Byłyście kiedyś z wizytą w sklepie… internetowym? Ja, do niedawna, nigdy 🙂 I nie mam tu na myśli stacjonarnego oddziału sklepu online, choć ten też odwiedziłam. Kontri.pl to sklep legenda dla fanek i fanów polskiej bielizny, zwłaszcza tej produkowanej w Białymstoku, gdzie działają takie marki, jak Ava, Gaia, Gorteks… Tam też mieści się imponująca siedziba firmy – biuro i gigantyczny magazyn. To istny bieliźniany „Amazon” – i nie tylko bieliźniany, bo Kontri handluje też innymi towarami, choć bielizna jest na pierwszym planie. Firma stworzyła nawet własną markę – Vivisence. Kto wie, może kiedyś stanie się „polskim Bravissimo” (pomarzyć zawsze można)?
O marzeniach, między innymi, rozmawiałam z ludźmi Kontri 🙂 Zapraszam na reportaż-wywiad o tym, jak działa ten bieliźniany gigant handlowy. A jeśli chcesz wypróbować bieliznę Vivisence (debiu(s)t na Stanikomanii właśnie się szykuje) – zajrzyj koniecznie na koniec!
Rozmawiam z Sylwią Maksymiuk i Dawidem Kuczewskim, kierującymi rozwojem marki Vivisence oraz marketingiem w Kontri.pl o tym, jak działa ta sprawna sklepowa maszyna od środka, i co nowego dla nas szykuje.
Stanikomania: Wyobraźmy sobie, że zamówiłam właśnie na Kontri.pl komplet bielizny, na przykład białostockiej firmy Ava. Co się będzie działo od momentu przyjęcia zamówienia do chwili, gdy biustonosz ruszy w drogę na mój biust? 🙂
Sylwia Maksymiuk: Bardzo ciekawe pytanie, postaramy się objaśnić, jak wygląda proces od zakupu do wysyłki.
Chwilę po złożeniu zamówienia w naszym sklepie trafia ono do systemu magazynowego klasy WMS i rozpoczyna się proces kompletacji. W systemie podane są konkretne lokalizacje (skrzynki), w których znajdują się produkty. Za pomocą terminali, nasze koleżanki i koledzy mogą je łatwo zlokalizować na półce. Aby usprawnić i przyspieszyć pracę, kompletowanych jest nawet kilkadziesiąt zamówień na raz. System wskazuje lokalizację produktów w taki sposób, aby były jak najbliżej siebie, by można było uniknąć chodzenia po całym magazynie.
Podczas pakowania kolektor wskazuje, co powinno trafić do konkretnego pudełka oraz czuwa, aby nie doszło do pomyłki. Następnie system automatycznie generuje etykietę wysyłkową i dokument sprzedaży, a także przekazuje informację do klienta o statusie realizacji zamówienia i numerze przesyłki. Po spakowaniu i naklejeniu etykiety wysyłkowej paczki czekają na odpowiedniego kuriera.
Jak wygląda opakowanie? Czy staracie się Państwo iść w kierunku eko?
Dawid Kuczewski: Gdy tylko jest to możliwe, staramy się ograniczać zużycie plastiku. Wszystkie produkty pakowane są w kartonowe pudełka, jak również paczki zawsze wysyłamy w kartonach odpowiedniej wielkości tak, by zminimalizować ślad węglowy. Nie stosujemy też żadnych wypełniaczy, poza pakowaniem kosmetyków, które mają szklane opakowania.
Oprócz bielizny Kontri sprzedaje też inne towary oraz działa także jako hurtownia. Ile towaru codziennie opuszcza Państwa magazyn w drodze do klientów detalicznych? Jego rozmiar naprawdę robi wrażenie!
