Kategorie: Rynek i moda

Dwa ramiączka w barszcz!

Ciepło, ciepło, coraz cieplej… Niektóre stanikomaniaczki już gorączkowo przetrząsają szafy, nie chcąc, by fala letniego upału zaskoczyła je bez odpowiedniego przygotowania. Niedługo na czoło, a właściwie – ramię, wysunie się Problem Ramiączek. Miłośniczki przewiewnych topów odkrywających ramiona, plecy i dekolt, do których i ja się zaliczam, już wiedzą, o co chodzi.

Lubimy bluzki na ramiączka, ale wiele z nas woli, by na widoku pozostała tylko jedna ich para, i żeby nie były to ramiączka stanika. Biustonosze bez ramiączek, czyli straplessy, owszem, istnieją – ale… wiadomo, jak to jest: czy to ze względu na rozmiar, czy preferowany kształt, poziom zabudowania czy po prostu wymagania dotyczące modelowania bądź komfortu, nie każda z nas może i nie każda z nas lubi je nosić. Będę szczera: nie przepadam za straplessami latem, bo jest mi w nich gorąco (te szerokie obwody i usztywniane miseczki…), w dodatku bez ramiączek nie zbierają biustu tak, jak lubię.

Wzlot i upadek cami topów…

Zdjęcie po prawej to już historia. Dawno, dawno temu brytyjska sieć sklepów z bielizną Bravissimo stworzyła własną markę odzieżową, a w niej – strappy tops, czyli topy na ramiaczkach z wbudowanym w środek stanikiem, w rozmiarówce biustonoszowej. Sama kiedyś kupiłam i zrecenzowałam jeden z nich. Top na ramiączkach, zwany też cami topem, gdzie „cami” jest skrótem od „camisole” (koszulka), po wbudowaniu weń stanika, staje się wynalazkiem genialnym – daje nam ten stopień odsłonięcia górnych partii, o jakim marzyłyśmy, bez zakłócania pełni szczęścia dodatkową parą ramiączek.

Ma tylko jedną wadę – właściwie nie jest to wada idei, lecz jej realizacji: topowe ramiączka są zwykle cienkie i niezbyt solidne, co sprawia, że cięższe biusty nie uzyskują tej kombinacji komfortu i podtrzymania, jaka jest im potrzebna. Sama oceniam pod tym względem swój stary Bravissimowy strappy top jako nie całkiem zadowalający. Liczyłam na to, że firma (ciekawostka: podobno topy dla Bravissimo produkowała firma Panache) będzie swój produkt udoskonalała i że z czasem uda się połączyć w ramiączkach bluzkową estetykę z bieliźnianą funkcjonalnością – można by choćby zastosować stanikowe gumy i obszyć je tunelikiem z tkaniny. Liczyłam też przynajmniej na kontynuację różnorodnych krojów bluzek – dekolty, marszczenia, ozdoby…

Niestety, oferta marki odzieżowej Bravissimo, niedawno przemianowanej na Pepperberry, zamiast się rozszerzać, skurczyła się po prostu haniebnie. Żegnajcie kopertowe dekolty! W obecnej kolekcji mamy tylko jeden model topu o najprostszym możliwym kroju, w podstawowych kolorach, przypominających bieliźniany zestaw obowiązkowy, z jednym dodatkiem w postaci czerwieni i świeżo dołączonym koralowym. Dwa kolory, czarny i biały, po raz pierwszy wprowadziła do swojej kolekcji firma Panache. Chętnie bym je wypróbowała, ale zniechęca mnie jedno: krój. Jest to najzwyklejsza, nudna koszulka, z prostą, poziomą linią dekoltu, bez żadnego akcentu… a moja figura poziomych dekoltów nie lubi.

Z plaży do miast?

