Zacznę od uspokojenia tych z Was, które nie przepadają za różem – będą i inne kolory 🙂 Jesienią, która zacznie się chyba już w lipcu, Freya i inne marki spółki Eveden zaproponują nam dość różnorodnie ubarwioną kolekcję. W moim odczuciu jest ona bardziej stonowana i mniej zaskakująca, niż bywało w poprzednich sezonach. Z drugiej strony – nie da się zaskakiwać wiecznie. Swój przegląd subiektywny zacznę od tego, co najbardziej mi się podobało na prezentacji przeprowadzonej przez polskiego dystrybutora. Jak zwykle obyło się bez wielkiej pompy, za to można było dłużej poprzyglądać się próbkom.
Modre kwiatki
Pamiętacie folkowe projekty zgłaszane na konkurs? Może to skojarzenie lekko na wyrost, ale ten kwiecisty rzucik przywodzi mi na myśl ludowe wycinanki albo malowaną porcelanę. No i nareszcie coś niebieskiego! To ratuje go w moich oczach mimo białego tła 😉 Nieve wystąpi w dwóch odmianach: jako balkonetka w miseczkach C-K oraz… longline bra w C-G (najwyraźniej longlajny będą gorące jesienią).
Ciekawe, jak też będzie się układał. Miseczki są lekko usztywniane, a pas bardzo szeroki, można więc zapewne liczyć na mocne podtrzymanie obwodem. Z drugiej strony – z przodu brak pionowych fiszbin, obecnych w longlajnie Cleo, powstaje więc obawa o podwijanie. Nie było tego widać u modelek, ale były to bardzo szczupłe dziewczyny. Czy długa Nieve będzie odpowiednim modelem również dla nieco tęższych osób? Wątpię… Ale chciałabym spróbować. W razie niepowodzenia zawsze można pocieszyć się balkonetką 🙂
Druga modrooka, z którą udało mi się zapoznać, to Erin, budząca skojarzenia zdecydowanie porcelanowe. Miłe są ozdobne ramiączka. Usztywniony half-cup (B-G) na modelce wydawał się wyjątkowo nisko zabudowany – ciekawe, jak też się zaprezentuje w okolicach G (sample to miseczki D). GG-biusty zmieszczą się w balkonetkę. Słodki, dżinsowo-landrynkowy styl kojarzy się trochę z dawną Lottie (kto ją jeszcze pamięta?).
Znana już z wiosennych zapowiedzi Zara wystąpi jesienią jako Tara (B-H), tym razem w odcieniach niebieskiego i z kamuflażowatym wzorem. Niestety nie dojechała próbka tego modelu.
Ostatnia niebieskość to Crystal, plandż na bazie znanego modelu Deco (B-GG). Nie lubię ani groszków, ani tak jasnych ramiączek. Czy nie lepszy byłby gładki, w całości morski plunge?
Plusze i zasłony
Coś na zimowe wieczory 🙂 Cóż poradzę, duże kwiaty w takiej kolorystyce kojarzą mi się raczej z tkaniną dekoracyjną niż z bielizną. Zaletą Sadie (och, skąd znam to imię? A może by się pobawić w kolekcjonerkę staników o identycznych nazwach?) w różowo-żółte róże jest barwny haft (niezbyt niski plunge B-H).
W podobnej gamie zobaczymy niejaką Brooke (kolejny plagiat nazewniczy ;), z haftem kojarzącym się raczej orientalnie-dywanowo (half-cup B-G, balkonetka D-H).
Obie damy, oprócz trendu zasłonowego, reprezentują też tak zwaną tendencję fuksjowej kokardki 😉 Do tej ostatniej niewąptliwie zaliczyć można także Naomi, również sprawiajacą „ocieplane” wrażenie, może przez skojarzenie z tweedem w pepitkę. Naomi wystąpi jako half-cup B-F(!) moim zdaniem raczej przypominający plandża oraz miękka balkonetka w dwóch wersjach dla miseczek D-G i GG-K. Plus za pepitkowe ramiączka, choć całość, podobnie jak wersja wiosenna, raczej mnie nie porywa.
