Kategorie: Plebiscyty

Kusidełka 2009 w kategoriach DD-G i GG-J: ametyst, turkus i stare złoto

Czas na drugą część wyników plebiscytu na najbardziej kuszący stanik 2009 roku – tym razem zaprezentujemy zwycięzców kategorii DD-G i GG-J, wyłonionych na podstawie powtórzonego głosowania. Pierwsza z nich była najliczniej obsadzoną kategorią w plebiscycie (60 kandydatów), GG-J natomiast znalazła się na trzecim miejscu (26 kandydatów – w kategoriach A-D i JJ+ startowało odpowiednio 27 i 9 kandydatów). Konkurencja była zażarta, zwłaszcza w zakresie DD-G, w którym oferta firm bieliźniarskich spełniających kryteria konkursowe pozostaje nadal zdecydowanie najbogatsza.


Laureaci plebiscytu na najbardziej kuszący biustonosz w kategorii DD-G to:

1. Masquerade – Maia, kolor śliwkowy

2. Masquerade – Georgiana, kolor turkusowy

3. Avocado – Soir de Paris

Kolejne pozycje zdobyli:

4. Ewa Michalak – Plunge Bakłażan

5. Masquerade – Antoinette, kolor turkusowy

6. Freya – Arabella, kolor cassis

zestawieniu modeli (po zsumowaniu głosów, które padły na poszczególne kolory i wzory jednego modelu) prowadzą:

1. Masquerade – Maia

2. Ewa Michalak – Plunge

3. Masquerade – Georgiana

Jeśli zsumujemy głosy na wszystkie modele Ewy Michalak, identyczne konstrukcyjnie, lecz różniące się designem (czyli Plunge w różnych kolorach, a także Mchy i Plisowane), zestawienie to przyjmie postać:

1. Ewa Michalak – plunge

2. Masquerade – Maia

3. Masquerade – Georgiana

A oto trzy najpopularniejsze marki w kategorii:

1. Masquerade

2. Ewa Michalak

3. Avocado

Na kolejnych pozycjach znalazły się (z niewiele niższą niż Avocado liczbą głosów): Curvy Kate Showgirl i Freya, dalej uplasowała się Fauve.

Kategoria DD-G, podobnie jak w zeszłorocznym plebiscycie, należała do marki Masquerade i jej usztywnianych half-cupów – wśród pierwszej szóstki Kusidełek znalazły się aż trzy Maskaradki, a w rankingu marek ich przewaga była miażdżąca (zebrały ponaddwukrotnie więcej głosów od Ewy Michalak, która znalazła się na drugim miejscu, a w plebiscycie startowało ich aż osiemnaście).

Z radością jednak odnotowuję, że w ciągu ostatniego roku Maskaradkom (które, jak pamiętamy, całkowicie zdominowały Kusidełko 2008 w kategorii D-G) wyrosły dwie poważne konkurentki, obydwie z naszego kraju: Ewa Michalak oraz Avocado. Silnej pozycji Ewy chyba nie trzeba już komentować – jej znakomicie skonstruowane plandże na Kusidełka nadają się doskonale (choć ja wciąż mam nadzieję na więcej, jeśli chodzi o design i materiały). Gratulacje należą się tym bardziej, że zeszłoroczna turkusowo-ametystowa kolekcja Masquerade była wyjątkowo udana.

Biustonosz Avocado zaś w zeszłym roku uplasował się dopiero na dziewiątej pozycji, by w tym wskoczyć na trzecią – przypuszczam, że postępy w rankingu zawdzięczamy wprowadzeniu atrakcyjniejszych kolorów i subtelniejszych wzorów. Widać, że polskie firmy bieliźniarskie stają się coraz silniejszą konkurencją dla brytyjskich.


Cieszy mnie również wysoka pozycja fioletowej Arabelli marki Freya, jednej z moich ulubionych kandydatek (choć głosowałam na również fioletową Maskaradkę Maię). W rankingu marek Freya jednak znalazła się dopiero na piątym miejscu, za zeszłoroczną debiutantką Curvy Kate Showgirl. Druga pod względem popularności Freyka, Eleanor w kolorze ruby, zajęła dopiero szesnaste miejsce. Smuci mnie też brak powodzenia marki Fauve, którą bardzo cenię za design i doskonałą jakość, a która znalazła się na szóstej pozycji. Mam nadzieję, że kolejny rok przyniesie jej większą dostępność w polskich sklepach i co za tym idzie, popularność.

Abstrahując jednak od marek i konkretnych modeli – podobnie jak w poprzednich kategoriach, tak i tu daje się zauważyć duże powodzenie usztywnianych half-cupów i plandży, przy stosunkowo małej liczbie biustonoszy miękkich (tylko dwa w pierwszej szóstce). Nie da się ukryć, że wymarzony kształt jabłuszek najłatwiej osiągnąć w usztywnianych pół-miseczkach, ja jednak cenię sobie również seksowne przezroczystości i miękkie koronki. Sądzę, że jest ich na rynku stanowczo zbyt mało. Życzyłabym sobie większej ekspansji producentów miękkich Kusidełek, czy będą to marki polskie, czy brytyjskie.


