WRynek i moda

Funt staników za funty, czyli wyprzedaże – sezon lato 2015 :-)

Zamiast znów wracać do przeglądów przyszłych kolekcji (bo jeszcze parę w zanadrzu zostało :-), zapodam temat gorący i aktualny. Uwielbiam marzyć o nowych kolekcjach, ale jednocześnie bardzo często kupuję stare – gdy osiągną przyjaźniejsze ceny 🙂 Stanowczo zbyt dawno nie było notki o wyprzedażach – biję się w świeżo ostanikowane w przecenioną Frejkę (tę powyżej 🙂 ) piersi. A Stanikomaniaczka musi wiedzieć, gdzie dobrze, tanio i TERAZ, a nie ewentualnie za pół roku i jeszcze pół, prawda?

Frejki „na Brastopie”

Pytałyście mnie ostatnio kilka razy na fejsie, co to takiego ten Brastop i czy wysyła do Polski? Te pytania uświadomiły mi, że nie rozmawiam tylko ze starymi wyjadaczkami, które klikają w brytyjskie bra-sklepy od czasów, gdy „bra-fitting” był tylko dziwnym słowem z jednej z tutejszych notek.

Brastop.com to brytyjski sklep netowy, sprzedający głównie końcówki kolekcji angielskich marek, takich jak Freya, Fantasie, Panache, Gossard, Curvy Kate (z tą ostatnią firmą Brastop jest powiązany własnościowo, więc ma zawsze pełną ofertę). Zdarzają się nawet marki polskie (ale te zwykle korzystniej kupić w kraju). Można tam kupić także kolekcje bieżące, ale sama jakoś nigdy nie zaglądam tam w tym celu. Promocje są na porządku dziennym – warto zapisać się na newsletter. Przy tym nie martwcie się, jeśli nie zdążycie skorzystać z którejś z obniżek – za chwilę będzie kolejna. A to zniżka na kod, a to darmowa dostawa… ciągle coś się dzieje. (na wszelki wypadek zaznaczę, że nie jestem związana z Brastopem żadną umową współpracy, mimo iż od początku świata lansuję go niezmordowanie. 😉 )

I tu dochodzimy do powodów, dla których ten tekst raczej nie spodoba się polskim sklepom… Brastop, podobnie jak kilka innych sklepów zlokalizowanych w UK, mówiąc brutalnie, psuje im interes. Z jednej strony rozumiem, dlaczego na Brastopie jest taniej niż w Polsce i jakie to niesprawiedliwe wobec dziesiątków fajnych sklepów polskich, które naprawdę się starają i ostanikowują codziennie setki Polek. Z drugiej strony moja kieszeń, ani też zapewne Wasza, nie jest bez dna.

Pierwszy z brzegu przykład – Freya, model Ooh La La w kolorze flame, mój wytęskniony musisztomieć minionej zimy, czyli AW14. W Brastopie kosztuje teraz £23,95 (-27%), zarówno wersja D-G, jak i GG-K. Jeśli dodamy koszt dostawy (£5,95 za przesyłkę nierejestrowaną do Europy – tak, Polska jest w Europie i Brastop do Polski wysyła od chyba początku świata), to przy założeniu kursu funta na poziomie 5,80 PLN, zapłacimy za tę płomienną Frejkę około 174 złotych.

Tymczasem w Polsce cena oscyluje w okolicach dwustu kilku złotych, plus wysyłka. No i trzeba się czasem ostro naszukać swojego rozmiaru. Duże sklepy angielskie mają bowiem tę zaletę, że mają dużo towaru w jednym miejscu, i to zwykle w pełnym zakresie rozmiarowym (polskie sklepy często obcinają mniej – podobno – popularne u nas rozmiary, jak miseczki G+ czy obwody 75+ i 65-). Wyobraźmy sobie teraz, jakim rajem były zakupy w Brastopie, gdy funt był tańszy… ech, pomarzyć.

