Moje ulubione przeplatańce to dwie siostry Panache – Anastasia i Alexandria, ta pierwsza w wersji biało-różowej i jeszcze piękniejszej czekoladowo-turkusowej (poprzednie kolekcje), oraz najnowszej – śliwkowej, a druga w wiśni, zwanej czerwonym winem. Oba modele strojne i bardzo kobiece, a ich ozdobą oprócz wstążek są hafty na przejrzystym tiulu. Wszystko razem tworzy świetnie skomponowana całość.
Kolejny wstążkowiec to także dziecko Panache, a właściwie Masquerade, o którym już opowiadałam, określany przez jednych mianem Ribbon slot (dziurka na wstążeczkę), przez innych – Aragon. Model ten wystąpił już w dwóch odsłonach: różowej oraz białej, a nowa kolekcja Masquerade przyniesie nam odmianę szkarłatną. Usztywniany – choć z reguły przeplatańce bywają miękkie i ażurowe – w stylu zdecydowanie odświętnym, eksponujący krągłości.
Mniej spektakularnym, ale także udanym modelem (przynajmniej z wyglądu – bo niektórzy mówią, że się rozciąąąga…) jest Una od Lepela, która doczekała się już kilku odmian kolorystycznych, w tym sympatycznej błękitno-różowej (uwaga, cena znakomita!).
Wąziutkie tasiemki (jak w Unie), podobnie jak te szersze, dodają biustonoszowi szyku i dobrze komponują się z koronką (Una), haftowanym tiulem (Alexandria) czy z siateczką i lśniącą satynowo tkaniną (Aragon), zamieniając go w coś w rodzaju eleganckiego opakowania, przewiązanego wstążeczką.
Jednak w przypadku marki Curvy Kate (czyli, powiedzmy, Krągła Kasia, bez skojarzeń z „Grubą Kaśką”), debiutującej w Brastopie modelem o imieniu Portia, mam wątpliwości, czy całość nie prezentowałaby się bardziej gustownie po usunięciu owej ozdoby – choć nie jestem pewna, czy biustonosz zyskałby wtedy akceptowalny wygląd. Nie uważacie, że te wstążeczki, przeraźliwie różowe (w zestawieniu z bielą, czernią i malinową czerwienią), o szerokości jakiejś takiej… niezdefiniowanej (ni to wąskie, ni to szerokie), wyglądają po prostu tandetnie? Na pierwszy rzut oka co prawda odniosłam wrażenie, że to jakaś mutacja Uny, ale szybko dostrzegłam pomyłkę. Unę zdecydowanie wolę! Tak oto kolejna marka Brastopowa (nie uświadczysz Krągłej Kasi poza tym sklepem) dołączy u mnie do poprzedniej, niejakiej Ruby Pink, przy czym Ruby chyba bardziej do mnie przemawia… Jedno, co mogłoby ewentualnie uratować trzy Kasie, to zmiana koloru wstążek na zlewające się z tłem. Jeśli ktoś zdecyduje się sprawić sobie Kasię, radziłabym udać się do pasmanterii po białą, czarną bądź wiśniową wstążkę.
A skoro już o ofercie Brastopu mowa – pierwsza marka, stworzona ewidentnie w powiązaniu z tym sklepem, niejakia Flirtelle, kusi nowym wcieleniem modelu Minx, wzorowanym na Panache Inferno (uwaga – w Bellissimie już mamy wersję granatową Inferno!). Inspiracja poszła jeszcze dalej – nowe Flirtelki (czarna, biała, czekoladowa!) mają już przepinane ramiączka. Niektórzy twierdzą, że pierwowzór lepszy – Flirtelle jednak tańsza.
Podsumowując, być może to presja na niską cenę sprawia, że biustonosze marek tworzonych „exclusively for Brastop” nie wyróżniają się niczym szczególnym. Cóż, może takie właśnie są oczekiwania klientek tego sklepu? Nawiasem mówiąc, ponoć najlepiej sprzedającym się na Wyspach kolorem bielizny jest… różowy, trudno się więc dziwić, że wirtualne wystawy Brastopowe są go pełne. Wypada się więc cieszyć, że Eveden Ltd. i Panache Lingerie nie zalewają nas różem, dając do wyboru znacznie więcej.
