Na początek wieść dnia, a raczej – wieczoru. Wyczekiwany kolejny model Panache o zakresie rozmiarów dorównującym legendarnemu Tango II już w sklepach! Co prawda na miseczki GG-K trzeba będzie jeszcze kilka tygodni poczekać, ale wygląda na to, że warto… Przyznam, że Eliza nieco mnie zaskoczyła. Spodziewałam się kolejnego codziennego modelu, gładkiego i skromnego, tymczasem nasza nowość okazała się raczej śmiała i wieczorowa, przynajmniej w wersji czarnej (dostępna również kość słoniowa). W pierwszym odruchu mam ochotę zaprosić ją do grona moich czarnych faworytów, prezentuje się bowiem naprawdę smakowicie. Górna część miseczki to mocno przejrzysty tiul ozdobiony delikatnymi haftami, o faliście ukształtowanej krawędzi. Uwagę zwracają ozdobne ramiączka i zwiewna ozdoba pośrodku miseczek.
To jeszcze nie koniec wydarzeń. Wszystie nowości sezonu (i nie tylko) Panache możemy podziwiać na stronie www Panache Lingerie, która przeszła gruntowny lifting. Przedstawiono tam całą kolekcję z podziałem na „pod-marki” (Superbra, Atlantis etc. – kostiumy kąpielowe dostępne wciąż w starej wersji strony); są powiększenia zdjęć – szkoda tylko, że nie można obejrzeć fotografii wszystkich wersji kolorystycznych.
Wśród nowości, oprócz Elizy, znajdziemy niezwykły model Celine, oparty na formowanych termicznie miseczkach znanych z serii Porcelain, ale… z kwiatowym nadrukiem. Pastelowe róże połączono w jednej wersji z fioletem, w drugiej – tzw. złotej – nie wiadomo z czym, zapewne ze złocistym beżem (?). Koronkowy bok i ramiączka przedziwnie kontrastują z gładką wzorzystą miseczką. Hmm, sama nie wiem, co o Celinie myśleć…
Amatorki śliwek, oprócz już tu opiewanej nowej Anastasii, ucieszą się być może z fioletowo-różowej Karuzeli. Staniczek ten, dostępny również w wersji różowej (ciekawe, czy oznacza to „negatyw” tej pierwszej – róż z fiolerowym haftem?), ma mocno obniżony mostek (deep plunge) i występuje w tej wersji (jak sądzę) aż do miseczki H.
Miłośniczki Panache’owej klasyki ucieszą się z kolejnych „odsłon” sprawdzonych modeli. Oprócz nowej wieczorowej Fiesty, znanej już niektórym z nas z oferty Bellissimy (biały kwiatowy nadruk na czarnym tle – kolejny udany czarny model!) oraz granatowego Inferno, będą mogły zaopatrzyć się w szmaragdową (jadeitową) wersji niezawodnego Tango II oraz czekoladowe Porcelain.
Te z nas, które lubią dodać sobie nieco objętości, dostaną od Panache prawdziwy klejnocik – turkusowy Jewel marki Atlantis. Ten widok sprawia, że zaczynam tęsknić za początkiem alfabetu… a jakby tak Jewel z miseczką G?
[zdjęcia: Panache Lingerie]
30 komentarzy
yaga7
śliczne są te nowości i w ślicznych ciemnych kolorkach 🙂
25 września 2007 at 08:22A miałam już nie kupować staników przez najbliższy czas….. 😉
brzuchalek
🙁 linki do Panache sie u mnie nie otwierają. Eliza bardzo łada i szczęśliwie (jak dla mnie) nisko zabudowana. Boczki tez nie są chyba specjalnie szerokie 🙂
25 września 2007 at 10:33ansil
ech, coraz bardziej zaluje, ze Panache nie dla mnie.. eliza boska
25 września 2007 at 13:05maheda
Akurat Eliza mi się nie podoba. Ale Celina przepiękna, szkoda, że miseczki tylko do G 🙁
25 września 2007 at 14:14a.l.t.e.r.n.a.t.y.w.a
Nie ma sześćdziesiątek a kolekcja Atlantis zaczyna się od 70 pod biustem 🙁
25 września 2007 at 18:34zania_uk
no wlasnie, jak to jest z tymi 60-tkami? bo na stronie panache wszystko zaczyna sie od 65/30, a przeciez bravissimo ma pare modeli panache w rozmiarze 60/28 (chociazby wszystkie tangoII i tango plunge). no i jak to jest? ktos wie?