Laureaci plebiscytu na najbardziej kuszący biustonosz w kategorii GG-J to:

1. Panache – Confetti czarno-złoty

2. Curvy Kate Showgirl – Tease Me czarno-różowy

3. Avocado – Creole,  kolor stare złoto

Kolejne pozycje zdobyli:

4. Ewa Michalak – Plunge Bakłażan

5. Ewa Michalak – plunge Mech turkusowy

6. Panache – Ariza turkusowy

zestawieniu modeli (po zsumowaniu głosów, które padły na poszczególne kolory i wzory jednego modelu) prowadzą:

1. Ewa Michalak – Plunge

2. Cleo – George

3. Ewa Michalak – plunge Mech

Po zsumowaniu głosów na wszystkie modele Ewy Michalak (identyczne konstrukcyjnie), otrzymamy następujący wynik:

1. Ewa Michalak – plunge

2. Cleo – George

3. Panache – Confetti

A oto trzy najpopularniejsze marki w kategorii:

1. Ewa Michalak

2. Panache Superbra

3. Cleo

Kolejne pozycje zajęły Avocado, Curvy Kate Showgirl i Freya.

Mimo pierwszego miejsca Confetti na głównym podium, w kategorii GG-J to Ewa Michalak wysunęła się na zdecydowane prowadzenie w zestawieniu modeli, a także w rankingu marek, zdobywając niemal dwukrotnie więcej głosów od swojego głównego konkurenta Panache Superbra. Wyniki tej kategorii prezentują się jednak bardziej różnorodnie niż w przypadku DD-G: w pierwszej szóstce znalazły się aż trzy miękkie balkonetki, jeden usztywniany half-cup i dwa plandże. Wynika to, jak sądzę, przede wszystkim z braku marki Masquerade w tej kategorii. Maskaradki ciągle bowiem nie przekraczają miseczki G.

Nie ulega wątpliwości, że w całym rankingu Kusidełek najpoważniejszą konkurentką dla Masquerade jest Ewa Michalak, która wszędzie tam, gdzie nie sięgają wpływy tej marki, zdobywa wśród stanikomaniaczek niezwykle silną pozycję.

Warto zwrócić uwagę na smutny fakt, że do kategorii GG-J zgłoszono ponad dwukrotnie mniej kandydatów, niż do DD-G. Wynika to, rzecz jasna, z niedostatku biustonoszy w tych rozmiarach na rynku. Zakres ten w porównaniu z DD-G wciąż pozostaje słabo zagospodarowaną niszą i nietrudno przewidzieć, że każdy, kto wejdzie w nią w sposób skuteczny, ma olbrzymie szanse na uzyskanie przewagi nad konkurencją – której wady (nieudane konstrukcje, uboższa estetyka) już znamy. Nosicielki miseczek GG i większych czekają na dobrze skrojone i kuszące biustonosze!

Wschodzącą gwiazdą GG+, obok Ewy Michalak, stała się brytyjska marka Curvy Kate Showgirl, która debiutowała latem zeszłego roku i weszła w pierwszej kolejności właśnie na polski rynek. Tease Me i Thrill Me, half-cupy do miseczki J, są dostępne w wielu naszych sklepach. Konstrukcję tych biustonoszy uważam za udaną, żeby jednak Showgirl stała się GG-plusową Masquerade, przydałby się nieco bardziej wyrafinowany i różnorodny design.


Na uwagę zasługuje także Cleo, również zeszłoroczny debiut, którego miękkie balkonetki George zdobyły sporo zwolenniczek ze względu na udany krój i rozmiary do J. Dżordżom (które osobiście cenię) daleko jednak do wyglądu prawdziwych Kusidełek – przydałyby się choćby bardziej zdecydowane barwy.

Freya znowu smuci niską pozycją (ósme miejsce dla czerwonej Eleanor) – znaczy to bez wątpienia, że GG-plusowe wersje Freyowych balkonetek nie spełniają naszych wymagań estetycznych ani konstrukcyjnych. Freyo, popraw się! Może kolejna kolekcja przyniesie pozytywne zmiany? Fauve zaś jest w tej kategorii całkowicie nieobecna.

 

Podsumowanie

Przy okazji Kusidełka zdałam sobie silnie sprawę z tego, jak bardzo zróżnicowany jest rynek biustonoszy w tak zwanym rozszerzonym zakresie rozmiarów, w zależności od… no właśnie, rozmiaru. Bardzo wydatnie pokazał to podział na cztery kategorie, w którym zakres DD-G bije na głowę wszystkie pozostałe pod względem bogactwa oferty.

