Zbadaj biust z Biustoapką! Recenzja aplikacji do samobadania piersi i brafittingu

Aplikacja ucząca samobadania piersi, połączona z poradnikiem, jak dopasować stanik i do tego wyjaśniająca młodym osobom, że ich piersi nie muszą wyglądać jak z reklamy? Jeśli znacie takie, to bardzo proszę, dajcie znać! Aplikacji o samobadaniu znajduje się sporo w moim AppStorze, są też kalkulatory rozmiaru stanika. Jednak po raz pierwszy spotkałam z takim, w sumie przecież naturalnym, połączeniem przydatnej wiedzy o piersiach i dbaniu o piersi z przyjemnym (przynajmniej potencjalnie) tematem bieliźnianych zakupów oraz ciałopozytywnością. Izie Sakutovej, pomysłodawczyni Biustoapki, wyraźnie zależało na tym, żeby przygotować dla młodych osób z piersiami coś w rodzaju „instrukcji obsługi biustu”, przewodnika po nowym dla nich świecie – co nie znaczy, że nie może on przydać się również osobom dojrzałym. Czy Izie i prowadzonej przez nią fundacji Wsparcie na Starcie udał sie ten zamiar?

Wbrew pozorom, nie wyskoczę Ci z Biustoapki 😀

Gdzie zobaczyć, jak badać piersi?

Po pierwsze, zanim przejdę do opowieści – POBIERZ BIUSTOAPKĘ TU! 🙂  A jeśli wolisz najpierw sprawdzić, co to za twór – czytaj dalej!

Przyznam, że nigdy wcześniej nie używałam ani nie szukałam aplikacji uczących samobadania, ale poszperałam trochę w AppStore i powiem szczerze, że byłam  rozczarowana. Przeklikałam kilka apek i w żadnej nie zobaczyłam tego, co wydało mi się naturalnie najlepsze do tego celu: filmów instruktażowych o tym, jak właściwie dotykać tych naszych biustów, żeby gruntownie je poznać i przebadać. Obawiam się, że działa tu cenzura, doszukująca się treści erotycznych w pokazaniu dotykania części ciała, które ma każda i każdy z nas i której dotykać trzeba, by uchronić się przed groźną chorobą, jaką jest rak. Jak wiele by się zmieniło, gdyby przestano uparcie postrzegać ciało, zwłaszcza kobiece, wyłącznie w kontekście seksualnym. Ciało jest ciałem – może być seksualne, jeśli tak na nie spojrzymy, ale jego głównym zadaniem jest po prostu bycie naszym domem i wykonywanie zwykłych życiowych czynności!

Niestety prawdopodobnie w związku z obawą przed cenzurą, w Biustoapce także nie znalazł się materiał wideo dotyczący samobadania. Co jednak mamy? Obszerny, przejrzysty i łatwy w użyciu obrazkowo-tekstowy poradnik, jak (oraz kiedy i jak często) samodzielnie badać piersi: jak ocenić piersi wizualnie, jakich niepokojących objawów szukać, jak i gdzie dotykać i jakie ruchy wykonywać w trakcie samobadania. Wszystko ilustrowane zrozumiałymi rysunkami, z których ja osobiście nauczyłabym się całkiem nieźle badać piersi (aczkolwiek nic tak nie uczy, jak ćwiczenie pod czyimś kierunkiem, choćby na fantomie).

Dwa skriny z Biustoapki: dział „Samobadanie” oraz strona z podrozdziału „Samobadanie krok po kroku”.

Super, że w tym dziale znalazły się też informacje o budowie piersi, w tym nie tylko o samych gruczołach i wyczuwalnych w dotyku zrazikach, ale też o więzadłach, które mocują je do ciała i utrzymują ich kształt. Brawo za stwierdzenie, że w piersiach nie ma mięśni i ćwiczenie mięśni piersiowych nie podnosi piersi! (o ćwiczeniach na otwieranie klatki piersiowej, poprawiających postawę przeczytacie natomiast tutaj).