Taylor natomiast to najelegantsza kanapa z całej kolekcji, którą chciałabym mieć w swoim salonie 😉 Pasiasty wzór i aksamitki mimo tapicerskich skojarzeń zdecydowanie mnie do siebie przekonały:
Mamy tu całą serię bazującą na modelu Deco: biustonosz plunge do miseczki GG i strapless do G, trzy typy majtek: figi, szorty i – uwaga – wysokie figi retro, oraz pas do pończoch. Mam nadzieję, że trend „wieczorowego sztywniaka” utrzyma się i w kolejnych kolekcjach, wydaje mi się bowiem bardzo udany, a biustonosze o wytłaczanych miseczkach dotąd rzadko bywały ciekawe wzorniczo. Aksamitki są tak cienkie, że nie sądze, by mogły odznaczać się pod ubraniem, będziemy miały zresztą okazję, by przetestować je w wiosennym „jaju Fabergé”, czyli Carly, stanowiącym jakby przedsmak Taylora.
Różowo i słodko
Tendencja nietypowa jak na jesień – coś na rozproszenie aksamitnych ciemności. Trochę fauny, trochę flory. Zacznijmy od flory – Eloise kojarzy się trochę z dojrzałymi owocami, trochę z kwiatami. Wystąpi w wersji plandżowej C-G i w balkonikowo-plandżowej GG-J i coś mi mówi, że w tej drugiej nie będzie równie przezroczysta, jak w tej pierwszej. Może ktoś to zdementuje?
Podobny schemat rozmiarowo-krojowy reprezentuje Lyla, różowo-niebieski ażurek na bazie Arabelli (ta ostatnia, uwaga, nie wystąpi w innej wersji poza podstawową czarno-różową!). Niestety nie dane mi było zobaczyć próbki, poniżej zdjęcie katalogowe.
Czas na obiecaną faunę – balkonetka Nina to różowa pantera wąchająca stokrotki. Miseczki C-H.
W fuksję, oprócz klasycznej czerni i bieli, ubierze się Lauren, bardzo klasyczna i piękna seria, którą w zapowiedziach wiosennych zaliczyłyśmy do trendu „Francja-elegancja”. Podobnie jak wiosną, tak i tu mamy do dyspozycji bardzo lekko usztywniony half-cup do miseczki G oraz balkonetki, tym razem jednak będą one kończyły się na miseczce K (nie na J, jak na wiosnę). Coś mi mówi, że Lauren ma przed sobą karierę, zarówno jako „fuksiara”, jak i w kolorach podstawowych – ciekawam tylko, jak będzie z kształtem.
Na zakończenie róż jako dodatek do czerni i ostatni zwierzak kolekcji – Ingrid w białe i różowe ptaszki half-cupowa i balkonetkowa do miseczki GG. Ptasi jest również detal na mostku i to jest coś! Poproszę więcej ciekawych różnokształtnych detali – w tej kolekcji jakoś ich niewiele…
Solidna klasyka
Popularna Pollyanna do miseczki K wystąpi w bieli, kości słoniowej i czerni. Miłośniczki tego modelu może zainteresować także Faye w podobnym zakresie rozmiarów, która wygląda jak jej bliźniaczka i, prawdę mówiąc, podoba mi się bardziej ze względu na wyrazistszy nadruk i koronkę.Pojawi się w czerni i beżu.
W dwóch kolorach podstawowych – czarnym i białym – spotkamy także Jolie oraz nieśmiertelne Retro i Rio.
Deco częściowo nas zaskoczy. Oprócz tak lubianego plandża i świeżo wprowadzonego straplessa pojawi się nowość – half-cup ze zintegrowanymi poduszkami u dołu miseczek, które mają dodatkowo podnosić biust.
Niestety nie będę miała szans na wypróbowanie tej innowacji, bo model ten będzie dostępny do miseczki F. Oprócz czerni i cielistego, plandże Deco pojawią się także w znanej już fuksji zwanej łubinem oraz graficie (szkoda, liczyłam na nowe kolory co sezon).
Rozmiary rosną z wolna
Nowych miseczek w przyszłej jesiennej kolekcji brak. Zakres kończy się, podobnie jak obecnie, na miseczce K i do tego rozmiaru dobije sześć modeli, czyli o dwa więcej niż wiosną: Faye i Pollyanna, Nieve, Lauren, Naomi i Lacey (znana już z wiosny beżowa balkonetka w białe groszki). J-biusty ubiorą się także w: Eloise, Lylę, Arabellę i Jolie. Wybór H-biustów wzrośnie o: Tarę, Brooke, Sadie, Ninę i niezawodne Rio. Reszta modeli kończy się na GG z wyjątkiem Retro (do G), przy czym dostępność miseczek zależy od krojów. Wszystkie usztywniane half-cupy dochodzą maksymalnie do miseczki G, co stawia Freyę trochę z tyłu w porównaniu np. z Masquerade, nie urosły także formowane termicznie plandże na bazie Deco (nadal do GG, w tym strapless).
