Sądzisz, że masz nieduży biust? Masz wątpliwości, czy trafiłaś we właściwe miejsce – nie czujesz się „biuściasta”? Nic bardziej błędnego – przeczytaj koniecznie do końca!
Spostrzegawcze Stanikomaniaczki zauważyły zapewne, że w zakładce „Społeczności” przybył świeżutki błyszczący link. Prowadzi on do założonego kilka dni temu forum, które od ostatniego wtorku dorobiło się już ponad sześciuset postów i sporego grona użytkowniczek. Mowa o Lobby Małobiuściastych. O co chodzi dziewczynom? Na czyje potrzeby odpowiada nowe forum i skąd tak wielkie zainteresowanie?
Na początek kilka słów o nieco starszej społeczności. Około dwa lata temu pojawiło się w naszej sieci forum Lobby Biuściastych (początkowo pod nazwą „Dla Biuściastych”). O jego historii można conieco poczytać – w skrócie rzecz ujmując, u jego początków leżała potrzeba wymiany informacji o tym, gdzie znaleźć staniki z niedużym obwodem pod biustem i miseczką powyżej D. Są one, jak się okazało, marzeniem zaskakująco wielu oraz nieuświadomioną potrzebą jeszcze większej liczby kobiet, które nie wiedzą, że przyczyną ich niewygód jest bielizna w niewłaściwym rozmiarze.
Forumowiczki szybko doszły do wniosku, że to nie z ich biustami jest coś nie tak. Problem dotyczy rynku bieliźniarskiego, na którym poprzestaje się na 3 obwodach i 4 miseczkach, co stanowi kroplę w morzu rzeczywistych potrzeb naszych biustów. „Lobbystki” działają na kilku frontach: wymieniają informacje o sklepach, firmach i modelach, starają się docierać do producentów, doradzają sobie wzajemnie w doborze rozmiaru i tłumaczą zainteresowanym, czego powinny oczekiwać od dobrze dobranego biustonosza. Forum dorobiło się pokaźnej liczby stałych wątków, w tym słynnego wątku rozmiarowego, w którym bra-fitterki-wolontariuszki starają się podpowiedzieć nowicjuszkom, od jakiego rozmiaru powinny zacząć swoją przygodę „właściwie ostanikowanej”. Wątek doczekał się już dwunastej edycji (każda kolejna jest zamykana po przekroczeniu pięciuset postów)!
Szybko sie okazało, że stanikowy problem dotyczy nie tylko posiadaczek tych biustów, które zwykliśmy uważać za spore. 65F to przecież wizualnie znacznie mniej, niż 75F – a problem z doborem bielizny równie wielki – jeśli nie większy! Do biuściastych stopniowo dołączało coraz więcej osób, które przedtem nawet nie podejrzewały, że mogą nazywać się biuściastymi. Zasady dobierania stanika są przecież uniwersalne – na każdym biuście, niezależnie od wymiarów, biustonosz powinien leżeć tak samo właściwie, a proces dochodzenia do prawidłowego rozmiaru różni się w grunie rzeczy jedynie szczegółami. Zarówno w rozmiarze 75F, jak i 65F, 80C czy 70B obwód stanika nie powinien się przesuwać, a miseczki winny obejmować dokładnie całe piersi – dokładnie tak, jak zostało to opisane w piersiówce obok (powiększenie po kliknięciu).
Specyfika bieliźnianego rynku sprawia, że określone firmy czy marki specjalizują się w różnych jego obszarach, w tym – różnych zakresach rozmiarowych. Nie wszystkie firmy produkujące miseczki G czy H szyją także obwody 60 czy miseczki C. Kobiety o większych biustach (te z rejonów 75H czy 80G) inaczej odczuwają problemy ze źle dobranym stanikiem niż te, które z braku odpowiedniego rozmiaru noszą 70A. Te ostatnie często w ogóle nie kojarzą swoich problemów z bielizną, upatrując je w rzekomych niedostatkach swojej budowy i inwestując w kremy „powiększające” czy podejrzane kuracje. Inne są przyzwyczajenia obu tych grup – pierwsze skarżą się na uwierające ramiączka i zbyt małe miseczki – u drugich wygąbkowane push-upy nie chcą trzymać się na ciele. Te właśnie drobne różnice sprawiły, że potrzebne stało się drugie biuściaste forum – przepływ uczestniczek między nimi jest jednak swobodny i obie zaprzyjaźnione grupy korzystają wzajemnie ze swoich doświadczeń.