W identycznej cenie mamy Doodle (buuu, skończył się mój rozmiar), i żółciutkiego Ignite (rozmiarów jeszcze multum).

Za £31,95 (-27%) możemy skosić piękną czerwoną Allegrę marki Fantasie, do której tak się modliłyśmy, czekając na poprzednią kolekcję. Na złotówki, razem z przesyłką, będzie to około 220 złotych.

W Polsce w ogóle trudno ten staniczek wyszperać, przynajmniej online – gdzieś w oko rzuciła mi się cena 271 zł, nie licząc wysyłki, gdzie indziej – aż 299 zł. No właśnie, co do szperania – wiele modeli bielizny UK nie trafia do naszych sklepów wcale, albo w bardzo małej ilości. W kraju producenta wygląda to zupełnie inaczej. Nie muszę szukać godzinami swojego 36G i cieszyć się, że dorwałam ostatni egzemplarz w jednym z dziesiątek naszych bra-sklepików. Bo wiem, że prędzej czy później znajdę je w Brastopie bez żadnego problemu.

Aha, jeszcze kwestia dostawy i zapłaty. Dla tych z Was, dla których zakupy na zagraniczym onlajnie wciąż są terenem nieznanym – starczy mieć kredytówkę. Przesyłka z UK idzie średnio tydzień. Czasem małych kilka dni. Jeśli Wasza poczta uwielbia „znikać” zagraniczne przesyłki, musicie wybrać opcję rejestrowaną – ta jest o kolejne 4 funty (23 złote) droższa, i interes robi się już nieco mniej korzystny.

I jeszcze jeden powód, by zaglądać do Brastopu – można tam dorwać w bardzo korzystnych cenach resztki nieistniejącej już marki Fauve. Chyba wszystkie moje Fauviaki pochodzą właśnie stamtąd 🙂

Dopisek po uwadze jednej z Was: ponoć czasem Brastopowy formularz zjada znak “/”, więc podając swój nr domu i mieszkania lepiej wpisać np. 5 m. 45, niż 5/45.

Gratki „na Listkach”

Listki, to w stanikomaniackim żargonie kolejny netowy sklep z siedzibą w Zjednoczonym Królestwie – Figleaves.com. To taki Amazon, tyle że dla bielizny, plus trochę ciuchów (w tym biuściastych!). Znajdziemy tam wszystko – i nowości sezonu, i resztki starszych kolekcji. Ceny bywają wyższe niż w Brastopie, ale czasem spadają niżej, gdy resztka jest już bardzo resztkowa 😉 Znajdziemy tam prawie wszystkie znane D-plusowe marki brytyjskie, a także kontynentalne, jak Aubade, Chantelle czy Triumph, i marki własne (z reguły dość tanie). W tym momencie najbardziej interesuje nas dział Sale DD+ 🙂

Z Frejek, znajdziemy tam na przykład świeżutkiego Firecrackera za £23. Aż mam ochotę kliknąć! Razem z kosztami wysyłki (identycznymi, jak w Brastopie), zapłaciłabym za niego ok. 168 złotych, podczas gdy w kraju kosztuje ponad 200.

Doodle chyba tu też świetnie się sprzedał (£23,10 – co razem z wysyłką daje także ok. 168 zł), ale moje 36G jeszcze się ostało – toteż kliknęłam czym prędzej 😉

Warto też wiedzieć, że na Listkach nowości z brytyjskich marek pojawiają się szybciej niż w Polsce (co zrozumiałe), a także, że część oferty takich marek jak Fantasie czy Elomi w ogóle nie trafia do naszego kraju. Weźmy Elomi – sklepy często zamawiają tylko obwody 85 (38) i większe, a co z takimi inbetweenies jak ja, które kochają markę, a potrzebują 80 (36)?

