Jedyne części garderoby, którym jestem w stanie wybaczyć kraciastość, to szaliki i, rzecz oczywista, staniki. Do niedawna z hasłem „bielizna w kratę” kojarzyły mi się wyłącznie piżamy i męskie gacie. A tu proszę – czołowi producenci biustonoszy DD+, oprócz nieśmiertelnych kwiatków, groszków i paseczków, proponują nam także słodką kratkę. W sumie duże staniki to świetne pole do eksperymentów – większa powierzchnia, można zaszaleć nawet z dużym, wyrazistym wzorem. No to jedziemy: klasyczny już i bardzo popularny Panache Fiesta (up to J cup!), po nieco opatrzonych i już nieźle poprzecenianych (20 funtów!) różowo-kraciastych i niebiesko-kraciastych (blue), pojawił się w wiosennej, pastelowej wersji „aqua”. Freya proponuje elegancką Lucille (niestety tylko do miski H) – można dokupić sobie koszulkę do kompletu. Uwaga na maleńkie pomponiki między miseczkami! No i najlepsza wg mnie kraciasta propozycja na nadchodzący sezon: Kalyani Cheeky Checks, w wersji fioletowej i ceglastoróżowej. Ucieszyłabym się, gdyby oprócz stringów oferowano takież apaszki bądź torebki… Jeśli ktoś dysponuje linkiem do nie uwzględnionego dotąd modelu w kratkę – będę zobowiązana, jeśli się nim podzieli 🙂
Na zakończenie informacja: wszystkie linki, które podaję w blogu, prowadzą do sklepów wysyłających towar do Polski (niekiedy także z Polski :). O każdym wyjątku od tej reguły będę informować w tekście.