Jedyną marką o znaczącej pozycji we wszystkich kategoriach jednocześnie jest… Ewa Michalak. Monopol brytyjskich producentów na Kusidełko skończył się, wciąż jednak ich pozycja na rynku jest bardzo silna i biorąc pod uwagę coraz większą dostępność ich produktów w polskich sklepach, a także pojawianie się coraz to nowych ciekawych marek (Showgirl, Cleo, Pour Moi…), będzie nadal rosła. Czy polskie marki będą skutecznie gonić Brytyjczyków, dostarczając nam coraz lepiej skonstruowanych i dopracowanych estetycznie staników? Kto wreszcie skutecznie zaspokoi potrzeby nosicielek miseczek GG+?

Tymczasem rzućmy jeszcze raz okiem na najbardziej kuszące z Kusidełek! Czy macie je w swoich szufladach? Czy Waszym zdaniem łatwo je kupić w Polsce?

Na zakończenie serdecznie dziękuję wszystkim biorącym udział w Kusidełku za zgłaszanie kandydatur, oddawanie głosów i komentowanie wyników. Nie traćcie zapału! Albowiem już niedługo postaram się zorganizować kolejny plebiscyt, w którym będzie się liczyć nie tyle uwodzicielski wygląd, co praktyczny komfort codzienny. Ciekawe, kto wygra…

Komentarze

  • No cóż, z kategorii DD-G mam tylko effuniakowego bakłażana. Wszystkie trzy maskaradki na mnie nie leżały, Avocado nie mierzyłam, a arabelki nie lubię.
    Za to na pewno zgadzam się, że czarno-złote Confetti jest super - mam ten model co prawda w innym zakresie rozmiarowym niż GG-J, ale bardzo go lubię.

    Szkoda, że Fauve nie wygrało żadnym modelem, ale może w przyszłym plebiscycie wygra ametystowa Emmanuelle :)

  • Jerzyna rządzi - i A-D, i DD-G - co mnie niezmiernie cieszy, bo cudna jest :) no i Maia - wcale nie zaskakuje, przynajmniej mnie, nosicielki tejże :)))))

    wydaje mi się, że nieobecność Fauve jest spowodowana wysokimi cenami biustonoszy tejże marki. sama, mimo, że śliniłam się do wielu, nie kupiłam żadnego - i tak głosowałam i typowałam, na to, co mam w szufladzie.
    mam nadzieję, że Freya i Fauve w polskich sklepach będą występowały liczniej - ale też i taniej.

  • Kasico, podpisuję się obiema rękami pod Twoim postulatem o więcej koronek, przezroczystości i miękkości wśród kusidełek :-) Sama najbardziej lubię biustonosze nieusztywniane, ale wyglądające - i eksponujące biust - bardzo dobrze - stąd mój głos padł na Cleo marki Brooke. Przyznam jednak, że chyba podobnego wyboru dokonałabym w kategorii "biustonosz codzienny" ;-)

    Rzeczywiście szkoda, że liczba kandydatów w tym zakresie rozmiarów jest tak znacząco niższa niż w DD-G. Sama to odczułam, gdyż przez dobrych kilka lat nosiłam miseczkę FF/G - i gdy nagle "awansowałam" do wyższej kategorii, odniosłam wrażenie, że ktoś mi: a) złośliwie zabudował ulubione biustonosze;) b) założył filtr na sklepy internetowe, bo wyświetla mi się znacznie mniej modeli niż kiedyś;)

    Wierzę jednak, że to się zmieni i z roku na rok modeli GG-J (oraz, rzecz jasna, wyższych) będzie coraz więcej. I tu po raz drugi wielkie gratulacje dla Ewy Michalak - za zajęcie się tym zakresem rozmiarów, i za tak mocno zaznaczoną obecność w plebiscycie:) Choć ja od paru lat niezmiennie marzę o miękkim biustonoszu autorstwa Ewy, odkąd widziałam te pierwsze half-cupy i miękkie plandże (jeden nawet nazywa się butters ;-) - i mam nadzieję, że szybko dołączą do usztywnianych modeli :-)

    Kasico - ponownie: ukłon za robotę badawczą i przejrzyste zestawienie wszystkiego. Trzymam kciuki za plebiscyty w innych kategoriach!

  • W "mojej" kategorii wygrało Confetti, które chciało odpiłować mi ręce :( Ale przyznam, że stanik przecudowny wizualnie i strasznie żałuję, że nie jestem z nim kompatybilna.