A co do Fantasie – na przykład fioletowej Eclipse jakoś nigdzie u nas nie znalazłam, a chętnie wypróbowałabym wreszcie miseczki ze spacer foam (dzianina dystansowa 3D) w wykonaniu tej marki. Czym prędzej więc ustrzeliłam ją także, za przyjazną cenę £21,50, co oznacza, że razem z wysyłką zapłacę za nią około 160 zł (za kolory bazowe tego modelu w Polsce płaci się ponad 250 zł!).

Tu warto zauważyć, że o ile bazówkę (czyli kolory cielisty, czarny, biały/kość słoniowa) rzadko w ogóle się przecenia, to od Listków od czasu do czasu dostaniemy na maila kody promocyjne, działające na wszystko. Na przykład -20%. Dlatego warto i tu zapisać się na newsletter.

Bravissimo

Na dział Sale w Bravissimo.com (netowa filia brytyjskiej sieci sklepów z bielizną D+) jestem od kilku lat obrażona. Kiedyś dawało się tam ustrzelić prawdziwe okazje, dziś przeceny są niewielkie i/albo dotyczą tylko mocno przetrzebionych rozmiarówek. Come on, przecena starego modelu tylko o 3 funty? Rzucę tu jednak mały offtopic, dlaczego warto zaglądać do Bravissimo – nigdzie indziej nie dostaniemy produktów marki własnej Bravissimo, które bywają bardzo inteteresujące, również w pełnej cenie. Co na przykład powiecie na usztywnianego plandża pokrytego satyną, w rozmiarówce do J?

Satine by Bravissimo nie udało mi się jeszcze przetestować, ale kusi mnie ona już od wielu sezonów. Bravissimowa marka nie jest może szczególnie oryginalna jeśli chodzi o design (wiele dziedziczy ze stylistyk Frei czy Cleo by Panache), ale słynie z dobrych konstrukcji i mocnych drutów.

Bras Galore

Lubię ten sklep za skojarzenie z dziewczyną Bonda oraz za tańszą wysyłkę – tylko £4.50 za zwykłą dostawę do Europy. Znajdziemy tam tylko towary ze stajni Evedenu, czyli obecnie Wacoal. To znaczy Freyę, Fantasie, niedobitki Fauve oraz Elomi. Wybór za to jest naprawdę duży – mam wrażenie, że są tam po prostu całe kolekcje. Obecnie na Bras Galore nie ma regularnych wyprzedaży (nawet modele gdzie indziej wyprzedawane tutaj są w pełnej cenie – warto uważać), ale często pojawiają się zniżki -10% czy też darmowe wysyłki – okazja, by ustrzelić jakąś nowość odrobinę taniej, mimo że dopiero co pojawiła się w sklepach. Rozmiary zawsze w pełnym wyborze. W co kliknę – jest wszystko 😉

Tak, oni wysyłają do Polski!

Jeszcze raz podkreślę – wszystkie wymienione sklepiki wysyłają do Polski. Dałoby się z pewnością znaleźć takich więcej. Dałoby się też znaleźć więcej okazji, wszak sezon wyprzedaży dopiero się zaczyna… Dlaczego powyżej ograniczyłam się praktycznie do marek Freya i Fantasie? Bo po pierwsze je lubię, a po drugie w naszym kraju są one drogie – regularnie przekraczają psychologiczną granicę 200 zł. Dzięki angielskim wyprzedażom udaje się skutecznie zejść z tego poziomu, a do tego uzyskać dużo lepszy wybór rozmiarów, niż ma to miejsce na rynku krajowym. Dlatego zwykle zaczynam przeglądy angielskich sklepów od tego, co mają do zaoferowania w tych właśnie markach, a potem rozglądam się za innymi gratkami cenowymi.

