WWydarzenia

Hot róża-malina, geometrie i ornamenty, czyli Salon Bielizny: zapowiedzi i aktualności 2025 cz. II!

Czas na pełnowiosenny rzut oka na nowe kolekcje! Tym razem, zamiast świeżych zieleni skąpanych w deszczach przedwiośnia, mam dla Was coś bardziej hot! 🙂 Zapraszam na dalszą część relacji z zeszłorocznego Salonu Bielizny, na którym nurzałam się w kwieciu kolekcji wiosenno-letnich. Na część tych rarytasów jeszcze czekamy, inne – są już gotowe do wzięcia.

Zaczynam od ognistych fuksji, róż i malin, a następnie – zapraszam do wypoczynku wśród kojącej prostoty i przepychu czarnych koronek. Smacznego!

[Pierwszą część relacji z kolekcji obejrzycie tutaj.]

Hot Fuksja

Zacznę od jednej z największych fuksjowych gwiazd sezonu – Vicky Gorsenii. Wika jest już Wam pewnie znana z kolorów bazowych i wieść o jej pojawieniu się w tak żywej sezonowej wersji zelektryzuje niejeden biust. Czym według mnie skradnie biuściaste serca? Solidnie podtrzymującymi miskami z gładkiego simplexu – wiem od Was, że często bezskutecznie poszukujecie gładkich, prostych modeli – i solidnym zakresem rozmiarów, bo do miseczki M w obwodach do 80 (powyżej zakres maleje, a zakres sięga do 100F). Figi zaś sięgają do 4XL, co ucieszy kompletomaniackie osóbki. Na mostku oczywiście V jak Vicky.

Gorsenia – Vicky

Jeszcze raz wrzucę tę fotę, bo… lubię ją 🙂

Na stoisku Gorsenii z modelami Paradise i Vicky

A to kolejna gwiazda na moim stanikowym firmamencie – turkusowo-fuksjowa Cintia marki Gaia. Mimo że powierzchniowo turkusu jest najwięcej, to jednak ma ona zdecydowanie gorący vibe. Strasznie mnie uradował jej widok! Uwielbiam, gdy nasze firmy się decydują na takie „ryzykowne” zestawienia barw. W dodatku, nie jest to żaden rarytasik dla małych rozmiarów, a model występujący w dwóch wersjach: „regularnej” i „maxi” (ta druga do miseczki L), i w obu mający miękkie miseczki, co w tej marce wcale często się nie zdarza. A do tego jeszcze abstrakcyjny wzorek. Brawo Gaia 🙂 (i niech no tylko ktoś mi powie, że model nie wejdzie do produkcji, to się obrażę na Gaię poważnie…)

Gaia – Cintia

Gaia – Cintia maxi

Kolejna fuksjowa Gaia już nie budzi we mnie aż takiego entuzjazmu, bo jako maxi jest tylko półusztywniana, ale średnie biusty załapią się na miękki model. Klasyk słodkiego różyku. Jest już w sprzedaży.

Gaia – Keto maxi

Wspaniałą „fuksję z plusem” znalazłam w marce Ava – zestawienie różu, magenty i pomarańczu dobrze się kojarzy niejednej osóbce stanikomaniackiej. Trudno się nie uśmiechnąć na ten widok, nawet jeżeli na co dzień preferujesz czarną elegancję. Nie mogłam się oderwać od tego kompletu, stąd mnogość fotek – ten oranż mocno patrzy w stronę fluo. Model nazywa się Flamingo i sięga miseczki L.

Ava – Flamingo

Ava – Flamingo

Ava – Flamingo

W takim oto żywym różu, wpadającym w malinę, brytyjska Freya oferuje sztandarowego gładziocha opartego na klasyku Deco (czy jest tu ktoś, kto go nie zna? :)), miseczki do GG brytyjskiego, a model nazywa się, o ile się nie mylę, Fascinate.

