Z przymierzalni – na plażę! Reportaż z salonu Ważka w Gdańsku

Nie masz co szukać biustonoszy w sieciówkach? To znaczy, że gdy potrzebujesz stanika czy kostiumu kąpielowego, musisz to sobie „zorganizować”. Zrobić risercz w internetach, zamówić – a jeśli masz szczęście i mieszkasz w pobliżu któregoś z dobrych salonów – zaplanować czas na wizytę. Nie masz opcji, żeby wpaść po strój kąpielowy przy okazji większego szopingu w centrum handlowym. Za to ten uczuć, kiedy wchodzisz w końcu do dobrego sklepu i na wieszakach widzisz „swoje” marki i rozmiary – bezcenny 😊

Takiego właśnie uczucia doznałam wchodząc do „Ważki” w Gdańsku. Niewielki sklep w pawilonie gdzieś na osiedlu (Przymorze, ul. Bora-Komorowskiego 35), a w nim: cała ściana staników Ewy Michalak! Różowe bikini Holidays! Te same tiulowe biustonosze Subtille, o których mówicie mi, że niełatwo je kupić! No powiem Wam, że to było coś. W takim miejscu każda osoba stanikomaniacka poczuje się jak w domu. Z tej wizyty wyszedł wywiad z właścicielką, panią Mariną Rakowską, który prezentuję Wam niżej. A było o czym rozmawiać i co przymierzać… Dokąd w Trójmieście wpaść po kostium, nawet po drodze na plażę? A przy okazji zdobyć nowego Effuniaka? Zapamiętajcie ten adres!

Sięgnijmy do początków… Jak zaczęła się Pani przygoda z brafittingiem i skąd wzięła się nazwa Ważka? Czy wciąż odwiedzają Panią klientki, które znają sklep od momentu jego powstania?

Marina Rakowska: Właściwie zaczęło się od spotkania mojego przyszłego Małżonka, który zauważył, że moje piersi jakby „znikają” po założeniu biustonosza… Byłam posiadaczką małego biustu i chodziłam w rozmiarze 75B – jak 80% pań z małym biustem. Wchodziłam do sklepu, pokazywałam sprzedawczyni, co mi się podoba, ale nigdy nie przymierzałam. Biustonosze były dla mnie niewygodne, jeździły po ciele. Fiszbiny kłuły mnie w piersi, więc je usuwałam – robiło się wygodniej, ale tak potraktowany biustonosz tracił swoją konstrukcję. Mój mąż czytał na ten temat i pokazał mi filmiki w Internecie o dopasowaniu nagrane przez właścicielkę salonu Li Parie w Warszawie. Odwiedziliśmy więc to miejsce i dopasowano mi tam biustonosz w rozmiarze 70D. Dostałam obwód ciaśniejszy i większą miskę – biustonosz od tego momentu przestał być niewygodny i pojawiły się piersi! Nosiłam już tylko ten biustonosz, a na zakupione wcześniej staniki w rozmiarze 75B nie chciałam nawet patrzeć. Przestałam narzekać, że biustonosz mnie uwiera i mi przeszkadza. Dlatego mężczyźni w naszym salonie są mile widziani – często interesują się tym tematem, szukając dla swojej ukochanej biustonosza, który będzie dla niej odpowiedni. Gdy znika dyskomfort, zaczynamy czuć się piękne i pewne siebie.

Skąd „Ważka”? Dawno temu obejrzałam pewien film pod tytułem „Znamię” – charakterystyczne znamię na ciele w kształcie ważki sprawiło, że ojciec po długich poszukiwaniach odnalazł zaginioną córkę. Była to bardzo wzruszająca historia. Ważka kojarzy mi się z rodziną, z miłością, ale też z poczuciem misji, które mi towarzyszy w mojej pracy. Jest spora grupa klientek, z którymi znamy się już 10 lat – stale odwiedzają nasz salon.

Jak zmieniła się od tamtych czasów świadomość osób kupujących biustonosze? Czy klientki częściej wiedzą, jak wybrać coś dopasowanego i wygodnego?

Pracuję w brafittingu od 10 lat i zauważam, że świadomość kupujących biustonosze zmieniła się na plus. Więcej osób wie, jak ważne jest dobre dopasowanie i przychodzi, by zakupić biustonosz z taką usługą, bo poznały prawdę o sobie: zmieniamy się i nie można żyć z tylko jednym rozmiarem w głowie. Wciąż jednak zdarza się, że „odkrywamy Amerykę”. Nieraz uspokajam panie mówiąc, że lepiej dowiedzieć się o brafittingu później niż wcale! Młode osoby są również bardziej świadome.

Czy ma Pani wrażenie, że osoby przychodzące do salonu bardziej niż kiedyś akceptują swoje ciała? Brafitting w jego początkach wielu z nas służył do osiągania „idealnego” wyglądu… Czy teraz mamy choć trochę bardziej swobodne podejście?

