Grono pełnych zapału adeptek stanikologii stosowanej rośnie ostatnio lawinowo, a głód wiedzy wśród nowo nawróconych wprost szaleje. Tłumy początkujących stanikomaniaczek starają się zastosować w praktyce stanikowe teorie, napotykając przy tym na różnorakie trudności. Wniosek? Warto regularnie wracać do podstaw. Jednym słowem: odświeżamy Wiedzę! Skoro już jesteśmy przy fundamentach – pierwsze prawo stanikologii stosowanej brzmi:
Obwód to Podstawa.
Co to znaczy? Krótko mówiąc: to obwód stanika, czyli pas, który zapinamy z tyłu, podtrzymuje nasz biust. Nie służą do tego ramiączka – pełnią one funkcję pomocniczą względem Obwodu. W dobrze dobranym staniku Obwód trzyma nawet wtedy, gdy ramiączka zsuniemy z ramion – biust wtedy nieco opada, ale stanik pozostaje mocno zakotwiczony na swoim miejscu. Jakie jest więc podstawowe kryterium doboru Obwodu? Obwód musi TRZYMAĆ.
Nie ma uniwersalnego przepisu na dobranie rozmiaru obwodu na podstawie wyniku pomiaru pod biustem. Dlaczego? Po pierwsze, każda z nas mierzy się inaczej. Żeby dobrze dobrać obwód, należy zmierzyć się ciasno – jest to jednak pojęcie względne. Dla jednej będzie to ścisłe przyleganie, dla innej – mocny wydech i ściśnięcie miarką z całej siły… Po drugie: różnimy się budową – ilościa tkanki tłuszczowej na klatce piersiowej, zakresem ruchu żeber przy oddychaniu i tak dalej. Praktyka stanikologiczna wykazała, że w celu dobrania należycie trzymającego obwodu trzeba zaniżyć swój pomiar pod biustem o 5-10 cm – to spory zakres, a i tak znajdą się osoby, które będą potrzebowały jeszcze węższego, bądź też szerszego obwodu.
Ten sam rozmiar obwodu może w związku z tym pasować osobom o różnych wymiarach pod biustem. Rozmiar 75 może nosić Kasia z 86 pod biustem, Wisia z 82 i Cesia z 79 – jeśli u wszystkich trzech pań biust jest podtrzymany jak trzeba, rozmiar obwodu jest właściwy. Podkreślam jeszcze raz warunek: podtrzymanie. Kolejny przykład: u Xymeny z 79 cm pod biustem stanik 75 nie leży właściwie – zapięcie przesuwa się ku górze, a biust skacze. Xymena twierdzi, że ma tyle samo pod biustem, co Cesia – jednak nosi obwód 70, bo przy 75 stanik nie trzyma się tak, jak powinien. Nie ma więc żadnego powodu, by brała przykład z Cesi i nosiła 75!
Niezależnie od wyliczeń, ostatecznym kryterium jest podtrzymanie – taki jest bowiem cel całej zabawy. Dobry stanik to stanik podtrzymujący. Dobry obwód to obwód podtrzymujący – rzecz jasna, w sposób, który jednocześnie umożliwia nam komfortowe funkcjonowanie, a więc oddychanie i poruszanie się, nie pozostawiający trwałych śladów ani otarć na skórze, i tak dalej.
Jak poznać, czy obwód TRZYMA?
Chyba najłatwiejszym do zaobserwowania objawem jest tak zwane podjeżdżanie (bądź jego brak). Obwód nietrzymający, czyli za luźny (na rysunku z minusikiem), ma tendencję do przesuwania się w górę na plecach – ciągną go w tę stronę ramiączka. Gdy zsuniemy ramiączka z ramion, bądź sprawimy sobie stanik z odpinanymi ramiączkami i nie włożymy ich, stanik z za luźnym, nietrzymającym obwodem będzie miał tendencję do opadania.
Dobry, trzymający obwód nie podjeżdża ani nie opada, lecz pozostaje na jednym poziomie wokół tułowia (jak na rysunku z plusikiem). Stanik z dobrym obwodem nie jeździ po plecach, nie przesuwa się, lecz tkwi nieporuszony w miejscu. Nawet, gdy właścicielka biega czy podskakuje.
Dopiero zakotwiczone na dobrym obwodzie miseczki i ramiączka mogą należycie zająć się swoją podtrzymująco-kształtującą robotą.