Freya – Fascinate

Fuksjowe push-upy wisiały u słynącego z push-upów Mefemi (ex: Nipplex). Rozmiary nieduże, ale żywy kolorek cieszy.

Mefemi – Agnes

A to gratka dla tych wszystkich, co pytają o gładkie kostiumy kąpielowe w porządnej rozmiarówce. Marka Miss Fabiola (uwaga rebranding! Wcześniej: Miss Fabio) zaczęła takowe oferować. Na wieszakach wisiało kilka kolorów – czarny, czarny z panterką, turkus, i ten ekstra odcień fuksji. Korzystają one z konstrukcji Soft 1 i Soft 2 opracowanych dla bieliźnianych staników. W ofercie są bikini i jednoczęściówki, ale bikini oferują większy zakres rozmiarów – do miseczki M. Dwie linie kostiumów, w czerni, można już kupić.

Miss Fabiola

Na deser – różem ozdobiony znany Wam już pewnie model Deziro marki Mediolano 🙂 Już do kupienia.

Mediolano – Deziro

Różowa róża

Różu nigdy zabraknąć nie może, oprócz najbardziej wściekłych odcieni pełno było również tych spokojniejszych. Takiego malinowego koralu dostarczy nam Bella Misteria w swoich klasycznych koronkach. Model nazywa się Koralowa Rafa i jest do miseczki K w nwjmniejszych obwodach, a w moim 85 kończy się na I. W tej samej linii jest też urokliwa balkonetka-halfcup oraz półusztywniany model w nowej konstrukcji (tej, co debiutowała bodaj rok wcześniej), ale w mniejszych rozmiarach.

Bella Misteria – Koralowa Rafa 

Ta różowa róża by Ewa Bien nazywa się Fiora. Do tej lini należy m.in. nowa dużobiuściasta konstrukcja B171 (tu znajdziecie jej recenzję).

Ewa Bien – Fiora

Ten kwiatuszek zaś należy do Gorsenii i zwie się… Rossa. W katalogu wygląda niczym hot pink, w realu jest grzeczniejsza. I grzecznie sięga do miseczki M.

Gorsenia – Rossa

Wracamy do Avy – oto klasyk w zgaszonym różu, mogący grać rolę beżaka, czyli niejaka Yasemin. Wygląda mi na przyjemnego, miękkiego ogarniacza i sięga do L. Zwracam uwagę na doł miseczek z simplexu – to po prostu zawsze działa.

Ava – Yasemin

W konkursie na najbardziej ornamentalne ornamenty polskiej bielizny Samanta i jej Carmen zajęłyby jedną z czołowych pozycji. Linia ta oferuje m.in. half-cupa! (na fotce) w nowej konstrukcji A145 z powiększoną rozmiarówką do 85H. Maczałam trochę biust w konstruowaniu prototypu, ale efektu końcowego jeszcze nie znam.

Samanta – Carmen

A teraz coś dla średnio-mniejszych, czyli nowy monowire by Bella Misteria. Lubię patrzeć na takie modele, z noszeniem gorzej, albowiem w moim rejonie rozmiarowym nie istnieją. Na wieszaku tego nie widać, ale pośrodku między miseczkami jest przerwa na sensacyjny dekolt 🙂 W sprzedaży jest już kremowy model w tej konstrukcji, z linii Beza Śmietankowa, a to jest Francuski Puder. Maks miseczka to G, ale tylko w obwodzie 65, w pozostałych tylko mniejsze rozmiary.

Bella Misteria – Francuski Puder

Różoranże

Niezbyt liczna, ale sympatyczna rodzinka. Zaczynam od Ewy Bien z bardzo miłym geo-haftem na różanym tle, z pomarańczowymi elementami. Kojarzy mi się jakoś tak deserowo-cukierkowo. To Natali, jej nowa odsłona w kolorze zwanym flamingo 🙂 i już można ją kupić. Duży B171 – dostępny.

