WInne

Jak pewien biust stał się patriotą, stanik spersonalizowany i szczęśliwe kozy, czyli rozstrzygnięcie konkursu z Kontri.pl!

Był czas, gdy noszenie biustonoszy polskich firm, a zwłaszcza przebieranie w modelach, jawiło mi się wręcz jako luksus – przywilej, którego ciągle nie mogłam dostąpić z racji „za dużego” rozmiaru. Te irytujące czasy już szczęśliwie za mną, podobnie jak za wieloma innymi polskimi biustami. Zmianę na lepsze zawdzięczamy „stanikowej rewolucji”, która wciąż trwa, a którą zapoczątkowałyście wy – my – stanikomaniaczki. Oczywiście nic by się nie zmieniło, gdyby na nasze wyzwanie nie odpowiedziały polskie firmy bieliźniarskie. Celebrujemy je w naszym konkursie z Kontri.pl (sklep online z polską bielizną), którego rozstrzygnięcie niniejszym ogłaszam! 🙂

Dziękuję wszystkim Osobom Uczestniczącym, które zarzuciły nas pracami konkursowymi. Lektura była naprawdę zajmująca – nasz sponsor też był pod wrażeniem Waszego zaangażowania. Wiedziałam, że można na Was liczyć.

Bez przydługich wstępów, ogłaszam zwyciężczynie!

Podium, czyli Nagrody!

Nagrodę Główną – voucher o wartości 300 zł na zakupy w Kontri.pl otrzymuje Dagmara Dąbrowska.

Nagrodę – voucher o wartości 100 zł na zakupy w Kontri.pl otrzymuje Agnieszka Blarowska.

Nagrodę – voucher o wartości 100 zł na zakupy w Kontri.pl otrzymuje Anna Król.

Wyróżnienia Specjalne

To się dzieje regularnie w naszych konkursach – po prostu prace tak trzymają poziom, że trudno nie nagrodzić większej liczby ich autorek/ów. Zdarzyło się tak i tym razem. Speclajne wyróżnienia w postaci indywidualnych kodów rabatowych o wartości 50 zł do wykorzystania w Kontri.pl otrzymują następujące Osoby:

Anna Puchacz

Kaja Pucher

Joanna Bessert

Paulina Kitlas

Monika Płotnicka

Dominika Konach

Dziękujemy i gratulujemy!

Z osobami nagrodzonymi skontaktuje się firma Kontri.pl. Regulamin konkursu dostępny jest pod tym linkiem. 

Więcej niż 5 powodów, dla których cenimy polską bieliznę

A teraz zajmiemy się perfidnym wykorzystaniem twórczości naszych Zwyciężczyń! Czyli poznamy ich argumenty za wybieraniem polskiej bielizny, które będziemy mogły powtarzać każdemu, kto się nawi… każdemu, kto zapyta: jak to robisz, że tak super wygląda twój biust biust, gdzie kupujesz staniki na tak „nietypowy” rozmiar, czemu nie wychodzą ci z niego druty i czy serio nie marzysz o tym, żeby go zdjąć po pierwszym założeniu? I jak nie kupujesz staników w sieciówkach, to gdzie?

Dagmara Dąbrowska (Nagroda Główna) – czyli osobiście, przekonująco i bardzo konkretnie:

Zacznę od tego, iż jeszcze dwa lata temu mówiłam,że mój biust nie jest patriotą. Głównie wybierałam brytyjskie biustonosze ze względu na ścisłe obwody i nie dziobujące konstrukcje. Ale, aleee, to  polski rynek pokazał mi,że mogę mieć ładnie zebrany dekolt.

Oto moje 5 powodów dlaczego cenię polską bieliznę:

1. Bardzo ważny. Wąskie fiszbiny. To one zbierają mój niewielki biust na wąskiej klatce piersiowej i go kształtują. Odkryłam, że brytyjskie przeważnie są dla mnie za szerokie. Dowód na zdjęciu. Wybrałam dwa staniki z wkładkami. Brytyjski i Polski 🙂

2. Rozmach w stylistyce. Na polskim rynku bieliźnianym nie wieje nudą. Można dostać oczopląsu i piać z zachwytu. Są piękne i zmysłowe koronki (bardzo dobre jakościowo),  printy w jednorożce, koty, muchy czy też tematy bardziej spożywcze: owocowo-warzywne. Staniki z ozdobami dekoltowymi, śliniakami ,paskami, okienkami czy nawet pozłacane? Proszę bardzo, mamy to!

