To już prawie ostatnia jesienna kolekcja z tych, które jeszcze zostały mi do pokazania 🙂 A propos – jeśli chciałybyście, żebym powiększyła repertuar prezentowanych marek, napiszcie mi o tym w komentarzach – czy są jakieś marki, których Wam brakuje?
Jeśli nie znacie jeszcze Kasiek – jest to kolejna brytyjska firma specjalizująca się w miseczkach powyżej D, której produkty można kupić w Polsce. Staniki Curvy Kate sięgają brytyjskiej miseczki K (to większy rozmiar niżmiseczka K w większości marek polskich), a rozmiary pod biustem zaczynają się od 28 (60), a kończą na 44 (100) (jeśli nie bardzo wiecie, jak odczytywać angielską rozmiarówkę – zapraszam Was do tej notki). Oprócz bielizny Krągła Kasia oferuje też kostiumy kąpielowe w rozmiarówce biustonoszowej.
Jeśli miałabym wskazać na jakiś dominujący element w kolekcji CK na nadchodzącą jesień, byłby to kolor czerwony. Kolor ten występuje w kolekcji w kilku odcieniach, od chłodnego żurawinowego czy wiśniowego po jasne, jaskrawe odcienie, aż do pomarańczu. Kaśki jesienne kojarzą mi się przyprawowo, z czerwonym pieprzem i papryczkami chili. Dominację czerwonego naszczęście przełamuje mocno przykuwający oko szmaragd. Inaczej niż wkolekcjach Sculptresse czy Elomi, miłośniczki niebieskości czy granatów w tej kolekcji nie znajdą tu zbyt wiele dla siebie. Intensywnym kolorom towarzyszy szczypta klasyki w postaci zestawień czerni z beżem czy różem, dominują jednak jaskrawe i nasycone barwy, które tak cenią sobie stanikomaniaczki w jesiennych kolekcjach 🙂
Wiśniowa Cherie
Słodkie wisienki w stylu pin-up-motyw bardzo pasujący do Curvy Kate. Ta balkonetka o laminowanych miseczkach łączy dwa przewodnie kolory kolekcji – czerwień owocków i zieleń listków 🙂 Brawo za perełkę na mostku. Mało perełek ostatnio widuję, a szkoda, bo są bardzo eleganckie, a błyszczące zawieszki robią się już trochę nudne 😉 Nigdy nie miałam stanika w wisienki, toteż Cherie grawituje niebezpiecznie w kierunku musisztomiecia.
Rozmiary Cherie: 28-40 D-K, 42-44 D-G.
Żurawinowa Princess i szafranowy Dreamcatcher
Princess zna już każda fanka Krągłych Kaś, bo to jeden z najdłużej istniejących modeli. Jesienią wróci w chłodnej czerwieni z granatowymi dodatkami.
Rozmiary Princess: 28-40 D-K, 42-44 D-G.
Łapacz Snów zaś, czyli Dreamcatcher, reprezentuje jeden znajmocniejszych kontrastów: jasnej czerwieni biustonosza ze szmaragdem dodatków. To jeden z dwóch najbardziej, hm, oczopląsowych modeli w kolekcji 🙂
Rozmiary Dreamcatchera: 28-40 D-K, 42-44 D-G.
Szkarłatne kusicielki
Tease, znana kiedyś jako Tease Me, to kolejny model o długiej i owocnej karierze i jeden z najbardziej charakterystycznych dla marki. Jest frywolna, efektowna i zabawna, zwłaszcza w komplecie z falbaniastymi stringami. Jesienią będzie, oczywiście, żurawinowa (z kremowym „szampańskim” spodem). Oprócz usztywnianego biustonosza będzie też koszulka babydoll oparta na tej samej konstrukcji stanika.
Rozmiary Tease-biustonosza i koszulki: 28-38 D-J.
Smoothie Prowl to nowa efektowna wersja bezszwowca Smoothie. Łączy różne odcienie czerwonego-ciemnoczerwone tło z koronką w odcieniach czerwieni i pomarańczu z motywem panterki, a do tego panterkowe kokardki. Ten model chyba najbardziej kojarzy mi się z ostrymi przyprawami 🙂 Urodę koronki jeszcze lepiej widać na majteczkach (w galerii na końcu).
Rozmiary Smoothie Prowl: 28-30 D-J, 32 D-HH, 34 D-H, 36 D-GG, 38 D-G.
