Pamiętacie, jak pisałam kiedyś o tym, jak bardzo brakuje w naszych bieliźnianych sklepach profesjonalnego doradztwa rozmiarowego? Nasze DD-plusowe sklepy internetowe oferują tego rodzaju pomoc zdalnie, opierając się głównie na podanych przez klientkę wymiarach i informacjach o tym, jak czuje się w różnych rozmiarach biustonoszy. Nie trzeba chyba wyjaśniać, że nie jest wcale łatwo skutecznie doradzać w ten sposób. Nasze biuściaste koleżanki z Wielkiej Brytanii są w lepszej sytuacji: mogą poddać się fachowemu zmierzeniu i dopasowaniu biustonosza w niektórych sklepach stacjonarnych (np. należących do sieci Bravissimo); niektóre e-sklepy, jak Bella Lusso, organizują też ponoć specjalne spotkania dla klientek, poświęcone dopasowywaniu bielizny i prezentacji swojej oferty.
Mam dobre wieści: podobne imprezy szykują się w niedalekiej przyszłości także w naszym kraju. Z tej okazji otwieram kategorię: Wydarzenia!
Tym razem zawiadamiam Was z przyjemnością, że polski sklep internetowy i dystrybutor bielizny marki Panache, czyli Bellissima, wspólnie z marką Soyelle, oferującą kolekcję akcesoriów do bielizny (o której już Wam pisałam), zapraszają wszystkie klientki na seminarium pt. „Perfekcyjne Dopasowanie″, które odbędzie się, uwaga: w Warszawie, w hotelu Gromada II przy ul. 17 Stycznia 32, 13 października 2007 roku o godzinie 10 (panie spoza Warszawy mogą dojechać na 12:00).
Jak pisze Bellissima na stronie sklepu, gdzie można zaopatrzyć się w bilety (koszt 15 PLN), „Spotkanie poświęcone będzie tematyce doboru właściwego rozmiaru biustonosza oraz akcesoriów bieliźnianych. Pokażemy, jakich błędów unikać, na co zwracać uwagę, wytłumaczymy i nauczymy odpowiedniego dobierania biustonosza. W specjalnie stworzonych przymierzalniach i przy dostępnej rozmiarówce do miseczki K dobierzemy Twój rozmiar″.
Jednym słowem – mamy szansę, często pierwszą w życiu, poddać się naprawdę profesjonalnemu obmierzeniu i doborowi właściwego biustonosza – personel Bellissimy będzie dysponował modelami w zakresie rozmiarowym od miseczki AA do K, w obwodach od 60 do 85 pod biustem. Idealna okazja dla tych, które nie są jeszcze pewne, jaki rozmiar powinny nosić, ani też nie miały okazji sprawdzić, jak się prezentują w prawdziwie „biuściastym″, dobrze podtrzymującym i dopasowanym staniku, z odpowiednio dobranym obwodem pod biustem i pasującą miseczką. Po takiej zachęcie szykuje się kolejna: wszystkie uczestniczki spotkania będą mogły skorzystać z 15% zniżki na zakupy w Bellissimie i w Soyelle w ciągu 7 dni od imprezy.
W programie nie zabraknie też, rzecz jasna, pokazu kolekcji bielizny brytyjskiej marki Panache, czyli podziwiamy urok „brytyjczyków″ na modelkach o biustach większych, niż stało się to normą w tym zawodzie (o czym za chwilę). Wśród gości, oprócz zainteresowanych pań, znajdą się także właściciele sklepów, zaproszeni w celach edukacyjnych i promocyjnych – prezentacja ma otworzyć wszystkim zebranym oczy na fakt, że przeciętność „nieśmiertelnego 75B″, które dla większości kobiet wcale nie stanowi właściwego rozmiaru, jest mitem – jego odpowiednikiem w mentalności naszych handlowców (i klientek) winna bowiem stać się, jak twierdzą przedstawicielki firmy, odpowiednio dopasowana miseczka D, z węższym obwodem pod biustem. Uczestnicy powinni także naocznie przekonać się, że miseczki G i większe przy właściwie dopasowanym obwodzie nie stanowią wcale wyjątku. Łatwo się domyślić, że organizatorzy żywią nadzieję, iż produkty marki Panache po takiej prezentacji spotkają się z większym zainteresowaniem zwykłych stacjonarnych sklepów, które nareszcie zaczną oferować je klientkom, a dysponując zdobytą wiedzą będą w stanie fachowo dobrać odpowiedni rozmiar. Ambitny plan, prawda? Panache w każdym polskim sklepie? Ja jestem za!
