Kategorie: Wydarzenia

Czy warto się róż-yć, czyli o kampanii Dotykam=Wygrywam

Bra-fitting to nie tylko działanie na rzecz urody biustu, ale i zdrowia – zarówno piersi, jak i ich właścicielki (fizycznego i psychicznego :-). Te z nas, które miały okazję porównać swoje samopoczucie w nieodpowiednim staniku z tym po prawidłowym ostanikowaniu, dobrze to wiedzą. Dobry stanik to wygoda, prawidłowa postawa ciała, zdrowszy kręgosłup, brak ucisków i nacisków, otarć i innych inwazji w tkankę piersi. Dobry stanik sprzyja zdrowiu – to nie jest tylko slogan reklamowy sprzedawców szerokich rozmiarówek 🙂

Pewien czas temu niektóre firmy bieliźniarskie, w tym i dystrybutorzy dobrze nam znanych angielskich marek, wpadły na pomysł, by podłączyć się pod medialny szum, dziejący się co roku w okolicy października – a mianowicie, włączyć do kampanii na rzecz profilaktyki raka piersi. Uważam ten pomysł za doskonały z kilku przyczyn.

Po pierwsze – dobieranie biustonosza to doskonały prektekst, by nawiązać bliższy kontakt z naszym biustem: ocenić jego kształt i wygląd, sprawdzić konsystencję, śledzić zmiany, które w nim zachodzą. Stąd już tylko krok do samobadania piersi oraz przypomnienia sobie, kiedy ostatnio byłyśmy na USG lub mammografii. Dlatego włączenie się firm „od brafittingu” i sklepów bieliźniarskich w piersio-edukację ma szansę naprawdę zachęcić kobiety do systematycznej profilaktyki.

Po drugie – włączenie się w taką pożyteczną społecznie akcję to świetna okazja do reklamy i budowania wizerunku firm jako zaangażowanych w zdrowie i dobre samopoczucie swoich klientek. Zyskają na tym zarówno producenci i dystrybutorzy, jak i nasze sklepy, które dzięki kampanii w mediach mają szansę wypływać na coraz szersze wody. To wszystko są nasze bra-sklepy, którym wiele z nas szczerze kibicuje, bo przecież gdyby nie one – któż sprzedawałby nam owe dopasowane staniki, oprócz zagranicznych sklepów wysyłkowych? 🙂

Akcja Dotykam=Wygrywam, o której chciałam Wam napisać, w tym roku doczekała się już drugiej edycji i z tego co widzę, rozprzestrzenia się z dużą energią po różnych portalach i firmowych blogach, a niebawem trafi do sklepów stacjonarnych i internetowych. Jeśli obserwujecie na fejsie różne bra-strony, wiecie już, o czym mówię. Akcję organizuje So Chic!, dystrybutor m.in. marek: Superbra, Cleo, Masquerade, Panache Sport, Sculptresse.

Wsparcie przez… zakupy

Co w tym całym zamieszaniu dobrego dla nas – stanikomaniaczek? Oprócz oczywiście regularnych badań naszych biustów 😉 o których kampania nam przypomina, mamy okazję wesprzeć inne kobiety w dbaniu o zdrowie piersi. Na pewno wiele z Was zna nazwę Fundacja Rak’n’Roll. Jest to organizacja wspierająca na różne sposoby osoby chore na raka (nie tylko piersi), a także przeprowadzająca regularne kampanie edukacyjne wśród zdrowych. Warto zajrzeć na stronę Fundacji – to prawdziwy wielofunkcyjny, użyteczny serwis, pełen niezbędnych informacji, porad, linków, nie jest to sucha strona zawierająca tylko sprawozdania i numer konta.

A wracając do konta – w ramach akcji Dotykam=Wygrywam można wesprzeć Rak’n’Roll kupując jeden z różowych biustonoszy Panache Superbra i Cleo. 10% zysku z ich sprzedaży powędruje na wsparcie dla celów statutowych Fundacji.

Tych dwóch nie trzeba Wam chyba przedstawiać – Marcie znacie już z poprzednich sezonów, a o Jasmine media wprost huczą już od wiosny 😉 Chyba przygarnę i tę różową do swojej szuflady…

Cleo – Marcie oraz Superbra – Jasmine

Maddie w różowej odsłonie nie znam jeszcze osobiście, aczkolwiek chwalę sobie jej morsko-panterkową koleżankę. Jest to termicznie modelowany tiszertowiec, dobrze podnoszący, zbierający i lekki optycznie, wygodny staniczek. Elsa – z tą elegancko ubarwioną balkonetką nie miałam nabiustnie do czynienia, zachwyca mnie jednak zarówno kolor, jak i haft oraz… majteczki, które przypominają mi nieco krojem te do Idiny. Widać, że rzecz jest porządnie dopracowana.

