Recenzje

Wygodna klasyka. Biustonosz MAT Jackie miękki – recenzja

Kiedy wyobrażam sobie coś, co dałoby się opisać słowami „klasyczny model na co dzień” – przeważnie mam ochotę uciekać. Rzecz jasna, tak naprawdę wcale nie uważam, że bazowe kolory i codzienne modele nie zasługują na zachwyt. Mój uraz do wszelkiej zwykłości wynika z faktu, że przez lata przemysł modowy przekonywał mnie, że to, co interesujące i świeże w dziedzinie bielizny, rzadko jest produkowane dla mnie (tzn. w moim rozmiarze) i że najprostsze codzienniaki to coś, na co jestem po prostu skazana.

Na szczęście czasy i rynek się zmieniły i nie muszę już ograniczać się do bazowych projektów. Mogę nareszcie się nimi rozkoszować – i od czasu do czasu to czynię.

Dziś przed wami bardzo klasyczny, a jednocześnie przyjemnie wyrazisty komplet, którym debiutuje na Stanikomanii białostocka firma MAT Lingerie. Poznajcie Jackie!

MAT – biustonosz Jackie miękki M-0168/2, rozmiar: 85H, kolor: czarny, figi Jackie, rozmiar: 44

[Rozmiary biustonosza: 65 D-L, 70 C-K, 75 B-K, 80 B-J, 85 B-I, 90 B-H,95 B-G; rozmiary fig: 36-46; cena biustonosza: 103,28; cena fig: 48,08 Uwaga! KOD RABATOWY na końcu recenzji! Komplet otrzymałam od producenta]

Estetyka

Czarna koronka na cielistym tle – cóż bardziej klasycznego? Ujęło mnie w tej koronce to, że jest taka… czarna 😉 Taka gęsta, mięsista i bogata. Kwiatki są trochę folkowo-frywolitkowe, a trochę po prostu staroświecko-bieliźniane. Całkiem przyjemnie prezentują się też w bieli (nie sądziłam, że kiedykolwiek to powiem 😉 ). Ten model trochę kojarzy mi się z bazową Marilyn firmy Gorteks. Udany byłby też w beżu, i takaż wersja Jackie znalazła się w katalogu MAT na aktualną wiosnę (gdzie, razem z bielą i czernią, mieszka w części bazowej).

Fajnie, że zdecydowano się tutaj na mostkową biżuterię, i to z blingiem, choć wolałabym coś bardziej oryginalnego, niż po prostu trzy szkiełka. Jakiś chwościk może?

Tak czy owak, jeśli lubicie wintydże – Jackie powinna dać radę.

Tył jest, niestety, po prostu czarny – za to zapięcie prezentuje porządną jakość. Ramiączka są całkiem gładkie i trochę za szerokie jak na mój gust, ale za to komfortowe.

Dopasowanie

85H to jeden z moich polsko-europejskich rozmiarów – w sumie może powinnam się do niego przyzwyczaić, choć zawsze bardziej cieszy, gdy pasuje 85G 😉 W tym rozmiarze mieszczę się komfortowo zarówno w obwodzie, jak i w miseczkach i nie mam potrzeby zmiany.

Jeśli miałabym oceniać rozmiarówkę – to obwód jest raczej luźny, choć pracujący, a marka należy do tych z mniejszymi miseczkami (jak np. Nessa czy Dalia).

Zwróćcie uwagę na interesujące przeliczenie rzozmiarów na metce. Według najpopularniejszego przelicznika, rozmiar miseczki EU H przekłada się na UK FF, tutaj natomiast został on przeliczony na UK G. Moim zdaniem FF byłoby jednak bliższe prawdy. [Pracujący Kotek nie jest częścią kompletu :-)]

Kształt

Jackie daje miłe dla oka zaokrąglenie, aczkolwiek kształtomaniaczka mogłaby być rozczarowana, że nie podnosi zbyt mocno. Mam też wrażenie, że Jackie męczy się trochę z czasem, tzn. zaraz po założeniu, zwłaszcza świeżo wyprana, unosi mocniej niż po kilku godzinach noszenia, kiedy biust zaczyna trochę opadać. Zresztą podobne doświadczenia mam z noszenia niektórych podobnie skrojonych modeli Panache. Nie jest to jednak dla mnie duży problem, nie zależy mi aż tak na maksymalnym unoszeniu.

Konstrukcja i podtrzymanie

Pierwsze, co rzuciło mi się „w biust” po przymierzeniu Jackie – to dobra konstrukcja miseczek. To jest po prostu klasyk 🙂 Side-support z 4 części, który niemal zawsze u mnie działa, choć diabeł tkwi tu także w szczegółach – panel boczny nie powinien być za mały. I tutaj nie jest.