S.M: Zgadza się, poza sklepami, prowadzimy również hurtownie online. W swojej ofercie posiadamy bieliznę damską oraz męską, bieliznę erotyczną, odzież, jak również naturalne kosmetyki, które doskonale uzupełniają asortyment sklepu. [Mydlarnia Cztery Szpaki! Mokosh! – przyp. Stanikomanii]
D.K.: W szczycie sezonu wysyłamy codziennie po kilka tysięcy paczek, które wyjeżdżają od nas dużymi samochodami dostawczymi… Przejeżdżając obok siedziby naszej firmy każdego dnia można zobaczyć przynajmniej jednego TIR-a czekającego na załadunek, a zdarzają się dni, w których są to aż 4 takie TIR-y ? W międzyczasie podjeżdżają również mniejsze samochody dostawcze.
Jakie marki bielizny są aktualnie w ofercie Kontri.pl? A może myślicie Państwo o wprowadzeniu kolejnych?
S.M.: Obecnie w ofercie mamy blisko 60 producentów bielizny. Wśród marek produkujących biustonosze znajdują się: Gorsenia, Ava, Gaia, Vivisence, ale też Mat, Gorteks, Lupoline, Bella Misteria, czy Alles. Kontri to jednak nie tylko biustonosze – nasi klienci znajdą tu także kolekcje bielizny nocnej: Obsessive, Dkaren, Babella, Italian Fashion, Doctor Nap, rajstop: Fiore, Gatta, Gabriella, kolekcje bielizny męskiej Cornette, czy też marki specjalizujące się w produkcji majtek damskich: Wolbar i Gabidar, a także: Julimex, Babell, Brubeck, Mitex.
D.K.: Regularnie analizujemy rynek, wprowadzamy kolejne marki i sondujemy, jak klienci je odbierają. Niestety w tej chwili najbardziej ogranicza nas miejsce. Po przeprowadzce w 2017 roku do nowego centrum dystrybucyjnego, szybko się okazało, że nasz magazyn jest zbyt mały. W tej chwili wszystkich indeksów jest kilkaset tysięcy. Dobra wiadomość jest taka, że już w tym roku oddamy do użytku kolejny magazyn o powierzchni ponad 4000 m2.
Co decyduje o tym, że dany towar z marki, którą Państwo prowadzicie, pojawia się w Kontri.pl?
D.K.: Na to, które modele z kolekcji producentów znajdą się w ofercie Kontri, wpływa wiele czynników. Największy wpływ mają oczywiście nasi klienci, również ci z zagranicy. Obserwujemy trendy sprzedażowe z poprzednich lat i staramy się ocenić, które modele przypadną im do gustu. W grę wchodzi też ogromne doświadczenie naszego działu zakupów, który zajmuje się kontraktacją kolekcji. Kolejna kwestia to miejsce magazynowania. Nie ukrywamy, że najchętniej przyjęlibyśmy wszystkie kolekcje od wszystkich producentów, ale mogłoby się to nie spodobać naszym logistykom ?
Mam takie marzenie – sklep online z pełną ofertą polskiej bielizny… Wygodnie byłoby móc buszować wśród kompletów zarówno Avy i Gorsenii, jak i Samanty czy Ewy Bien… Jak Państwo sądzą, czy to realne marzenie?
S.M.: Ależ to piękne marzenie! Byłoby cudownie być właśnie takim sklepem, w którym osoby poszukujące pięknej bielizny miały ją w zasięgu jednego kliknięcia. Cały czas się rozwijamy, powiększamy zasoby, oferty marek, budujemy magazyny, by móc zapewnić naszym klientkom jak największy możliwy wybór. Nie poprzestajemy na tym, co już zbudowaliśmy. Słuchamy swoich klientów. Między innymi też dlatego powstała nasza marka Vivisence. Kto wie, co będzie za kilka lat…
D.K.: Ponieważ polska bielizna to prawie cały nasz świat ? (Kontri było inicjatorem i jednym z założycieli Podlaskiego Klastra Bielizny), czujemy potrzebę niesienia misji promowania polskich marek. Tak właśnie powstała idea Święta Polskiej Bielizny. Chcemy za pomocą tego małego projektu uświadamiać klientów, że warto kupować polską bieliznę, a tym samym wspierać producentów w ich rozwoju, by tworzyli jeszcze piękniejsze projekty. Nie krytykujemy marek z innych krajów oraz nie ograniczamy się do produktów, które sprzedajemy. Dlatego zachęcamy wszystkich producentów, aby 29 marca był również ich świętem.