Większość kobiet dobiera obwody za luźne, dlatego doświadczone adeptki stanikologii często doradzają im: weź taki obwód, żebyś ledwie się w nim dopinała (na najluźniejszej haftce). W większości przypadków, na początku, taka rada się sprawdza. Jednak pamiętać trzeba o tym, że samo dopinanie się nie stanowi ostatecznego kryterium. Kryterium jest podtrzymanie. Jeśli jestem w stanie dopiąć się w obwodzie X (a biust, rzecz jasna, mieści się w całości w miseczkach), ale nie wytrzymuję w nim dłużej niż 15 minut, znaczy to najprawdopodobniej, że obwód jest za ciasny. Jeśli potrafię dopiąć się w staniku także na najciaśniejszą haftkę, lecz mimo to stanik trzyma jak żelazo, gdy zapnę go na najluźniejszą – znaczy to zapewne, że obwód jest dobry, ponieważ dobrze podtrzymuje.
Jakość materiałówStaniki szyte są z materiałów o różnej ciągliwości. Im bardziej się rozciągają, tym słabiej trzymają. Stąd rada, by celować w węższe obwody, niż wynika to ze sklepowych tabelek. Rada, by zaniżyć pomiar o 5-10 cm, w większości przypadków się sprawdza.
Obwodu jednak nie da się zaniżać w nieskończoność. Dlaczego? Oprócz boków i tyłu, w biustonoszu rozciąga się także miseczka – nawet jeśli jest uszyta z nieelastycznej tkaniny (jest tak w większości staników dedykowanych na większe biusty). Rozgięciu na boki ulegają fiszbiny.
Dlatego niekiedy okazuje się, że mimo coraz mocniejszego zaniżania obwodu stanik wcale nie zaczyna trzymać lepiej. Po prostu zamiast boków i tyłu zaczyna „pracować” miseczka – tym mocniej, im bardziej giętkie są fiszbiny. Miseczka odkształca się, spłaszcza, fiszbina zaczyna celować coraz dalej w stronę pleców, a my przestajemy zbliżać się w kierunku dobrego stanika, a zaczynamy odeń oddalać.
Jakość materiałów jest bowiem równie ważna, co właściwy rozmiar. Jeśli fiszbiny są zbyt giętkie, dobranie nawet najwęższego obwodu nie da nam właściwego podtrzymania. Jeśli boki i tył są zbyt rozciągliwe, także nie wróży to sukcesu. Dlatego zdarza się, że najlepsza rada brzmi: poszukaj innego modelu – ten jest zbyt rozciągliwy, ma zbyt elastyczne fiszbiny, zbyt szeroko rozstawione fiszbiny, zbyt ciągliwe boki, konstrukcję niedostosowaną do Twojego biustu. Sama liczba 60 czy 75 nie zagwarantuje nam szczęścia.
Na dobrze podtrzymujący stanik, oprócz obwodu, składają się, rzecz jasna, miseczki. Dopiero odpowiednio dobrany zestaw obwód-miseczki da nam właściwe podtrzymanie biustu i komfort noszenia. Ale o tym, być może, w następnym odcinku 🙂
[rysunki opracowane na podstawie poradnika sklepu internetowego Figleaves]
”Disco galaxy meets pin-up siren’’—that’s how this plus-size lingerie collection from Sculptresse by Panache was…
„Gwiazdy disco spotykają pin-upowe syreny” - tak opisano w katalogu tę kolekcję bielizny plus size…
Just when I thought I’d have to turn back to British or maybe German bra…
Gdy już wydawało się, że w dziedzinie „nowoczesny biustonosz bez fiszbin na duży biust” muszę…
Jak co roku o tej porze, spadają dojrzałe Elomczaki! 😊 Obiektywnie patrząc, kolekcja Elomi na…
Gdy masz większy biust i za sobą lata w stanikach na fiszbinach, zaufanie do modeli…
Komentarze
jak zwykle wiele przydatnych rad:) dzieki Tobie Kasiu stałam sie poszukującą:) a mam na co szukać :)) buziaki i pozdrawiam :*
Czytając notkę przypominam sobie mój pierwszy zachwyt nad odkryciem przyczyny fatalnej niewygody moich staników.Prawdą jest ,że nosząc coraz to różne modele poznajemy siebie lepiej "biustowo". Po jakimś czasie zaczynamy rozumieć co jest z tym modelem dla mnie nie tak.Rozsmakowujemy się w tej nowej umiejętności i... kupujemy.Teraz sama doradzam koleżankom ,które zakupiły swoje pierwsze staniki,chociaż ciągle wydaje mi się ,że mam tak mało doświadczenia.Dobrze przypomnieć sobie"o co chodzi w tej zabawie".Ale chodzi o coś jeszcze..Dzięki nawróceniu odzyskałam radość z noszenia i kupowania pięknych staników -tak jak wszystkich ciuchów-coraz to innych ,ładnych,na różne okazje.
