Kolekcja Biustów dzięki Wam ciągle się powiększa. To już jedenasty! Jak widzicie, zdecydowałam się przestać wymagać od modelek odziewania się w obcisłe trykoty i pozwolić biustom wystąpić w tym, w czym czują się najlepiej (oczywiście, jeśli jest to „anatomicznie” dopasowana bluzeczka – nie ma przeszkód!).
Beata nosi biustonosze w rozmiarach brytyjskich 30G lub 30GG. Na zdjęciu ma na sobie stanik Freya Zeta w rozmiarze 30G, co odpowiada rozmiarowi 65 pod biustem i wymiarom około 96,5-99 w biuście. Rozmiar jest stosunkowo dobrze dopasowany do wymiarów modelki – Beata mierzy bowiem 67 cm pod biustem, a jej obwód w biuście waha się między 96 a 98 cm. Osoby, którym bliski jest temat dobierania rozmiarów zauważą jednak, że przy takich wymiarach warto byłoby spróbować też rozmiaru 60 (ang. 28) – i rzeczywiście, Beata nosi biustonosz zapięty na najciaśniejszą haftkę i nie miałaby nic przeciwko węższemu obwodowi i odpowiednio „przeliczonej” miseczce (60H lub HH). Niestety firma Panache, lider pod względem wyboru ładnych modeli w obwodzie 60 i większych rozmiarach miseczek, używa fiszbin o kształcie nie pasującym do jej figury, toteż Beata na razie poprzestaje na ofercie innych marek.
Jak widać na zdjęciach, Beata jest szczupłą dziewczyną (172 cm wzrostu) o zgrabnych piersiach, które wcale nie wyglądają na duże. Są też stosunkowo wysoko osadzone, a biustonosz ładnie je podtrzymuje na naturalnej wysokości. Brak nienaturalnych wybrzuszeń czy wrażenia ciężkości biustu, wszystko prezentuje się zgrabnie i okrągło. Jednym słowem – piękny biust w dobrym opakowaniu 🙂 Jednocześnie możemy zaobserwować, jak korzystnie prezentuje się ten typ figury w bluzce o fasonie „zakładanym”, z dekoltem w szpic.
Nasza modelka ma oczywiście za sobą długie poszukiwania dobrego biustonosza – przewinęły się przez jej ręce (i biust :)) staniki Triumpha w rozmarze 75E, Feliny 70G czy różnych brytyjskch marek w 70F. Niestety zbyt szeroki obwód stanika to nie jest to, co tygrysy lubią najbardziej… jeśli nasz obwód pod biustem wynosi poniżej 70 cm, z reguły powinnyśmy sięgać po biustonosze w węższych rozmiarach (65, 60), oczywiście z miseczką dopasowaną do naszego obwodu w biuście. Wielka szkoda, że gros firm produkujących bieliznę nie bierze pod uwagę potrzeb tej grupy, szczególnie licznej wśród dziewcząt i młodych kobiet, które przecież z reguły przepadają za piękną bielizną i chętnie ją kupują – pod warunkiem, że dobrze się w niej czują, a to zapewnić im może przede wszystkim odpowiednie dopasowanie rozmiaru.
Na zakończenie dygresja. Pod pewnym artykułem na pewnym portalu przeczytałam niedawno głos osoby twierdzącej, że nosi 85B i ma kłopoty z dobraniem właściwego stanika. Przyznam się, że za każdym razem, gdy widzę wysoką liczbę towarzysząca jednej z pierwszych liter alfabetu, zapala mi się światełko alarmowe pt. „za szeroko pod biustem, za mała miseczka”. Moje obawy po raz kolejny okazały się słuszne. Na pytanie, czy moja rozmówczyni jest osobą na tyle pulchną, że musi nosić obwód 85, otrzymałam odpowiedź przeczącą (nie jest pulchna, ale musi, bo ma „duży biust”). Jeśli większość kobiet rzeczywiście uważa, że biust w staniku należy upychać w obwodzie, zamiast w miseczce (bo kto by tam wpadł na to, że miseczki w staniku NIE służą jedynie do zakrywania brodawek?) – wiele jeszcze czasu upłynie, zanim choćby 70F stanie się powszechnie dostępnym w sklepach rozmiarem. Nie ma towaru bez klienta, nie ma jakości bez wymagań! A Wy? Czy też macie takie znajome?
[Bardzo dziękuję modelce za „sesję zdjęciową”, a czytelnikom przypominam, że kopiowanie, powielanie, publikowanie – jak zwykle zabronione.]