Kontri.pl ma też swoje „filie” w innych językach. Jakie to sklepy i co mogą w nich kupić nosicielki biustonoszy mieszkające poza Polską?
D.K.: Tak, Kontri prowadzi również sklepy online w innych krajach. Są to to angielski Other Eden i niemiecki DUmalDU. Klientki mogą w nich kupić dokładnie to samo, co w Polsce, ponieważ dystrybucja odbywa się centralnie, z jednego magazynu. Aby ułatwić naszym zagranicznym klientkom zakupy, jesteśmy również obecni na wielu europejskich platformach sprzedażowych. Staramy się być wszędzie tam, gdzie są nasi klienci.
Stworzyliście Państwo własną markę: Vivisence. Jakie produkty obejmuje? Czy są produkowane w Polsce? Co jest największym bestsellerem?
S.M.: Powstanie marki Vivisence to realizacja jednego z naszych wielkich marzeń o stworzeniu miejsca, w którym klient znajdzie odpowiedź na wszystkie swoje potrzeby. Asortyment Vivisence to głównie biustonosze w różnych konstrukcjach: miękkie, półusztywniane, oraz push-up, a także biustonosze multifunkcyjne do kreacji z odkrytymi plecami, zapinane z przodu. W ostatnim czasie sporym zainteresowaniem cieszy się także super push-up, który działa cuda na biustach naszych Klientek 🙂
W ofercie są także szlafroki, nakrycia głowy oraz kostiumy kąpielowe, cieszące się ogromną popularnością z uwagi na możliwość dowolnego dopasowania góra/dół, a także ze względu na dostępność rozmiarów dla pań o większych biustach. To, czym możemy się pochwalić, są niewątpliwie kostiumy kąpielowe dla kobiet w ciąży, o specjalnych krojach, które doskonale dopasowują się do brzuszka. Wszystkie produkty są produkowane w Polsce.
Sklepy online często tworzą własne marki w momencie, gdy dochodzą do wniosku, że na tyle dobrze poznały potrzeby swoich klientek, że mogą się skuteczniej niż inni „wstrzelić” w ich oczekiwania. Przykładem może być brytyjska sieć Bravissimo, która zaczynała od sprzedaży brytyjskich marek biustonoszy D+, po czym wprowadziła własną markę bielizny, jeszcze bardziej zaawansowaną pod względem zakresu rozmiarów, konstrukcji i stylistyki od swoich starszych „koleżanek”. Czy macie Państwo podobne plany związane z Vivisence? Czy planujecie poszerzenie asortymentu, zakresu rozmiarów?
S.M.: Mimo, że Vivisence to młoda marka, mamy duże ambicje. Z roku na rok przybywa zadowolonych klientów, a my bardzo uważnie wsłuchujemy się w ich opinie i coraz częściej pozwalamy sobie na eksperymenty. Ponieważ mamy głowy pełne pomysłów, chcemy im zapewnić jak najszerszą i najbardziej urozmaiconą ofertę bielizny. Widzimy, że na rynku wciąż są niezagospodarowane przestrzenie oraz specyficzne potrzeby, a przykład Bravissimo pokazuje, że mała i młoda marka może osiągnąć bardzo wiele.
Poszerzamy więc ilość modeli, konstrukcji i rozmiarów. Współpracujemy z technologami i projektantami. Wymaga to jednak wiele pracy i cierpliwości. Opracowanie nowej konstrukcji biustonosza to ciężka praca, która może zająć nawet kilkanaście miesięcy. Nam zależy na jakości. Skupiamy się nie tylko na powiększaniu zakresu rozmiarów, ale dbamy także o kobiety z mniejszymi biustami potrzebujące porządnie skrojonego biustonosza push-up lub idealnie dopasowanego biustonosza do kreacji na specjalne okazje.
