-HH, 38 E-HH, 40 DD-HH, 42-46 D-HH. Figi: UK 14-26 = EU 40-52. Dostępność: styczeń (now!).

Chi Chi jabłonka

Tego modelu już chyba nie muszę reklamować, ale przypomnę – znowu konstrukcja side supportowa (czyli miseczka trzyczęściowa plus panel boczny), zaokrąglająca i mocno podnosząca. W sezonowej odsłonie wystąpi w kwiatowym nadruku – wygląda mi to na kwitnące drzewka owocowe. Jak dla mnie – urocze. Jeśli już nawróciłyście się na białe z wzorkiem (wiem, że dla wielu to trudny temat, jasną bieliznę przeważnie wolimy gładką), to zdecydowanie polecam. A jak nie, to mamy cały czas do dyspozycji bazową wersję czarną, kawową oraz koszulkę babydoll w czerni i z panterkowymi ramiączkami, którą doceniają czołowe blogerki plus size 😉

Rozmiary: 34-36 E-H, 38 E-HH, 40 DD-HH, 42-46 D-HH. Figi: UK 14-26 = EU 40-52. Koszulka: 36 F-HH, 38 E-HH, 40 DD-HH, 42-46 D-HH. Dostępność sezonówki: marzec.

Estel – luks koronki

Estel to nowość w kolekcji – i krok w kierunku bardziej luksusowych klimatów. Na pewno pamiętacie nieistniejącą już markę Panache Black i pochodzący z niej model Quinn (teraz został włączony do marki Panache), z charakterystyczną dziurką na mostku i koronkową górą. Estel jest nim wyraźnie inspirowana, choć trochę oszczędniejsza – lśniąco-satynowe są tylko obszycia kanalików fiszbin (i nie ma satyny w majtkach…), nie ma też zawieszki. Trochę szkoda, bo wolałabym pełen wypas – czy plus sajzki na niego nie zasługują? Tak czy owak, całkiem ta Estel urodziwa.

Rozmiary: 36-38 E-K, 40 DD-JJ, 42 DD-J, 44 DD-HH, 46 DD-H. Figi: UK 14-26 = EU 40-52. Dostępność: marzec.

Syrena plandżowa

Kolejna nowość to wydekoltowany model Siren w wintydżowym beżyku. Zwraca uwagę wymyślna wielocięciowa konstrukcja miseczek. Niestety próbka była na mnie na tyle za mała, że darowałam sobie przymiarkę. Ciekawa jestem, jak się sprawdzi. Przypominam, że poza Siren, w kolekcji jest cały czas dostępny bazowy dekoltowy model Roxie, ze spinanymi na plecach ramiączkami.

Rozmiary: 34 Ff-H, 36 F-H, 38 E-H, 40 DD-GG, 42 D-FF, 44 D-F, 46 D-E. Figi: UK 14-26 = EU 40-52. Dostępność: marzec.

Dana straplessowa

Jeszcze jedna innowacja – bezramiączkowiec plus-sajzowy! Zwraca uwagę wieloczęściową miseczką oraz bardzo szerokim tyłem na 5 haftek. Niestety nie mogłam przymierzyć – próbkowy egzemplarz by się na mnie nie zapiął. Co może, swoją drogą, dobrze świadczyć o podtrzymaniu 🙂 Bardzo jestem ciekawa wrażeń innych z tego modelu.

Rozmiary: 36-38 E-H, 40 D-GG, 42 D-G, 44 D-FF, 46 D-F. Dostępność: marzec.

Sport!

Marka Sculptresse dorobiła się pierwszego modelu sportowego. I bardzo dobrze, biorąc pod uwagę ograniczenia rozmiarowe Panache Sporta (który kończy na rozmiarze obwodu 40 = 90). Powiem jednak, że nie jestem pewna, czy zrobienie tego modelu nieusztywnianym to był dobry pomysł – przymierzałam go na targach i mam wrażenie, że klasyczny Panache Sport jednak lepiej trzyma biust w ryzach.

Rozmiary: 34 G-J, 36 F-HH, 38 D-H, 40 D-GG, 42 D-G, 44 D-F, 46 D-DD. Majtek sportowych do kompletu nie przewidziano, a szkoda.

Baza

Z radością zauważam, że w bazie kontynuuje się już całkiem sporo dobrych modeli: Chi Chi czarna i kawowa oraz koszulka, Roxie, termicznie modelowany t-shirtowiec Sasha w granacie i bladym różu, czarna Candi. Ja jeszcze chętnie dołożyłabym tam Ginę 🙂 Zarówno Roxie, jak i Sashę możecie obejrzeć w opisie kolekcji jesienno-zimowej, tej, która już pomału się kończy 🙂

Szczegóły

Dzieje się coraz ciekawiej w dziedzinie detali i zdobień. Paseczki i trójkątne motywy Dionne (spójrzcie też na figi), oczko na mostku Estel. Niektóre modele, jak Estel i Siren, mają ozdobne regulatory z metalu w złotym kolorze. Warto też zwrócić uwagę na szczegóły konstrukcyjne, zwłaszcza na tyły – często gładko wykończone, wysoko wyprofilowane, bez odznaczających się gumek.

Galeria

Moje fotki sezonowych sampli. Warto przejrzeć, bo szczegóły 🙂

Zamiast katalogu – coś bardziej dynamicznego 🙂

Mam bardzo pozytywne wrażenia z tej niedużej kolekcji. Ciekawe konstrukcje, z których część już wypróbowałam i oceniam wysoko, stylistyczne smaczki w postaci m.in. paseczków, odrobina luksusu – widać, że Sculptresse nie zostaje w tyle za trendami. Oferuje też naprawdę solidną jakość. Jedyne, czego mi brakuje, to więcej kolorów, wersji i wzorów 🙂

A Wam jak się podoba? Nosiłybyście? 🙂 

Komentarze

  • Upadłam na ziemię, trzymając się jedną ręką za serduszko, a drugą szukając portfela.
    Syrena! Biustonosz Syrena?!
    #muszętomieć

Ostatnie

Winter galaxy. Sculptresse AW24 collection

”Disco galaxy meets pin-up siren’’—that’s how this plus-size lingerie collection from Sculptresse by Panache was…

2 dni temu

Zimowe gwiazdy. Kolekcja Sculptresse jesień-zima 2024

„Gwiazdy disco spotykają pin-upowe syreny” -  tak opisano w katalogu tę kolekcję bielizny plus size…

6 dni temu

Soft Freedom. Review of the Samanta Alex A530 Bra

Just when I thought I’d have to turn back to British or maybe German bra…

1 miesiąc temu

Miękka wolność. Recenzja biustonosza Samanta Alex A530

Gdy już wydawało się, że w dziedzinie „nowoczesny biustonosz bez fiszbin na duży biust” muszę…

1 miesiąc temu

Dżungla i inne bogactwa. Kolekcja Elomi jesień-zima 2024

Jak co roku o tej porze, spadają dojrzałe Elomczaki! 😊 Obiektywnie patrząc, kolekcja Elomi na…

2 miesiące temu

Odłącz się! Recenzja biustonosza bez fiszbin Elomi Downtime Bralette

Gdy masz większy biust i za sobą lata w stanikach na fiszbinach, zaufanie do modeli…

3 miesiące temu