Wiosenne kolekcje szturmują sklepy – niektóre biuściaste już z błyskiem w oku rzucają się w wir zakupów, skuszone pastelowymi nowościami, zauważając z radością, że i w tym sezonie nie zabrakło ciekawych modeli wśród DD-plusów. No właśnie… dla wielu z nas odkrycie obfitości bielizny w rozmiarach miseczek powyżej D czy DD było prawdziwym objawieniem. Wiemy już, że granica DD została definitywnie przekroczona – zwłaszcza z punktu widzenia osób nie obawiających się zakupów w sieci. Nie oznacza to niestety, że każda z nas może cieszyć się równie dużym wyborem.

Wystarczy bowiem, zamiast, przykładowo, popularnego rozmiaru brytyjskiego 75(34)G, wpisać w wyszukiwarkę dowolnego e-sklepu rozmiar 70(32)H (tylko o oczko mniejszy obwód i większa miseczka), by wybór gwałtownie się skurczył. Znikają nie tylko bezramiączkowce, takie jak Panache Porcelain, i push-upy, takie jak Inferno, produkowane do miseczki G. Tracimy z oczu sporo kolorowych, atrakcyjnych modeli, takich jak – by pozostać przy wiośnie – nowa kwiecista Freya Iona (do GG), różowa przejrzysta Darcey (do G), wszystkie Gossardy (do G), Charisma Kalyani (do GG). Nie będę kontynuować tej wyliczanki, nie mam bowiem zamiaru zniechęcać GG-plusowych biuściastych, których przecież jest bardzo dużo! Dodam tylko, że jako użytkowniczka w/w popularnego rozmiaru czuję się zaskoczona, jak niewiele dzieli mnie od tej granicy. Wystarczyłoby przecież ciut mniej pod biustem, a nikt nie przeczytałby tu recenzji bezramiączkowej „porcelanki”.

Dość jednak o tym, czego brakuje – skupmy sie na tym, co GG-plusom oferują producenci i sklepy.

Prym, jeśli chodzi o liczbę modeli GG+ i zakres ich rozmiarów, wiedzie marka Panache. Nieśmiertelne Tango i jego mutacje, czyli wersja plunge i kwieciste „florale”, a także skromna, gładka wersja pure, zmieszczą niemal każdy H-biust, a klasyczny balkonik w obwodach od 60 i miseczkach do K w tym sezonie skusi amatorki fuksjowych różów (hot pink). Skoro już o fuksji mowa, nie sposób nie wspomnieć o fantastycznej Elizie o podobnie szerokim zakresie rozmiarów miseczek (choć 60-tek niestety brak). Nieco zmartwić GG-plusowe biuściaste może fakt, że w tym zakresie rozmiarów Eliza nie jest już tak uroczo przejrzysta. I tu aż prosi sie o pytanie: dlaczego producent zakłada, że np. w rozmiarze 60GG biust potrzebuje ponadnormatywnego podtrzymania? Przecież piersi, na które pasuje taki rozmiar stanika, wcale nie są bardzo duże. Ta mechaniczna reguła przypisująca bezwzględną wartość biustowym literom jest przecież bezsensowna – kto jak kto, ale producent bielizny powinien wiedzieć o tym najlepiej…

Kolejną propozycją Panache jest obecny już drugi sezon na rynku model Harmony, tej wiosny w niebieskim odcieniu cornflower, o zakresie rozmiarów podobnym do Tanga, a czarna Lilly także pomieści H-biusty (lecz dalszych liter już nie). J-biusty natomiast mogą rozważyć wiosenną fuksjowo-białą Fiestę.

A co słychać w GG-plusowym zakresie u pozostałych znanych marek? Niestety, pecha mają te z posiadaczek K-biustów, którym niezupełnie odpowiada oferta Panache, a tęsknią za kolorową Freyą. Klasyczne Rio, w tym sezonie w pięknej jaskrawej czerwieni, sięga tylko do miseczki H. J-biusty może zainteresować Millie – szkoda, że ten znakomitej jakości biustonosz występuje tylko w tak nieciekawych kolorach. Wraca czarne wcielenie popularnej Arabelli, także dostępnej dla J-biustów, jednak znowu – w GG+ nie tak przezroczystej, jak wersja podstawowa.