Myślę, że tak. Uważam, że najtrudniejsza klientka to taka, która nie akceptuje swojego ciała. Sztuką jest kochać siebie takimi, jakimi jesteśmy.

Czy najwięcej osób trafia do Ważki z miejsc w pobliżu, czy przyjeżdżają też z odleglejszych części Trójmiasta?

Są Panie, które mieszkają blisko salonu, są i takie, które przyjeżdżają z daleka. Zdarza się, że ktoś długo mieszkał obok, i nagle nas zauważa! „Najciemniej jest pod latarnią” 😊 Widoczną grupą klientek są osoby przebywające na urlopach, turyści, uczestniczki wyjazdów służbowych czy integracyjnych.

Adres salonu sprawia, że do Ważki można zajrzeć, jadąc tramwajem na plażę! Czy zdarza się, że ktoś wpada po nowy kostium po drodze? 😊 Jakie marki strojów kąpielowych lubią klientki Ważki?

Mamy w stałej ofercie stroje dwuczęściowe Ewy Michalak w klasycznym czarnym kolorze w kroju SF. Już drugi sezon oferujemy kolorowy strój SF Holidays i PLM Holidays z wysokimi i niskimi dołami do kompletu. Mamy też jednoczęściowy strój zakończony sukienką od Amoeny. Zamierzamy się zaopatrzyć także w inne, dobre konstrukcje strojów kąpielowych, by nasze klientki mogły spotkać się z falą, wskoczyć do wody i swobodnie bawić się z dziećmi. Tak, zdarzają się sytuację, że Panie z przymierzalni już w stroju udają się prosto na plażę lub na basen!

Salon nie jest duży, ale gdy przyglądam się wieszakom – widzę wszystko: biustonosze, majtki, gorsety, kostiumy kąpielowe… czułam się aż zagubiona w tym gąszczu. Ale gdy przymierzałam bieliznę, co chwila dostawałam nowe modele w moim rozmiarze! Czy łatwo jest pomieścić tak duży asortyment na tak niedużej powierzchni?

Nie jest łatwo… Zdarzają się komentarze, że ktoś nie widzi swojego rozmiaru lub fasonu. Wtedy uspokajam, że najpierw znajdziemy właściwy rozmiar poprzez dopasowanie, a już potem przyniosę wszystko, co mam w tym rozmiarze. Uważam, że nie jest sztuką mieć dużo towaru – prawdziwą sztuką jest mieć dobry towar!

Osoby ceniące dobre dopasowanie zainteresuje na pewno fakt, że Ważka to jedno z nielicznych miejsc, gdzie można zaopatrzyć się w słynne Effuniaki, czyli produkty Ewy Michalak. Jakie modele „Ewki” szczególnie Pani poleca? Czy zdarzają się osoby, dla których Ważka jest pierwszym spotkaniem z tą wyjątkową marką? Jakie mają wrażenia?

Polecam krój BM (balkonetki miękkie), SF (półusztywniane) oraz S (usztywniane balkonetki). Super rozwiązaniem w S-ce są kieszonki, w których można umieścić wkładki. 9 na 10 Pań ma mniejszą lub większą asymetrię biustu – kieszonka wszyta do biustonosza daje możliwość wyregulowania i sprowadzenia asymetrii do granicy niezauważalności. Panie mierząc BM-ki mówią, że jest wygodnie, że są jak druga skóra, a mierząc S-ki – widzą, jak pierś została uniesiona do góry (efekt „półeczki”), a przy tym nie wylała się poza obrys ciała. Te konstrukcje naprawdę zachwycają.

Jakie inne polskie marki ma w ofercie Ważka? A zagraniczne – które najlepiej się sprawdzają?

Polskie marki w ostatnim czasie bardzo się rozwinęły. Gdy stoję przed wyborem produktu do sklepu, pierwszeństwo ma produkt zaprojektowany czy wyprodukowany przez polską firmę, o ile spełnia moje oczekiwania. Jeśli nie znajduję polskiego odpowiednika – wówczas sięgam po produkt firmy zagranicznej.

Polskie biustonosze Subtille są dobrej konstrukcji, zaprojektowane „z pazurkiem” i ślicznie odszyte. Nessa również jest staranna i doszła do super rozmiarów, jak 90R! Mefemi (kiedyś Nipplex) ma wygodne konstrukcje dla Pań z mniejszym biustem i z mniejszą „warstwą ocieplającą” 🙂 Key za to ma dobre produkty dla nastolatek. Mam w ofercie czerń i beż, ale czekamy na kolorki! Marka Biggi oferuje klasykę i konstrukcje bezpieczne dla biustów „po przejściach”.

Z zagranicznych marek mam w ofercie markę Amoena, znaną z biustonoszy bez fiszbin dla osób, które z różnych przyczyn nie mogą ich nosić, np. po operacjach mastektomii i innych. Wonderbra dostarcza nam bezkonkurencyjnych bezramiączkowców pod ubrania z dekoltami typu Hiszpanka, na cienkich ramiączkach lub innych kreacji będących brafitterskim wyzwaniem. Najlepszym biustonoszem sportowym do takich aktywności, jak bieganie, jazda konna, skakanie, ale też jazda na rowerze czy chodzenie z kijkami lub górskie wycieczki, jest Panache Sport. Mamy pełną rozmiarówkę tego modelu!