Czy klientka niepewna, jaki rozmiar wybrać albo chcąca wymienić niepasujący biustonosz może liczyć na poradę Biura Obsługi Klienta?
S.M.: Oczywiście. W naszym BOK pracuje kilkanaście doświadczonych koleżanek, które o biustonoszach i rozmiarach wiedzą chyba wszystko. Ponieważ działamy w całej Europie, obsługa jest w aż 7 językach. Nie raz mieliśmy odzew, że dziewczyny mają chyba rentgen w telefonach, ponieważ potrafią na podstawie rozmowy z klientem dobrać odpowiedni rozmiar bielizny. Wiemy przecież, że nie jest to łatwe, nawet gdy spotykamy się z klientką oko w oko podczas porady brafittingowej. Dzwonią do nas nie tylko kobiety, ale także ich partnerzy potrzebujący pomocy w dobraniu odpowiedniego rozmiaru biustonosza, czy też innych części bielizny.
Najczęstszym pytaniem jest: czy rozmiary marki A odpowiadają rozmiarom marki B oraz: jaki rozmiar wybrać? Nie jest to łatwe zadanie, zwłaszcza gdy klient nie miał wcześniej do czynienia z bielizną marek sprzedawanych w naszym sklepie. Punktem wyjścia zawsze są wymiary – obwód w biuście i obwód pod biustem. Potem należy zebrać wywiad, co osoba, chcąca dokonać zakupu lubi, jakiego biustonosza szuka, na jaką okazję. Podczas rozmowy w większości przypadków nasze konsultantki z BOK są w stanie pomóc w doborze odpowiedniej bielizny.
D.K.: Jeśli klient waha się, czy wybrał odpowiedni rozmiar, np. S czy M, zachęcamy do zamówienia obu rozmiarów i przymierzenia w domu. Poza darmową dostawą oferujemy również bezpłatny zwrot, więc klient nie ponosi żadnych kosztów, jeśli bielizna nie będzie pasowała.
Oprócz „onlajnu” prowadzicie Państwo także salony stacjonarne w Białymstoku i w Ełku. Co można w nich kupić? Czy bieliznę zamówioną online można odebrać stacjonarnie i kupić tylko wtedy, jeśli pasuje? Czy myśleliście Państwo o otwarciu większej liczby sklepów? A może… sieciówka z polską bielizną? (to kolejne moje marzenie, które na pewno podziela wiele polskich użytkowniczek bielizny…)
S.M.: W naszych salonach z bielizną można kupić wszystko to, co mamy w ofercie sklepu internetowego. Z racji tego, że ogranicza nas powierzchnia sklepów, to tylko część asortymentu jest dostępna od ręki. Stawiamy na omnichannel, czyli łączenie zakupów online z offline. Klientki mogą złożyć zamówienie na stronie kontri.pl, a ono następnego dnia jest już w sklepie stacjonarnym. Zamówione produkty można w sklepie przymierzyć i dopiero zdecydować o zakupie. W przypadku wątpliwości doświadczone brafitterki są na miejscu i doradzają w wyborze. Bieliznę można także zabrać do domu i w przypadku, gdy nie pasuje – zwrócić lub wymienić. U nas to nie problem.
Oczywiście – mamy w planach otwieranie kolejnych sklepów z bielizną – przecież marzenia się spełnia! ?
Dziękuję za rozmowę 🙂
Jeśli chcesz razem ze mną przetestować nową markę (właśnie przygotowuję recenzję kompletu…) – Kontri.pl oferuje w sumie 3 komplety bielizny dla chętnych Stanikomaniaczek! Napisz w komentarzu (do 25.03.2022), dlaczego chcesz wypróbować markę Vivisence, a ja i Kontri na podstawie Waszych wypowiedzi wybierzemy 3 osoby, które otrzymają komplety w prezencie. Do dzieła! 🙂
Oprócz tego na amatorki zakupów w Kontri czeka KOD RABATOWY! Na kod „stanikomania” otrzymamy -25% zniżki na produkty marki VIVISENCE. Kod działa do 28.03.2022 i dotyczy produktów nieprzecenionych.