A teraz mam nadzieję, że dorzucicie własne okazje. Co udało Wam się już upolować tego lata? 🙂

Może ci się spodobać

32 komentarze

  • Paulette

    Mi się udało kupić wymarzone flamingi (Cleo Darcy) na http://www.dahlialingerie.co.uk/ za jedyne 11 funtów i wymarzoną Orlę na ebay’u (nową!) za 140zł z wysyłką 😀

    25 czerwca 2015 at 09:35 Reply
  • wroobela

    ja na brastopoie kupuję od dawna ale nie mam jeszcze takiej wiedzy, żeby wiedzieć, który stanik trzyma rozmiar, który jest rozciągliwy itp. Obecnie przy zamówieniu za 100 funtów przesyłka do Polski jest za darmo.

    25 czerwca 2015 at 09:56 Reply
  • kasica_k

    @Paulette, dzięki za nowy adres 🙂 Taka Freya Bombshell za 14,50 to bardzo miła cena, tylko buuu czemu nie mają half-cupa 😉 Szkoda, że wysyłka droga – 9,50 za zamówienia poniżej 49,90 (od 50 funtów jest 5,50, czyli robi się możliwie :-). Opłaca się więc skosić więcej na raz. Jaki kolor Orli? Bo ja bym chętnie fioletową… 🙂

    @wroobela, tak naprawdę mało kto ma taką wiedzę, bo kolekcje co sezon się zmieniają, sama często wymieniam albo zwracam… Jeśli powstaje nowy kolor jakiegoś modelu, to przeważnie leży tak samo jak poprzedni, ale nawet to też potrafi się zmieniać. Warto wiedzieć np. że generalnie Freya i spółka są nieco luźniejsze w obwodzie od Panache i mają węższe fiszbiny, ale to też nie są zawsze sprawdzające się reguły. W razie czego swobodnie pytaj tu albo na Lobby Biuściastych, może ktosia będzie znała dany model. Choć na Lobby ostatnio ruch jest nieduży 🙁

    25 czerwca 2015 at 10:42 Reply
  • Cantemir

    Warto też zaglądać do My Curves & Me po wszystkie marki Panache w znakomitych cenach (często poniżej 10 za biustonosz).

    25 czerwca 2015 at 11:38 Reply
  • Cantemir

    http://www.mycurvesandme.com. Dopiero teraz sprawdziłam, niestety obecnie nie wysyłają poza UK, trzeba mieć tam jakąś psiapsiułę. To tak jak Leia z Evedenem, super ceny ale brak opcji zagranicznej wysyłki.

    25 czerwca 2015 at 11:45 Reply
  • lavoixmal

    Ja ustrzeliłam fioletową Orlę za 100zł plus przesyłka na allegro (kilka miesięcy temu, ale takim łupem warto się pochwalić)

    25 czerwca 2015 at 11:51 Reply
  • Krysia

    Ja kupuję zazwyczaj na angielskim ebayu. Tam Twój Ooh La La jest po 19,95 funtów + koszty przesyłki, jakieś 5 funciaków. Warto szukać na aukcjach, bo często jest taniej niż w sklepach internetowych. Z obsługi na tych aukcjach również jestem bardzo zadowolona 🙂

    25 czerwca 2015 at 13:00 Reply
  • Shiehallion

    Kasico, przypomniałaś mi o niebieskiej Freyce w piórka i szybko kliknęłam ją dziś na Allegro, bo cena oferty, na którą się zasadzałam, spadła i okazała się porównywalna z brytyjskimi :))
    A co do zaopatrywania się za granicą – kiedy wpadłam w sidła stanikomaniactwa, zaczęłam kupować na e-Bayu i w sklepie http://www.belle-lingerie.co.uk (nie miałam z nimi żadnych problemów, chociaż czytałam, że parę osób z Lobby narzekało). W Brastopie kupowałam tylko dwie Krągłe Kasie, które okazały się niestety nie dla mnie :/ Znam też http://www.dahlialingerie.co.uk – oferta spora, nie mam uwag, czekałam tylko kilka dni na maila z informacją o zamówieniu, co mnie ciut niepokoiło.
    A skoro teraz są przeceny, to chyba niestety muszę znowu zasilić Paypala 😉

