Czas najwyższy na wyniki pierwszego w historii Stanikomanii plebiscytu na najwygodniejszy biustonosz, czyli Wygodniczka!
Tytuł mówi wszystko – z ogromną przyjemnością odnotowuję, że plebiscyt we wszystkich kategoriach został praktycznie zdominowany przez innowacyjną polską firmę bieliźniarską, będąca dziełem i własnością Ewy Michalak – twórczyni kolekcji staników plunge (i od niedawna – także bezramiączkowych) o niespotykanie szerokim zakresie rozmiarów, doskonałej konstrukcji i – jak się okazuje – również wyjątkowo komfortowych. Rzadko się spotyka takie połączenie zalet w jednym produkcie! Biustonosze Ewy zawojowały Wygodniczka we wszystkich kategoriach. Gratulacje!
A oto, jak prezentowały się wyniki w poszczególnych kategoriach rozmiarowych.
Laureaci plebiscytu na najwygodniejszy biustonosz w kategorii A-C to:
1. Audelle – Honeycomb / Ewa Michalak – Plunge Bakłażan/Chili (ta sama liczba głosów)
3. Discover Mademoiselle – Marilyn
Kolejne pozycje zdobyli:
4. Discover Mademoiselle – Serena / Gossard – Esprit / Cleo – Robyn (ta sama liczba głosów)
Dalej oddano już tylko pojedyncze głosy na każdy z modeli, nie uwzględniam ich więc w zestawieniu.
W zestawieniu modeli po zsumowaniu głosów, które padły na zbliżone konstrukcyjnie modele plunge Ewy Michalak, porządek zmienia się na korzyść Ewy, która już nie będzie dzielić pierwszego miejsca z inną marką 🙂
1. Ewa Michalak – plunge
2. Audelle – Honeycomb
3. Discover Mademoiselle – Marilyn
4. Discover Mademoiselle – Serena / Gossard – Esprit / Cleo – Robyn
A oto trzy najpopularniejsze marki w kategorii:
1. Discover Mademoiselle
2. Ewa Michalak
3. Audelle
Kategoria ta była, jak pewnie zauważyłyście, skromnie reprezentowana – znalazło się w niej tylko 15 modeli, a padło poniżej 30 głosów – stąd trochę dziwaczne wyniki, jak dwa pierwsze miejsca oraz trzy pozycje czwarte 🙂
Odzwierciedlają one fakt, że propozycji w rozmiarach A-C z dostępnymi obwodami sześćdziesiątkowymi jest na rynku bardzo mało – albo też są tak słabo widoczne, że jeszcze do nas nie dotarły? Nie bez znaczenia jest pewnie również to, że Stanikomania nie jest jednak typowo drobnobiuściastym blogiem i elektorat tej kategorii nie ma dużego udziału wśród jej czytelniczek.
Mimo niewielkiej liczby głosów, można się pokusić o kilka spostrzeżeń. Oprócz Ewy Michalak oraz marki Audelle, która od niedawna zdobywa nasz drobniej- i średniobiuściasty rynek, największą popularnością cieszyły się marki i modele już nieistniejące. Mam na myśli markę Discover Mademoiselle oraz model Robyn marki Cleo – marki, która prawdopodobnie nie zostanie już uwzględniona w kolejnym Wygodniczku w kategorii A-C, albowiem przestała mieć w ofercie miseczkę C… Kto więc będzie rozpieszczał drobne biusty Polek? A może któraś z tradycyjnie młodzieżowych marek, takich jak Atlantic, zadba o nosicielki węższych obwodów i niedużych miseczek? A może Cleo wróci jeszcze do drobnomiseczkowych half-cupów?
Co jeszcze ważne – ta sama liczba głosów, która dawała wejście na czwartą pozycję, padła na odpowiedź „Nie znam wygodnego biustonosza”, a opcję „Wybrałam jeden z modeli, ale tak naprawdę nie jest on prawdziwym wygodniczkiem” wybrała jedna szósta głosujących. Nasze małobiuściaste nie są więc szczególnie zadowolone z komfortu swoich biustonoszy!