Ewa Bien – Natali

Ewa Bien – Natali

W koralowe pomarańcze poszła Freya w swojej linii Offbeat Decadence. I teraz uwaga. Freya dorabia się ostatnimi czasy obwodu 40 (90), oferuje go w tym miękkim side-supporcie do miski HH. Kończą się czasy Frejek do 85? Oraz, ta Fka na mostku jest cool.

Freya – Offbeat Decadence

W takim oto terakotowym odcieniu jest tegoroczna odsłona modelu Envy marki Panache, która weszła do sprzedaży jeszcze w zimie. Pomarańczą, a raczej brzoskwinią, jest też tegoroczna Ana, a w stonowane róże idą Dream i Estel marki Sculptresse by Panache (oba modele są nam już znane). Wracając do Envy – w tym modelu szalenie cenię sobie wzór pepitki w dole miseczek i szkoda, że w kolekcji nie ma całego biustonosza w ten wzór…

Panache – Envy

A teraz uwaga: jeden z najciekawszych haftów sezonu, czyli model o bardzo adekwatnej nazwie Sunset marki Mediolano. Takich wyrazistych, geometrycznych wzorów i zestawień kolorów nam trzeba!  Ciekawa jest też konstrukcja, bo jest wybitnie balkonetkowata/halfowata (MS8), jednak nie ogranicza się do rozmiarówki przyznawanej typowo w tej marce krojom o pionowych szwach, bo w rozmiarze 80 sięga „nawet” K. A my już tę konstrukcję znamy! Recenzowałam ją dla Was w zeszłym roku – w modelu Libre. Miło by było dorwać i tę pomarańczkę.

Mediolano – Sunset

Róża-malina

Idziemy znowu w bardziej hot, czerwieńsze odcienie z różanego ogródka. Oto soczysta Allure z kolekcji Panache, kolor nazywa się raspberry i jest w sprzedaży, to ta część wiosny, która zaczęła się w grudniu 🙂 Elastyczna koronka u góry miski, miseczki do J brytyjskiego.

Panache – Allure

A to naprawdę smakowity owocek wyhodowany przez KrisLine. Na widok tego haftu mam skojarzenia z markami typu PrimaDonna, niby klasyka, ale z lepszej nieco półki.

Kris Line

Ta Freya po prostu musiała się tu znaleźć. Nazywa się, a jakże, Rose Blossom, i jest już w sklepach. Model ten miał też wersję z czarnym tłem, na którym róże były lepiej widoczne, tu mamy smakowity jak zawsze zestaw różowo-czerwony. Miseczki do brytyjskiego H, ale obwody już tylko do 85. Kojarzy mi się nostalgicznie, z dawnymi tiulowymi Freyami. Super różyczka na mostku! Revival kwiatków, zdecydowanie.

Freya – Rose Blossom

Lepszy o 1 zakres obwodów oferuje Panache. To jest wersja raspberry (malinowa) modelu Meadow, plandża do brytyjskiego J. Nie przymierzałam go (też wszedł w grudniu), ale ciekawi mnie, czy leży podobnie do Sculptresse, bo kojarzy mi się z tą marką.

Panache – Meadow

A propos marek plus size – ten okaz Elomi raczej dobrze by mi leżał, sądząc po tym, jak leży Carrie 🙂 To Teagan w kolorze Azalea (jest jeszcze stonowany róż). Z przyjemnością zauważam pomarańczowe elementy w hafcie. Miseczki do O, w tłumaczeniu na EU, a po brytyjsku K. Maksymalny obwód zaś to 105, z tym, że wtedy do F. Elomczaki są rozmiarowo pojemne, jeśli potrzebujesz więcej, zachęcam mimo wszystko do spróbowania. Teagan powinna już wchodzić do sklepów.