    25 czerwca 2015 at 13:14 Reply
  • kasica_k

    @Shiehalion, no to się cieszę, że Cię zainspirowałam do zakupu 😉 Freyka w piórka jest superfajna, dłuższy czas widywałam ją w Brastopie, ale jakoś nie mogłam złapać swojego rozmiaru, a ostatnio nagle się pojawił. Więc złapałam i jestem hepi – jednak co Frejowe mgiełki to Frejowe mgiełki 🙂
    W belle-lingerie nie kupowałam. A tak nawiasem mówiąc, ciekawa jestem, czy któraś stanikomaniaczka pamięta jeszcze ten sklepik: http://www.lawtonslingerie.co.uk/enter.html Niezłe zabytki można tam znaleźć (zresztą sam sklep też zabytkowy 😉 Kupiłam tam kiedyś Fantasie i było OK. Albo nocne polowania w Curves&Lace już nieistniejącym 🙂 (raz były Panaszki za chyba 6 funtów?)

    Co do ebaya – to też świetna opcja, aczkolwiek ja poluję tylko w sklepach. Kiedyś zraziłam się używanymi stanikami udającymi nowe i od tamtego czasu jestem nieufna wobec serwisów aukcyjnych. Może kiedyś mi przejdzie 😉

    25 czerwca 2015 at 13:51 Reply
  • Shiehallion

    Na e-Bayu kupuję głównie w sklepach 🙂 tzn. są sklepy, które wystawiają też na Allegro, są też sprzedawcy z odpowiednią liczbą komentarzy, gwarantujący możliwość zwrotu – inaczej nie ryzykuję zakupu.
    A co do mgiełek Freyowych – miałam do nich uprzedzenia (uznawałam, że za dużo odsłaniały), ale mi przeszło i upolowałam już dwie, a teraz zastanawiam nad klasyczną Arabellką, bo w jednym sklepie widzę swój rozmiar w dobrej cenie 🙂 A upolowanie 32DD wcale nie jest takie łatwe, jak się okazuje.

    25 czerwca 2015 at 15:02 Reply
  • wroobela

    @kasica_k To idąc za ciosem zapytam. Jeśli z Avy mam 85E to brytyjskie marki typu curvy w jakim rozmiarze powinnam szukać? Czy przeliczyć po prostu 38E, czy jakoś inaczej na miskę?

    25 czerwca 2015 at 15:37 Reply
  • kasica_k

    @wroobela, nie wiem jak tam dokładnie u Avy jest z rozmiarami w tym rejonie, ale polskie/europejskie miski E zwykle przekładają się na brytyjskie DD. Czyli 38DD. Zerknij jeszcze do tabeli rozmiarów brytyjskich, jak tam Twoje wymiary wypadają: stanikomania.pl/pliki/tabela_rozmiarow.html

    25 czerwca 2015 at 20:32 Reply
  • ingie

    Nie wiem, skąd takie zdziwienie, że w 2015 roku sklep brytyjski czy amerykański wysyła do Polski jesteśmy w Unii Europejskiej od 11 lat, jeśli wciąż ktoś do Polski nie wysyła z zagranicy, to chyba sam jest z dzikiej krainy ;). Naprawdę są takie niewysyłające sklepy? Mi się to od lat zdarzyło tylko na ebayu, gdzie rozumiem, że ktoś nie chce wysyłać przesyłek z aukcji poza swój kraj.
    Oczywiście odrębny temat to koszt takiej przesyłki, w różnych sklepach przekraczający pewnie koszt zakupów, na to rzeczywiście trafiam aż za często.