Obwody 28 (60) dostępne są właściwie we wszystkich modelach, z wyjątkiem tradycyjnego Rio oraz Retro w odmianie half-cup, nie ma ich także w modelach dla karmiących – Kelly i Dotty (obie w kontynuacji, miseczki D-HH). Nie występują jednak w usztywnianych half-cupach ani jedynym longlinie (Nieve), niekiedy są też ograniczone do zakresu DD-G, jak w Arabelli czy Lyli. Miseczki B i C, choć obecne niemal w całej kolekcji, nie występują w obwodach niższych niż 32.
Half-cupy w natarciu
W wersji usztywnianego half-cupa czy też półbalkonetki wystąpi aż 6 modeli, jeśli dobrze liczę, a do tego jeden longline, także lekko usztywniany. Ich standardowy zakres rozmiarów to B-G, z opisanymi wyżej ograniczeniami w obwodach, a u dwóch z nich (Deco i Naomi) jest on skrócony do miseczki F. Niestety nie miałam okazji obejrzeć większości z nich w postaci próbek, a szkoda, albowiem większość ma, przynajmniej wg katalogu, krój różniący się od dotychczasowych modeli Summer czy Monet, oznaczony innym symbolem. Tradycyjnie prezentuje się tylko Ingrid, natomiast Lauren czy Erin jakby odbiegają od schematu „trzyszwowego pionowca”. W katalogu zaś niektóre half-cupy sprawiają wrażenie, jakby ich linia była mniej pozioma niż dotychczas – czy oznacza to niższy niż dotąd mostek, czy też wyższe pachy – nie mam pojęcia, a może to tylko złudzenie? Tak czy owak, mam nadzieję, że ich pokaźna liczba w kolekcji zwiastuje przyszły wzrost zakresów rozmiarów.
Dla aktywnych i dla leniwych
Podmarki Freya Active oraz Freya Lounge zasługują na osobną notkę, zwłaszcza ta pierwsza, która ma chyba zamiar stać się nowym Shock Absorberem: w repertuarze nowy model stanika sportowego, a także sportowe tankini i kostiumy jednoczęściowe.
Katalog
Tym razem wygląda dość skromnie i funkcjonalnie – w sesji brak rekwizytów, oprócz biżuterii modelek. Poniżej galeria zdjęć katalogowych i kolejna – zawierająca moje własne fotki próbek kolekcji, także na modelkach oraz ze zbliżeniami szczegółów.
[Katalog flash w serwisie flickr nie jest dostępny, przepraszamy.]
[Katalog flash w serwisie flickr nie jest dostępny, przepraszamy.]
”Disco galaxy meets pin-up siren’’—that’s how this plus-size lingerie collection from Sculptresse by Panache was…
„Gwiazdy disco spotykają pin-upowe syreny” - tak opisano w katalogu tę kolekcję bielizny plus size…
Just when I thought I’d have to turn back to British or maybe German bra…
Gdy już wydawało się, że w dziedzinie „nowoczesny biustonosz bez fiszbin na duży biust” muszę…
Jak co roku o tej porze, spadają dojrzałe Elomczaki! 😊 Obiektywnie patrząc, kolekcja Elomi na…
Gdy masz większy biust i za sobą lata w stanikach na fiszbinach, zaufanie do modeli…
Komentarze
Ponieważ ostatnio stałam się bardzo Freyowa, niecierpliwie czekałam na tę notkę :) Najbardziej podoba mi się Taylor, ale podejrzewam, że parę balkonetek też zakupię.
O rety! Stanowczo za dużo mi się podoba... skąd wziąć kasę? :PPP
-Nieve: muszę zobaczyć jak leży;)
-Crystal: świetne groszki, tylko to połączenie jest wybitnie niepraktyczne (czyli tu mogę oszczędzić;))
-Faye: świetny! Na szczęście bazowe kolory już mam, czyli nie będzie aż tak kusić;)
-Erin: intygująca;)
Jako, że tydzień temu odkryłam serial Mad Man - jestem jeszcze zagorzalszą fanką longlineów, pasów i pończoch. Nieve podobuje mi się okropelnie!