Cleo – Maddie oraz Superbra – Elsa

„Dobrze dobrany biustonosz to nie tylko korzyści zdrowotne, ale i lepsze samopoczucie, które daje kobiecie pewność siebie” – to wypowiedź Marty Samborskiej, członkini zarządu Fundacji Rak’n’Roll. Utwierdza mnie ona w przekonaniu, że Fundacja wie, co robi 😉

Konkurs wart grzechu

Uwielbiam konkursy – choć w nich nie gram 🙂 Wielką przyjemność za to sprawia mi ich organizacja… No cóż, inni tworzą prace konkursowe, ja tworzę wpisy na ich temat. Nie każdy jest taki zdolny, jak Wy 🙂

Zawsze doceniam fajny konkurs, zwłaszcza jeśli temat jest ciekawy, a nagroda nie do pogardzenia. Kampanii Dotykam=Wygrywam będzie towarzyszył konkurs na… krótką formę filmową (muszę ukraść ten pomysł :).

Organizatorzy opisują go następująco:

„20 września na stronie www.dotykamwygrywam.pl pojawi się  aplikacja konkursowa „DOTYKAJ=WYGRYWAJ, nie zwlekaj, RÓŻ SIĘ”. Tu bedzie można wgrać swój krótki, nakręcony nawet telefonem komórkowym film, w którym wyrażona zostanie odpowiedź na pytanie: dlaczego warto się badać. Spośród nadesłanych filmów wyłonione zostaną trzy osoby, które zaprosimy na uroczystą konferencję prasową w Teatrze Studio Buffo, podczas której zaproszeni goście, partnerzy kampanii, polscy celebryci i przedstawiciele mediów, będą głosować na najlepszy film. Nagroda za I miejsce to roczny zapas bielizny Panache, czyli aż 10 kompletów (wartość 3000 zł).

Wiem skądinąd, że druga i trzecia nagroda to 3 i 1 komplet bielizny. Wadą konkursu (moim zdaniem) jest to, że, jak się wydaje, bez konta na fejsie zagrać się nie da. No chyba, że się mylę… W każdym razie – nie trzeba mieć kamery, wystarczy telefon i oczywiście pomysł 🙂

Nie tylko profilaktyka

Zakończę niestety mniej optymistycznie… O tym, jakie znaczenie dla leczenia ma wczesne wykrycie nowotworu piersi, mówi się bez przerwy. „Statystki mówią same za siebie. Co roku na raka piersi zapada 12 000 Polek. Prawie połowa z nich umiera, bo zbyt późno zgłosiły się do lekarza” – czytamy w notatce prasowej przygotowanej przez organizatorów Dotykam=Wygrywam. Wczesne wykrycie to warunek konieczny, ale też dopiero połowa sukcesu. Nie mniej ważne jest odpowiednio szybkie i odpowiednio prowadzone leczenie. Z tym już, jak się zdaje, nasza służba zdrowia radzi sobie gorzej.

Nie mam zbyt dużo konkretnych informacji na temat tego, jak wygląda w Polsce leczenie raka piersi. Słyszę jednak od czasu do czasu sygnały, że nie jest „różowo” – kolejki do specjalistów i zabiegów, problem z przeprowadzeniem operacji na obu piersiach, bo NFZ płaci tylko za jedną (?) – wiele mówiło się na ten temat przy okazji medialnej burzy wywołanej profilaktyczną mastektomią Angeliny Jolie. Z pewnego punktu widzenia kampanie na rzecz badań profilaktycznych są pójściem na łatwiznę. Zawsze łatwiej położyć nacisk na zachowanie pacjentów, zamiast mówić głośno o niewydolności systemu. Dlatego osobiście marzę o tym, żeby nasze media zajęły się nie tylko zachęcaniem Polek do badań, ale także eksponowaniem problemów z leczeniem. Diagnoza nie wystarczy, jeśli pacjent jest pozostawiony z nią sam na sam.

Czekam na Wasze komentarze na ten temat. Co sądzicie o takich kampaniach? Czy podkreślanie wagi profilaktyki ma jeszcze sens? A może wszystkie już pamiętamy o regularnych badaniach?

Komentarze

  • Mi się marzy akcja honorujaca np. różową wstazeczka lekarzy badających piersi pacjentek. Samokontrola jest ważna ale brakuje mi uzupełnienia w postaci badania lekarskiego, co kilka miesięcy przy okazji wizyty u ginekologa. Masz rację, że o samokontroli mówi się dużo, o roli służby zdrowia niestety dużo mniej.