Skąd to cofnięcie się w rozwoju? Nie mam pojęcia. Dużo większe, niż w odzieży, urozmaicenie w dziedzinie topów nie wymagających stanika pod spodem znajdziemy wśród… kostiumów kąpielowych. Wiele tankini topów marek specjalizujących się w kostiumach D+ ma wbudowane staniki z zapięciem. Gdyby nie typowo plażowe materiały i wzory, można by niektóre z nich, zwłaszcza te na zwykłych ramiączkach, niezbyt wydekoltowane, z powodzeniem zaadaptować do miejskiego noszenia, chociażby na weekend. A może by mimo wszystko spróbować?

Na samym początku wzrok mój przyciągnął pasiak marki Panache, czyli Lucille. Dekolt co prawda ma w nielubianym przeze mnie kształcie, ale nadrabia pasiastością, zwłaszcza skośnym układem wzoru. Obawiam się tylko – i dotyczy to wszystkich tankini – czy uda mi się dobrać rozmiar, który będzie jednocześnie dawał biustowi odpowiednie podtrzymanie i nie obciskał nadmiernie reszty ciała? Bo o ile kostium przylegający jak druga skóra mogę uznać za normę, to w bluzkach zdecydowanie wolę więcej swobody. Pamiętam, jak w zeszłym roku zrezygnowałam z tankini Pebbles tej samej marki – w rozmiarze komfortowym dla brzucha biust nie czuł się bezpiecznie. Jeśli dobierając tankini zawyżymy obwód pod biustem, skutek dla podtrzymania może być fatalny, a jeśli go nie zawyżymy – możemy poczuć się jak w obcisłej bieliźnie korygującej. Rzecz jasna, stanikomaniaczki o idealnej figurze nie mają się czym martwić…

Przeglądając dostępne w e-sklepach D-plusowe tankini znalazłam jednak zaskakująco mało krojów potencjalnie miejskich. Czym się kierowałam? Chodziło mi o to, by top jak najbardziej przypominał bluzkę, czyli nie miał widocznych elementów konstrukcji stanika, jak fiszbiny. Do tego wykluczyłam kroje typu halterneck, jako niezbyt bezpieczne oraz zbyt plażowe. Po takiej eliminacji pozostała np. Brasilia marki Fantasie czy Różowy hibiskus marki Free.

Kiedy Polska?

Właściwie dlaczego musimy w kwestii bra-topów polegać na Brytyjczykach? Miałyśmy nawet pionierski produkt – firma Avocado produkowała niegdyś koszulki z wbudowanym stanikiem. Czemu z nich zrezygnowała? Dlaczego żaden z polskich producentów bielizny D+, jak Ewa Michalak, Comexim, Kris Line – nie podjął wyzwania?

Drodzy producenci, czemu nie chcecie nas uwolnić od nadmiaru ramiączek?

Jak myślicie, czemu topy z wbudowanymi stanikami są tak rzadkim zjawiskiem na rynku? A może w ogóle nie czujecie potrzeby posiadania takiego produktu w swojej szafie? A może znacie inne firmy, które je produkują? Czy moje dziwaczne plany, by nosić tankini top zamiast bluzki, nie wydają Wam się aktem rozpaczy, żałosną prowizorką, skazaną na niepowodzenie? 🙂 Bo mnie owszem. Ale co robić?

Komentarze

  • Ja myślę, że przyczyna jest dość prozaiczna - kasa. Może po prostu te topy nie miały takiej sprzedaży, jak oczekiwana i firma stwierdziła, że im się to nie opłaca. W końcu łatwiej produkować ciuchy w rozmiarówce ciuchowej niż topy w stanikowej. Mniej roboty.

    I mogę się podzielić kolejną złą wiadomością - na FB Pepperberry wyczytałam, że nowe kolekcje ciuchów są mniej biuściaste niż kiedyś. Jeżeli to się potwierdzi, to też jest to strzał w stopę, no bo przecież taka firma powinna się rozwijać, a nie zwijać.