Co jeszcze przyniosła nam wiosna? Duże powodzenie zyskała już Freyowa Pollyanna w wiosennej wersji kakaowej, do miseczki J – wygląda na bardzo udany model. A nowości? Biała Eleanor o miseczkach ozdobionych delikatnym kwiatowym haftem przywodzi na myśl popularną przezroczystą Zetę bądź Arabellę. I podobnie jak ta ostatnia – w GG+ nie oferuje nam niestety stuprocentowej przejrzystości w dolnej części miseczki. Cieszy pojawienie się wzorzystej Maisie – ta kwiecista balkonetka (zielenie i róże na białym tle) wzorem przywodzi na myśl floralki Kalyani, a krojem – Freyową rodzinę staników: Phoebe, Margo … – i sięga do miseczki J, lecz dopiero w obwodzie 70(32).

Do sklepów zawitała także nowość Fantasie – gustowny balkonik Olivia, do miseczki J (wielka szkoda, że od obwodu 70(32)!). Przez kremową koronkę prześwituje tło barwy kawy z mlekiem. Podoba mi się ten retro-staniczek. Niestety, jak zwykle producent zastosował „regułę dużej miseczki” i w rozmiarach od GG wzwyż częstuje nas trzyhaftkowym zapięciem i szerszymi ramiączkami bez względu na obwód pod biustem. Podobnie sprawy mają się z białą Mariette. Szkoda, że na wiosnę nie powstała żadna żywsza wersja barwna – uroda kwiatowego motywu, dobrze widocznego w wersji czarnej, a właściwie czarno-białej, w bieli zupełnie ginie. Zaczarowała mnie natomiast wrzosowa barwa wiosennej Gabrielle, jednak zachwycą się nią tylko te z GG-plusowych biuściastych, które nie obawiają się kroju full-cup.

Dobrą wiadomością dla H- i J-biustów jest oferta Brastopowej marki Curvy Kate, dostępna chyba tylko w tym sklepie. Rozmiarówka obejmuje miseczki do J i obwody od 60(28) do 85(38) albo 90(40) – pełen zakres kombinacji, tylko liczba modeli na razie niewielka. Haftowana Emily występuje obecnie w trzech wersjach: czarno-różowej (róż wygląda na przyjemnie intensywny), czekoladowo-turkusowej i najnowszej, bardzo udanej szaro-białej – na ciemnografitowym, półprzejrzystym tle zarówno ciemne, jak i kontrastowe hafty prezentują się całkiem elegancko, uwagę zwraca także ozdobny brzeg miseczki. Trochę mniej ciekawie prezentuje się Portia, która niedawno ukazała się we wcieleniu mahoniowym – wolałabym mniej kontrastowe wstążki. Wiele osób chwali Krągłą Kasię, niektóre krytykują nieco zbyt rozciągliwe obwody – niewątpliwą zaletą tej marki jest stosunkowo niska cena przy dużym zakresie rozmiarów. Trudno stwierdzić, pod jaką właściwie marką szyte są bezramiączkowce Satin strapless – Flirtelle to (tak nazywają się na tej stronie), czy Curvy Kate? 🙂 Na zdjęciach przypominają Panache Special Occasions – ciekawe, jak też sprawują się w rozmiarze miseczki H. Jeśli znośnie – byłaby to prawdziwa rewelacja dla GG+-biustów, dyskryminowanych przez inne marki w dziedzinie straplessów.

Miłośniczki kwiecistości mogą jeszcze zainteresować się ofertą Kalyani. Do miseczek H sięga biało-czarno-pomarańczowy Little Cracker, model z poprzedniej kolekcji, z tajemnych przyczyn nie przeceniony, lecz kuszący kwiatowym wzorem i kolorami. Model That Flowery Feeling w zaskakująco szerokiej rozmiarówce (miseczki do JJ, obwody od 30 – we wszystkich rozmiarach miseczek) na wiosnę występuje w delikatnym różu, a poprzednie wersje – jasną khaki (tło przypomina beż – ale warto zwrócić uwagę na wzór!) i czerwoną – można kupić w niższej cenie i wciąż bardzo szerokim wyborze. Według niektórych ów wybór jest nieco zwodniczy – miseczki, jak to często bywa w tej marce, raczej małe, a obwody za to – spore.

