Z okazji weekendu proponuję odpocząć od stanikologii dla średniozaawansowanych. A gdzie najlepiej się odpoczywa, jak nie wśród przyrody? Póki nie rozkwitnie lato, cieszmy się przyrodą na bieliźnie! Moda w tym sezonie ma obficie czerpać ze stylistyki dzieci-kwiatów. Podobno będziemy też świętować wielki powrót tak zwanych łączek, czyli drobnych kwiatowych wzorów na jednolitym tle. Ciekawie się składa, że Bravissimo oferuje nam dwa bardzo podobne stylistycznie i kolorystycznie modele – wspomnianą już wcześniej Maisie marki Freya oraz – i tu ciekawostka – model Thea rzadko w tym sklepie widywanej marki Lepel. W obu na jasnym tle pojawia się obfitość florystyczna w zieleniach i różach. Maisie nęci półprzejrzystą górną częścią miseczki, w stylu znanym z popularnego modelu Phoebe. Thea jest nieprzejrzysta, ale kwiatowy wzór na tym modelu szczególnie przypadł mi do gustu – subtelności dodają mu cienkie kontury. Oba nieco przywodzą na myśl kwiecistą porcelanę czy też elementy wystroju wnętrz w sielskim-angielskim stylu. Oba też mają coś, za czym przepada niejedna biuściasta – wzorzyste ramiączka! Takie ramiączko wychylające się przypadkiem spod bluzki po prostu musi sugerować, że pod spodem znajduje się coś ślicznego. Szkoda, że Thea tylko do miseczki G – za to w Maisie odzieją się także J-biusty.
Wypada także donieść, że jeden z moich ulubionych modeli tej wiosny, błękitna balkonetka Charlie Freyi z bardzo ciekawym wzorem, zgodnie z zapowiedziami, już od kilku tygodni w sprzedaży. A na zakończenie zapowiedź kolekcji letniej. Pippa w oliwkowe i liliowe kwiaty na białym tle pojawi się w sklepach w sierpniu. Zachęca solidnym zakresem rozmiarów (60 DD-F, 65-85 J), ale szkoda, że motywy roślinne nie zostały powtórzone na ramiączkach… A Wy? Jak Wam się podoba to bieliźniane flower power?
[zdjęcia: Bravissimo]
28 komentarzy
yaga7
Absolutnie nie dla mnie.
5 kwietnia 2008 at 08:25Ja czekam na jesień i jakieś mocniejsze kolory 🙂
aadrianka
Freya w ogóle ma świetne propozycje: Charlie, Mimi, Matisse… Zapowiedzi na lato też niczego sobie. Idę zagrać w totka:)
5 kwietnia 2008 at 10:39ekler.ka
jak nie przepadam za jasnosciami,to na maisie mam ochote. ale moze nie po regularnej cenie 🙂
5 kwietnia 2008 at 11:44thorrey
Mnie tam się STRASZNIE podoba, ale zawsze mam dylemat – pod co nosić takie staniki? Jeśli na lato, pod lżejszą jasną bluzkę, to czy nie będzie przebijać ten kwiatowy wzorek? Jeśli pod coś ciemniejszego, to czy nie szkoda, bo np. może zafarbować od ubrania lub “obleźć” na ciemno lub też przebijać na jasno. Zawsze mam ten dylemat i kończy się to kupnem beżowego stanika, który nie będzie przebijać spod jasnej bluzki :(. A szkoda, bo oba staniczki sa cudowne (na dodatek jakoś tak bardzo do siebie podobne – czy w branży stanikowej można oskarżyć o plagiat??? 😉
5 kwietnia 2008 at 12:09mauzonka
Osobiście wolę bardziej wyraziste wzory. Łączki do mnie nie przemawiają. Za to moja mama za kwiatuszki na staniku da się pokroić:)
5 kwietnia 2008 at 13:16kasica_k
Ja bym je nosiła pod zielone albo różowe. Nawet jeśli zafarbuje, nie będzie wielkiej szkody. Co do mocniejszych kolorystycznie kwiatków, to w czerwcu będzie
5 kwietnia 2008 at 14:03Cassie . Zdradzę w zaufaniu, że na lepszych fotkach wygląda fajniej niż w sklepie 🙂
kasica_k
Dlaczego ciągle nie działa a href? Link do Cassie: http://www.intimo4you.com/_,k49/Biustonosz_Cassie,t834.html 🙂
5 kwietnia 2008 at 14:05thorrey
Ta Cassie jest obłędna :). Ale szczerze mówiąc, czekam bardziej na Eleanor Olive – tę rzeczywiście mogłabym nosić pod coś zielonego, ale do tych to tych “arbuzów w różach” jeszcze muszę trochę dojrzeć. Aż szkoda byłoby takie coś chować pod ubraniem. Pippa też jest niezła, duże kwiaty na białym tle, tę znowu można byłoby ubrać pod niebieskie bluzeczki.
5 kwietnia 2008 at 15:57kasica_k
Miałyśmy okazję przyglądać się Cassie razem z maith, i ona stwierdziła, że gdyby ten różowy brzeg miseczek zlikwidować, to całość wyglądałaby dużo lepiej, mniej jarmarcznie. Też tak uważam.
5 kwietnia 2008 at 16:07kasiamat00
A ja dla odmiany patrząc na Cassie stwierdzam po raz kolejny, że zieleni nie lubię i nie polubię. Już wolę dzisiejsze łączki 😉 Lepelowa jest ładniejsza, ale… (i tu miałam napisać, że mogę o niej zapomnieć, bo Lepel szyje od 70, ale coś mnie tknęło i kliknęłam na link). Hmm, i tak jest za daleko na liście ładnych rzeczy do kupienia 😛 Jedyna zaleta to cena (20 funtów – kurcze, to jest tańsze niż polskie staniki).