Elomi Teagan azalea

Red hot

Klasyczne czerwienie zawsze modne. Tym razem chcę zwrócić Waszą uwagę na trochę ciekawego haftu – takie wyraziste „grube” wzory wyglądają świetnie nie tylko w czerni. Podoba mi się Freya Loveland właśnie przez ten mocny, prosty haft (a czarna też jest). Ma też bardzo miłe detale – aksamitna kokardka z kryształkiem. Rozmiarówka: od 60 do 85 pod biustem, miseczki do H brytyjskiego.

Freya – Loveland

Ava też pokazała mocną czerwień z mocnym haftem, tylko niestety w modelu pozakatalogowym, który do produkcji nie wiadomo czy i kiedy wejdzie 🙁

Ava

Ava

Ta czerwień natomiast, z dodatkiem koronki tym razem, do produkcji wszedł i jest już do kupienia. Czerwień Barbados – tak nazywa się ten kolor, a model nazywa się Venus i jest do miseczki L w rozmiarze 75. Powiem szczerze, że ja wolę tamten z haftem.

Ava – Venus

A ten śmiały model to… Gaia. Niestety nie dla maxi biustów on, ani dla mojego, choć do K nawet dochodzi. 65K. Nazywa się Zelia i odcień ma już nie tak ognisty, a bardziej koralowy.

Gaia – Zelia

Od burgundu do fioletu

Jednym z najbardziej udanych bogatych koronkowo modeli Avy jest Mystic. Trochę kojarzy mi się z jedną Gorsenią, którą miałam w podobnym kolorze. Podoba mi się ta obfitość rzęsek, która jest jeszcze większa w wersji półusztywnianej. Jest to konstrukcja z side-supportem, powinna fajnie leżeć. Paseczki w dekolcie zwane strapsami (co bawi mnie niezmiennie) są odpinane.

Ava – Mystic

Ava – Mystic

Spragnione burgundu osóbki plus sajzowe ucieszy pewnie bordowa wersja modelu Sachi marki Elomi (obok: body Freya). Dodatkową ciekawostką w nim będzie nowy detal dekoltowy w kształcie serca…

Elomi – Sachi

…o, taki – tu zdobi, uwaga uwaga, wersję BEŻ! 🙂 (domagały się jej ponoć całe rzesze… i oto jest!)

Elomi – Sachi

A co tam słychać w bieliźnie Miss Fabiola? Firma się rozwija, w kolekcji pojawiły się na przykład bezfiszbinowce (w testach!). Ale pozostając przy klasyce – to jest Chloe, w której czerwony o winnym odcieniu został przykryty granatowym tiulem w kropki, tak że z daleka widzimy coś w rodzaju fioletu. Chloe jest w sprzedaży i sięga miseczki N.

Miss Fabiola – Chloe

Idąc dalej w kierunku fioletu – Matilda by Elomi w tym sezonie jest taka właśnie – wedle producenta, malwowa 🙂 Ja to nazwę jasnym fioletem. Widzicie dodatek delikatnego błysku w kwiatkach?

Elomi – Matilda

Mocne geometrie

Ponieważ mam fisia na punkcie geometrycznych wzorów, poświęcę im osobny punkt – zwłaszcza że na Salonie pojawiło się kilka godnych uwagi, wybijających się ponad wszechobecną florę propozycji.

Najwięcej dostarczyła mi matka wszystkich kolorów – czerń, a zacznę od takiego oto pięknego okazu od Gorsenii. W ogóle myślę, że gdyby nie ta zawieszka, i może jeszcze kokardka o „polskim” wyglądzie, wzięłabym ją za jakąś Freyę. To Estelle, nowość z wiosennej kolekcji w nowej warstwowej konstrukcji z elastyczną koronką w duże romby, skomplikowane prążkami 🙂 Że po raz kolejny powtórzę, za mało na naszym rynku takich wzorów! Pod spodem są oczywiście tiulowe miseczki, znikające na ciele, z wyjątkiem obszycia krawędzi, które wygląda z daleka jak paseczek w dekolcie. A teraz dużo fotek, bo ciężko mi było się od niej odczepić.