    Co zaś się tyczy Curvy Kate, to nowe kolekcje podobają mi się coraz bardziej (marzy mi się ostatnie pomarańczowo-fuksjowe Tease me),staniki są superwygodne, mają ciekawe kolory i ceny do przełknięcia więc mocno trzymam kciuki za tę markę :)

  • Przyznaję, że troszkę mnie zaskakuje wygrana Mai w kategorii DD-G. Mam i lubię, ale dla mnie to po prostu zwyczajny codzienniak :) Sama głosowałam na Antoinette, nawet pomimo tego, że te jej szelki rżną obojczyk.

    Oczywiście trzymam kciuki za Showgirlaski w zakresie usztywnianych półmiseczkowców oraz za Ewę Michalak w zakresie dekoltowców (i, być może, miękkich półmiseczkowców - oby się sprawdziły!).

  • Zdecydowanie z hasłem "kusidełko" kojarzą nam się koronkowe half cupy w decydowanych kolorach. Ale to nie znaczy, że wszystkim takie staniki będą się podobać i takie chcemy mieć w swoich szafach. Jak już było pisane pod poprzednią notką, sporo jest zwolenniczek usztywnianych, wyłożonych bawełną staników. Osobiście za seksowne staniki uważam gładkie bardotki w kolorze białym lub czarnym - czyli bez szaleństw :). Nie miałabym też nic przeciwko, żeby na randkę iść w tango, pod warunkiem, że jakimś cudem stało by się ze mną kompatybilne.
    Nie miałam przyjemności mierzyć żadnego ze staników startujących w plebiscycie, ale gdybym miała kierować się zdjęciami, wybrałabym chyba morskiego plunga.

  • No to ja w dziedzinie kuszenia jestem w... no nie powiem gdzie. Mierzyłam stado effuniaków, co jeden to bardziej odstawał i pomimo dużego zakresu próbowanych miseczek i obwodów nie udało mi się dobrać równo niczego. W arizie wyglądałam żałośnie, w confetti nie lepiej. Maskaradek nawet nie próbowałam, bo twarde halfcupy to na młode biusta się nadają, przynajmniej tak na co dzień. Z obecnych w całym konkursie pasuje na mnie tylko arabelka. I idźmy do domu. Ech.

  • Cieszę sie bardzo , zwyciężyła moja faworytka Maia, zakupiłam sobie już następną wersje kolorystyczną , turkus , w moim odbiorze jest nawet ładniejsza.
    Pozostaję nieustającą entuzjastką maskaradek,
    Jeśli chodzi o Effuniaki w moim odbiorze design pozostawia wiele do życzenia, mam nadzieję , ze zobaczę ( i zakupię) te z "jedwabiu i mgły", które kiedyś tak mnie urzekły.
    Te , które wygrały, według mnie są po prostu nieładne.
    Natomiast zaintrygowało mnie Avocado, chyba wkrótce, myślę, ze warto spróbować

  • Zdziwiła mnie mocno ta Maia na 1. miejscu.. no ale o gustach się nie dyskutuje niby ;) (zwykły fioletowy sztywniak z jakimiś firdygałkami koronkowymi..? eee??) Georgiana zasługuje na swoją wysoką pozycję, podobnie jak plunge EM (choć zdobienia i użyte materiały może nie należą do szczytowych osiągnięć bieliźniarstwa).
    Brak mi tu eleganckich, prostych, ale wyrafinowanych krojów, bo koronki i buduary jakoś ostatnio mi się przejadły. A że przeważają usztywniane maskaradki - cóż, nic tak nie zjabłuszkuje jak sztywniak, a przezroczyste Freye przez swoje ramiącha szerokie jak pasy startowe pewno kategorii Kusidełek nie zdominują nigdy.

    Kasico świetna notka i zestawienie :)

Ostatnie

Winter galaxy. Sculptresse AW24 collection

”Disco galaxy meets pin-up siren’’—that’s how this plus-size lingerie collection from Sculptresse by Panache was…

2 dni temu

Zimowe gwiazdy. Kolekcja Sculptresse jesień-zima 2024

„Gwiazdy disco spotykają pin-upowe syreny” -  tak opisano w katalogu tę kolekcję bielizny plus size…

6 dni temu

Soft Freedom. Review of the Samanta Alex A530 Bra

Just when I thought I’d have to turn back to British or maybe German bra…

1 miesiąc temu

Miękka wolność. Recenzja biustonosza Samanta Alex A530

Gdy już wydawało się, że w dziedzinie „nowoczesny biustonosz bez fiszbin na duży biust” muszę…

1 miesiąc temu

Dżungla i inne bogactwa. Kolekcja Elomi jesień-zima 2024

Jak co roku o tej porze, spadają dojrzałe Elomczaki! 😊 Obiektywnie patrząc, kolekcja Elomi na…

2 miesiące temu

Odłącz się! Recenzja biustonosza bez fiszbin Elomi Downtime Bralette

Gdy masz większy biust i za sobą lata w stanikach na fiszbinach, zaufanie do modeli…

3 miesiące temu