Szmaragdowy kontrapunkcik
Czas na kroplę wody na te szkarłatne płomienie 🙂 Na początek Cascade: najbardziej nie-czerwony model w kolekcji 😉 Podoba mi się, jak kwadratowa zawieszka nawiązuje do haftów.
Rozmiary Cascade: 28-40 D-K, 42-44 D-G
Madagascar to mgiełkowa balkonetka, którą poznałyśmy już w aktualnie trwającym sezonie letnim (poznałyście? Bo ja jeszcze nie ;-). Ta wersja kolorystyczna już chyba zmusi mnie do jej nabycia. Szmaragdowa zeberka z jadowicie jasnoczerwonymi dodatkami – dla mnie bomba. Trochę tylko niepokoją mnie ramiączka, mają trochę nierówne odcienie, ale może tak miało być? 😉
Rozmiary Madagascaru: 28-40 D-K
Seksowne mgiełki
Gatunek czarnego sexy mgiełkowca będzie miał aż dwie przedstawicielki. Obie już znamy.
Bardot zadebiutowała w bieżącym sezonie w wersji czarno-fioletowej. Ta czarno-żurawinowa będzie chyba jeszcze bardziej udana. Odcień czerwonego jest dość ciemny i chłodny, nie robi zatem taniego wrażenia, a całkiem eleganckie. Podoba mi się też połączenie przejrzystej siateczki z satyną i wykończenie dołu. Oraz wygląda na to, że ten model zachowuje pełną przejrzystość także w miseczkach powyżej G, co jest dużym plusem w porównaniu z podobnymi modelami marki Freya (no chyba, że się mylę?).
Stanikowi będzie towarzyszyć całkiem udana babydollka z satynowym wykończeniem. Niestety nie udało mi się zrobić udanego zdjęcia – odsyłam Was zatem na stronę firmową.
Rozmiary Bardot – biustonosz i koszulka: 28-40 D-K.
Dita czarno-szampańska to już drugie wcielenie tego mgiełkowego plandża. W pierwszym haft był czarny. I tu uwaga: również w tej wersji pojawiają się mieniące się różnokolorowo metaliczne nici. Efekt jest naprawdę subtelny i niełatwy do uchwycenia. Mnie bardziej podoba się pierwsza wersja, właśnie zamówiłam ją sobie na ebayu 😉
Rozmiary Dity: 28-38 D-J.
Szampańskie uwodzicielki
Tu kuszenie, tam uwodzenie-no cóż, sama marka narzuca mi nazewnictwo 😉 Temptress – to kolejne wcielenie usztywnianego plandża, tym razem łączące beż z czarno-złotą koronką. Powiem, że najbardziej w tym modelu podoba mi się kokardka 😉 Nie wiem, jak sprawdza się konstrukcja – niegdysiejszy plandż Tempt Me nie chciał na mnie leżeć, więc zniechęciłam się trochę do prób.
Rozmiary Temptress: 30-40 D-J.
Ellace niektórzy prorokują wielką karierę. Jest to pierwszy i na razie jedyny model Curvy Kate z elastyczną koronką. O jej dobrodziejstwach bra-świat trąbi już od jakiegoś czasu, odkąd na scenę weszła Jasmine by Panache. Elastyczna górna część miseczki powoduje, że znika wiele problemów z dopasowaniem-eliminuje wcinanie się krawędzi, różne marszczenia i powiewania, trapiące właścielki najróżniejszych typów biustów. Po prostu sprawia, że dany krój staje się bardziej wszechstronny i ma szansę pasować na większy repertuar kształtów. Choć oczywiście trzeba pamiętać, że krawędź miski to nie wszystko-elastyczność nie jest receptą na wszelkie kłopoty. Wracając do Ellace-oprócz elastycznej koronki ciekawym elementem jest ozdobna taśma u dołu. Ciekawe, czy wróżby się sprawdzą i Ellace stanie się bestsellerem. Przymierzymy – zobaczymy…
Rozmiary Ellace: 28-40 D-K, 42-44 D-G.
Ritzy właściwie nie jest szampańska, lecz czarno-bladoróżowa. To już kolejne w historii tego modelu połączenie czerni z neutralsem. I znowu biustonoszowi będzie towarzyszyła koszulka. Rozkoszulkowały nam się Kasie – to już trzecia w kolekcji!
Rozmiary Ritzy – stanika i koszulki: 28-38 D-J.