Tak więc, jeśli nie czujesz się biuściasta – nie zrażaj się i zajrzyj na początek do „małobiuściastych”. Na pewno zadomowisz się na którymś z dwóch forów. Zajrzyj też koniecznie na nowego „małobiuściastego” bloga B-75, czyli Stanikowy matrix i przeczytaj o tym, jak w 3 minuty powiększyć piersi z A do C . Biuściastość to, jak mówi forumowe przysłowie – nie rozmiar stanika, lecz stan umysłu 😉
”Disco galaxy meets pin-up siren’’—that’s how this plus-size lingerie collection from Sculptresse by Panache was…
„Gwiazdy disco spotykają pin-upowe syreny” - tak opisano w katalogu tę kolekcję bielizny plus size…
Just when I thought I’d have to turn back to British or maybe German bra…
Gdy już wydawało się, że w dziedzinie „nowoczesny biustonosz bez fiszbin na duży biust” muszę…
Jak co roku o tej porze, spadają dojrzałe Elomczaki! 😊 Obiektywnie patrząc, kolekcja Elomi na…
Gdy masz większy biust i za sobą lata w stanikach na fiszbinach, zaufanie do modeli…
Komentarze
Kasico, jedna mala poprawka. Forum na poczatku poszukiwalo wylacznie miseczek powyzej D. Dopiero rozwoj "stanikologii stosowane" ;) spowodowal odkrycie, ze wiele osob zamiast niesmiertelnego 75C dla "calkiem juz duzych piersi" powinno siegac po 65F-G. I dopiero od tamtego czasu nasza gonitwa obejmuje nie tylko duze miseczki, ale i male obwody. Mozna to sprawdzic bawiac sie wyszukiwarka forumowa. :)
Ale poza tym notka bardzo mi sie podoba. :)
Popieram Turzycę, jak ja przylazłam na forum trochę ponad rok temu, to to moje ówczesne 65E nie było takie bardzo popularne. Chudzielce przylazły później. Pamiętam jeszcze swoją radość jak się w pewnym momencie zaroiło od 65F i cieszyłam się, że w końcu jestem absolutnie typowa ;)
Bo to było tak, że na Lobby Biuściastych zaczęłyśmy od po prostu szukania większych miseczek. Potem okazało się, że problemy są także z węższymi obwodami. Na początku dziewczyna z 75 miała problem od 75E-F, a dziewczyna z 70 nawet D nie mogła sobie kupić. Okazało się, że wiele dziewczyn powinno w zasadzie nosić obwody 65 czy 60. Powstał osobny wątek forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=32203&w=63349014
Ale jeszcze przed tym wątkiem (zabijcie mnie, nie pamiętam kto) rzucił sugestię, że nasze zasady doboru staników pasują też małobiuściastym, że one też noszą za szerokie obwody. Wybuchła długa dyskusja i na końcu doszłyśmy do wniosku, że faktycznie, że te obwody jeżdżą po nich wprasowując im i spłaszczając biusty. Wtedy postanowiłyśmy rozszerzyć naszą akcję edukacyjną na kolejną grupę.
To plus powstały później wątek sześćdziesiątkowy i oczywiście działająca już wtedy pełną parą pomoc w dobieraniu staników, spowodowały, że docierało do nas coraz więcej kobiet z małym biustem, wiedząc, że nikogo nie pozostawiamy bez pomocy i podchodzimy do nich równie poważnie, jak do biuściastych. Ale i tak niektóre małobiuściaste kobiety trochę się bały wchodzić na forum biuściastych. A do tego małobiuściaste wątki ginęły wśród naszych.
