Kolejny powód do entuzjazmu dla 3D odkryłam niedawno – gdy w domu pojawił się aparat, który potrafi robić może nie idealne, ale całkiem przyjemne w odbiorze zdjęcia i filmy trójwymiarowe. Podczas testowania wrzucania filmów na YouTube niezbędne okazały się czerwono-niebieskie (red-cyan) okulary, najprostszy sprzęt do oglądania najprostszych 3D-produkcji typu anaglyph czyli anaglif (można je kupić już za kilka złotych np. na Allegro).
To działa! – ucieszyłam się, a następnie przypomniałam sobie o… trójwymiarowych zdjęciach biustów prezentowanych u Mahedy! Kiedy spojrzałam na poniższą fotkę, dosłownie mnie olśniło: oto, jak powinien wyglądać najbardziej sugestywny bra-fittingowy materiał wizualny!
[oryginał z możliwością powiększenia można obejrzeć tutaj, a tu znajduje się notka, do której jest on ilustracją – w skrócie, kobieta, która na zdjęciu ma na sobie rozmiar 75C, powinna nosić 65I].
Rozumiem, że te z Was, które nie dysponują okularami, raczej nie docenią tej rewelacji, dlatego szczerze namawiam do sprawienia sobie owego drobiazgu. Jak mogę opisać to, co widzę? Krótko mówiąc: biust jak żywy! Żaden, naprawdę żaden dwuwymiarowy obraz, ani nawet zwykły film, nie pokaże tak dokładnie i dobitnie, jak źle dopasowany stanik ma na sobie ta modelka. W trzech wymiarach widać boleśnie wyraźnie, że piersi nie są objęte miseczkami i podtrzymane, lecz przypłaszczone, zduszone. Widać, jak mocno mostek i fiszbiny pośrodku odstają – między nimi a ciałem modelki zieje rozległa, wręcz tchnąca przepastnością przestrzeń 😉
Pewnie wykażę się teraz okropną 3D-ignorancją, ale nie spodziewałam się aż tak dobrego efektu – podejrzewałam raczej, ze zobaczę coś w rodzaju trójwymiarowej pocztówki, z rodzaju popularnych w moim dzieciństwie widoczków czy komiksowych zwierzątek. Tymczasem biust anaglifowy okazał się niezwykle plastyczny – po prostu prawdziwy. Jak na „Avatarze”. Tylko kolory w tym formacie ulegają niestety pewnym przekłamaniom.
Pewnie już niedługo wiele z nas wymieni monitory zwykłe na trójwymiarowe, a zamiast przekłamujących kolory, niedoskonałych anaglifów będziemy mogły na nich oglądać obraz taki, jak na projekcjach 3D w kinie. W związku z tym aż się prosi, by technologia obrazu 3D zaczęła być używana w e-zakupach. Już teraz wiele sklepów oferuje, oprócz zdjęć, filmowe prezentacje towaru (np. Marks&Spencer, Asos czy bieliźniany Herroom). Czy dołączą do nich niedługo zdjęcia bądź filmy trójwymiarowe? Jeśli tak – ich jakość będzie miała jeszcze większe znaczenie niż obecnie. Trójwymiar jest bezlitosny – złe dopasowanie będzie po prostu biło po oczach! Dobre natomiast stanie się wzorem.
Jak myślicie, czy prędko zobaczymy na naszych ekranach trójwymiarowe biusty? A może w Stanikomanii powinny już znaleźć się np. recenzje z anaglifami oprócz zwykłych zdjęć? 🙂
[Za udostępnienie zdjęć podziękowania należą się Mahedzie oraz jej modelkom, fotka okularów red-cyan pochodzi z olx.in]
”Disco galaxy meets pin-up siren’’—that’s how this plus-size lingerie collection from Sculptresse by Panache was…
„Gwiazdy disco spotykają pin-upowe syreny” - tak opisano w katalogu tę kolekcję bielizny plus size…
Just when I thought I’d have to turn back to British or maybe German bra…
Gdy już wydawało się, że w dziedzinie „nowoczesny biustonosz bez fiszbin na duży biust” muszę…
Jak co roku o tej porze, spadają dojrzałe Elomczaki! 😊 Obiektywnie patrząc, kolekcja Elomi na…
Gdy masz większy biust i za sobą lata w stanikach na fiszbinach, zaufanie do modeli…
Komentarze
Fajnie, Kasiu, że o tym wspomniałaś.