Co do podtrzymania i stabilności – tu mogłoby być trochę lepiej (jak już wspomniałam, z czasem piersi trochę opadają), ale to chyba kwestia już tylko materiałów. Choć markizeta, którą podszyte są miseczki, w dotyku wydaje się bardzo stabilna.

Cieszy mnie, że kolejna polska marka stworzyła dobrze skonstruowany miękki model w dużych rozmiarach.

Wygoda

Jackie wygodniczką jest, i to mimo fiszbin bocznych na obwodzie. To jeden z tych modeli, w których mi one nie szkodzą. Fakt, że Jackie nie daje mocnego modelunku, odzwierciedla się, mam wrażenie, właśnie w komforcie noszenia. Z Jackie jest całkiem niezła „podomka”, jeśli ktosia czas domowy lubi spędzać z „uzbrojonym” biustem 🙂

Do kompletu

Figi Jackie, rozmiar: 44

Nie są to najbardziej wymyślne majtki świata, ale nie są za niskie, oraz zupełnie nic mi w nich nie przeszkadza. Bazowe, wygodne czarne figi, bez fajerwerków, dobrze harmonizują ze stanikiem (łącznie z gładkim, czarnym, nudnym tyłem 😉 ). Rozmiarowo też nie zaskakują, są dosyć elastyczne, może nawet zmieściłabym się w mniejszy rozmiar. W katalogu widnieją rozmiary do 46 – nie jest to może najlepszy zakres, jaki widziałam, ale miło, że nareszcie nie mam największego istniejącego rozmiaru.

Z frywolitkową biżuterią komponuje się całkiem zacnie moim zdaniem. W końcu frywo to też coś jakby koronka 😉

Galeria

Oto wszystkie ujęcia z Jackie w roli głównej 🙂

Podsumowanie

MAT – kolejna firma na radarze! Co prawda duże rozmiarówki na razie zaludniają głównie bazę, a Jackie jest jedynym dużobiuściastym modelem w wersji miękkiej, ale mam nadzieję, że marka pójdzie w ślady innych i będzie poszerzać ten segment. Duży plus dla Matu za zatrudnienie modelki plus size – Martyny Bielickiej!

Jackie świadczy o tym, że konstrukcje dla dużych biustów nie są dla MATu problemem – to bardzo dobry początek. Fikuśniejsze materiały, kolory, oryginalne designerskie pomysły – to, mam nadzieję, przyjdzie z czasem.

Uwaga rabat!

Z okazji debiutu na niniejszych łamach 🙂 firma MAT przygotowała dla nas stanikomaniacki kod rabatowy!

Z kodem „stanikomania” zrobicie zakupy w sklepie online taniej o -20%! Kod dotyczy całej linii Jackie, w której skład wchodzą: biustonosz miękki, półusztywniany, push-up, dwa modele fig i stringi. Kod działa do 30.04.2020 r.

Ciekawa jestem, czy są wśród Was użytkowniczki bielizny MAT? Jak oceniacie jej jakość i konstrukcję? A jeśli jeszcze nie znacie, to czy macie ochotę coś sobie sprawić? 🙂

Ostatnie

Winter galaxy. Sculptresse AW24 collection

”Disco galaxy meets pin-up siren’’—that’s how this plus-size lingerie collection from Sculptresse by Panache was…

2 dni temu

Zimowe gwiazdy. Kolekcja Sculptresse jesień-zima 2024

„Gwiazdy disco spotykają pin-upowe syreny” -  tak opisano w katalogu tę kolekcję bielizny plus size…

6 dni temu

Soft Freedom. Review of the Samanta Alex A530 Bra

Just when I thought I’d have to turn back to British or maybe German bra…

1 miesiąc temu

Miękka wolność. Recenzja biustonosza Samanta Alex A530

Gdy już wydawało się, że w dziedzinie „nowoczesny biustonosz bez fiszbin na duży biust” muszę…

1 miesiąc temu

Dżungla i inne bogactwa. Kolekcja Elomi jesień-zima 2024

Jak co roku o tej porze, spadają dojrzałe Elomczaki! 😊 Obiektywnie patrząc, kolekcja Elomi na…

2 miesiące temu

Odłącz się! Recenzja biustonosza bez fiszbin Elomi Downtime Bralette

Gdy masz większy biust i za sobą lata w stanikach na fiszbinach, zaufanie do modeli…

3 miesiące temu