25 września 2007 at 19:29a.l.t.e.r.n.a.t.y.w.a
To jeszcze dodam, że na starej stronie Panache sześćdziesiątki były, a modele Atlantis zaczynały się od 65 na pewno, a nie jestem pewna, czy nie 60. A na forum małobiuściastych dowiedziałam się, że Panache zaprzestaje produkcji 60-tek. Ja to mam pecha 🙁
25 września 2007 at 19:42swierszczowa1
Może im te 60-ątki nie schodziły ze względu na szerokie fiszbiny? OPbwodowe 60-ątki moze wąskie klatki piersiowe mają i w wiekszosci wolały freyę? Przynajmniej ja obwodowa 60-ątka powiedziałam sobie że więcej Panache nie kupie. Zauwazyłam też że na bravissimo jest całkiem spory wybór nie tak starych modeli (te ciemnoczerwone, one całkiem nowe chyba są) i rozmiarówka jest dalej od 60:/. Więc w sumie nie wiem czy wycofali:/
25 września 2007 at 20:55Z najnowszych podoba mi się Celina. Lubię takie dziwactwa. A Eliza fajnie nadaje się do wystawiania “przypadkiem” ramiączek 😉
kasica_k
Bravissimo to w ogóle jest sprytne. Najwyraźniej wydębiło od Panache modele specjalnie dla siebie, bo gdzie indziej jakoś ich nie spotkałam. Nie mówiąc już o np. Kalyani, które w innych sklepach bywa w dużo mniejszym wyborze. Chyba dobrze im idzie ten biznes (good for us :))
25 września 2007 at 22:28bajgla
Mam nadzieję, że na Bravissimo Karuzela i turkusowe Tango będą od 60. Celina mi się w sumie też podoba 🙂
25 września 2007 at 22:43martasap83
mi się podoba Eliza 🙂
26 września 2007 at 13:58jak tylko będzie mój rozmiar to zaraz zamawiam
ungore
Wiem, wiem… nie powinno mnie tu w ogole być z racji mojej płaskiej klatki piersiowej ale pozwolę sobie na …. zawołanie- Ratunku!! szukam i szukam rozmiarów w Internecie i im więcej znajduje tym mniej wiem. Moje Panie.. w sklepach Polskich standardowo zawsze proszę o 75B natomiast według brytyjskiej rozmiarówki powinnam nosić (tak mi dobrano w sklepie) 32C czy to jest to samo? bo według moich obliczeń 32C to 70C..czy to możliwe przy 79cm pod biustem i ok.90 cm(jakieś marne 5mm w tą czy w tą chyba nie robi różnicy) ;-)w najszerszym miejscu?
26 września 2007 at 17:43Mam jeszcze jedno pytanie czy wiecie może gdzie i kiedy będzie dostępny najnowszy model stanika wonderbra nipples? http://www.lejeuquitetonne.com/
pozdrawiam szczęściary , które mają czym oddychać 🙂
swierszczowa1
Ungore, czy Ty się pod biustem zmierzyłaś na wydechu i na maksa ciasno? Tak żeby Ci oczy na wierzch wyszły? Jesli tak to faktycznie wychodzi 75B/C. Jesteś miedzy rozmairami. Powinnaś mierzyc takie i takie. Jesli jednak nie zmierzyłas się tak super ciasno to raczej 70D/E (znowu pomiędzy wymiartami)
26 września 2007 at 17:51swierszczowa1
A najlepiej jak wybierając stanik przymierzysz te 4 rozmairy. O ile w niekórych obwód 75 moze być akurat o tyle w innych (bardziej elastycznych), moze być za luzny, i nie bedzie podtrzymywał piersi.