Czy kupowałyście w Kontri.pl? Online, a może – stacjonarnie? Jakie są Wasze wrażenia? A może chciałybyście widzieć tam marki, których jeszcze nie ma w ofercie sklepu? Napiszcie nam o tym!
”Disco galaxy meets pin-up siren’’—that’s how this plus-size lingerie collection from Sculptresse by Panache was…
„Gwiazdy disco spotykają pin-upowe syreny” - tak opisano w katalogu tę kolekcję bielizny plus size…
Just when I thought I’d have to turn back to British or maybe German bra…
Gdy już wydawało się, że w dziedzinie „nowoczesny biustonosz bez fiszbin na duży biust” muszę…
Jak co roku o tej porze, spadają dojrzałe Elomczaki! 😊 Obiektywnie patrząc, kolekcja Elomi na…
Gdy masz większy biust i za sobą lata w stanikach na fiszbinach, zaufanie do modeli…
Komentarze
Uważam, że Pasadena bardzo Ci pasuje :)
Kontri jest dobrze przeze mnie znane i lubiane, najbardziej chyba przez darmowe zwroty i duży wybór.
Co do Gai, to chyba gdzieś już o tym pisałam, że ten model jak na konstrukcje SB6 jest dość mały w miskach - nie udało mi się dobrać rozmiaru dla siebie; ogólnie mam duży problem z dopasowaniem biustonosza z tej firmy, chociaż wcześniej miałam już sprawdzone konstrukcje.
Tak, całkiem fajna była Pasadena :-) Nie kupiłam, ale mam Palermo, które wygląda identycznie. A Kontri to dla mnie miejsce, które bardzo mi pomogło swego czasu poznać polskie firmy i dobrać sobie rozmiary.
SB6 mierzyłam 85G, bo większego nie ma w tej konstrukcji - to było za małe, wcześniej miałam inny i jeszcze pasował, ale trochę mi urosły wymiary... więc zakładam, że raczej już jest nie dla mnie. Ale dzięki, że o tym przypominasz, może jeszcze wypróbuję i sprawdzę, czy dam radę się zmieścić. W wiosennym katalogu Gai jest pełno tej konstrukcji i uważam ją za świetną. Tylko ta rozmiarówka...
Konstrukcja SB6 z Gai to mój najukochańszy fason ze wszystkich polskich firm i faktycznie występują niewielkie różnice między poszczególnymi modelami. Model Emily, który chyba kiedyś recenzowałaś leży mi idealnie w rozmiarze 85F, ale też 80G, i jest odrobinę mniejszy od późniejszego Coco, który ma już odrobinę luźniejszą miskę. Z zeszłorocznej kolekcji wiosennej mam Allison, o dziwo w rozmiarze 80F (a nie schudłam), więc jest różnie. I chyba ogólnie SB6 jest mniejsza od innych konstrukcji, bo jak kiedyś mierzyłam miękką S9 to przy 85F wiatr mi tam hulał po cyckach. W sztywniakach SS10 i SS3 też miska 85F jest dla mnie trochę za duża.
Nie znam tej marki ? ale chętnie poznam ? uwielbiam przymierzać biustonosze ❤ różnica +4kg do przodu i już trzeba zmienić bieliznę ? nie zamykam się na jeden fason ani jedną konstrukcję. Lubię mieć w czym wybierać ? bo bielizna jest jak szminka na ustach ? nałóż ją i atakuj ! ?
Chciałabym wypróbować Vivsence, bo jestem posiadaczką sporego biustu i uwielbiam polskie marki. Niedawno postanowiłam zmienić swoje przyzywczajenia i testować nowe modele. Zaczynałam od fullcupów, potem semi softy, a teraz zupełnie miękkie. I wszystkie uwielbiam. W mojej szufladzie brakuje pieknej czerwieni jak 1033.