3. Słuchanie klientek i wychodzenie na potrzeby społeczeństwa. Wysyłam wielkie serduszko Samancie za możliwość przerabiania stanika na wersje dla Amazonek. W końcu mają jakiś wybór i będą mogły nosić biustonosze jakie chcą:) mam nadzieję, że więcej marek pójdzie tą drogą. Oferowanie przeróbek na karmniki i inne też jak najbardziej na plus, ale tym mnie kupili 🙂

4. Coraz większy zakres rozmiarowy i rozwiązania konstrukcyjne. Jeszcze do niedawna większość polskich staników była mi za luźna, ale daje szansę i co jakiś czas wracam do danej marki. Mile mnie zaskakują nie tylko obwody, ale też rozwiązania konstrukcyjne. U kilku firm widziałam np. patent: szwy pionowe plus możliwość włożenia poduszeczki, dla małego biustu rewelacja:)) Panie mające większe rozmiary też mają się w odziać, oj mają 😀 nieraz ostanikowuję znajome to widzę i się ślinie 😉

5. Materiały i wygoda. Na prawdę sporo marek ma wygodniaczki ( przy tym nie ujmując urodzie bielizny). Nie zabijają mnie fiszbiny chcąc mnie udusić a następnie złamać mi mostek. Wiele kobiet rezygnuje w ogóle z fiszbin, bo kilka razy trafiły na dusiciele a trzeba było zacząć od polskich! i nie było by traumy 😉 w Polskim biustonoszu chyba jeszcze nie obtarł mnie obwód.

Z powyższego wynika, że mój biust chyba stał się patriotą. Kilka firm już polubiłam a kilka mam na liście do testów  Życie jest za krótkie, żeby wypróbować i wynosić wszystkie podobające się staniki/komplety, piżamki. A oni co sezon  projektują i wypuszczają nowe 🙂

Agnieszka Blarowska (Nagroda) – argumenty, o których nie zawsze pamiętamy i interesująca wskazówka na przyszłość

Za co cenię polską bieliznę?

Przede wszystkim za to, że przychodzi szybko i nie muszę wyliczać przed zakupem, ile cła doliczone zostanie po drodze 😀 Istnieją teorie, że polska bielizna pasuje do polskich sylwetek, a te zagraniczne czasami niezbyt, co dodatkowo zachęca mnie do wybierania rodzimych marek. Nie wyobrażam sobie też, żeby do brytyjskiej firmy produkującej bieliznę można było napisać z problemem/sugestią dotyczącą ich produktu, a w odpowiedzi otrzymałabym kilka propozycji rozwiązania (łącznie ze zmianą fiszbin, przeszyciem ramiączek czy obwodu, a nawet modyfikacją pod ciało zmienione po zabiegach onkologicznych!). Uważam też, że przekrój tworzonej w Polsce bielizny jest PRZEOGROMNY – można się obkupić w kolekcje buduarowe, kwieciste, słodkie (jak np. muffinki Avy), dziwaczne (wzór w kapustę :D), bardzo delikatne braletki szyte ręcznie przez dziewczyny z umiejętnościami krawieckimi czy porządne gorsety w 100% spersonalizowane. Cenię polską bieliznę także za ambicję właścicieli firm. W końcu Ewa Michalak jest polecana na całym świecie dla osób z naprawdę niestandardowymi wymiarami, gdzie światowi giganci dawno już zakończyli swoją tabelkę rozmiarową. Polskie marki bieliźniane, zgodnie z najnowszymi trendami, działają w sposób bardzo ekologiczny (zarówno jeśli chodzi o wykorzystanie materiałów, jak i sposób pakowania przesyłek). Jest to ważne dla mnie i zapewne wielu innych osób, żeby po otrzymaniu przesyłki nie zapełnić od razu całego kosza na plastik :D. O „standardowych” plusach krajowych biznesów, jak w większości przystępne ceny, duża dostępność i łatwość kupna nawet dla osób niekorzystających z internetu bądź posługujących się jedynie językiem polskim wspomnę jedynie na końcu 🙂