Gorsenia – Estelle

Gorsenia – Estelle

Gorsenia – Estelle

Gorsenia – Estelle

Ktosia zaraz napisze, że majtki za wysokie – i będzie miała rację o tyle, że brakuje w kolekcji majtek niższych. Znam ból, bo tak samo narzekam, gdy w ofercie brak wyższego stanu. Oprócz czerni, Estelle będzie też w bieli. Dobra bazowa kombinacja, i mam nieśmiałą nadzieję, że do bazy trafi… to byłaby dla mnie gwiazda bazy.

Gorsenia – Estelle

Wzór w podobnym stylu pokazała również Ava – tego również brak w katalogu wiosennym i nie są mi znane plany co do niego. Zwróciłam też od razu uwagę na zawieszkę – takie ozdobności dobrze się komponują z geometriami.

Ava

Spodobała mi się też ta koronka w jednym z modeli Mefemi. Jest to dostępny już w sprzedaży miękkus high-apex na drucie zwany braletką 😉 o nazwie Renee i zakresie rozmiarów z cyklu „prawie mój, ale nie do końca”, nie mam zatem za bardzo szansy go przetestować. Ale chętnie usłyszę od Was, jak Mefemi sobie radzi z miękkimi modelami o obniżonym mostku.

Mefemi – Renee

Te graficzne serca by Samanta podbiły już pewnie niejedno serce, bo należą jeszcze do kolekcji zimowej, ale cały czas można je kupić. Nie mogłam ich tu pominąć 🙂 Nie przepadam zbytnio za tym motywem, ale obiektywnie wygląda to atrakcyjnie. Model nazywa się Alice, w dużych rozmiarach występuje w kroju A922, który już wiele razy Wam pokazywałam na sobie, oraz A143.

Samanta – Alice

Samanta – Alice

Samanta – Alice

Ten model ma już bardziej tradycyjny kwiatuszkowy vibe, ale pozostaje w kręgu stylistycznej prostoty. A do tego cieszy fakt, że znajdzie się w nowej bazie marki Gorsenia. Dużo pięknej przejrzystości i ta dekoracyjna, ale prosta koronka – smaczny zestaw. Bardzo mnie ciekawi, czy ta konstrukcja dołu sprawdzi się zgodnie z założeniem, że ma nie gryźć człowieka z brzuchem 😉 Może uda mi się to sprawdzić.

Bazowość często oznacza, że zakres rozmiarów jest możliwie jak największy – w tym przypadku maksymalną miseczką pozostaje M, ale rozmiary pod biustem sięgają 115 (rozmiar 115C). Model Ida, oprócz tej cudnej czerni, będzie dostępny też w bieli i jasnym beżyku.

Gorsenia – Ida

Gorsenia – Ida

Gorsenia – Ida

A tu koronka kwiatkowa, ale i coś dla opętanych kratką 😉 Lubię takie bezszwowe gładkie wykończenia z elastycznej koronki. Nerina to nowy model w bazie marki Elomi, zapowiadany na czerwiec. Gładkiemu wykończeniu miseczek towarzyszy też wygładzający fason tyłu (typu tunel z ukrytymi w środku gumkami). Rozmiarówka – jak zwykle w tej marce, plus size, ale zaczyna się już od obwodu 70.

W tej samej linii będzie też model z miseczkami spacer.

Elomi – Nerina

Na zakończenie, przypomnę go jeszcze raz – doskonały przykład nieczarnego projektu z geometrycznym wzorem, który jednocześnie dostarcza przepychu kolorów. Nie musi być mono!

Mediolano – Sunset

Minimal

Zerknijmy jeszcze na kilka modeli, których wzory trudno nazwać wzorami 😉 Tu też mam preferencję dla czerni, choć podobne dałoby się znaleźć i w innych bazowych kolorach.