Jeszcze mniej zapłacimy za nieco podobnie, choć nie identycznie skrojony Natural Charm w wyprzedawanym kolorze pomarańczowym – model ten sięga miseczek K i szyty jest od obwodów 60(28) do 90(40) w pełnym zakresie miseczek, co szczególnie godne podziwu, warto też zwrócić uwagę na fakt, że podtrójne zapięcia obecne są co prawda we wszystkich rozmiarach miseczek od J do K, natomiast zakres GG-HH ma je tylko w obwodach od 36 w górę włącznie. Mniejsze obwody w tym zakresie miskowym mogą się cieszyć mniej „pancerną” wersją stanika – nareszcie ktoś dostrzegł oczywisty fakt, że miseczka rośnie także wraz ze wzrostem rozmiaru pod biustem. Chwalony za wygodę, Natural Charm niektóre biuściaste uwiódł, inne jednak narzekają na miseczki zbyt małe w stosunku do rozmiaru metkowego. Bazowe wersje kolorystyczne to biel, czerń i szarość, a mnie się marzy, by model ten stał się dostępny we wszystkich kolorach tęczy – brakuje bowiem na rynku modeli prostych, gładkich i jednocześnie ciekawych kolorystycznie, a do tego stale dostępnych w różnych kolorach! Zestaw staników dopasowanych barwą do poszczególnych ubrań – pociągająca wizja, nieprawdaż? I to dostępny dla każdej biuściastej, bez względu na kombinację obwód-miseczka… Może kiedyś się doczekamy?

[źródło zdjęć: Figleaves, Bravissimo]

Komentarze

  • Dzięki za ten post. Bo jak powszechnie wiadomo GG+ biusty są dyskryminowane paskudnie. Zwłaszcza przy mniejszych obwodach. Pozostaje wierzyć, że stanikowa edukacja przyniesie efekty. Oby jak najszybciej :)

  • no ja tez dziekuje,bo jakos ostatnio mi sie spadlo do tego przedzialu niestety...
    chcialam sprostowac jedna rzecz: rozowa antoinette jest do J! oczywiscie model sie zapewne troche rozni,ale jest...

  • Skorzystam z podpowiedzi. Ostatnio usiłuje ostanikować mamę, która bezczelnie :) przytyła i wylazła z 32 G na 32 H. Ostatnio udało mi się ją ubrać w Inferno 34 G, ale zamówione 32 H były niedobre - szara krągła kasia (potwierdzam, że śliczna) nie zbierała w ogóle, powiewała górą przy jednoczesnym robieniu buły, o obwodzie litościwie nie wspomnę. Podobnie zachował się panache harmony 32 H - wyraźnie niedobry.
    Za to fiesta 32 GG nosi się dobrze - bułkuje minimalnie jedynie na większej piersi (a różnica jest naprawdę duża). Dobrze, że funt stoi trochę niżej to będę mogła mamę w trochę droższe staniki ubrać - nie tylko brastop i brastop.

  • Na tą Olivię to sobie ostrzę ząbki odkąd ją zobaczyłam w katalogu :)
    Zarówno Olivia jak i Mariette są interesujące z jednego powodu - to wygodne balkonetki do J. Czyli jest to jakaś ucieczka od obrzydliwych full-cupów.
    Niestety co do obwodu 32 to jeszcze wszystkich dobiję.
    Olivii jeszcze nie mierzyłam, ale Mariette owszem i brałam ją w niższym z moich obwodów (w 32). Jeśli ktoś nosi 70 albo 65 to już ma przechlapane.
    Ten sam powód sprawia, że jest to tak jakby model do H, skoro trzeba miseczkę wyliczać od mniejszych obwodów. Prawdziwe J mogą mieć problem.
    Mariette już mam (właśnie białą). Mierzyłam zimową wersję czarno-białą i przyznaję Ci w pełni rację - kolorystycznie nie ma porównania.