Nieve - ze swoją folkową nutą - bardzo mi się podoba:-) A drugi mój typ to Crystal - bo odwrotnie niż Ty, Kasico, lubię i groszki, a to kontrastowe zestawienie jeszcze bardziej mnie urzeka :-) Choć jako zagorzała wielbicielka koloru morskiego, modelem gładkim z pewnością też bym nie pogardziła ;-)
Oczy zalśniły mi też na widok Naomi - bardzo fajna, taka trochę retro. Za to zupełnie do mnie nie przemawia Sadie... Ciąg skojarzeń prosty: zasłony, tapicerka fotela na strychu, stary pled ;-)
Nieve longline wygląda baaaardzo interesująco :D
Jako że z Freyek leży mi tylko Deco, to bardzo się cieszę na Crystal, jest zabawna mimo niepraktyczności.
Ciekawi mnie również half-cup Deco, ale jak będzie miał takie luźny obwód jak niektóre kolory Deco, to rozmiarówki nie starczy :(
A kiedy w sklepach polskich pojawi się Nieve? Chyba zostanie moją pierwszą frejką :)
Lottie ja pamiętam; mam ją dziś na sobie ;)
I uważam wciąż, że to jedna z najładniejszych i najoryginalniejszych wzorniczo frejek. Babcina koronka, ramiączka w groszki, kwiatki... :)
@Kasiu - Nieve ma się pojawić w sklepach w sierpniu.
@ Kasico - odnośnie kolorystyki Deco to kolory lupin i charcoal odnoszą się tylko do plungy, half cup i strapless będą tylko w podstawowych kolorach, czyli czerni i beżu.
Szkoda, bo lupinowy albo szarkoalowy half byłby na mojej wish liście :)
Od siebie jeszcze dodam, że bardzo mi się podoba Nieve - kwiatki i retro styl to zdecydowanie moja bajka :) Naomi też bardzo w moim stylu i dużo dużo lepiej wygląda na ciele niż na leżąco ;)
Ogólnie Freyowa kolekcja na jesień jest bardzo obiecująca.
Najpierw komentarze do zdjęć.
Pani modelka z katalogu bardzo mi się nie podoba i pamiętam ( z komentarzy na fb), że nie tylko mnie.
Na paniach ,,z setu'' :) staniki leżą tragicznie, więc trudno tu ocenić cokolwiek. Szczególnie na jednej pani (chociażby zdjęcie z Deco), która ma po prostu popisowe buły, aż bolało, jak na to patrzyłam. Gdyby nie zdjęcia Kasicy. :)
Co do kolekcji :
no więc podoba mi się : Nieve longline (komu się nie podoba hm? :D), Erin, Crystal (na całkowicie morski plandż też się jak najbardziej piszę, a moja Mama marzy o takim), Naomi (choć zupełnie nie rozumiem, dlaczego do F, moje niezrozumienie wynika tez z faktu, że mogę się nie zmieścić :P), Lauren. Uff, sporo tego.
W katalogu bardzo podobała mi się też Taylor, wyglądała na wieczorowy hit, ale na zdjęciu z bliżej wzór już mniej mnie urzekł, musiałabym wybadać.
Ale : przebaczę ceny, bo mają ciekawe wzornictwo i dobrą jakość produktów (choć uważam, że za taką Lauren cena 200 zł jest przesadą dużą), ale te ramiączka, nie mogę ich przeboleć. Naprawdę pożądam ich halfów, leżą na mnie najlepiej, ale w 30 F lub FF mam szelki i wszystko psują.
A Kasico, jak z obwodami? Bo fakt, że Deco jest rozciągliwcem. Bo mnie też interesuje ten half Deco i jest nadzieja, że w 30 F bym się zmieściła (jakoś we Frejach mam mniejszy z reguły rozmiar, Panache FF), ale może to nic nie zmienić ;)
Fantastyczne zapowiedzi, natychmiast wprowadziły mnie w wiosenny nastrój :)
Choć mój biust niespecjalnie dogaduje sie z Freyami, chętnie sprawdzę na sobie model Lauren, Nieve longline bra, bardzo spodobała mi się stonowana Faye w beżu no i jestem ciekawa Deco half-cupa.
A tak na marginesie dodam, że uwielbiam czytać i oglądać zapowiedzi nowych kolekcji na Stanikomanii i dlatego mam nadzieję, że juz niedługo nadejdą takie czasy, że będziemy tutaj komentować zapowiedzi nowych kolekcji naszej Stanikomarki, czyli Ewy Michalak. Przyznam, że nie mogę się tego doczekać i mam nadzieje, ze juz niebawem to nastąpi;)