Na chwilę zatrzymałam się przy zdaniu, że więzadła ulegają wydłużeniu, gdy pierś nie jest podtrzymana właściwie dobranym biustonoszem. Pytanie, czy młoda osoba nie zinterpretuje go – wbrew, jak sądzę, intencji autorki – w taki sposób, że noszenie stanika jest konieczne, by piersi nie opadały? W czym czają się dwie nieprawdy: po pierwsze, według mojej wiedzy, na razie brak wystarczających i jednoznacznych dowodów, że noszenie biustonosza zapobiega opadaniu piersi na dłuższą metę (o chodzeniu bez stanika przeczytacie tutaj), a po drugie – sugestia, że piersi o kształcie osiągniętym przez podtrzymanie biustonoszem, to stan właściwy, a opadaniu należy przeciwdziałać. Tu młody człowiek może potrzebować doprecyzowania: w momencie, gdy pierś nie jest podtrzymana biustonoszem, jej kształt ulega wydłużeniu, co jest zupełnie normalnym zjawiskiem. Między innymi to zjawisko sprawia, że z różnych powodów (czy to dla wygody, czy dla nadania innego kształtu sylwetce, co ma związek z kanonami urody) część z nas – bo przecież nie wszyscy – nosi biustonosze 🙂 Tak czy inaczej, cieszę się, że wreszcie anatomia piersi nie została ograniczona do gruczołów i skóry – założę się, że takiego rysunku nie ma w szkolnym podręczniku do biologii.

Dwa skriny z Biustopapki: rodzaje ruchów przy samobadaniu oraz pierwszy z dwóch fragmentów o budowie piersi.

Moje ciało – może być inne niż twoje!

Gdy wybrałam dział „Brafitting”, palec od razu powędrował do ikonki z napisem „Moje ciało”. Oczekiwałam, że znajdę tam odpowiedzi na pytania o piersi, które dzieci i nastolatki często krępują się zadawać dorosłym. I nie pomyliłam się. Jest o tym, jak różnie mogą wyglądać piersi różnych ludzi oraz o tym, jak wyglądają i rosną piersi w dzieciństwie i okresie dojrzewania, z podziałem na 5 faz, zaczynając od uwypuklania się otoczek, a kończąc na tym, że piersi mogą rozwijać się do 25 roku życia. Brawo!

Co by się tu jeszcze przydało? To, co zawsze – zdjęcia… Czego brakuje młodym osobom – to zobaczyć, jak wyglądają ciała innych ludzi z jednoznacznym komentarzem, że wszystkie warianty wyglądu biustu, czy to dopiero się rozwijającego, czy dojrzałego – są normalne i OK. Domyślam się jednak, że tego cenzorzy sklepów z aplikacjami też by nie znieśli 😉 Tak czy inaczej, nawet obrazkowo potraktowany temat różnorodności piersi ogromnie mnie ucieszył.

Biustoapka. Spis treści działu „Brafitting” i obrazek o różnorodności

Myślę tylko, że przydałby się rozwinąć komentarz do porady, że przy odstających brodawkach można pomyśleć o sportowym topie, który je zatuszuje. Można, bo wiele młodych osób krępuje się zmian w swoim wyglądzie, a środowisko nie pomaga ich zaakceptować, normą też stało się dążenie do maskowania brodawek u dorosłych osób kobiecych. Ale można też w ogóle o nim nie myśleć! To dobra okazja, by wzmocnić osobę stwierdzeniem, że ciało, jako takie, nie jest czymś niewłaściwym, wstydliwym. Miejmy świadomość, że to, że brodawka ma być zamaskowana, jest normą społeczną, która pojawiła się wcale nie tak dawno i w pewnych środowiskach funkcjonuje mocniej, w innych słabiej lub wcale (a osobiście mam nadzieję, że zniknie).

A co robimy, gdy piersi już urosły i zmieniają swój rozmiar? Zmieniamy rozmiar stanika w miarę potrzeb! Super, że ten przekaz się pojawił – może trochę osób dzięki temu przestanie tkwić w za małych miseczkach B!