Zacznę od Panache i ultraminimalnej wersji modelu Tango. Czarna wersja Tango Essence nie pochodzi z aktualnego katalogu (wiosenna wersja jest w pistacji), ale da się ją kupić i ogólnie mam nadzieję, że będzie wracać. Polecam wszystkim, co kochają Tango, a mają dość haftu w listki, w którym ten model występuje od zarania dziejów 😉 Tango jest totalnym klasykiem Panache, którego bardzo sobie cenię ze względu na konstrukcję idealną dla mojej budowy, świetną dla szerszych klatek i sporych biustów. Zdecydowanie uważam, że ta wersja powinna być w kolekcji bazowej.

Panache – Tango Essence

Minimalizm w połaczeniu z komfortem – dla mnie mariaż idealny. Ten model Kris Line pojawił się w trakcie zeszłego roku. Ma bezszwowe, modelowane termicznie miseczki, ale miękkie, co w polskich produktach D+ praktycznie nie występuje, do tego szerokie, nastawione na wygodę ramiączka. Jak tylko poznam jego dokładny zakres rozmiarów, to się nim podzielę…

Kris Line

Na wieszakach u Avy wypatrzyłam kolejny model pozakatalogowy, AV 1824/4. Dostępny tu i ówdzie, ale mam wrażenie, że okrojony rozmiarowo. Zachęcam do rozwijania i lansowania, a nie – okrajania 🙂 I znowu ładnie dopasowana zawieszka. Na miseczkach, jak widzicie, elastyczna warstwa, która w tego typu modelach najczęściej jest koronkowa, tutaj ma jedynie czarny prosty pasek.

Ava

I tu niespodziewany kierunek: majtkowy. Takie gatki dla wygody i urody zarazem wymyślono w marce Bella Misteria. Funkcjonalnie: reformy, wizualnie: prawie stringi, czyli coś dla tych, co nie chcą dla komfortu zrezygnować z efektu! Powiem, że: wow, chcę to przymierzyć. Ich wypuszczenie planowane jest na czerwiec, choć prawdopodobnie najpierw pojawi się wersja beżowa. Rozmiary to S-4XL.

Bella Misteria

Bella Misteria

Maksymal 😉

Jako że skrajności zawsze do mnie przemawiały, muszę jakoś skontrować tę nudę 😉 Zwłaszcza że w aktualnych kolekcjach znajdzie się też nieco naprawdę ciekawych, wysoce ozdobnych projektów. Najmocniej pod tym względem oczarowały mnie rzeczy w bazowych kolorach. I nie jest to wpływ trendu quiet luxury, bo nie zawsze jest ona quiet.

Ten model Avy przykuł mój wzrok w pierwszym rzędzie biżuterią, w której widzę wieniec laurowy i w głowie odpala mi się skojarzenie z „rzymską” estetyką strojów w filmie „Megalopolis” Coppoli (gdzie stylówki były dla mnie znacznie ciekawsze od fabuły). Poza biżu, ta koronka przyjemnie nie przeprasza za siebie. Widać ją na maksa. I cóż z tego, że beżo-krem – i tak robi wrażenie. Model nazywa się Bliss i jest w sprzedaży.

Ava – Bliss

Ava – Bliss

Ava – Bliss

Ava – Bliss

Przywołam jeszcze na moment inną ozdobę, w bardziej minimalistycznym modelu – wspomnianej wcześniej pozakatalogowej Avie, bo dla mnie ma ona też ten „megalopolisowy” wajb.

Ava pozakatalogowa i nie wiadomo, czy kiedyś wejdzie

Ta biżuteria natomiast szczęśliwie należy do modelu Avy z wiosennego katalogu. Czarno-złota dzika kocica nazywa się Liana.

