WRecenzje

Naria – granatowy płomień, czyli duży biust w miękkim hafcie

Uwielbiam miękkie miseczki, uwielbiam też bogate i kolorowe hafty i z radością wyłuskuję tego typu modele z kolekcji naszych firm. Jeśli nie wierzycie, że miękki stanik na duży biust, o miseczkach z półprzejrzystego tiulu z superefektownym haftem, to nie fantazja, a rzeczywistość, w którą możecie odziać swoje piersi tu i teraz – to może ta recenzja Was przekona?  A jeśli nie – zapraszam też do innych recek miękkich staników 🙂

Miękkość jednak niejedno ma imię. Jest kilka polskich marek biustonoszy, które „stoją” na haftowanych tiulach, jednak dla mnie to wciąż za mało. Większość podchodzi do miękkich miseczek w dużych rozmiarach raczej asekurancko, tworząc je ze stabilnych dzianin, a koronki i hafty umieszczając co najwyżej w górnej części miski. Miękkie półprzejrzystości są za to normą w brytyjskiej bieliźnie dla większych biustów. Bardzo bym się ucieszyła, gdyby więcej naszych firm poszło za ich przykładem i szyło więcej haftowanych mgiełek w D+. I szyło je w dobrych konstrukcjach. Da się! Zobaczcie, jak z tym zadaniem poradziła sobie Ewa Bien w modelu Naria.

Ewa Bien – biustonosz Naria, konstrukcja: B103, rozmiar: 80I, kolor: granatowy + figi Naria, rozmiar XXL

[rozmiary katalogowe biustonosza: 65 F-M, 70 E-L, 75 D-K, 80 C-J, 85 B-I, 90 B-H, 95 B-G, rozmiary katalogowe fig: S-XXL, cena biustonosza w sklepie firmowym: 215 zł (zobacz kod rabatowy na końcu!) cena fig: 109 zł; komplet otrzymałam od producenta.]

Estetyka

Ten haft jest boski, pewnie niewiele z Was zaprzeczy 😉 Kojarzy mi się z listkami albo płomykami, przyrodniczo i leśnie. Pokrywa calutkie miseczki i mostek – boków już nie, ale może to i dobrze, bo taka obfitość mogłaby nas przytłoczyć. Płomyczki są w kolorystyczne ombrowate przejścia od granatów, przez turkusy do kremów i żółci. Tłem jest granatowa siateczka. W dolnej części miseczek jest podszyta dodatkową warstwą, co jednak zmniejsza przejrzystość tylko trochę. Mora nie rzuca się w oczy, maskuje ją gęsty haft.

Na pochwałę zasługuje symetryczne rozmieszczenie wzoru na przodzie i mostku. Wyszedł z tego przypadkiem nieco joniczny motyw 🙂 Podoba mi się też karbowana krawędź haftu.

Ten materiał i model będzie miał kolejną wersję kolorystyczną na wiosnę. Jaką? Jeszcze bardziej spektakularną. Jeśli jeszcze nie widziałyście relacji z targów Salon Bielizny, to tam jest jego fotka. Warto tam kliknąć, serio 🙂

Kokardka z dwóch kolorów wąziutkiej wstążeczki – zawsze doceniam kokardki, które nie zostały zrobione z pospolitej wstążki jak do kwiatków. Mam nieco mieszane uczucia co do zdobienia ramiączek wstążką – jest przymocowana tylko na końcach i ciągle mam obawę, że coś jej się stanie. Dotychczas jednak nic się nie stało, a Naria przeżyła już co najmniej dwa prania.

Naria jest starannie uszyta z miękkich materiałów, ma dobrej jakości ramiączka i porządne zapięcie, nie widzę żadnych niedoróbek, więc w sumie – maks.

Dopasowanie

Rozmiar tym razem nie zaskoczył – przy okazji modelu Daria, który testowałam na początku zeszłego roku, dowiedziałam się, jaki jest mój rozmiar u Ewy Bien i pod tym względem brak zmian. Nadal jednak jestem niezbyt zadowolona z obwodu, bo co prawda dobrze się nosi i nie ląduje pod karkiem, ale moim zdaniem jest niestandardowo rozciągliwy, jak na 80.