    25 czerwca 2015 at 21:36 Reply
  • kasica_k

    @ingie, oczywiście że są takie sklepy. Pierwszy z brzegu przykład – Marks&Spencer, który dostarcza do Mołdawii i Mongolii, ale nie do Polski.
    Ja się nie dziwię, ja kupuję w Brastopie od 9 lat. Ale nie każdy/a o takiej możliwości wie. Ba, wciąż sporo osób w ogóle nigdy nie kupowało niczego za granicą i warto je poinformować o rozlicznych możliwościach, jakie oferuje wyjrzenie czasem poza granice Polski w poszukiwaniu tego czy owego 🙂

    26 czerwca 2015 at 00:28 Reply
  • wroobela

    no nie do końca mi się to zgadza…. bo wg wymiarów (91/111) powinna wypadać w brytyjskiej rozmiarówce w okolicach E lub F….

    26 czerwca 2015 at 08:18 Reply
  • wroobela

    aha i mam pytania – czy ta strona korzysta z Twojej tabelki? wyglądają identycznie 🙂
    http://www.ergo – sklep. pl /jak- dobrac – rozmiar – biustonosza – do – biegania

    26 czerwca 2015 at 08:32 Reply
  • qwerty

    Warto zaglądać na Amazona, szczególnie sportowce bywają tanio (choć to zależy od rozmiaru). Ze dwa lata temu Panache Sporty udało mi się upolować po 10 funtów (a wtedy była jeszcze darmowa dostawa).

    26 czerwca 2015 at 12:09 Reply
  • aida

    Kasico jak wg Ciebie wypada piorkowa freya ? Ostatnio jestem pomiedzy rozmiarami i jak miski wypadaja mniejsze to biore 32 g . Co do sklepow brytyjskich to musze powiedziec, ze tylko stamtad zamawiam i nawet nie chodzi o to ,ze mieszkam w UK ,najzwyczajniej w swiecie staniki kupuje na wyprzedazach i nie przeszkadza mi ,ze to stara kolekcja.Nie lubie przeplacac .Niestety nasze rodzime sklepy nie oferuja tak duzych obnizek 🙁

    26 czerwca 2015 at 20:29 Reply
  • kasica_k

    @wroobela, tak, jak widzę państwo z ergo-sklepu skopiowali sobie moją tabelkę 😉 Jest to tabela rozmiarów brytyjskich, więc doskonale pasuje do marek, które prowadzą – Shock Absorber i Panache Sport. Co do rozmiaru dla Ciebie – odpowiedziałam Ci właśnie na Lobby.

    @qwerty, racja z tym Amazonem, ja tam sobie upolowałam np. czarno-złotą Clarę za jakąś małą kasę 🙂

    @aida, Freya piórkowska wypada moim zdaniem regularnie, tj. nie jest przyduża, jak niektóre potrafią na mnie być, pasuje mi idealnie w moim najczęstszym 36G, podobnie jak Tropics (moja poprzednia Frejka z wyprzy 😉

    26 czerwca 2015 at 21:28 Reply
  • deftik

    satine polecam 🙂 jest super fajny (mam ten w kwiatki)
    na amazonie bywają też taniutkie starsze modele curvy kate (np. 12 gbp) a wysyłka kosztuje ok. 4.5 funta.

    27 czerwca 2015 at 08:54 Reply
  • braville

    Kasico trochę będę broniła honoru naszych salonów 😉 Zwłaszcza, że z aż dwoma modelami chociażby u nas jest inna sytuacja! Fantasie Eclipse Ombre już od jakiegoś czasu jest w wyprzedażowej cenie 153,60zł. A boską czerwoną Allegrę domawiałyśmy już 2 razy… i na pewno na czerwonej nie poprzestaniemy, bo chyba jeszcze nie było u nas biustu na którym źle by leżała 😀 No i jej lekkość…
    I jeszcze jedna uwaga – u nas (i chyba nie jesteśmy pod tym kątem wyjątkowi) mamy rabaty dla stałych klientek i cena “z wieszaka” jest rzadko ceną ostateczną 😉
    Przy okazji – jak będziesz w okolicy Poznania to serdecznie zapraszamy!! 🙂

