(kliknij w obrazek, aby obejrzeć powiększenie)
Dżins odmładza – wiedzą o tym wszyscy, którzy czasy, gdy lubili się postarzać, mają już dawno za sobą. Zwolenniczki eleganckiej klasyki bieliźnianej, których nie brak chyba w żadnej grupie wiekowej, nie będą zapewne zachwycone powyższymi propozycjami Freyi na jesień, natomiast pisząca te słowa jest zdecydowanie na “tak”! Nie jest to co prawda prawdziwy dżins, ale z powodzeniem go udaje – przynajmniej na zdjęciach. Znudzona bezskutecznym poszukiwaniem bielizny w przyzwoitych (= nie bladych) odcieniach niebieskiego z tym większą przyjemnością prezentuję Wam te dwa modeliki (fotki zawdzięczamy niezawodnej boochmence ze sklepu Intimo) – Freyę Patty (dwie wersje: usztywniana plunge i full cup) oraz jeszcze “młodszą” Lottie, która kojarzy mi się z dżinsowymi princeskami dla trzyletnich dziewczynek (oba dostępne od września, do rozmiaru miseczki G). Kicz? Owszem, ale odrobina kiczu jeszcze nikomu nie zaszkodziła 🙂
14 komentarzy
kasiamat00
Dlaczego, do diaska, ten pierwszy nie występuje w wersji balkonik? No czemu? No nic, pewnie dorobię się plunge’a (jak na moje oko to kopia Retro :). A drugi – hmm, trochę przekombinowany. Ale ponieważ balkoniki Freyi w naturze wyglądają lepiej niż na zdjęciach firmowych, więc pewnie też się skuszę. Najwyżej moja młodsza siostra stwierdzi że oszalałam – ale ona ma 70B i może wybrzydzać ile zechce 🙁
12 kwietnia 2007 at 15:57butters77
MAAAAAITH!!! Słyszysz?:)
12 kwietnia 2007 at 16:05maith
Słyszę. I widzę. I co ja mam teraz zrobić?
12 kwietnia 2007 at 16:23Czy jest możliwość, żeby jedna Freya mnie gniotła niemiłosiernie (fiszbiny po zewnętrznej), a druga (ta śliczna, jeensowa 🙂 nie? Zakochałam się w tym w wersji plunge i co ja teraz zrobię?
kasica_k
Jak gniecie, to sie rozgina fiszbiny i juz nie gniecie 🙂 Been there, done that.
12 kwietnia 2007 at 16:28maith
A Ty myślisz, że co ja niby teraz robię? Sprawdzam efekty tego rozginania na jedynym posiadanym egzemplarzu Freyi 😉
12 kwietnia 2007 at 21:03Wygląda na to, że i tak sobie to cudo zamówię. Szkoda tylko, że będą dostępne dopiero od września…
maith
Też żałuję, że nie zaplanowali balkoników (ten różowy to już stanowczo nie mój styl). Strasznie mi się znudziły full cupy, więcej tego stylu nie kupię, a plunge, przy moim biuście nie nadaje się do “codziennego” noszenia. Nie stać mnie na armię ochroniarzy 😉
12 kwietnia 2007 at 21:07kasica_k
No coz, nie bede Ci sugerowala chodzenia w mniej wydekoltowanych ciuszkach, bo sama nie cierpie sie pod szyje zakrywac 🙂 A cudo owo zamowie sobie niezawodnie, i to wlasnie plunge. Wyglada ono jak spelnienie moich marzen o usztywnianym plunge w stylu Rio i w kolorze niebieskim lub granatowym. Ktos wysluchal moich modlow 😉
Co do rozginania – ja musialam rozginac Arabelle, ale Retro plunge juz nie (rozmiar ten sam).
12 kwietnia 2007 at 22:42ansil
a ja mam juz dzinsowy staniczek i rzeczywiscie, fajnie to wyglada, dzczegolnie jak sie troche koloru zlapie. ten moj to raczej taka gora od kostiumu, bo zapiecie typowo kostiumowe.
13 kwietnia 2007 at 14:16f-my footprints , czy jakos tak 😉
ansil
whii, wpisalam w net footprints.co.uk i wyskoczyla mi freya.. no to mam freye 😉
13 kwietnia 2007 at 14:19limonka_01
Pod marką Footprints Freya sprzedwała swoje kostiumy kapielowe. W Bravissimo było kiedyś trochę tego.
14 kwietnia 2007 at 12:28butters77
Dokładnie tak – pamiętam, że kiedys kupiłam w Avocado (kiedy to było…:) kostium firmy Footprints – i zdziwiłam się, gdy po otwarciu paczki znalazłam metkę Freya.
14 kwietnia 2007 at 13:42brzuchalek
Ooooo, to z tych propozycji ja wybieram Lottie. To jest to, co lubią brzuchalki 🙂
15 kwietnia 2007 at 23:04boochmenka
Z kolekcji Lottie jest jeszcze koszulka. Ale tu w ogóle zapomnieli o jeansie:
16 kwietnia 2007 at 13:02http://www.intimo4you.com/index.php?page=shop.product_details&flypage=flypage&product_id=491&category_id=3&option=com_phpshop&Itemid=26
kasica_k
Koszulka jak koszulka, ale te MAJTECZKI! Mam nadzieje, ze tez beda do kupienia?
16 kwietnia 2007 at 15:59