Marynarska doczepka
Jak już wspomniałam, niebieskości i granaty nie rzucają się w tej kolekcji w oczy. Zacznę od modelu, w którym nie ma ich wcale – ale który budzi we mnie marynarskie skojarzenia, bo zawiera zestaw z czerwienią i bielą – a że zamiast granatu jest czarny… 🙂 Niestety próbka Illusion, którą miałam okazję oglądać, różni się od wersji katalogowej, zapewne finalnej. Dodatki w niej są nie pomarańczowe, a żurawinowe.
Rozmiary Illusion: 28-38 D-J.
Usztywniana balkonetka Arizona, która latem wystąpiła w dżinsach, jesienią będzie w kropeczki. Na granatowym tle znów wracają kolory ostrych przypraw 🙂
Rozmiary Arizony: 28-40 D-K.
A już całkiem na doczepkę – Portia, która stanowi w tej kolekcji jedyny mocny akcent szafirowy 🙂 W zestawieniu z pomarańczką. Tak jakbym już gdzieś taką wersję widziała…. 😉
Rozmiary Portii: 28-40 D-K
Bursztynowy Jewel
To chyba model, który się ostatecznie do kolekcji nie załapał, bowiem na stronie producenta go nie widzę. Na wszelki wypadek jednak pokażę 🙂 Mamy tu niecodzienne połączenie czerni z pomarańczowym. Plus bardzo efektowna zawieszka.
Rozmiary Jewel: 30-40 D-K.
Baza
W bazie jedna ważna zmiana. Znana już od lat usztywniana balkonetka Daily Boost przeszła lifting i nazywa się teraz Daily Dream. Zniknęły lamówki w innym kolorze, pojawił się za to żakardowy wzorek i przeplatany detal na bokach. Daily Dream wystąpi w dwóch kolorach: beżowym i czarnym, przy czym beż jest dość ciemny – szczerze mówiąc wolałam cielistego Daily Boosta.
Rozmiary Daily Dream: 28-40 D-K, 42-44 D-G.
Poza tym w bazie mamy: straplessa Luxe w beżu i czerni (nijak nie chce na mnie leżeć), Princess czarną, beżową i białą, Portię czarną z różem (jako jedyny kolor w bazie), Dreamcatchera czarnego i beżowego, Florence czarną i różowawą, Smoothie czarnego i beżowego (w nowej wersji wild), Daisie czarną. Baza zatem nieco się skurczyła – zamiast trzech Daily Boostów mamy dwa Daily Dreamy, zamiast dwóch Portii – jedną, zniknął model Starlet. Na kandydatkę do bazy wygląda mi Ellace.
Detale
Kaśki aspirują do grona marek z dobrymi kokardkami 🙂 Moje ulubione to te z Madagaskaru oraz Temptress. Z biżuterii wybija się perełka Cherie oraz kryształek Cascade, mały koraliczek w Dicie w połączeniu z kokardką też daje radę. Kolekcja nie obfituje w ciekawe nadruki – oprócz Cherie właściwie nic się nie dzieje, jakieś tam kropeczki w Arizonie, Illusion jest raczej przeciętny. Mamy ciut ładnych koronek (Ellace, Temptress, Smoothie Prowl). Na uwagę zasługują przezroczystości z haftem (Dita, Bardot).
Rozmiary i kroje
W dziedzinie konstrukcji – segment wytłoczek stracił Starlet, a zyskał Smoothie Prowl. Może i słusznie, bo Starletki jakoś ostatecznie nie podbiły mojego serca 🙂 Wciąż sporo miękkich plandży. Z balkonetek najważniejsza nowość to oczywiście Ellace z elastyczną koronką.
W rozmiarach panuje już od pewnego czasu duża jednolitość. Miękkie balkonetki to z reguły zakres 28-40 D-K, często wzbogacany o większe obwody w zakresie 42-44 D-G. Mniejsze zakresy rozmiarowe mają modele usztywniane oraz typu plunge (do miseczki J). Warto zwrócić uwagę właśnie na obwody – większość marek D+, z wyjątkiem tych kierowanych do rozmiarów plus (Elomi, Sculptresse) kończy rozmiary pod biustem na 38 (85). Tu ubiorą się z reguły także 90-tki, a w niektórych modelach i posiadaczki większych rozmiarów pod biustem.
Rozmiarówka majtek jest również spora – do brytyjskiego 22 (czasem 20), czyli europejskiego 48-50. Krągłe Kasie zatem nie bez powodu chwalą się propagowaniem różnorodności w modzie – ubiorą się w nie zarówno szczupłe osóbki, jak i te korpulentne, o różnych rozmiarach biustów.