Mam Pasadenę nie mam Palermo ( z wiadomych? przyczyn- do różu nie dorosłam) Gaia ogólnie ma duże różnice w rozmiarach, może wynika to z różnych materiałów używanych do szycia danego modelu? ale czasem trudno jest trafić
Nie wiedziałam, że marka Vivisence jest marką własną Kontri. W moim postrzeganiu był to ciut mniejszy Brand niż Ava itp. Mialam możliwość zmierzyć jeden model miękkiego biustonosza i Wow! Miska idealnie skrojona, w apetycznym kulistym kształcie ( zapomnij o smutnych jamniczych uszach) fiszbiny celują tam gdzie trzeba a do tego wizualnie dopracowany w każdym szczególe. Żałuję że konieczność obowiązkowych składek w ubiegłym miesiącu zdominowała budżet i nie było przestrzeni na kolejny biustonosz ?
Zastanawiam się czy ten jeden model jest taki czy pozostałe również.
Tak, jest mniejszy od Avy na pewno, pasuje mi miska więcej. A jaki przymierzałaś? Ja mam 1053 i faktycznie fajnie leży. 1044 też OK, choć ten pierwszy bardziej robi wow :-)
Mierzyłam właśnie 1044 i bylam pod wrażeniem. Lubię miękkie biustonosze chociaz muszą być dobrze skrojona aby wiotki biust wyglądał w nich apetycznie. 1053 zapisuje na listę zakupów na "kiedyś"
Jestem stanikomaniaczką. Niestety, muszę to przyznać. W mojej szafie jest wiele biustonoszy. Najbardziej pasuje mi marka Gorsenia i tej marki staniki królują w mojej garderobie. Jestem bowiem właścicielką sporego biustu (70 J), i Gorsenia w tym rozmiarze bardzo dobrze potrafi okiełznać tak duże piersi. Najczęściej zaopatruję się w Kontri, ponieważ jest tam naprawdę duży wybór modeli tej marki. Są to w zasadzie jedynie miękkie biustonosze w różnych kolorach. Uwielbiam piękną bieliznę. Nosząc ją, pomimo, że jej nie widać, czuję się piękna i seksowna. Mam też kilka modeli Avy. Chętnie jednak poznam inną polską markę. Oferowane modele są ciekawe i ładnie się prezentują - być może kolejna marka stanie się jedną z moich ulubionych.
Bardzo chciałabym wypróbować markę Vivisience, ponieważ w mojej szafie zdecydowanie brakuje dobrze skrojonych i porządnie wykonanych biustonoszy, których noszenie stanie się przyjemnością (zarówno ze względu na wygodę jak i piękny wygląd), a nie wieczną katorgą, której stale towarzyszyło będzie pytanie: Kiedy wreszcie mogę zdjąć ten stanik? Myślę, że przetestowanie marki będzie strzłem w dziesiątkę i zachęci mnie do zakupów, a niebawem obchodzę urodziny, na które planowałam podarować sobie nową bieliznę. ?
*Vivisence
Słownik zrobił mi literówkę, której oczywiście wcześniej nie zauważyłam.
Z marką Vivisence spotkałam się już jakiś czas temu na stronie Kontri, jednak nie było wtedy dostępnego mojego rozmiaru. Okazało się jednak (po mojej pierwszej wizycie u brafitterki która odbyła się tydzień temu:)) , że mój właściwy rozmiar nieco różni się od tego, który myslałam, że mam. Aktualnie mam 2 nowe staniki, jedyne z mojej kolekcji, które są w moim rozmiarze- jeden miękki i jeden sportowy. Bardzo chętnie poszerzyłabym teraz moją kolekcję o kolejny. Uważam, że biustonosze marki Vivisence są przepiękne, przy tym bardzo subtelne, co zdecydowanie sprawia, że w moim
odczuciu z wyglądu są idealne. Bardzo chciałabym jeden przetestować. Pozdrawiam:)
Kasiu, otrzymujesz komplet Vivisence ? Firma Kontri skontaktuje się z Tobą na maila podanego przy komentowaniu. Jeśli nie otrzymałaś maila, daj proszę znać.