15 komentarzy
maheda
Ślicznie 🙂
21 września 2007 at 19:44Wcale nie widać, że to biust, na który pasuje “tak olbrzymia miseczka, jak 60HH” 😉
Może w końcu kobiety zorientują się, że sama literka miseczki naprawdę NIC nie mówi o wielkości piersi, jeśli nie wiadomo, jakiego obwodu dotyczy?
maith
Kolejny, bardzo fajny materiał 🙂 Oczywiście po rozpuszczeniu nas super materiałami porównawczymi od razu pojawia się pytanie – czy Beata zgodziłaby się poświęcić dla ludzkości i dla porównania pokazała w jakimś szkaradnym staniku, który (niee, to przecież niemożliwe 😉 jeszcze nie dawno nosiła? 🙂
22 września 2007 at 00:58Z drugiej strony na pewno wszyscy zrozumieją, jeśli modelka jednak odmówi oszpecenia się choćby na chwilę tak, jak wiele Polek robi to na codzień.
maith
Oczywiście miało być “nie tak dawno” 🙂
22 września 2007 at 00:59swierszczowa1
Bardzo zgrabna modelka. I świetnie wygląda w tym staniku i w tej koszulce. To że staniki w rozmiarze 60H produkuje tylko jedna firma woła o pomstę do nieba. Ja niestety z bólem dochodzę do wniosku że powinnam nosić 55H lub 55HH. :(. Dziś kupiłam nici i zaraz zabiorę się za generalne zwężanie moich wszystkich 60-ątkowcyh staników. A misek w tych 60G też powoli zaczynam wyrastać :(. No to się wyżaliłam 😉
22 września 2007 at 18:07amoureuse
Świetny blog, śledzę już od jakiegos czasu, dziekuje za linki do niesamowitej bielizny i za wsparcie dla Biusciastych, chociaz przyznam, ze zaczynam miec kompleksy!!! Mam (dobrze dobrane) 75E i tutaj to się malutkie wisienki wydają :/
23 września 2007 at 21:12Co do pytania, to odkąd sama mam dobrze dobrany rozmiar, to zwracam uwagę na staniki innych dziewczyn i niestety-bardzo duzo sporych biustow jest deformowane. To wrecz wstyd zapytac w sklepie o miseczke E czy F (chociaz, o ironio! kazda chce miec duzy biust!) i ja rowniez spotykam sie z komentarzami: ale to dla pani za duze bedzie…
Kasico, czytalam na Twoim blogu o przeklętym w sklepie pytaniu: “może 75B?”
Proponuję w sklepach akcję: moze 75D? 😉
Pozdrawiam!
kasica_k
Witam! Nie jesteś pierwszą, która proponuje “odpowiednio dopasowaną miseczkę D” jako nowy standard 🙂 D-biustów jest naprawdę zatrzęsienie…
24 września 2007 at 01:54szarsz
o, jaki maleńki biuścik 🙂
24 września 2007 at 09:28Serio, dobry biustionosz i ta bluzka naprawdę optycznie go pomniejszają.
bajgla
Bardzo zgrabna modelka i super bluzeczka, uwielbiam takie odcienie zielonego.
25 września 2007 at 22:46besame.mucho
Maith – modelka by chętnie materiał porównawczy podesłała, ale w przypływie euforii (dzika radość z faktu posiadania sporej już ilości dobrze dobranej bielizny) wszystkie stare staniki z dziką satysfakcją wywaliła byle dalej.
25 września 2007 at 23:55ungore
Ratunku!! szukam i szukam rozmiarów w internecie i im więcej znajduje tym mniej wiem. Moje Panie.. w sklepach Polskich standardowo zawsze proszę o 75B natomiast według brytyjskiej rozmiarówki powinnam nosić (tak mi dobrano w sklepie) 32C czy to jest to samo?
26 września 2007 at 17:30Mam jeszcze jedno pytanie czy wiecie może gdzie i kiedy będzie dostępny najnowszy model stanika wonderbra nipples? http://www.lejeuquitetonne.com/
lewaloff
pewnie, że mam takie znajome – część udało się oświecić, niestety własna szwagierka pozostaje niewzruszona twierdzi, że 85B to jej rozmiar, choć jest szczuplejsza ode mnie (80G), o wyjściu do sklepu gdzie się znają na rzeczy nawet nie wspominam, ale dziewczę jest tak wstydliwe, że nie da się “skonsultować” najbliższej rodzinie. Za pół orku kończy 18 lat, wtedy ją upijemy i nieprzytomną wsadzimy we właściwy rozmiar na moje oko 70D jak nic
27 września 2007 at 13:41kasica_k
:)))
27 września 2007 at 15:30Może wcześniej podrzuć dziewczęciu to 70D? Możesz zamalować metkę, tak żeby nie było widać literki 😉 Klasyczny przypadek literkofobii.
candia82
Ale na pierwszym zdjeciu wyglada jakby te ramiaczka strasznie sie wpijaly w cialo! Takie podnoszenie biustu na sile – takie to sprawia wrazenie na laiku, ktorym jestem 😉
5 października 2007 at 09:18besame.mucho
Ramiączka są dobrej długości i nie wbijają się. To kwestia budowy – niektórzy już tak mają, że wszystkie kości im strasznie odstają. I w tym przypadku tak jest – ramiona tak wystają, niezależnie od tego czy w staniku czy bez niego.
5 października 2007 at 16:54jasminowa_herbata
Zgadza się, bardzo dużo zależy od linii obojczyka.
14 maja 2009 at 21:24