Ja jednak mam nieodparte wrażenie, że do czasu, w którym będziemy posiadać w domach przynajmniej jedną parę takich okularów, należą do przyszłości, i to dalekiej.
Na razie to raczej ciekawostka dla osób śledzących nowe technologie :-)
Większość właśnie myśli, że dostanie efekt "pocztówki trójwymiarowej", jak Ty.
Stąd raczej dłuuugo jeszcze nie doczekamy takich stron, jak się obawiam.
Zwłaszcza, że przygotowanie takiego zdjęcia 3D przy braku aparatu to jednak jest trochę czasu.
Po stronie osoby projektującej stronę/przygotowującej materiał jest masa pracy, a w efekcie spojrzy na zdjęcia 3D nikły procent osób czytających, co da ten efekt, że znakomita większość czytelniczek stwierdzi "eeeee znowu te zamazane zdjęcia". ;-)
Wiesz, przedwczoraj byłam w Saturnie i telewizory 3D zajmowały pół sklepu. Trochę byłam w szoku. Z aparatami faktycznie jest znacznie gorzej, ale jeżeli TV i monitory rzeczywiście się spopularyzują, jest to tylko kwestia czasu i to nie całkiem długiego. Swoją drogą, gry w 3D są fajne :) (i piszę to ja, której daleko do bycia zapalonym graczem :)
Och, TAKIE 3D to ja mogę oglądać pasjami! ;-) Znakomity pomysł! Jeśli nie jako wyłączny sposób prezentacji "wymiarów w trójwymiarze" - bo okulary, póki co, aż tak powszechne nie są - to w formie uzupełnienia. Już sobie wyobrażam stronę sklepu z bielizną, na której przy zwykłym, statycznym zdjęciu mruga bannerek: "NOWOŚĆ! Zobacz to wszystko w trójwymiarze!".
I mam już nawet pomysł na ikonkę, która ilustrowałaby tę nowość! Otóż... rysunek stanika z jedną miseczką niebieską, a drugą czerwoną! :-)
Ha! A ja szukając fotki okularów na ilustrację do notki specjalnie wybrałam taką, która najbardziej kojarzyła mi się ze stanikem :)
Pomysl jest fantastyczny, napewno zdjecia w 3D np w katalogach okazaly by sie sukcesem. Minusem, i tu sie zgodze z Pania Kasia, kolory w 3D nadal pozostawiaja duzo do zyczenia. Ze wzgledow brafittingowych jak najbardziej pokazanie zle oraz dobrze dobranej bielizny ma ogromne znaczenie, tu kolor nie gra tak wielkiej roli. Hmmmm miejmy nadzieje ze technologia posunie sie niedlugo troszke do przodu i zdjecia 3D beda i pod tym wzgledem dopracowane.
Jako osoba, która osobiście przyłożyła rękę, myszkę i resztę komputera do opracowania tych zdjęć chciałbym dołożyć swoje 3gr do komentarzy na temat Miseczek 3D.
Niestety z różnych względów logistycznych w tym ze względu na posiadaną płeć przeciwną z naturalnych względów nie miałem bezpośredniego dostępu do żywego biustu przy bra-fittingu.
Zdjęcia 3D były przygotowywane w warunkach chałupniczych z serii zdjęć ze zwykłego aparatu 2D przesłanych przez Mahedę.
Tym bardziej cieszy mnie bardzo pochlebna opinia wyrażona przez autorkę artykułu.