Wtedy działające u nas już od jakiegoś czasu dziewczyny z małym biustem założyły Lobby Małobiuściastych. Działające wg identycznych zasad, jak Lobby Biuściastych, z wykorzystaniem wzorców wypracowanych przez LB. W ten sposób powstała kopia LB, dla wszystkich kobiet, które u nas czułyby się jednak trochę onieśmielone.
Oczywiście doświadczone forumki z LB wspierają merytorycznie nasze bliźniacze forum LMB :) Sama pomagam jak mogę :)
Hmm, turzyca, kasiamat00 - chodzi Wam o tę frazę o "miseczkach powyżej D i niedużym obwodzie pod biustem"? Nie, nie szło mi tu bynajmniej o 60-tki, tylko o tak "nieduże" obwody jak 70 czy 75 - w przeciwieństwie do np. 95. I tak właśnie było - nasze poszukiwania dotyczyły rozmiarów typu 75G - dla osób, dla których wcześniej codziennością bywało np. 85E wciskane przez sprzedawczynie. Już to było prawdziwą rewolucją, bo z punktu widzenia codzienności bieliźniakowej, która była również naszą codziennością w czasach "przedlobbowych", 75 jest obwodem wąskim i tak jest nadal dla większości kobiet, niestety...
maith, dzięki za szczegółowy rys historyczny :)
Oj tak, z niedużym biustem też bywają kłopoty. Sama mam 80A. Nie dostaniesz tego nigdzie. Dlatego kupuję zazwyczaj 75A i staram się rozciągnąć. W praniu czy jakoś. Albo kupuję 75B, bo nie wiedzieć czemu 75A ma mniejszy obwód niż 75B. Ale to działa tylko w przypadku biustonoszy o stałych miseczkach. Wygląda to dziwnie,ale pod swetrem nie widać :) Właściwie to mogłabym nic nie nosić, bo mi nic nie wisi... ale jakoś tak lubię do kompletu :)
Lavinka, 75A raczej nie ma mniejszego obwodu niż 75B. Ty to tylko tak odczuwasz, bo 75A jest za mały w biuście i dlatego Cię ciśnie. Spróbuj zapiąć każdy z nich z przodu, tak, abyś miseczki miała na plecach. Czy wtedy też czujesz różnicę? Albo spróbuj rozciągnąć w rękach. Jest różnica? Oczywiście mówimy o tym samym modelu i kolorze, tylko w innych rozmiarach, w przeciwnym wypadku cała zabawa nie ma sensu i wyniki będą losowe.
A w ogóle, to miarka w łapkę, zmierz się dokładnie i zapraszamy do wątku rozmiarowego. Możesz sobie wybrać forum, które Ci się bardziej podoba :)
lavinka, co to są stałe miseczki? A poza tym - kasiamat00 dobrze gada :) Centymetr w dłoń, bo a nuż się okaże, że wcale nie 80 i wcale nie A? :) Tak na wszelki wypadek.
Kasico, bardzo dziekuję za notkę :)mam nadzieję, że teraz więcej małobiuściastych wyjdzie z ukrycia (a jestem pewna, że bloga czytają, na forum by weszły, ale nieśmiałość jest odwrotnie proporcjonalna do wielkości biustu:) zatem dla nich jest LMB. Lavinko zapraszam na forum:)
Lobby Małobiuścistych serdecznie dziękuje za notkę :)
Zapraszamy wszystkich mniej biuścistych!
Lavinko Ciebie również zapraszam :)
Kurcze, Lobby Małobiuściastych dopiero może odczarować magię literek. Jak się zbierze więcej dziewczyn noszących niedobrane 75 A-B, które nagle wskoczą w 60-65 F-G toż to będzie rewolucja obyczajowa! ;> Nie będą powstawały durne artykuły jak te z Wysokich Obcasów ("300ml do szczęścia").
I pięknie można będzie zilustrować fotkami migracje biustowe, poprawę sylwetki i optyczne zaokrąglenie/powiększenie przez dobrze dobrany stanior przy MITYCZNYM ex-75B :)