Weszlam na Other Eden. Czyli jednak mieszkajac w Szkocji MOGE kupowac polskie staniki bez kombinowania i angazowania osob trzecich ?? zegnajcie, pieniadze, milo bylo was miec ?
Other Eden już kiedyś wpadł mi w oko, ale nie miałam pojęcia, że to Kontri, i oferta wyglądała na uboższą (chyba, że ślepa byłam). Więc też jestem pozytywnie zaskoczona :-) Na IG Brytyjki lansują czasem polską bieliznę, ale miałam wrażenie, że kupują głównie na Brastopie. Może trzeba im ten Other Eden jakoś mocniej wypromować?
Kupuje bielizne na kontri i jestem zadowolona. Jedyny minus te ubogi wybor jesli chodzi o kostiumy kapielowe. Nosze rozmiar 65k. Nie ma nic w moim rozmiarze. Czy kontri zamierza poszerzyc asortyment?? Mozna by wprowadzic kostiumy z krisline i nessy.
No właśnie w rozmowach sugerowałam mocno, żeby powiększyć repertuar marek :-) Wszystkie w jednym miejscu, to byłby dopiero raj stanikomaniacki.
Zawsze kupowałam bieliznę w sieciowkach. Jak większość kobiet nie zdawałam sobie sprawy jak powinien leżeć i wyglądać dobrze dopasowany biustonosz... Zazwyczaj jakiś push up który pod bluzkami odstawał... Niedawno poznałam Gorsenia oraz Ava, pierwsza uwielbiam i kolekcjonuje, do drugiej nie mogę się przekonać. Kolejna firma to Medionalono, też piękne, uwielbiam od nich braletki.
Bardzo chętnie poznałabym nowa markę, dzięki której mój biust mógł czuć się lepiej. Od czasu ustalenia poprawnego rozmiaru czuje się bardziej kobieco i sexownie. Każdej kobiecie polecam udać się do brafiterki.
Nawet nie wiesz jak Ci zazdroszczę takiej wycieczki! Zawsze fascynują mnie takie miejsca, to jak działają i wyglądają od środka. Lubię czytać Twoje recenzje i raporty z testów, więc skoro ja mam teraz możliwość wcielić się w Twoją rolę, to bez zastanowienia biorę udział w konkursie. Choć raz w życiu będę mogła zostać testerką bielizny! Jestem uważna, skrupulatna, zwracam uwagę na aspekty, które innym umykają, a do tego potrafię swoje spostrzeżenia ubrać w słowa. Czyż to nie idealny przepis na testerkę? Już wyobrażam sobie jaka niecierpliwość zalewa ciało, gdy czeka się na paczkę! Moja szuflada z bielizną opustoszała po zmienie rozmiaru, więc tym bardziej jestem doskonałą kandydatką, bo bielizna nie będzie bezczynnie leżeć na dnie szafy. Podoba mi się też to, że taki wygrany biustonosz to już nie jest "tylko" stanik. To coś więcej. To zakotwiczone wspomnienie radości, która towarzyszy wygranej, która wraca za każdym razem, gdy spojrzy się w dół, w dekolt, gdy zakłada się, zdejmuje i pielęgnuje bieliznę. Przejrzałam ofertę Vivisence i powiem szczerze, że jestem zachwycona, bo widziałam kilka propozycji, które chciałabym zobaczyć na sobie. No i nie zapominajmy o apekcie psychicznym - piękna bielizna zdecydowanie pomaga w akceptowaniu zmieniającego się ciała. Bielizna pomaga je ukochać, upięknić, przyozdobić, skupić uwagę na atutach. Atrybutami kobiecości są dla mnie trzy rzeczy - po pierwsze bielizna, po drugie paznokcie, po trzecie włosy. O paznokcie dbam sama (taki fach), o włosach decyduje moje zdrowie, ale to pięknej bielizny brakuje mi teraz najbardziej i nowy komplet