Ava – Liana

Ava – Liana

Ava – Liana

Ava – Liana

I znowu temat majtkowy. Tak się albowiem składa, że nader często urodę koronki czy haftu najlepiej widać właśnie na majtkach, a już na pewno najłatwiej ją tak sfotografować w warunkach polowych, gdy nie ma pod ręką ciała wypełniającego produkt 😉 Wiosenna linia Pepper marki Samanta jest już w sprzedaży i jest to moim skromnym zdaniem gratka dla miłujących przepych.

Samanta – Pepper

I jeszcze jedne gacie od Samanty, choć z kolekcji zeszłej jesienno-zimowej, ale wciąż w sklepie. Koronkowe, i do tego z blingiem, i to różnokolorowym! Linia Wanda.

Samanta – Wanda

I biustonosz do tego 🙂 Jak to dobrze, że na targach czasem mieszają się sezony, bo jesienno-zimowe kolekcje bywają przesuper, a jesienne targi ostatnio głównie skupiają się na wiośnie. Samanta jednak przyjechała z całą ofertą.

Samanta – Wanda

Bella Misteria to marka, która też lubi czasem ładną koronkę. Obok tych w całości przejrzystych gaci nie dało się przejść obojętnie.

Bella Misteria

Tu koronki nie ma może wiele, ale robi całkiem luksusowe wrażenie, może przez to zestawienie barw: czerń, fiolet, złoto. Czy mogę owinąć się taką koronką? W dodatku wygodniak z szerokimi ramiączkami… Miss Fabiola – model Inka, w sprzedaży.

Miss Fabiola – Inka

Z tej samej „stajni” – model Eryka; w katalogu ma zupełnie inny kolor, coś w rodzaju ciepłej śliwki, a mnie wyszła dziwnie chłodna. Czasem aparaty kłamią…  Ten haft jest przyprószony złotem i w ogóle szalony. Widzicie, co tu się dzieje? Cały materiał jest pokryty drukiem, łącznie z haftem.

Miss Fabiola – Eryka

To body marki Freya pewnie już dobrze znacie, bo jest w kolekcji nie od wczoraj (Sydnie). Ja wyobrażam je sobie w postaci nałożonej na stanik, bo samo z siebie niczego nie podtrzyma. Efektowne jest na pewno.

Freya – Sydnie

I jeszcze jedna bogata koronka od Miss Fabioli.

Miss Fabiola

Może być złoto, może być i srebrnie. Ten model Mediolano nazywa się Silver Sand i zawiera dużą ilość srebrzystej nitki w beżowych bogatych koronkach. Jest oparty na konstrukcji modelu Deziro, którą niektóre z Was pewnie znają nabiustnie.

Mediolano – Silver Sand

Na tym zakończę kolejny odcinek reportażu z kolekcji aktualnych i zapowiadanych, którymi kusili nas polscy i brytyjscy (głównie) producenci na zeszłojesiennym Salonie Bielizny. Mam jeszcze w zanadrzu nieco materiału – mam nadzieję, że nie każę Wam już zbyt długo czekać 🙂 Będą bezfiszbinowce oraz ciekawe targowe debiuty, które rozgaszczają się coraz śmielej na rynku.

Pierwszą część relacji z kolekcji obejrzycie tutaj.

A Wam co wpadło w oko tym razem? Macie większą chęć na gorące barwy, czy na te stonowane, ale podkreślające wzory i faktury koronek i haftów? Hotówa, czy bazówa? 😀 A może… czegoś Wam jeszcze w tym zestawieniu brakuje?

Może ci się spodobać

2 komentarze

  • Magdalaena

    fajne te gatki z nogawkami!

    16 kwietnia 2025 at 20:09 Reply
  • MartaP

    Ida od Gorsenii wygląda bardzo zachęcająco,francuski puder – mogę tylko powzdychać razem z Tobą😭I czemu ta piękna czerwień z Avy nie jest katalogowa🤯 Gacie, niby reformy,wyglądają bardzo ciekawie👀

    18 kwietnia 2025 at 20:18 Reply
  • Leave a Reply