  • Odpowiem za siebie - przyczyną jest po prostu cena.
    Za zwykły gładki top na ramiączkach jestem w stanie zapłacić 20pln. Za codzienny, wygodny i dobrze trzymający stanik akceptuję cenę do 120pln. Przy czym zarówno ten top jak i stanik mogę sobie nosić z innymi rzeczami (na przykład różową bluzeczka z turkusowym stanikiem ;)).

    A w Pepperberry za najzwyklejszy (źle skrojony, za krótki na mnie i niespecjalnej jakości) top z wbudowanym stanikiem każą mi zapłacić ok 150pln. To naprawdę zbyt wygórowana kwota jak za samą przyjemność niewystawania dwóch par ramiączek.

  • Po pierwsze, jest nowy kolor - koralowy (błe)... I na wyprzedaży są topy bandeau, ale przebrane rozmiary.
    Po drugie, też uważam, że taka koszulka z topem leży o niebo lepiej od koszulki + straplessa (bo poza kształtem itd. problemami dochodzi jeszcze silikon, który potrafi boleśnie uczulać ;/). Ale cena jest wysoka. Do 100 zł byłoby dla mnie w miarę akceptowalne, a 150 już boli. Dlatego wszystkie takie topy jakie miałam, pochodzą z wyprzedaży lub eBaya.
    Po trzecie, @Yaga - podobno ma być nowy rozmiar, SDC (Super Duper Curvy).

  • "Dekolt co prawda ma w nielubianym przeze mnie kształcie, ale nadrabia pasiastością" - bardzo ładne zdanie:-)

    Co do topów, również jestem zawiedziona ograniczeniem ich oferty, bo ledwie zdążyłam skosztować ciekawszych krojów z Bravissimo, gdy... zostały same gładkie podkoszulki. Ciekawe, czy bardziej eleganckie modele strappy topów, jak ten szafirowy, który recenzowałaś, nie sprzedawały się dobrze?

    W tej chwili, moim zdaniem, znacznie ciekawszy design mają w Bravissimo... topy piżamowe:-) Np. taki z guziczkami, taki z kokardą pod biustem albo kraciasty. Oczywiście, materiały nie takie, jak trzeba, ale widać w tych topach chociaż JAKIŚ pomysł, rękę projektanta.

    Sama noszę w domu ten top z falbankami przy ramiączkach: http://www.bravissimo.com/products/nightwear/pyjamas/frill-me-cami-top/fresh-white/rn11fw/?show=16&sort=1&sale=1
    i jako domowy sprawdza się świetnie - wygląda letnio i neutralnie.

    Ech, szkoda tylko, że piżamki są bez fiszbin;-)

  • P.S. Z oferty Bravissimo sprzed lat mam jeszcze świetny top bez ramiączek - niestety, już za mały - ale w całości satynowy, ładnie wykończony, idealny na wieczór. I ja osobiście byłabym zainteresowana takimi topami - i mogłabym za nie zapłacić więcej.

    Zwykłe, bawełniane koszulki mnie nie kręcą, bo wolę kupić tańszą koszulkę i dobrać do niej dopasowane kolorystycznie ramiączka stanika:-)

  • Ptasia, no też mi się coś obiło o oczy w tym temacie :))

    Ale tak się zastanawiam, czy ten nowy rozmiar będzie do tych ciuchów, które teraz są obecnie, czy po prostu zostanie wprowadzony dopiero za jakiś czas.

  • Ja zwykle kupuję topy na nieco szerszych ramiączkach, tego typu:
    http://www.hm.com/gb/product/91175?article=91175-A
    wtedy problem stanika z reguły odpada, nawet, jak się coś wychyli, to trudno. Albo chodzę w pełnych T-shirtach, żeby chronić ramiona przed słońcem. Nie wyobrażam sobie chodzić w straplessie latem, podobnie jak w pończochach samonośnych. W moim wypadku połączenie silikonu i wysokiej temperatury = paskudne bąble. Jeśli muszę założyć coś z wąskimi ramiączkami, to noszę bez stanika, przynajmniej do momentu, kiedy znajdę strapless, który mnie zadowoli.
    Takie cami topy mi się podobają, gdyby były w moim zasięgu, pewnie bym się skusiła. Ale wolałabym, żeby któraś z polskich firm wprowadziła koszulki do spania i podomowe z wbudowanym stanikiem bez fiszbin, takie jak bravissimo. Marzę o tym od dawna.