Rozmawiając o brafittingu, często odruchowo wchodzimy w temat dużych piersi. A co z małymi? Czy poleca Pani coś szczególnie małym biustom?

Kiedy zagląda do nas osoba z mniejszym biustem, zawsze pytam o preferencje: usztywniany czy miękki, kolor jasny czy ciemny? Słuchając klientki – przynoszę do przymiarki biustonosze w wybranych fasonach. Jeżeli usztywniany i z push-upem – polecam Mefemi, jeżeli miękkie – polecam Effuniaki BM (Ewa Michalak BM), Subtille, Panache.

Czy Ważka oferuje jakieś korzyści dla stałych klientów, zniżki itp.?

Czasem Panie wychodzą z przymierzalni w nowym biustonoszu – wtedy pytam, czy własny biustonosz (w którym klientka przyszła) będzie jej jeszcze służyć? Często pada odpowiedź: „Nie, chcę go wyrzucić” – wtedy proponuję pozostawienie starego biustonosza, który oddaję do recyklingu – w zamian udzielam 10 zł rabatu na nowo zakupiony biustonosz. Klientki dostają także 50 % rabatu na przeróbki zakupionych u nas produktów. Uczestniczymy również w rządowym programie Karty Dużej Rodziny (5% zniżki).

Jakie przeróbki albo naprawy bielizny można zamówić w Ważce?

Salon oferuje możliwość wykonania przeróbek i napraw biustonoszy, takich jak: przerobienie na biustonosz do karmienia, wymiana fiszbin czy tuneli, zwężenie obwodu, wymiana ramiączek na inny kolor, szerokość czy rodzaj; przerobienie ramiączek na odpinane lub stałe, wymiana przedłużki, usunięcie usztywnień bocznych, drobne prace naprawcze, jak zacerowanie, czy poprawienie specjalistycznego ściegu. Panie spodziewające się dziecka oraz karmiące w kwestii przeróbek są obsługiwane priorytetowo (najczęściej do 24h).

Jakie są największe marzenia i plany Ważki?

13 sierpnia 2024 r. mija 10 lat od otwarcia firmy i sklepu. Jubileusz to moment na podsumowania, radość i dumę z tego, co udało się osiągnąć dotychczas, myśląc jednocześnie o przyszłości. Przede wszystkim chcemy nadal rozwijać nasz potencjał, otwierając się na nowe marki, większą rozmiarówkę, nowe konstrukcje, zachowując wysoką jakość produktów i usług. Chcę kontynuować umiarkowany, ale konsekwentny rozwój firmy na terenie Gdańska. Moim największym marzeniem jest w przyszłości otwarcie działalności brafitterskiej w wolnej Białorusi.

Życzę spełnienia wszystkich marzeń. Zwłaszcza to ostatnie chwyta za serce. Dziękuję za rozmowę! 

Uwaga – promocja!

Z okazji dziesiątych urodzin 13.08.2024 Ważka oferuje 10% rabatu na wszystkie produkty!

Salon bielizny Ważka Gdańsk – kontakt

„Ważka” jest, jak już wspomniałam, miejscem bardzo lokalnym – mieści się w osiedlowym pawilonie, wśród salonów kosmetycznych i innych niedużych biznesów i dla niektórych może być wielkim zaskoczeniem, że tak niewielki lokal mieści tyle dobra i kompetencji. To w takich właśnie miejscach często kryją się największe skarby i ludzie z pasją, działający dla społeczności. Pani Marina oprócz zaopatrywania Gdańszczanek w biustonosze w szerokiej rozmiarówce brała np. udział w akcji Brafitterki dla Ukrainek. Pamiętajcie o tym, szukając dobrego brafittingu w swojej okolicy i nie rezygnujcie, jeśli w centrum handlowym czy na głównej ulicy nie znajdujecie nic dla siebie. Pytajcie, zaglądajcie do Spisu Dobrych Sklepów Brafitterskich. Takie miejsca warto doceniać i korzystać z tego, co mają do zaoferowania, tak by mogły nam bezpiecznie służyć przez wiele lat.

Adres Ważki: Gdańsk Przymorze, ul. Bora-Komorowskiego 35

tel. +48 791 698 632

e-mail: kontakt@wazkabra.com.pl; strona internetowa: Ważka

Facebook: Ważka; Instagram: @wazka_gdansk

Jeśli szukasz konkretnego modelu, rozmiaru – zawsze możesz zadzwonić przed wizytą!

A może wśród Was są osoby, które kupują albo kupowały w Ważce? Jakie macie wrażenia z zakupów, co kupiłyście? A może ktoś mieszka w Trójmieście, a nigdy w Ważce nie był/a? A może po tym wywiadzie nabrałxś ochoty, by tam wpaść? 🙂