5 kwietnia 2008 at 16:26kasica_k
Lepel jest tani, tylko jakościowo stoi nieco niżej od Panache czy Freyi, przynajmniej z moich dotychczasowych obserwacji. Ale skoro Bravissimo wzięło tę Theę, to może jest nienajgorsza. Chwalą ją za dużą zawartość bawełny. Zdaje się, że jest też usztywniana. Nie miałam nigdy usztywnianego Lepela, ciekawe.
5 kwietnia 2008 at 16:49klymenystra
Cassie jest pieknaaa. Kasico, ja mam sztywnego Lepela, jest w Galerii.
5 kwietnia 2008 at 18:09Pozdrawiam
kasica_k
Tak, pamiętam, że niektórzy mają 🙂 A jak się sprawuje? Bo ja mam tylko miękką Alicię – jest bardzo wygodna, ale mało solidna.
5 kwietnia 2008 at 18:12marusia.7
a ja czekam na Maisie, jak dojdzie to się pochwalę.
5 kwietnia 2008 at 18:23tyle lat nosiłam białe i czarne staniki, że teraz nawet na takie nie patrzę.
kolorowo!!
jagnieszkak
a ja jestem zachwycona tymi łączkami,uwielbiam wszelkie kolorowe staniki i te ogromnie mi się podobają,niestety mogę na razie o nich tylko pomarzyć bo jestem z lekka spłukana:(((
5 kwietnia 2008 at 22:33anna-pia
Kocham kwiatki 🙂 Noszę pod jasne, ale nieprzejrzyste bluzki.
5 kwietnia 2008 at 22:42jaagna
Maisie jest świetna. Juz ja testuję od chyba trzech tygodni. Wciąż jest ścisła, nie rozciagnęła się zbytnio. Kwiatki na miskach obłedne… Czuję się tak wiosennie i radośnie 🙂 Acha, wszystkie amatorki Maisie – ten model ma większą miskę niż standardowa Freya.
5 kwietnia 2008 at 23:06Teraz czekam na przesyłkę z ebya z Charliem! :-))))))
swierszczowa1
jaagna, robisz mi nadzieję. Jak większe? Porównywalne do arabelli czy jeszcze większe? Do Rio?
5 kwietnia 2008 at 23:31jaagna
Miski są o jeden rozmiar wieksze. Zazwyczaj noszę 70GG, a Maisie 70G. Na dodatek obwód wciąż jest ciasny, więc moze powinnam była kupić 75FF? Jak ci się podoba, to przymierzaj i kupuj! Jest w sklepie u Marysi.
6 kwietnia 2008 at 07:41thorrey
No jest, tylko rozmiarówka już mocno przebrana. Mojego 70E już nie ma, ale skoro mówicie że miska większa, to może spróbowałabym 65F.
6 kwietnia 2008 at 09:16zawsze_zielona
Ja też wolę mocne kolory. I za tę Cassie to chyba się dam pokroić. Freya na mnie leży kiepsko, ale może ten stanik będzie wyjątkiem…
6 kwietnia 2008 at 12:57amoureuse
A ja sobie przeglądałam zapowiedzi (nie wiedziałam, że coś takiego jest w Intimo), zobaczyłam Matildę i zakochałam się od pierwszego wejrzenia… Dobrze, że dostępna od czerwca, już wiem, na co będę pieniążki zbierać 😉 mmm… cudo 🙂
6 kwietnia 2008 at 13:28wielebnna
przecudne owe kwiecistości:) myślę sobie, że mogą być widoczne spod kwiecistej sukienki jako tzw. komplet 🙂
7 kwietnia 2008 at 22:57kasica_k
Dobra myśl 🙂 W ogóle kwieciste staniki bardziej kojarzą mi się ze strojami kąpielowymi niż z bielizną. Oczywiście im intensywniejsze kolory i większe wzory, tym silniejsze skojarzenie.
7 kwietnia 2008 at 23:30irbis1
Czytam o tych pięknych stanikach i nie mogę się nadziwić, że dopiero kilka tygodni temu, po tekście w “Wysokich Obciachach”, odkryłam to forum i to, że nie jestem sama na świecie. Jak większość biuściastych (jestem po zmianie z 70 F do 60 H, ale coś czuje,że H to jednak za małe miseczki), całe życie słyszałam, że takich rozmiarów nie robią. A teraz proszę, nawet mogę powybierać. Szkoda tylko, że te półprzeźroczyste kwiatki nie dochodzą do H.
8 kwietnia 2008 at 15:46kasica_k
My też się dziwimy, że dopiero niedawno o nas napisali :))
8 kwietnia 2008 at 16:01Fakt, Maisie w obwodzie 60 jest tylko do G. Niestety te najwęższe obwody często są dyskryminowane miseczkowo, ale można mieć nadzieję, że z czasem zakres się poszerzy. W końcu rynek sie rozwija.
marusia.7
Odsyłam Maisy 🙁 jest ładna, ale wg mnie strasznie rozciągliwa. A moze po prostu czas, by znów się zmierzyć? 🙂 No i miseczki rzeczywiście większe, tak o pół rozmiaru.
10 kwietnia 2008 at 19:51kasica_k
Uwaga: obie łączki przecenione! Na 15 (Lepel Thea) i 21,50 (Freya Maisie) funtów 🙂
19 lipca 2008 at 03:17