Ania, dwudziestolatka o szczupłej figurze, jeszcze do niedawna odziewała swój zgrabny biust w staniki w rozmiarze 75B, czyli ten sam, o który ponoć najczęściej pytają klientki, oraz który najszybciej znika ze sklepowych półek – tak zwany rozmiar przeciętnej Polki.
Prawidłowo zmierzone wymiary naszej modelki (prawidłowo = ciasno pod biustem, swobodnie w biuście) wynoszą 70 i 91,5 cm. Swoją „biuściastą przygodę”, czyli poszukiwanie lepiej dopasowanej bielizny, Ania zaczęła od rozmiaru 70D, który znacznie lepiej odpowiadał jej figurze. Jednak dopiero biustonosz w rozmiarze 65F spełnił jej wymagania. Mogę zaświadczyć, że Kitty marki Avocado leży znakomicie, a efekty macie okazję podziwiać obok i poniżej: po prostu proporcjonalny, kształtny i ładnie podtrzymany biust. Nic dodać, nic ująć!
Przykład Ani po raz kolejny pokazuje trywialną prawidłowość: biustonosz nie jest miarką krawiecką i w przeciwieństwie do niej się rozciąga – a obwód dobrze dobrany to obwód „pracujący”, czyli nieco naciągnięty (nie: napięty do granic możliwości, ale właśnie naciągnięty). Stanik w obwodzie 65 potrafi naciągnąć się nawet do 75cm – bez obaw, naszej modelce nie grozi niewydolność oddechowa 🙂 Przy obwodzie 65 zaś odpowiednią miseczką dla obwodu 91,5 cm w biuście będą właśnie okolice brytyjskiego rozmiaru F (rozmiary w firmie Avocado są zbliżone do systemu angielskiego).
A oto, jak prezentuje się Ania na dwóch zgrabnych półprofilach:
Na pierwszym zdjęciu ubrana tak samo, jak na zdjęciu od frontu, na drugim w sposób bardziej podkreślający biust – na obu fotkach prezentuje się równie korzystnie. Wedle słów Ani, biustonosz Kitty w rozmiarze 65F świetnie zbiera biust z boków i modeluje go – patrząc na powyższe nie da się temu zaprzeczyć. Linia biustu jest gładka i zaokrąglona, piersi „patrzą” idealnie w przód.
Czy ktoś jeszcze wierzy w to, że biustonosz z miseczką F musi być buro-beżową szmatką prosto z bazaru, w obwodzie co najmniej 100, przeznaczoną dla mocno korpulentnych i staroświeckich gustem pań?
Na zakończenie małe podsumowanie: bynajmniej nie twierdzę, że absolutnie każde 75B jest w istocie źle zmierzonym 65F. Wiele jednak wskazuje na to, że całkiem pokaźnemu procentowi nosicielek defaultowego rozmiaru stanika zrewidowanie swoich pomiarów tudzież podejścia do dobierania bielizny wyszłoby zdecydowanie na dobre. Większość kobiet o sylwetce podobnej do Ani nie powinna nawet spojrzec w stronę obwodów 75 – noszenie biustonosza w rozmiarze pod biustem większym niż rzeczywisty obwód naszego ciała w tym miejscu mija się z celem. Nie ma wtedy mowy o żadnym podtrzymywaniu, modelowaniu ani właściwym dopasowaniu – co najwyzej o zakryciu piersi zbędnym w gruncie rzeczy kawałkiem ładnego materiału.
Tak wiec, bez względu na to, jaki rozmiar teraz nosisz – droga Biuściasta, centymetr w dłoń… bo biuściastość to nie rozmiar biustu, to stan umysłu 😉
[Jak zwykle MEGA podziękowania dla modelki! Kopiowanie fotek zabronione.]
”Disco galaxy meets pin-up siren’’—that’s how this plus-size lingerie collection from Sculptresse by Panache was…
„Gwiazdy disco spotykają pin-upowe syreny” - tak opisano w katalogu tę kolekcję bielizny plus size…
Just when I thought I’d have to turn back to British or maybe German bra…
Gdy już wydawało się, że w dziedzinie „nowoczesny biustonosz bez fiszbin na duży biust” muszę…
Jak co roku o tej porze, spadają dojrzałe Elomczaki! 😊 Obiektywnie patrząc, kolekcja Elomi na…
Gdy masz większy biust i za sobą lata w stanikach na fiszbinach, zaufanie do modeli…
Komentarze
Dzięki, dzięki, dzięki! Już rozsyłam znajmomym niedowiarkom!
Jest wreszcie to dawno wyczekiwane 75B!
ale to jest ex75B a naprawde 65F. Ta wielka miska F ;) A modelka wygląda faktycznie super:) Chyba sobie na gwiazdkę sprawie ten sam stanik:)
POLECAM !!! stanik oczywiście.. na początku miska wydawała mi się za mała ale się rozciągnął zarówno obwód (pieruńsko ciasny) jak i miska się zrobiła bardziej pojemna..Jedyny minus tego stanika to , że jest trochę szorstki i na początku obciera skórę na łaczeniu ramiączka z miską. Ponadto szwy jakby zaczeły się minimalnie mechacić.. Ale ogólnie- cudeńko godne polecenia!
Ungore! przekonałaś mnie:)
Mam nadzieję, że nie poczujesz się urażona tym co napisze poniżej :)Przypomniał mi się dość znany kawał:
Spotyka sie dwóch studentów na ulicy:
- Gdzie idziesz?
- Na wódkę.
- Dobra, namówiłeś mnie.
Tak samo z Biuściastymi , przekonywać ich do zakupów nie trzeba :)
a poważnie.. to myślę, że nie będziesz żałowała inwestycji.
Fajny odcinek, ale przydałoby sie jeszcze zdjęcie w 75B, dla porównania :)
A ja jestem cokolwiek zdziwiona. Też noszę, a raczej nosiłam, 65F, ale w 75B nie wlazłabym żadną miarą, za małe na mnie było 75D, polskie oczywiście. A i wizualnie biustu mam więcej. I weź tu stanikologię zrozum, człowieku...
A to też, ja mam 3 cm więcej pod biustem, centymetr więcej w biuście, tak że angielskie 65F jest ciut za małe.
Ale nigdzie nie jest powiedziane że to 75B leżało dobrze :)
A ja potwierdzam - też mam teraz angielskie 65F (chociaż podobno o miskach trochę mniejszych niż statystyczne), też nosiłam 75B (a nawet 80B), i mam biust wizualnie mniej więcej zbliżony do tego na zdjęciach.