  • Kasico, dopóki statystyki są takie a nie inne - każda taka akcja jest na wagę złota. Prawda jest smutna - kobiety się nie badają. Bo nie mają czasu, boją się, nie potrafią itd. Ja mam małego fantoma u siebie w salonie i demonstruję przy każdej okazji, gdy rozmowa zejdzie na ten temat, jak takie badanie powinno wyglądać. Panie często przyznają, że dopiero po takim bezpośrednim, namacalnym kontakcie z tą "pomocą naukową" mają pojęcie, jak się badać.

  • O to fajnie @renulcu, że masz coś takiego. Samobadanie wbrew pozorom nie jest takie łatwe i oczywiste dla wszystkich, zwłaszcza przy dużym biuście. Sama miewam z tym problemy i zdarzały mi się "fałszywe alarmy". Wybieram się natomiast na szkolenie, bo zapomniałam napisać, że Dotykam=Wygrywam to też szkolenia :) Więc mam nadzieję, że i ja pomacam odpowiednie pomoce :)

    @kis-moho, popieram - lekarze jakoś za rzadko badają pacjentkom piersi. A powinni to robić, porządnie, przy okazji pokazując kobiecie, jak powinna wykonać badanie sama.

  • @ Kismoho - to prawda, pod tym względem nie jest różowo, choć trafiłam na wspaniały wyjątek. Ale ja ZAWSZE proszę lekarkę : ,,Czy mogłaby pani doktor zbadać mi piersi?'' Nigdy nie spotkałam się z odmową. Regularnie badam się sama, ale czuję się lepiej, gdy robi to absolwentka medycyny ;)
    Smutne natomiast jest to, że USG piersi nie jest uznawane za badanie, któremu dwudziestokilkulatka powinna się poddać. Miałam wtedy ubezpieczenie, ale NFZ nie sponsoruje, bo ,,nie jestem w grupie ryzyka i jestem moda'' (zgroza! ), ostatecznie za 120 zł wykonałam to badanie w prywatnej przychodni. Naprawdę warto na nie iść, pani dokładnie omówiła mi moją budowę piersi, upewniła się czy właściwie się badam. Przy tym usg jest krótkie, całkowicie bezbolesne, a dla mnie było nawet przyjemne, bo żel do USG był..ciepły. ;) Moja Mama natomiast skorzystała z zaproszenie na darmową mamografię, od NFZ dla pań od 45 roku życia bodajże. Wystarczyło zadzwonić , terminy bardzo krótkie, także starsze stanikomaniaczki zachęcam do korzystania z takich programów :)

  • Kampania mi się podoba, jest przemyślana i ma duży walor edukacyjny. Byłoby jeszcze fajniej, gdyby powstała połączona akcja kilku producentów oraz żeby polskie marki też się w to zaangażowały.

  • Myślę, że każda tego typu kampania jest jak najbardziej potrzebna. Wspierajmy je zatem jak tylko możemy ;)

  • Temat jest mi bliski, bo w mojej rodzinie większość kobiet chorowała na raka piersi, więc całym sercem jestem za takimi akcjami. Ta ma szansę dotrzeć do sporego grona, nawet jak wczoraj przeglądałam "Joy" czy jakąś inną kobiecą gazetę, to widziałam jej reklamę :).

  • Dzięki za komentarze. Cieszę się, że akcja jest popularyzowana nie tylko w typowo bieliźnianych sferach :-)

Ostatnie

Winter galaxy. Sculptresse AW24 collection

”Disco galaxy meets pin-up siren’’—that’s how this plus-size lingerie collection from Sculptresse by Panache was…

2 dni temu

Zimowe gwiazdy. Kolekcja Sculptresse jesień-zima 2024

„Gwiazdy disco spotykają pin-upowe syreny” -  tak opisano w katalogu tę kolekcję bielizny plus size…

6 dni temu

Soft Freedom. Review of the Samanta Alex A530 Bra

Just when I thought I’d have to turn back to British or maybe German bra…

1 miesiąc temu

Miękka wolność. Recenzja biustonosza Samanta Alex A530

Gdy już wydawało się, że w dziedzinie „nowoczesny biustonosz bez fiszbin na duży biust” muszę…

1 miesiąc temu

Dżungla i inne bogactwa. Kolekcja Elomi jesień-zima 2024

Jak co roku o tej porze, spadają dojrzałe Elomczaki! 😊 Obiektywnie patrząc, kolekcja Elomi na…

2 miesiące temu

Odłącz się! Recenzja biustonosza bez fiszbin Elomi Downtime Bralette

Gdy masz większy biust i za sobą lata w stanikach na fiszbinach, zaufanie do modeli…

3 miesiące temu