Laureaci plebiscytu na najwygodniejszy biustonosz w kategorii D-GG to:
1. Ewa Michalak – Plunge Bakłażan/Chili
2. Ewa Michalak – cielisty plunge
3. Masquerade – Georgiana
Kolejne pozycje zdobyli:
4. Panache Harmony balkonetka / Masquerade Pandora (ta sama liczba głosów)
6. Ewa Michalak – Mech turkusowy
W zestawieniu modeli po zsumowaniu głosów, które padły na plunge Ewy Michalak oraz na niemal identyczne modele Masquerade: Pandora i Inca, układ zmieni się następująco:
1. Ewa Michalak – plunge
2. Masquerade – Pandora + Inca
3. Masquerade – Georgiana
Kolejne pozycje zajmą wtedy:
4. Panache – Harmony Balkonetka
5. Pour Moi – St. Tropez / Masquerade – Tiffany plunge / Freya Pollyanna (ta sama liczba głosów)
A oto trzy najpopularniejsze marki w kategorii:
1. Masquerade
2. Freya
3. Ewa Michalak
Kategoria D-GG obejmuje co prawda najszerszy ze wszystkich kategorii zakres miseczek (7 rozmiarów), zgłoszonych modeli była jednak niewspółmiernie przeważająca większość – więcej niż we wszystkich kategoriach razem wziętych. Zgłosiłyście ich aż 97! I nic dziwnego – zakres ten jest najpopularniejszy na rynku „niepopularnych” rozmiarów.
Konkurencja marek była tu zażarta. Wyniki trójki liderek różnią się od siebie minimalnie – marki te szły łeb w łeb, mocno wyprzedzając następną w kolejności markę Panache Superbra. Bardzo silną pozycję utrzymuje marka Masquerade, kojarząca się raczej z atrakcyjnymi wizualnie kusidełkami niż z codziennym komfortem. Okazuje się, że Maskaradki – oprócz tego, że ładne – są też bardzo wygodne! Początkowo zaskoczyła mnie daleka pozycja modeli marki Freya, okazało się jednak, że głosy na tę markę były bardzo mocno rozdrobnione, zapewne ze względu na dużą liczbę zgłoszonych modeli. W tyle zostały mniej popularne marki Evedenu – Fantasie, Fauve i Elomi, które według mnie zasługują na większe uznanie.
Gwiazdą także tej kategorii pozostaje Ewa Michalak – liczba głosów, jaka padła na wszystkie zgłoszone plandże (gdyby potraktować je jako jeden model), przewyższa trzykrotnie głosy oddane na Pandorę/Incę z drugiej pozycji.
Co warte odnotowania – większość prowadzących w rankingu wygodniczków mogłaby równie dobrze zostać uznana za Kusidełka! Zupełnie nie sprawdził się stereotyp, zgodnie z którym wygodny, codzienny biustonosz to mdła wizualnie szmatka w uniwersalnym, najlepiej cielistym kolorze. Z wyjątkiem cielistego plunge’a Ewy Michalak, właściwie wszystkie modele prezentują się całkiem wieczorowo, choć oczywiście i Harmony, i St. Tropeza można nosić w bieli… ale nie trzeba!
Nosicielki rozmiarów z kategorii D-GG są też stosunkowo najbardziej zadowolone z komfortu swojej bielizny. Tylko jedna osoba (na prawie 400!) zaznaczyła, że nie zna wygodnego biustonosza! Do pójścia na nie całkiem wygodny kompromis („Wybrałam jeden z modeli, ale tak naprawdę nie jest on prawdziwym wygodniczkiem”) przyznała się około 1/12 głosujących.
Ciekawa jestem, czy jesteście zaskoczone tymi wynikami? Czy brakuje Wam kogoś wśród laureatów? A może są takie modele, których nie chciałybyście widzieć na podium i dziwicie się, że się tam znalazły?
Ciąg dalszy nastąpi…
W następnej notce (która ukaże się jeszcze dziś) przedstawię wyniki kolejnych dwóch kategorii i oraz kilka słów podsumowania.