Brafitting z Biustoapką

Czy od Biustoapki można nauczyć się dobierać sobie stanik? Nie wiem, ale na pewno można nieźle przybliżyć sobie temat. Wiem aż za dobrze, że całą wiedzę o tym, jak dobrać biustonosz – dopasowaniu i rozmiarologii – trudno przekazać w krótkiej formie (czy mnie się udało? 🙂 ), choć w istocie – uważam, że nie jest to wcale takie skomplikowane. Zamiast słów świetnie działają obrazy. Tu nareszcie cenzura nie miałaby się do czego przyczepić – można było pokazać żywą osobę w staniku, i to na filmie.

Filmiki kryjące się w zakładce „Dopasuj stanik” to całkiem dobre instruktaże zaczerpnięte z kanału marki Panache na YT. Mają polskie napisy, a jeśli znacie Izabelę Sakutovą ze szkoleń lub choćby instastories, na pewno rozpoznacie, że to ona świetnie podłożyła do nich głos. Szkoda tylko wielka, że poziomy format filmu zamknięty w prostokącie ekranu smartfona powoduje, że postać w staniku i jej biust są malutkie – najlepiej ogląda się je na tablecie, który wszak nie każdy posiada. A może w kolejnej wersji aplikacji dałoby się nakręcić ten instruktaż po polsku i w formacie wykorzystującym całą wysokość ekranu?

Dwa skriny z Biustoapki: film o dobieraniu biustonosza (są dwa) i ekran ze zdjęciem z działu troubleshooting 🙂

Większe i dokładniejsze obrazki zawiera zakładka „Co zrobić, kiedy stanik nie pasuje” – znajdziemy tam opisy 9 problemów wraz z rozwiązaniami (np. obwód podjeżdża do góry, obwód jest za ciasny, ramiączka ciągle się zsuwają – tu brawo za wskazanie zbyt luźnego obwodu jako jednej z możliwych przyczyn!).

Rozdział „Jak zbudowany jest stanik” natomiast służy do wyjaśnienia pojęć: pas obwodu, miseczki, mostek, ramiączka – i do czego te elementy służą i jak pracują, gdy biustonosz jest dobrze dobrany. Trochę się uśmiechnęłam na zdanie, że mostek służy do tego, żeby biustonosz nie przesuwał się w lewo lub w prawo – ja raczej postawiłabym na to, że rozdziela piersi, co poprawia ich podtrzymanie, choć ta funkcja również jest ważna 😉 Brawo oczywiście za podkreślenie, że pas obwodu jest mega istotny.

Podstawowe rodzaje staników też doczekały się omówienia na filmie i pokazania na obrazkach pod kątem ich funkcjonalności. Fajnie, że więcej osób dzięki temu skojarzy, co to jest balkonetka, full cup, plunge i strapless, i że stanik sportowy to nie to samo, co rozciągliwy stanik bez fiszbin, co wszelako przydałoby się moim zdaniem podkreślić mocniej.

Dwa ekrany z Biustoapki: film o fasonach biustonoszy i poradnik, co przyda się w każdej bra-derobie

Jest jeszcze coś, co zasługuje tu na wielkie brawa, dlatego pozwolę sobie przytoczyć, a właściwie wkleić, całość. Nie jesteś jednym rozmiarem!

Cała zawartość zakładki „Twój rozmiar”!