Galeria
Przed Wami fotki próbek – oprócz biustonoszy załapało się też trochę ciekawych majtek, koronkowych i falbaniastych 🙂 Wybaczcie jakość zdjęć – były robione zimą przy sztucznym oświetleniu, i moim zdaniem wyszły i tak nadspodziewanie dobrze jak na warunki, w których były robione 😉
[Katalog flash w serwisie flickr nie jest dostępny, przepraszamy.]
Katalog możecie przejrzeć wygodnie na stronie producenta. Lajfstajlowe fotki tym razem raczej mało lajfstajlowe – modelki upozowane na tle kolorowych ścian nie dostarczają wielu wrażeń, choć są urocze.
A teraz uwaga: na stronie polskiego dystrybutora można już zapuścić żurawia do katalogu na wiosnę 2016 🙂 Polecam – dużo się dzieje, ale nie miałam jeszcze niestety okazji obejrzeć próbek, więc nie będę się jeszcze szczegółowo nad nim rozwodzić.
Ciekawa jestem, jak Wam się podoba kolekcja i czy bardziej pociągają Was te bajecznie kolorowe, czy też te bardziej klasyczne połączenia czerni z nie-czernią? 🙂 A może miałyście już okazję przymierzyć Ditę lub Bardot? Bardzo mnie cieszy, że Kasie udają się w kierunku przejrzystości, dotąd monopolizowanej praktycznie przez markę Freya. Jakieś musthave’y? 🙂
”Disco galaxy meets pin-up siren’’—that’s how this plus-size lingerie collection from Sculptresse by Panache was…
„Gwiazdy disco spotykają pin-upowe syreny” - tak opisano w katalogu tę kolekcję bielizny plus size…
Just when I thought I’d have to turn back to British or maybe German bra…
Gdy już wydawało się, że w dziedzinie „nowoczesny biustonosz bez fiszbin na duży biust” muszę…
Jak co roku o tej porze, spadają dojrzałe Elomczaki! 😊 Obiektywnie patrząc, kolekcja Elomi na…
Gdy masz większy biust i za sobą lata w stanikach na fiszbinach, zaufanie do modeli…
Komentarze
Wzornictwo Kasiek jakoś nigdy nie zachwycało. Nabiustnie próbowałam Tease Me i było całkiem fajnie, ale nie w moim guście;P. Z tej kolekcji najbardziej podoba mi się Bardot, bo nie mogę znaleźć freyowych mgiełek w swoim rozmiarze, więc zadowolę się takim zamiennikiem;P. Cherie jest przesłodkie, (przypomina mi nieodżałowane Wisienki od Comeximu) ale raczej nie trafi do mojej szuflady.
@Mąciwoda, trochę cię rozumiem - Kaśki są takie, no... nieskomplikowane :-) Ale niektóre mają swój urok, no i ostatnimi czasy coraz częściej słyszę, że są chwalone za wygodę. I zwykle trochę tańsze od innych marek UK, mają też szerszą rozmiarówkę.
Hmmm, rozumiem co masz na myśli mówiąc o tym, że są nieskomplikowane, ale bardziej chodziło mi o przesyt różnego rodzaju hafcików, tasiemek, wzorów i tym podobnych duperelek. Wolę bardziej minimalistyczne wzornictwo. Oj, trochę głupio mi się zrobiło, tak je chwalisz, może rzeczywiście jestem zbyt surowa dla Kasiek;)? Ale tak jak mówiłam - na czerwono-czarną Bardot na pewno będę polowała:).
@Mąciwoda, ee tam, czemu zaraz głupio? :-) Masz swój gust i tyle. Ja wszak też ich wcale jakoś wybitnie nie chwalę, nie mam wielu masthewów w tej kolekcji i co do kokardek nawet częściowo cię popieram - podobają mi się te na mostkach, ale te przy ramiączkach powinny być moim zdaniem mniejsze i bardziej dyskretne - za mocno przyciągają uwagę i robią wrażenie nadmiaru :-)
No ciekawa jestem, jak też wypadnie konstrukcyjnie Dita, w porównaniu z Dare (jednym z największych atutów Kasiek jest dla mnie to, że udało im się zrobić świetnego miękkiego plandża, tylko że przestali produkować Darka i teraz szukam następców :-)
Głupio mi bo naszła mnie refleksja, że Kaśki prawie niczym się nie różnią od propozycji z mojego ukochanego Cleo czy chociażby Freyi. A gust mam bardzo dziwny, bo cekinów i falbanek nie lubię, ale ubóstwiam lamparcie cętki, wężową skórką również nie pogardzę (przez niektórych uważane za szczyt kiczu;P). I tak się zastanawiam co sprawia, że wzornictwo Kasiek lubię mniej;). Ach, jakież problemy;P.