    27 czerwca 2015 at 10:37 Reply
  • kasica_k

    @braville, dzięki za komentarz – przyznam się, że trochę miałam nadzieję, że polskie salony się odezwą i zaczną nęcić swoją ofertą amatorki okazji 😉 Muszę też dodać, że okazji z reguły szukam w internecie i jeżeli jakaś promocja występuje tylko stacjonarnie, to mi umyka. Dzięki za zaproszenie 🙂

    27 czerwca 2015 at 12:31 Reply
  • kasica_k

    @deftik, dzięki za polecenie Satine. Muszę wreszcie wypróbować! Kwiatkowa też najbardziej mi się podoba, ale niestety się wyprzedała… może szmaragdzik? 😉

    27 czerwca 2015 at 12:32 Reply
  • braville

    Własnego sklepu internetowego nie mamy (póki co ;)), ale Allegre i Eclipse mamy na Allegro. Na Allegro staramy się właśnie wrzucać głównie wyprzedaże i okazje: allegro.pl/listing/user/listing.php?us_id=33693687 Zapraszamy:)

    27 czerwca 2015 at 13:14 Reply
  • Moni

    Na http://www.lace-lingerie.pl kkosztuje Oh la la tylko 154 zl 🙂 A przesylka powyzej 200 zl za darmo 🙂 szkoda tylko ze tak malo romiarow zostalo… 🙁 http://www.lace-lingerie.pl/commodity/12965

    27 czerwca 2015 at 13:39 Reply
  • Shiehallion

    Fakt, ceny w lace.lingerie są niezłe, żałuję tylko, że mojego rozmiaru we Freyi i Fantasie przeważnie tam nie ma 🙁 Pozostaje mi Allegro albo sklepy brytyjskie, no i eBay.

    27 czerwca 2015 at 18:53 Reply
  • kasica_k

    Mojego też nie ma 🙁 Ale chyba warto włączyć Lace Lingerie do regularnych polowań 🙂

    @braville, dzięki za info 🙂

    28 czerwca 2015 at 15:45 Reply
  • Shiehallion

    Pochwalę się najnowszym łupem – spóźniłam się na wyprzedaż wrzosowej Andorry w Listkach, tzn. 32E zniknęło ze sklepu, ale znalazłam ją w swoim rozmiarze (i to w świetnej cenie) na Amazonie 😀
    Mam nadzieję, że dotrze szybko 🙂

    28 czerwca 2015 at 17:32 Reply
  • Weronika

    Satine już miałam- miałam, bo się pozbyłam! masakrycznie leżał, próbował urwać ręce
    +górą wiatr hulał, a dołem buły!!! Zupełnie nie dla mnie model widocznie, ale też urodą przypominał mi najbardziej chyba pikowaną poduchę;)

    9 sierpnia 2015 at 20:03 Reply
  • kasica_k

    Oj to niefajnie… Niestety plandże to problematyczny krój, często są bokami za wysokie a środkiem wypuszczają biust na wolność 🙂 Ale kiedyś się odważę i go spróbuję…

    10 sierpnia 2015 at 20:05 Reply
  • kinga

    właśnie szukałam Panache na brastop i co za niemiła niespodzianka “Sorry, this product is not available to purchase in your region.” Nie rozumiem po co te bannery reklamowe w takim razie na balkonetce, czy tutaj

    30 stycznia 2018 at 22:08 Reply
  • kasica_k

    @kinga, niestety Brastop jakiś rok temu przestał wysyłać do PL produkty marek należących do firmy Panache. Mnie też to wkurza, pewnie producent tego zażądał. Pozostałe wysyła – dalej kupuję tam Frejki. Po Panache udaję się na Figleaves.com – też polecam.

    30 stycznia 2018 at 22:38 Reply
  • Leave a Reply