26 września 2007 at 17:53ungore
Moja mama mnie wyśmieje gdy po takim czasie noszenia obśmianego 75B oświadczę jej, że noszę C 🙂 ona najchetniej wcisnęłaby mnie w A. (sama szczęściara ma solidne D) na wydechu 75.5. cm a w miare luźno mierzyłam w najszerszym miejscu to wyszło 90cm.
26 września 2007 at 18:19Dziękuję baardzo za szybką odpowiedź! 🙂
swierszczowa1
Jak na wydechu 75,5 to obwód 75 za szeroki 😛 Zresztą jak podczytujesz Kasicy blog to sama wiesz. No to teraz nie nosisz C tylko E :P. A mama dobrze pomierzona? Może zamiast dużego D powinna nosić małe G?
26 września 2007 at 18:43swierszczowa1
A dodam że ja tez mam w biuście 90cm. Wiec nie mów ze to mały biust :P. W końcu nosi się to G. (co prawda 60G, no ale G)
26 września 2007 at 18:45swierszczowa1
Znowu ja:) Jeszcze dodam co myślę o wmawianiu komuś ze wygląda na B a nie na C. Przecież przy tym samym obwodzie te miski różnią się o 2,5cm w biuście. No zaiste strasznie wielka różnica. Przy 90cm daje to jakieś 2,78%. Jesteś w stanie gołym okiem zauważyć jak czegoś jest więcej albo mniej o 2,78%? To jest taka sama bzdura jakby mi ktoś mówił ze na pewno nie mam rozmiaru buta 39 bo jemu moje stopy wyglądają na 38. (Nie wspominając już ze czasem mam 38 a czasem 39 a w niektórych modelach 40)
26 września 2007 at 19:16ungore
Mnie się po prostu w głowie nie mieści, ze
a) mogłabym mieć za mały stanik przez tyle lat..
b) miałabym nosić miseczkę D ;o
W ogole to z mamą mam problem bo nie wiem jak ją namówić na mierzenie i zmianę nawyków. Od lat niezmiennie nosi swoje D…wszystko z Triumpha i takie mdłe.. dostala kiedyś stanik Valisere , który niewiarygodnie dobrze podnosił biust i był naprawde moim zdaniem genialnie dobrany rozmiarowo to marudzi , ze w takich stanikach piersi będą wyglądać na większe i nosi te nic nie podnoszące Triumpy… jakieś pomysły?
Czytam już od jakiegoś czasu i miałam znaleźć alternatywnego bloga dla kobiet z małym biustem ale chyba wstąpiłam w szeregii tych bardziej uprzywilejowanych 🙂
26 września 2007 at 19:23maith
Czyżby zatem to, że Panache wycofuje się na razie z 60-tek okazało się okrutną prawdą? Bo jeśli tak, to warto zwrócić ich uwagę na szczuplejszy rozmiarowo od brytyjskiego rynek polski…
26 września 2007 at 19:42swierszczowa1
Ungore. Z tym 75B to stanik niekoniecznie za mały. Raczej za duży. W żebrach. Przez co nie ma szans podtrzymywać Ci piersi. dlatego proponujemy Ci mniejszy stanik 70D (E). On jak wiadomo jest taki sam w misce tylko mniejszy pod biustem. Ty nie będziesz nosić „miski D” tylko rozmiar 70D który jest o 10 centymetrów mniejszy w misce niż rozmiar 80D. to już jest różnica którą można zobaczyć gołym okiem. 10cm różnicy widać a nie jakieś 2,5 (jak między rozmiarami 75B i 75C). Osoba nosząca 80D ma od Ciebie sporo większy biust. I raz może Ci wypadać rozmiar 70D raz 70E a raz 65F. Są to rozmiary bardzo zbliżone. tak samo jak mi raz może noga dobrze mieścić się w rozmiarze 38 a innym razem potrzebuje 39.