Jeśli chodzi o pytanie jakich marek mi brakuje to zgłaszam Audelle i Charnos. A może Mimi Holliday, skoro małobiuściaste blogi są już praktycznie nieaktywne?
Mnie z Kaśkami zasadniczo nie po drodze (trudno mi trafić w rozmiar, a nabiustnie nie ma za wielu miejsc, gdzie można je pomierzyć - Kasico, gdzie są w pełniejszej rozmiarówce Krągłe Kaśki w Warszawie? :/ ), ale chętnie bym zapolowała na Cherie :) Pomyślało mi się coś podobnego, jak napisała Kasica: ooo, wisienek jeszcze nie miałam :D
Co do recenzji marek - jestem na pewno za Audelle. I może coś z polskich, choćby przekrojowo, po parę marek w notce? Czy ja wiem, Ewa Bien, Gorsenia, Ewa Michalak?
BTW co prawda mam problem z rozmiarówką Gorsenii, ale ostatnio udało mi się coś dopasować (m.in. Vivienne - jak ona ładnie zaokrągla biust :) ) i przy okazji obejrzałam sobie z zaciekawieniem katalog, dając plusa za zróżnicowanie modelek i za to, że niekoniecznie mają one "seksownie" rozchylone usta ;)
Witam, w ramach uzupełnienia do wpisu kilka informacji:
Model Illusion bedzie połączony z kolorem Amber, a nie pomarańczowym jak na próbce (moim zdaniem dużo lepiej wygląda)
Jewel, niestety nie będzie produkowany ze względu na niskie zaintersowanie,
@Kasica, nastepca Dare szykuje się w kolekcji SS16 model Atomic (absoltunie genialnie zbiera i unosi biust).
Pozdrawiam, Aneta
Który z modeli jest najbardziej zbliżony krojem do Emily? Dla mojej mamy był to idealny, sprawdzony model, a wydaje mi się, że nie jest już produkowany. Kto jest jego następcą? ;)
@Shiehallion, dokąd najlepiej po Kaśki w stolicy - nie wiem, za mało bywam w stacjonarkach... Ale może Aneta Amitto nam podpowie? ;-) Vivienne faktycznie zaokrągla sympatycznie, choć Azzurro chyba jeszcze lepiej to robi. Czyżby to mityng stanikoholiczek tak zachęcił Cię do marki? ;-)
@Aneta Amitto, dzięki za uzupełnienie. Tak podejrzewałam, że Jewela nie będzie, ale prawdziwy kolor Illusiona to chyba będzie Cranberry, nie Amber? Bo Amber patrzy mi na pomarańcz właśnie. Też uważam, że w zestawieniu z czernią i bielą czerwień lepsza od pomarańczki. W Atomica - uwierzę, jak sprawdzę nabiustnie ;-))
@Iwona, ostatnią Emilkę miałam w kolorze brzoskwiniowym, dość dawno to było... Wszystkie miękkie balkonetki wyglądają krojowo podobnie, ale "diabeł" moim zdaniem tkwi w materiałach. Znowu chyba trzeba będzie zawołać Dystrybutorkę na pomoc ;-)
@Shiehalion, Polecam Mambrę, Kasia może nie ma największego wyboru w tej chwili ale niebawem coś do niej leci więc może zamówić konkretnie pod klientkę :)
@Kasica, tak machnęłam się, faktycznie Cranberry (generalnie czerwony wygląda o niebo lepiej), jeśli chodzi o Atomica to widziałam go już na kilku biustach, z czego jeden był po konkretych przejściach i sobie poradził, pałam nadzieją, że będzie super :)
@Iwona, Emilka była bardzo wygodnym biustonoszem, pewnie dlatego że dopasowanie było dość naturalne, nie zbierała biustu zbyt mocno, nic na siłę :) W tej chwili polecam model Florence lub Madagascar. Są zbierające ale mają dużo wygodniejszy krój. W zależności od rozmiaru są pewne konstrukcje w Kaśkach które sprawdzają się lepiej. Chętnie doradzę, tel. 731 601 345