Było konkretnie, bez zdjęć ani wierszyków, ale wymieniłam najważniejsze powody, dla których 99% mojej bieliźnianej garderoby (zarówno jeśli chodzi o klasyczne staniki i majtki, ale też artykuły pończosznicze czy „wdzianka na specjalną okazję”) stanowią produkty wytwarzane w naszej Ojczyźnie.

Na koniec mała uwaga, co wszystkie polskie marki mogłyby poprawić, żeby móc wkupić się już całkiem w łaski wszystkich mieszkańców naszego kraju. Przeglądając blogi o tematyce bieliźnianej o czytając dostępne na nich artykuły zauważyłam, że nie istnieją lokalne biznesy, które produkowałaby produkty dla osób niebinarnych/transpłciowych czy w trakcie zmiany płci. Osobiście temat nie dotyczy mnie bezpośrednio, ale myślę że ta wypełnienie tej niszy sprawiłoby, że polska bielizna byłaby jeszcze bardziej ceniona, zarówno w kraju, jak i poza nim 🙂

Anna Król (Nagroda) – wyjątkowa perspektywa. Polska bielizna zmienia na lepsze życie ludzi i… zwierząt!

To ja tak nietypowo ?
Polską bieliznę uwielbiam ja i… moje kozy ? Piszę zupełnie serio.
Zaczynamy:
1. Duży wybór fasonów i kolorów.
2. Coraz więcej miękkich misek świetnie podtrzymujących biust.
3. Wygoda (mam spory biust), podczas dojenia przybieram czasem dziwne pozycje ?
3. Coraz lepiej wykonane elementy biżuteryjne, podczas dojenia też lubię się czuć seksi ?
4. Gdy stanik jest wygodny, mam większą swobodę ruchów, mniej otarć, mniej przerw podczas dojenia, szczęśliwsze kozy.
5. Dostępność, coraz więcej sklepów stawia na polskie marki.
6. Cena
I zdradzę Wam sekret, stare staniki przerabiam i wykorzystuję przy odsadzaniu maluszków ?
Nic się nie zmarnuje.

 

Po tym wszystkim nie macie chyba wątpliwości, że polska bielizna jest najlepsza na świecie? 🙂

A tak serio – są wśród nas osoby, które nie wybierają polskiej bielizny bądź wybierają ją rzadko, z różnych powodów, zaczynając od tego najsmutniejszego – wciąż brakuje albo rozmiarów albo odpowiednich rozwiązań dla tych największych biustów, czy sylwetek plus size. Pamiętajmy o ich perspektywie i zachęcajmy polskie firmy do rozwoju w kierunku zaspokojenia wszystkich potrzeb. Nie chcemy być uzależnione od dostaw staników z daleka, płacąc za to cenę wyrażoną w pieniądzu i śladzie węglowym – niestety wciąż czasem jesteśmy. Ale wierzę, że nasze firmy stać na wszystko!

Zgadzacie się ze mną oraz z argumentami podanymi przez uczestniczki konkursu z Kontri.pl? 🙂 

Może ci się spodobać

2 komentarze

  • Anna Jarosiewicz

    Gratuluje wszystkim zwyciężczyniom, dla mnie odpowiedz Anny Król jest the best!! ? ? Fajnie by było gdyby dziewczyny sie pochwaliły co kupiły za nagrodę (jeśli chca oczywiście).

    2 sierpnia 2021 at 15:17 Reply
    • Stanikomania

      Mam nadzieję, że się pochwalą, nie tu to na fejsie 😉 Kozy również skradły moje serce! 🙂

      3 sierpnia 2021 at 14:39 Reply

    Leave a Reply