26 września 2007 at 21:51swierszczowa1
A może pokaż mamie “biusty tygodnia”. Czy dziewczyny mając wąskie obwody i duże miski mają piersi większe? Bo ja spotkałam się z opinią ze sobie zmniejszyły:). No moze małe biusty wydaja się większe ale duze napewno mniejsze. I co ważniejsze dobrze ostanikowane piersi nie skaczą i nie falują przy gwałtownych ruchach, a takie skaczące piersi właśnie zwracają na siebie uwagę. A jak Ci się nie uda z mama to się nie przejmuj. Są osoby niereformowalne. Może jak zobaczy Ciebie w 70E to powoli zacznie się przekonywać ze same literki nic nie znaczą.
26 września 2007 at 21:58swierszczowa1
Ungore specjalnie dla Ciebie znalazłam zdjecie pani noszącej 70E. (czyli brytyjskie 32DD):
26 września 2007 at 22:33http://www.knickersblog.com/?p=986
ungore
DZIĘKUJĘ Ci BAARDZO 🙂 powiem szczerze, że zdjęcie tej Pani jest najmocniejszym argumentem by pójść w końcu do sklepu i kupic stanik w innym rozmiarze. Literki chyba niewiele znaczą.. Swoją drogą bardzo żałuję, że w Polsce nie spotkałam sklepu , w którym wykwalifikowana osoba zmierzyła, doradziła etc. było to dla mnie szokiem gdy kupowałam bieliznę w Londynie) na początku gdy ‘jakaś baba’ 😀 weszła za mną do przymiezalni, patrzyła na mój śmiechu warty biust i na dodatek się wymądrzała! Teraz widac miała kobieta rację bo przyniosła mi od razu wyżej wymienione 32C i na pewno jest to lepsze niz 75B. A może to ja wybieram złe sklepy i nie doceniam ojczyzny?czy spotkałyście się z takim “doradztwem”gdzieś..?jeśli tak to gdzie?
27 września 2007 at 15:00kasica_k
W większości sklepów sprzedające panie zupełnie nie znają się na dobieraniu bielizny (jeśli już próbują to robić, to odbywa się to na zasadzie wciskaniu Ci tego rozmiaru, który akurat jest, a nie tego, który pasuje), ale pojawiają się już chlubne wyjątki, na przykład Avocado na Brackiej 1 w Warszawie.
27 września 2007 at 15:24kasica_k
Aha, “baba” nie powinna sama wchodzić za Tobą do przymierzalni, a dopiero wtedy, gdy sama ją poprosisz (wcześniej powinna tylko zaoferować ewentualną pomoc). No chyba, że w Anglii jest to bardziej przyjęte, ale wątpię. Prawdziwa profesjonalistka powinna być dyskretna.
27 września 2007 at 15:27ungore
Może się wybiorę przy najbliższej okazji, dziękuję za informację. Możliwe, że zapytała czy potrzebuję pomocy.. Pamiętam, że to był jeden z pierwszej dziesiątki moich staników 🙂 i byłam , jak na nastolatkę przystało, tak zestresowana , zakompleksiona ale i mile zdziwiona tym, że ktoś oferuje fachową poradę. Szkoda, że zignorowałam i mimo wszystko uparcie przez ponad 6 lat ubieram się w zły rozmiar… cóż.. życie zaskakuje 🙂
27 września 2007 at 17:04kasica_k
To teraz Ty mile zaskocz swój biust i podaruj mu super stanik 🙂
27 września 2007 at 19:43klea-is-one
cześć!
8 lipca 2008 at 10:36chciałabyym się dowiedzieć jaki rozmiar powinnam nosić przy wym.68/89 z góry dzięki za odpowiedż 🙂
aadrianka
Klea-is-one: pytanie zadaj tutaj:
forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=32203&w=81654056
Zapraszamy:)
8 lipca 2008 at 12:21