A ja od uświadomienia wszędzie, ale to wszędzie widzę źle ostanikowane kobiety, po prostu całe stada... Aż mnie czasem korci na ulicy, żeby podejść i uświadomić ;)
no mnie na ulicy też korci zwłaszcza jak się widzi wybitnie zle dobrany stanik.
np. duuuuzy biust ktory mimo iweku na oko 20tu par lat siega pasa bo nie ma podtrzymania.
lub maly biust rozsmarowany po klatce piersiowej. ech...
Kasico, rewelacyjna i wyjątkowo potrzebna notka. W tym miejscu kajam się niesamowicie za głoszone przeze mnie jeszcze przed paroma miesiącami hasło "Najlepszy obwód to najciaśniejszy w którym możesz chodzić, najlepsza miseczka to największa jaką możesz wypełnić." Jak się okazało, najciaśniejszy obwód oznacza w moim przypadku najbardziej rozciągnięte fiszbiny, a przy trochę luźniejszym obwodzie, nawet uciekającym troszkę do góry, biust się całkiem nieźle trzyma i sterczy do przodu.
Dodam jeszcze, że trzeba również pamiętać, że jedna osoba może w zależności od modelu biustonosza nosić równolegle 3 sąsiednie obwody - standardowy, ścisły i rozciągliwy. Przykładowo, niektóre staniki w obwodzie 60 są na mnie dużo luźniejsze niż Effuniakowe 70 ;) Jest też u nas na Lobby pewna forumka, która ma dużo staników, w obwodach od 30 do 34, każdy w innym rozmiarze i... wszystkie jej pasują! Dużo ważniejsze od rozmiaru z metki są faktyczne dane stanika - obwód w spoczynku i do ilu centymetrów się rozciąga. A te dane możemy porównać w naszej Tabeli Obwodów.
Ja od dwóch miesięcy jestem dopasowaną stanikomaniaczką, odkąd kupiłam swój pierwszy idealny stanik nie rozstaję się z nim. Ciągle poszukuję kolejnych egzemplarzy choć wcale nie jest łatwo znaleźć 65F odpowiadający mojemu gustowi.
Wczoraj założyłam jeden ze starych staników i cały dzień był męczarnią. Wszystko się przesuwało, nic nie trzymało, ciągle trzeba było poprawiać. Zastanawiałam się jak mogłam nosić coś takiego przez tyle lat. Okropne, a na dodatek wieczorem bolały mnie piersi od tej niewygody chyba. Dziękuję za uświadomienie, że noszenie stanika może być przyjemne. Pozdrawiam
Wspaniały tekst! Tego mi właśnie brakowało jako uzupełnienia podstaw " ciaśniejszy obwód, większa miseczka". Bo nie zawsze to się sprawdzało u mnie i zastanawiałam się, ki diabeł? A tu proszę :-) Teraz już wiem, że nie mam co na siłę się ściskać, gdy po prostu czuję się skrępowana i niewygodnie. I rzeczywiście jest tak, że pasują na mnie i biustonosze 75C jak i 70E, nie zawsze 75 ucieka, a 70 jest idealna. Dziękuję Kasica za kolejne wspaniałę porady! Pozdrawiam
Trzeba jednak bezwzględnie pamiętać o dobrze dopasowanej miseczce! Jeśli miseczka jest za mała, to stanik będzie cisnął nawet przy za szerokim obwodzie.
Warto tak co jakiś czas przypominać podstawy ;-) Szczególnie dla nowych/przypadkowych czytelniczek, które nie czytają całości a tylko czytają beżące notki ;-)
Co się tyczy zaniżania obwodu dla mnie to jest +/- 12 cm w zależności od modelu, a rozjeżdżanie się miseczek zaobserwowałam w Harmony, które niedość że szeroki między miseczkami to jeszcze jak naciągnęłam obwód to biust znalazł sie pod pachami a foszbiny kończyły sie na łopatkach :(
Poza tym nieskromnie dodam, że nigdy nie miałam obwodu na karku - fakt że jako nieuświadomiona postrzegałam to tylko od strony estetycznej. Nigdy nie mogła i nie mogę pojąć jak można chodzić z obwodem na karku i nie widzieć w tym nic dziwnego - że to nie przeszkadza - brrrrr :(
Także kasico_k tak co jakiś czas małe resime sie na pewno każdemu przyda ;-)
Oby wreszcie to hasło poważnie potraktowali producenci. Dobrych obwodowo, mało rozciągliwych staników jest jak na lekarstwo. Noszę, przy 71 cm pod biustem 30-ki i prawie wszystkie są luźne, trzeba je zapinać na drugą, trzecią haftkę. Niektóre trzeba by podszywać chyba, bo nawet trzecia nie pomaga. A w 28-kach miski nie dla mnie, za duże i rozciągnięte fiszbinami, taki stanik nie nadaje się do noszenia.