Nie ma w Biustoapce tabeli rozmiarów ani poradnika przeliczania rozmiarów – i może to dobrze. W gąszczu liter i cyfr łatwo się zagubić – a przywiązywanie się do nich może sprawić, że stracimy z oczu cel, którym jest dobranie właściwego stanika do naszego biustu, na rzecz fiksowania się na którymś konkretnym rozmiarze. W zamian Biustoapka poleca zaufanie do brafitterek i dostarcza mapki sklepów. Są to sklepy-wolontariusze fundacji Wsparcie na Starcie, z której środków powstała Biustoapka, a także te, które wspierają fundację, oferując zakup cegiełek oraz prowadzące zbiórkę biustonoszy do reCYClingu (dochód z tej zacnej akcji, która pozwala nam co rok w październiku w sensowny sposób spożytkować nienoszone już staniki, wspiera realizację celów statutowych fundacji). Myślę, że można z dużą dozą zaufania założyć, że sklepy wspierające edukację brafittingową również same umieją w brafitting 🙂

Część z was może skrzywić się się na sugestię z działu „Jak dbać o biustonosze”, by biustonosze prać wyłącznie ręcznie, w wyspecjalizowanym środku, do kupienia w sklepach brafittingowych. Z jednej strony uważam płyn do prania Soak za całkiem fajny produkt (mam i używam!), z drugiej – sądzę, że staniki nie muszą być koniecznie prane w specjalistycznych środkach, mało która z nas ma też energię na pranie ręczne za każdym razem… Grunt, by środki te były w miarę delikatne, a temperatura prania – niska, o czym słusznie też wspomniano. Brawo również za wskazanie, jakie są oznaki zużycia, które sprawiają, że biustonosz zdecydowanie warto wymienić, bo przy takim stopniu zmęczenia materiału nie spełnia już swojego zadania 🙂

Dwa skriny z Biustoapki: o praniu i zużywaniu się staników

Wsparcie na Starcie

Co jeszcze znajdziemy w apce? Oprócz spisu partnerów fundacji, którzy wspierają jej działania – bo Biustoapka jest projektem bezpłatnym, niekomercyjnym i stworzonym ze środków założonej przez Izabelę Sakutovą fundacji Wsparcie na Starcie – informacje o samej fundacji, jej celach i sposobach ich realizacji. Celem jest, cytuję: „budowanie w nastolatkach i młodych kobietach pełnej świadomości własnych piersi poprzez wyrobienie zdrowych nawyków na całe życie”, a realizowany jest poprzez działalność edukacyjną – dotarczanie biustopozytywnych materiałów szkołom i przeprowadzanie pogadanek z zakresu profilaktyki raka piersi i brafittingu. Pogadanki odbywają się już od kilku lat w polskich szkołach, a prowadzone są przez wolontariuszki fundacji, na przykład brafitterki ze sklepów brafittingowych.

Inicjatywa budzi mój szczery entuzjazm (a fraza „wsparcie na starcie” to, nawiasem mówiąc, dzieło mojej twórczej myśli oddane niegdyś marce Panache Sport 😉 ). Młoda osoba świadoma faktu, że staniki nie kończą się na miseczce D, już nie da się namówić na niedopasowany rozmiar i będzie, mam nadzieję, najlepszą rzeczniczką własnego biustu. Do tego wyposażoną w umiejętność samobadania piersi!

Biustoapka – opinie

Podsumowując – kto nie ma jeszcze Biustoapki, szerze polecam sobie ściągnąć (za darmo)! Nawet, jeśli jesteś piersioznawczynią i brafittingową wymiataczką – choćby po to, by podrzucić namiar znajomym, które chciałabyś na przykład oświecić brafittingowo, ale brak ci śmiałości. Aplikacja działa na iOS i Androidzie.

Jako ambasadorce kampanii Dotykam=Wygrywam, której elementem jest Biustoapka, należały mi się profi fotki. Tu: z Biustoapką w dłoni 😀

Ciekawa jestem twojej opinii – ufam, że autorki też są nimi zainteresowane, a kolejne wersje Biustoapki będą coraz doskonalsze i bardziej rozbudowane. Taka pigułka wiedzy może być dla wielu osób lepszym źródłem, niż wszystkie pogadanki i artykuły w blogach razem wzięte – przekazuje dużo więcej niż karuzelka i kilka storisków na instagramie, a przyswaja się ją gładko. A ty nauczyłabyś się z niej samobadania i dobierania stanika?