”Disco galaxy meets pin-up siren’’—that’s how this plus-size lingerie collection from Sculptresse by Panache was…
„Gwiazdy disco spotykają pin-upowe syreny” - tak opisano w katalogu tę kolekcję bielizny plus size…
Just when I thought I’d have to turn back to British or maybe German bra…
Gdy już wydawało się, że w dziedzinie „nowoczesny biustonosz bez fiszbin na duży biust” muszę…
Jak co roku o tej porze, spadają dojrzałe Elomczaki! 😊 Obiektywnie patrząc, kolekcja Elomi na…
Gdy masz większy biust i za sobą lata w stanikach na fiszbinach, zaufanie do modeli…
Komentarze
"Krągła Kaśka" (nie mylić z "Krągłą Kasicą";)) rzeczywiście nie powala... Ale mnie razi przede wszystkim jaskrawość tych wstążek - zwłaszcza w zestawieniu z czerwienią. Każdy subtelniejszy kolor byłby lepszy.
Śliwkowa Anastasia: mniam, mniam!
Panache nie zalewa nas różem, ale... tez wypuściło serię tańszych, trochę gorszych gatunkowo staniczków, niestety nie pamietam nazwy kolekcji. W sumie ciekawe, skoro tak duzo firm to robi, to znaczy, że staniki +D zdobywają masowy rynek. To chyba dobrze...
kurcze,cos w jest, zdalam sobie sprawe, ze u mnie tez przewaza roz i inne wariacje na temat czerwieni, borda i fioletu...
Kasica może nie zauważyła, ale Krągła Kaśka ma jedną, ale jakże istotną dla mnie zaletę. Rzekłabym, zaleta ta przeważa nad wszystkimi wadami - występuje w rozmiarze 30H!
Cóż, jak się nie może wybierać między Anastasią i Alexandrią, nie mówiąc już o Masquerade czy legendarnym Inferno, to człek dziękuje Bogu i za nie do końca wysmakowane curvy kate i flirtelle minx, również w rozmiarze 30H.
Fakt, Brastop sprzedaje swoje marki w pełnej rozmiarówce, podczas gdy inne - jak się trafi. Z drugiej strony, np. w Bravissimo też można coś niecoś w tym rozmiarze wynaleźć :) Ładniejszego moim zdaniem, choć niestety zauważalnie droższego od Kasi. Przy okazji, rzuciło mi sie w oczy, jak szeroki jest zakres rozmiarów takiej Antoinette:
tinyurl.com/28qqbl
A Minxy wizualnie mi się podobają, zwłaszcza czekoladowa, tylko ktoś narzekał na jakość, że to jednak nie to samo, co Panache. Co nie znaczy, że nie warto spróbować.
Antoinette ma szeroki zakres rozmiarów, ale (tu powtórzę jeszcze raz moje narzekania) od GG jest dosyć full-cupowa. Wygląda i tak ładnie, ale przez trzyhaftkowe zapięcie robi się bardzo wysoka po bokach, więc wielu osobom może nie odpowiadać.
Aragon jest boski :))
A co do inferno i flirtelek - ja wolę moje (na razie nieprzepinane) flirtelle niż inferno, bo lepiej na mnie leży, aczkolwiek się rozciąga - więc przepinane kupię mniejsze w obwodzie.
Kasiu, a co powiesz na Krągłą Kaśkę w wersji czekoladowo... turkusowej? ;)
O ile fotoszop im się nie rzucił na kolory rzecz jasna ;)
http://www.brastop.co.uk/SetDetails.aspx?setId=356&Product=Curvy_Kate_Emily_Chocolate
O i jest wersja Wine z delikatniejszym różem, bez żarówy ;)
http://www.brastop.co.uk/SetDetails.aspx?setId=350&Product=Curvy_Kate_Emily_Wine
Obie Kasie już są w nowej notce :)