dałby mi ogrom radości. Staram się kupować polską bieliznę, jej pochodzenie od zawsze ma dla mnie duże znaczenie i patriotyzm w tej kwestii został mi zaszczepiony od dziecka, więc to kolejny ważny argument. Nie będę też ukrywać, że nowa bielizna to świetny pomysł na podgrzanie atmosfery w związku. Byłby to więc prezent nie tylko dla mnie. Poza tym lubię być częścią czegoś dobrego, utożsamiam się bardzo z wyższą ideą, więc bycie testerką nie tylko będzie dla mnie ważnym wydarzeniem, ale na pewno przyniesie Vivisence coś dobrego. Bo dobro zawsze wraca. Nigdy nie zamawiałam bielizny przez internet (chyba ze strachu), więc to kolejny, ekscytujący aspekt testowania nowej marki i całkiem nowe doświadczenie. Pewnie mogłabym tu napisać jeszcze z tysiąc różnych powodów, ale za wszystkimi kryją się przede wszystkim uczucia. Aż mam ciarki na sama myśl ile to emocji! Biorę więc udział w konkursie, bo bardzo chciałabym je wszystkie poczuć na własnej skórze.
Dzięki Ewa, aż zatęskniłam do kolejnej wyprawy stanikowej po Twoim komentarzu :-)
Hej Ewo, otrzymujesz komplet Vivisence ? Firma Kontri skontaktuje się z Tobą na maila podanego przy komentowaniu. Jeśli nie otrzymałaś maila, daj proszę znać.
Czy napisze Pani artykul o tum, jak zostac testerka bielizny?
Nie miałam w planach ;) Musiałabym chyba napisać, jak sama zostałam blogerką, bo nie wiem, jak firmy rekrutują testerki. Mam wrażenie, że głównie wśród praacowników oraz ich znajomych, choć mogę się mylić. A i warto pamiętać, że takie testowanie często oznacza, że dostaje się prototypy, które nie zawsze są doskonałe i tak dopasowane, jak by się chciało ;)
Gdyby rok temu, ktoś powiedział, że wybór bielizny sprawi mi przyjemność pewnie skomentowałabym to tylko śmiechem. Mając prawie 40 na karku zakup biustonosza traktowałam jak przykry obowiązek. Przy moim niewielkim biuście i kilku dodatkowych kg ? Panie w sklepach zawsze (podkreślam zawsze) dawały mi 75 B lub 80 A. Mieszkam w małej miejscowości, wybór mocno okrojony więc grzecznie brałam co było, najlepiej z push upem bo to mały biust to trzeba ehhh. Nawet jeśli podczas zakupów w jakiejś galerii kupiłam bieliznę schemat doradztwa się powtarzał, wychodziłam ze standardowym zestawem, nieprzekonana do końca licząc, że się dopasuje. Aż tu nagle przełom, trafiłam na porady brafitterki Moni Kołodyńskiej. Zachęcona tym co usłyszałam umówiłam się na swój pierwszy profesjonalny brafitting i okazało się, że rozmiar mi się zmienił na 80D a propozycje brafitterki mocno mnie zaskoczyły. Wśród kilku różnych fasonów zamiast push upa wybrałam miękką Ane z Panache. Tak zaczęłam poszukiwać bielizny która utuli mój biust, będzie wygodna, z dobrą konstrukcją ale i przyjemną dla oka, która podkreśli atuty i doda pewności siebie. Brafitting i dobrze dobrana bielizna odmieniły moje poczucie kobiecości. Lubię słuchać porad, przeglądać nowinki a szukanie bielizny teraz to istne szaleństwo bo bardzo dużo modeli mi się podoba a niestety budżet nie jest z gumy. Dlatego postanowiłam wziąć udział w konkursie Vivisence i na własnej skórze przekonać się czy między nami zaiskrzy.