  • Ja mam wrażenie, że podobne topy na ramiączkach znikają z zupełnie banalnego powodu - moda się zmienia. Ulica coraz mniej jest pod wpływem amerykańskiego hiphopu i rozebranego stylu, dziewczyny zaczynają nosić się bardziej romantycznie, wraca więcej tkaniny, retro i lata 80-te, to i takie bieliźniane topy mniej się sprzedają. A moda jest bardzo poważnym argumentem w wyborze ubrań i producenci biorą trendy pod uwagę.
    Dla mnie poza tym takie topy są niesłychanie niepraktyczne. W upały się nie sprawdzają, bo narażają wrażliwą skórę ramion na pełne słońce i oparzenia, w chłodne dni jest w nich za chłodno, do pracy robią zbyt nagi efekt, założone pod żakiet narażają go na zabrudzenie potem i dezodorantem, a na wyjścia są zbyt nijakie. Kiedy coś takiego nosić? ;-)

  • @butters, dzięki za miłe słowa tudzież inspirujące linki :) Nie pomyślałam o piżamkach, zwłaszcza ten granatowy z guziczkami mi się spodobał. Coś takiego w wersji fiszbinowej, z porządnego materiału bym chętnie powitała... Też mam jeden wieczorowy, ale dla odmiany halterneck.

    Jeżeli te topy się słabo sprzedawały, to mam wrażenie, że raczej zawiniła ich jakość, czyli to, na co sama narzekałam - ramiączka były wiotkie, w większych rozmiarach podtrzymanie było słabe. To była jedna z przyczyn, dla których nie wykupiłam ich wszystkich ;)

    @pierwszalitera, one przecież nie muszą być "bieliźniane". Kiedyś Bravissimo robiło bardzo różne modele tego typu, z różnych tkanin, np. satynowe, we wzorki, z haftami, falbankami itd. Nie różniły się niczym od zwykłych bluzek na ramiączka. I to było bardzo fajne, że wreszcie nie trzeba było się przejmować wystającym na różne sposoby stanikiem. Ja takie bluzki ogromnie lubię, jest mi w nich najmniej gorąco, a po pełnym słońcu i tak rzadko spaceruję :)

Ostatnie

Winter galaxy. Sculptresse AW24 collection

”Disco galaxy meets pin-up siren’’—that’s how this plus-size lingerie collection from Sculptresse by Panache was…

2 dni temu

Zimowe gwiazdy. Kolekcja Sculptresse jesień-zima 2024

„Gwiazdy disco spotykają pin-upowe syreny” -  tak opisano w katalogu tę kolekcję bielizny plus size…

6 dni temu

Soft Freedom. Review of the Samanta Alex A530 Bra

Just when I thought I’d have to turn back to British or maybe German bra…

1 miesiąc temu

Miękka wolność. Recenzja biustonosza Samanta Alex A530

Gdy już wydawało się, że w dziedzinie „nowoczesny biustonosz bez fiszbin na duży biust” muszę…

1 miesiąc temu

Dżungla i inne bogactwa. Kolekcja Elomi jesień-zima 2024

Jak co roku o tej porze, spadają dojrzałe Elomczaki! 😊 Obiektywnie patrząc, kolekcja Elomi na…

2 miesiące temu

Odłącz się! Recenzja biustonosza bez fiszbin Elomi Downtime Bralette

Gdy masz większy biust i za sobą lata w stanikach na fiszbinach, zaufanie do modeli…

3 miesiące temu