Kształt

Nie jest Naria rewelacyjnym podnośnikiem biustu i w ogóle modeluje raczej delikatnie, podobnie jak wspomniana wyżej Daria, też w konstrukcji B-103. Dla mnie to w porządku, ale jeśli wolicie mocny lift, to ten model Wam go nie zapewni. Haft pod bluzką z grubszego materiału (jak na fotkach niżej) się nie odznacza, jednak pod cienką wiskozką – już tak (sprawdziłam). Ale powiedzmy sobie szczerze – mało co nie odznacza się pod cienką wiskozką.

Bluzkę uszyła Urkye – firma, która produkuje ubrania w rozmiarach 34-46 i na 3 różne wielkości biustu!

 

Konstrukcja i podtrzymanie

W tym punkcie mocne cztery z minusem 🙂 Mimo że zupełnie nie jestem uzależniona od mocnego modelowania biustu, to jednak uważam, że konstrukcja Narii mogłaby być nieco lepsza – bardziej podnosząca. Panel boczny jest mały i ramiączko, które jest z nim połączone, przy skracaniu ciągnie za bok miseczki, co za słabo przekłada się na podnoszenie piersi. Zwłaszcza posiadaczki piersi większych od moich (a mamy w tej konstrukcji do dyspozycji o 1 rozmiar miseczki więcej niż mój) mogą się czuć niedostatecznie uniesione. Poza tym jestem dość zadowolona – fiszbiny mi nie dokuczają, miseczki są nieprzesadnie zabudowane.

Obwód się trzyma, choć jak na rozmiar 80, mógłby być ciaśniejszy. Podsumowując, pancernym trzymaczem Naria nie jest. To raczej delikatny model, dający biustowi wiele swobody.

Wygoda

Słabe modelowanie zwykle łączy się z mocnym komfortem 🙂 Naria jest bardzo przyjemnie nieinwazyjna, z jednym małym wyjątkiem – boki miseczek przy ramiączkach podchodzą chwilami niebezpiecznie w kierunku pachy i czasem czuję ten brzeg materiału.

Wielkie BRAWO za brak fiszbin bocznych 🙂

Do kompletu

Figi dobre 🙂 Ale za niskie dla mnie, więc nie będę się rozpływać z entuzjazmu, aczkolwiek są to ładne i wygodne, przyjemne w dotyku majtki. Do kompletu możemy sobie alternatywnie sprawić stringi albo tangi.

A oto i komplecik. Czuję się w nim przyjemnie na luzie 🙂

Galeria

Naria jest fotogeniczna dzięki pięknemu haftowi, więc nie szczędziłam jej zdjęć 🙂

Podsumowanie

Noszenie takich efektownych haftów to czysta przyjemność. Szkoda, że to w sumie rzadkość na rynku. Moda na koronkę trochę zepchnęła hafty, zwłaszcza wielokolorowe, w cień, ale są marki, które się ich trzymają – i dobrze.

Mam tu takie retoryczne pytanie. Czy nie dałoby się pożenić znakomitych konstrukcji niektórych polskich firm oraz ich szerokich rozmiarówek, z równie znakomitymi, pięknymi materiałami z innych? Hafty Ewy Bien na pewno zainteresowałyby posiadaczki dużo większych biustów od mojego, nawet jeśli część miseczki byłaby z czegoś bardziej sztywnego i solidnego. Myślę, że tak doświadczoną firmę na pewno stać byłoby na poszerzenie rozmiarówki i dopracowanie konstrukcji tak, by była skuteczna dla naprawdę dużych biustów. Myślę, że niejedna z Was mnie poprze w żądaniu efektownych haftów w dużych rozmiarach! 🙂

Czy podzielacie moje zachwyty dla haftowanych obficie miseczek? Czy też uważacie, że mogłoby być ich więcej w ofertach dla D-plusów?

Uwaga, promocja!

Z okazji tej recenzji firma Ewa Bien ma dla stanikomaniaczek kod rabatowy do firmowego sklepu online. Na kod STANIKOMANIA_NARIA od dziś przez tydzień -10% na całą linię Naria, czyli dwa kroje miękkie, jeden półusztywniany oraz push-up i trzy fasony majtek (stringi, figi, tanga). Skusicie się? 🙂

Może ci się spodobać

Leave a Reply