  • I tak jak Bathilda mam nadzieję, że producenci wreszcie zobaczą, co produkują i zaczną przejścia na biustonosze dla cięższych biustów przeprowadzać ukośnie. Prawda jest taka, że staniki dostępne do G, które utrzymują biusty 85G, mogłyby spokojnie nosić osoby z (lżejszymi przecież od tego 85G) rozmiarami 75H, 70J, 60-65 K.

  • Prawda z tym GG+. Ja akurat jestem na granicy rozmiarów, Panache ma dla mnie za szerokie fiszbiny, a Freya produkuje prześliczne staniki - tak właśnie do miseczki G. Od GG zaczynają się pancerze godne husarii. Póki co próbuję wybierać wielkomiseczkowce, żeby jakoś zmieścić się w zakresie do G, dlatego np na Freyę Antoinette w jej najładniejszej wersji mogę tylko tęsknie popatrzeć.
    Jakiś apel do producentów? 65 GG to wcale nie jest duży biust!

  • Artykuł super.
    Tylko o Natural Charm czytałam raczej, że jest wielkomiseczkowcem (w przeciwieństwiwe do innych Kalyani, Roses & Bows dramatycznie małe miski).
    Pollyannę mam - potwirdzam, że ładna i dobrze się nosi.
    A Maisie - hmmm, marzenie

  • Pomarańczowy Natural Charm jest moim zdaniem losowomiseczkowcem. 32H był na mnie o wiele za mały, 32HH jest o wiele za duży. Bez sensu i szkoda.

  • Patrząc na te wszystkie śliczności to faktycznie tegoroczna wiona będzie bardzo ciepła dla GG+ ;-)
    Też mi wpadła w oko Olivia no i Kalyani w kolorze Pale Pink

  • ekler.ka: dzięki za sprostowanie, rzeczywiście Antoinette ma wersję "balconette for larger cups", to miło :)

    Przy okazji, nie poruszyłam jednego problemu: informacja sklepowa, a raczej jej brak. Sklepy bardzo często skrzętnie ukrywają fakt, że w obrębie jednego modelu wersja GG-plusowa różni się wyraźnie od tych w mniejszym rozmiarze miseczek, albo nie podają konkretów. Przykładem jest choćby ta Antoinette: http://www.figleaves.com/uk/product.asp?product_id=FRA-AA3934 - ani słowa w opisie o liczbie haftek w zapięciu, dobrze, że chociaż z recenzji można się czasem czegoś dowiedzieć. Bravissimo jest chyba uczciwsze, bo podaje takie szczegóły, choć też nie wszystkie.

Ostatnie

Winter galaxy. Sculptresse AW24 collection

”Disco galaxy meets pin-up siren’’—that’s how this plus-size lingerie collection from Sculptresse by Panache was…

2 dni temu

Zimowe gwiazdy. Kolekcja Sculptresse jesień-zima 2024

„Gwiazdy disco spotykają pin-upowe syreny” -  tak opisano w katalogu tę kolekcję bielizny plus size…

6 dni temu

Soft Freedom. Review of the Samanta Alex A530 Bra

Just when I thought I’d have to turn back to British or maybe German bra…

1 miesiąc temu

Miękka wolność. Recenzja biustonosza Samanta Alex A530

Gdy już wydawało się, że w dziedzinie „nowoczesny biustonosz bez fiszbin na duży biust” muszę…

1 miesiąc temu

Dżungla i inne bogactwa. Kolekcja Elomi jesień-zima 2024

Jak co roku o tej porze, spadają dojrzałe Elomczaki! 😊 Obiektywnie patrząc, kolekcja Elomi na…

2 miesiące temu

Odłącz się! Recenzja biustonosza bez fiszbin Elomi Downtime Bralette

Gdy masz większy biust i za sobą lata w stanikach na fiszbinach, zaufanie do modeli…

3 miesiące temu