Poniżej podaję linki do pozostałych zdjęć (na dwóch pierwszych udało mi się z przesłanych materiałów uzyskać bardzo ładny efekt modelki wyskakującej w trzech wymiarach przed monitor)
http://www.maheda.eu/images/stories/odc5fot2.jpg
http://www.maheda.eu/images/stories/odc5fot1.jpg
http://www.maheda.eu/images/stories/odc2fot2.jpg
http://www.maheda.eu/images/stories/odc1fot2.jpg
http://www.maheda.eu/images/stories/odc4fot1.jpg
http://www.maheda.eu/images/stories/odc4fot2.jpg
(F11 w większości przeglądarek włącza tryb pełnoekranowy).
Okulary z czerwonym i niebieskim filtrem są często dołączane do filmów 3D dla dzieci sprzedawanych z różnymi czasopismami. Warto popytać wśród młodszego pokolenia.
Pozdrawiam i życzę dobrze dopasowanych staników we wszystkich wymiarach.
Tekst trochę mnie ubawił, ale śmiałam się raczej z samej siebie. Mowa o aparatach i zdjęciach 3D, a ja w domu mam jeszcze telewizor kineskopowy i dobrze mi z tym :-) Teraz chyba ze względu na przejście na nadawanie cyfrowe będziemy musieli go wymienić na płaski (lub kupić dekoder cyfrowy), a tu piszecie, że teraz płaskie i nawet HD to przeżytek, bo królują tv też 3D... Muszę sobie znaleźć dobrze płatną pracę po porodzie, by zarobić na "bycie na czasie" ;-)
Żeby nie było - popieram każdą akcję, która może lepiej ukazać, jak powinien leżeć dobrze dobrany stanik. Ja sama jedynie w przymierzalni mogę to ocenić, ze zwykłymi zdjęciami mam duży kłopot.
Tak przy okazji - Kasico, dajesz po prawej okienko Blipa, kiedy jednak chcę kliknąć w nie, by np. zobaczyć większe zdjęcia lub obejrzeć, co linkujesz do YouTuba, wyrzuca mnie na artykuł "Droga Stanikomanio". Kiedyś nie miałam takich problemów, to u mnie w kompie jest coś nie tak?
A tam, bez przesady z tym przeżytkiem :) 3D to wciąż nowinka. Bycie wiecznie "na czasie" też nie jest obowiązkowe - na przykład moi rodzice bardzo długo mieli telewizor czarno-biały, a wymienili dopiero, gdy się całkiem zepsuł. Na drugim biegunie są z kolei ci, co zawsze muszą mieć najnowszy model. Kwestia upodobań i priorytetów. Ja z kolei prawie w ogóle nie oglądam telewizji, natomiast aparat robiący trójwymiarowe fotki naprawdę dobrej jakości, tudzież monitor do oglądania ich, bardzo by mnie kręcił :)
Nie wiem, co z tym Blipem i na razie nie umiem nic poradzić :( Może w niektórych przeglądarkach coś się na stronie rozjeżdża. W razie czego, zawsze można wejść na: stanikomania.blip.pl - tam jest cały bliplog, z fotkami, a zamiast linków do YouTuba są wstawione YouTubki :)
Myślę, że takie zdjęcie byłoby dobrym uzupełnieniem - zarówno artykułów na Stanikomanii, jak i katalogów sklepowych... Można sobie pomarzyć - kolory oglądamy na zdjęciu tradycyjnym, natomiast to trójwymiarowe obnaża wszystkie wady i zalety dopasowania biustonosza... :)
P.S. Jak mam zamiar czytać ten blog, naprawdę przestawiam się na biuściasty stan umysłu i biuściasty sposób myślenia - gdy zobaczyłam "3D" w tytule notki, na początku myślałam, że jakaś firma wprowadziła nową rozmiarówkę - 2C, 2D, 3D, 3G itd. :D