A na zakończenie – jeszcze jedna ważna wiadomość dla wygodnickich! na konkurs związany tematycznie z Wygodniczkiem przysłałyście ponad dwieście tekstów! Jestem pod wielkim wrażeniem Waszego zaangażowania w temat oraz jego wnikliwego potraktowania, że nie wspomnę o ciekawej formie. Bardzo dziękuję, także w imieniu mojej znakomicie Dopasowanej współ-jurorki! Prace te powinny być lekturą obowiązkową dla każdego producenta i sprzedawcy bielizny. Konkursowi poświęcimy osobną notkę, w której ogłosimy wyniki i przedstawimy najciekawsze prace. Będzie o czym rozmawiać! Planowany termin: początek weekendu 🙂
”Disco galaxy meets pin-up siren’’—that’s how this plus-size lingerie collection from Sculptresse by Panache was…
„Gwiazdy disco spotykają pin-upowe syreny” - tak opisano w katalogu tę kolekcję bielizny plus size…
Just when I thought I’d have to turn back to British or maybe German bra…
Gdy już wydawało się, że w dziedzinie „nowoczesny biustonosz bez fiszbin na duży biust” muszę…
Jak co roku o tej porze, spadają dojrzałe Elomczaki! 😊 Obiektywnie patrząc, kolekcja Elomi na…
Gdy masz większy biust i za sobą lata w stanikach na fiszbinach, zaufanie do modeli…
Komentarze
Jestem conajmniej zdziwiona. Rozciagliwe ramiaczka i fiszbiny, ktore trzeba mocno wygiac zeby nie wbijaly sie w cialo wygraly?
Też się dziwię, bo to jedne z najmniej wygodnych biustonoszy z jakimi miałam do czynienia. Ale, jak widać, jestem w mniejszości.
Już myślałam, że moja negatywna opinia będzie się tu wyróżniać, ale widzę, że nie mnie jedynej Effuniaki robią trochę krzywdę. Mam Czerwony Mech i Srebrnego, obydwa od nowości przez kilka pierwszych założeń mordowały mnie fiszbinami - miałam obrzęki, potem się ułożyło, ale pozostały drapiące ramiączka, nawet teraz, po wymoczeniu w płynie zmiękczającym, nie mogę za często nosić tych staników, bo porobiłyby mi się trwałe ślady. Do tego mało rozciągliwy obwód - na 66 cm pod musiałam wziąć 70 - a i tak żeby stanik nie podjeżdżał, musi dawać efekt sznurka, zupełnie inaczej niż we Freyach, gdzie obwód trzyma stabilnie pomimo pozornej rozciągliwości.
Plusem Ewy jest konstrukcja, to staniki, które wyglądają najlepiej na moim biuście, naprawdę najlepiej ze wszystkich, żaden inny plunge nie leży dobrze. Super dekolt, podtrzymanie, kształt pod bluzką itp., są bezkonkurencyjne. Ale wygodniczek?! Dla mnie to opcja "chcesz być piękna musisz cierpieć".
Ktoś rzucił pomysł, by przy każdym staniki była możliwość tzw. minusów dyskwalifikujących, bo np. z 10 osób każda wybierze inny stanik, ale stanik X wszystkie drapie. Wydaje mi się, że w takim wypadku Effuniaki nie zajęłyby pierwszego miejsca...
Popieram pomysł z minusami, bo sama byłam zdziwiona podczas nominacji, że dla kogoś np. Rio może być wygodniczkiem;) Ale Effuniaczka bronie, mam cielistego i mimo, że pierwotnie chciałam głosować na Freyę Rosalie, to jednak podczas upałów to właśnie po effuniaka sięgałam najczęściej, bo jako jedyny mnie nie denerwował. Jedyne co bym w nim zmieniła, to ramiączka, reszta jest idealna;)
Effuniak był do przewidzenia, więc nie jestem zdziwiona, ale ja na Effuniaka nie głosowałam, znam kilka wygodniejszych staników. U mnie to wynika z bardzo blisko osadzonych piersi, które w Effuniakach mają efekt mega-krechy co powoduje czasami otarcia, zwłaszcza w upały, zatem do najwygodniejszych na moim biuście Effuniaki nie należą.
Z Harmony nie udało mi się spotkać rozmiarowo, ale przypuszczam, że to może być wygodny stanik, mięciutki, wygodne ramiączka. A w kategorii do GG nie ma jeszcze chyba aż takiego dramatu fiszbinowego.
Maskaradki też właściwie były do przewidzenia, niemniej zadziwia mnie to bardzo. Nie miałam jeszcze do czynienia z wygodną maskaradka ... ale co biust to gust.
No generalnie nie jestem zaskoczona, ale w moje odczucie wygody wyniki się nie wpasowują :)
I dobrym pomysłem mogłyby być "minusy", bo mogłyby wyeliminować modele "kontrowersyjne" jak moim zdaniem maskaradki ;)
w życiu nie zagłosowałabym na effuniaka, niestety, posiadam sztuk 4. 2 nabyte zgodnie z wytycznymi rozmiarowymi (mam 81 pod biustem, nabyłam jeansowego i białego plisowańca na 85) i fiszbiny na mostku obcierają prawie do krwi. Biust faktycznie wygląda super ale nie mogę się doczekać az je zdejmę. Kupiłam też cielaka i czarnego w rozmiarze 90 i tutaj faktycznie możemy mówić o wygodzie ale obwód nie jest ściśliwy bardzo, na szczęście nie podjeżdża. A normalnie nosze 75 F.
Mówicie, że wygiąć trzeba te fiszbiny.....
O rany, nie mogę się doczekać wyników kolejnej kategorii :-) I tych tekstów! Tymczasem gratuluję Ewie Michalak tytułu! A Kasicy - tradycyjnie - świetnie przeprowadzonego plebiscytu! :-)
jestem w szoku - dla mnie fioletowy effuniak to największy stanikowy koszmar. Co z tego, że biust wygląda ładnie, skoro stanika nie da się nosić? Podszyłam miękką tkaniną prawie całe ramiączka, a i tak drapię się po plecach i ramionach jak zawszona. Po paru miesiącach noszenia (nieczęsto) stanik się pruje, wygląda jak ohydna szmatka. Jakość bazarowa.
Szkoda mi każdej złotówki wydanej na ten stanik. :(
Nie dziwi mnie zupełnie wysoka pozycja Effuniaków, domyślam się, że w kategoriach wyższych też wygrają:) Mam w szufladzie tylko wygodne staniki, ale jak mam ciężki dzień i nie chcę, żeby mi coś przeszkadzało/uwierało, zakładam Effuniaka (przed zmianą rozmiaru była to Fauve Emmanuelle, ale niestety wyrosłam z niej). Jedyne co jest do zmiany, to ramiączka, mi się marzą gładkie satynowe jak w Tiffanym albo Aragonie.
Nie dziwi mnie też obecność maskaradek - Tiffany i Inca są miękkie i rzeczywiście mogą być wygodne, dziwi mnie za to wysoka pozycja Georgiany - twarda, drapiąca, no i ten obwód...
Aha, w zestawienie A-D wkradł się błąd - na zdjęciu jest Cleo Robyn, a w tekście dwa razy pojawia się Cleo Brooke.
Rzeczywiście kształt jaki daje Effuniak jest niesamowity. Niestety wygodniczkiem bym go nie nazwała. Fiszbiny na mostku zostawiają mi "Rowy Mariańskie". Nie powoduje to dużego bólu, ale po zdjęciu stanika może przestraszyć swoim wyglądem. Nie wiem co w tych fiszbinach takiego jest. Czy one są okrągłe w przekroju? Za ciasnego biustonosza nie mam. Na moje 69ciasno mierzone i 73 luźno, mam jeden w obwodzie 70 i 75. Ten 75 muszę zapinać na 2. haftkę, żeby był stabilny. W obu dzieje się to samo. Jakość też pozostawia wiele do życzenia...