Możemy przyczynić do sukcesu tego pożytecznego przedsięwzięcia. I tu zwracam się, upoważniona przez firmę Bellissima, do biuściastych Czytelniczek: potrzebne będą modelki. Bellissima nie stawia jednak wymogu modelowej figury: firmie zależy na tym, by bieliznę prezentowały zwykłe, przeciętne kobiety, tak, by każda z nas mogła się z nimi identyfikować. Jak mówią przedstawicielki firmy, chodzi o to, by pokazać, że ładna, seksowna bielizna jest dostępna również w dużych rozmiarach miseczek, i że jej posiadaczką może stać się każda z nas. A oto szczegóły: aktualnie potrzebne są cztery Panie z biustami w brytyjskim rozmiarze 70E, czyli około 77-81 cm pod biustem i 94 cm w biuście. Uświetniwszy pokaz, każda z biuściastych modelek otrzyma od firmy komplet bielizny (biustonosz + dół) oraz 20% rabatu na zakupy w Bellissimie do końca roku. Kontakt: info@bellissima.com.pl.
Nie ulega chyba wątpliwości, że sama także zamierzam się pojawić na Perfekcyjnym Dopasowaniu, choć, niestety, wymiary wykluczają moją obecność na wybiegu… A po wszystkim możecie, rzecz jasna, spodziewać się wyczerpującej relacji – mam jednak nadzieję, że spotkamy się na miejscu 🙂
42 komentarze
anna-pia
Szkoda, że 70E, nie łapię się. Ale bilet zamówiłam, a co 🙂
6 lipca 2007 at 15:25tomba1
Pszam, jestem świeży – czy to jakiś kampowy żart, czy na poważnie z tym blogiem?
6 lipca 2007 at 15:56kasica_k
Poważnie, kolego, jak najbardziej poważnie.
6 lipca 2007 at 16:26tomba1
Będę stałym gościem, bo bliski mi jest problem podtrzymywania biustu.
6 lipca 2007 at 16:35mary_lu
Znów się czepię, ale spodziewałam się czegoś innego… 70E to nosi moja chuda siostra…
Dopóki modelki Panache nie będą prezentować rozmiaru min. 75F, to niech na mój entuzjazm nie liczą. Właśnie przestałam kombinować jak by tu skoczyć do Warszawy… Strasznie biuściaste sobie wymyślili… Panache!
6 lipca 2007 at 17:25swierszczowa1
Super z tą imprezą. Ja Ślązaczka jestem:/ , ale jesze pomyśle nad jakimś pretekstem zeby sie wybrac do Warszawy:/
6 lipca 2007 at 17:26maheda
Mary – mnie też trochę zmroził ten rozmiar… wydawało mi się, że powinni wziąć do przymiarki jakieś dziewczyny 70FF…
6 lipca 2007 at 17:32No, ale ja się nie znam, zobaczymy, może się wybiorę – zawsze to okazja do spotkania się i pogadania 🙂
mary_lu
Może jestem “czarnowidz”, ale już wyobrażam sobie te wszystkie nasze ekspedientki, które znajdą potwierdzenie tych wszystkich bzdur, które od lat wyznają i nam wmawiają… “Była tam prezentacja takiej specjalnej marki dla duuuużych biustów, normalnie nawet E! No, u nas w Triumphie to głównie sprzedajemy 75B, ale wiadomo, Angielkom to nawet E się przyda…”
6 lipca 2007 at 17:42maheda
Ale z drugiej strony – te “E” zobaczą na biustach, na które normalnie polecają “B”.
6 lipca 2007 at 17:48To też powinien być niezły dla nich szok.
No i każda będzie miała możliwość dopasowania sobie rozmiaru wg pomocy ekspertek, i tu pewnie będzie szok kolejny 😀
kasica_k
Nie wiem, dlaczego akurat 70E. Tak czy owak, pokaz ma być tylko częścią całej imprezy, więc może nie ma powodów do obaw. W końcu będą też obecne Biusty innoliterowe 🙂 (mam nadzieję, że tłumnie).
6 lipca 2007 at 17:52mary_lu
Mnie się właśnie wydaje, że one gdzieś usłyszą E, ale będą przekonane, że na wybiegu widzą 75B. Aby zmienić czyjeś wieloletnie, głębokie nastawienie, to trzeba nim mocno wstrząsnąć. Inaczej nawet to, co widzi dopasowuje do swojej wiedzy…
70E powinny nosić prawie wszystkie panny o figurach modelek, które znam.
Gdyby ta impreza naprawdę miała zostać zorganizowana ciekawie, to byłyby tam babki jak z “Jak dobrze wygladać nago”. Wtedy to byłoby coś.
Nawet ja bym chętnie wystąpiła na wybiegu – z moim 1,62 wzrostu, 70 kg żywej wagi i 75G, rozstępami i celulitisami – żeby wreszcie się wszystkie dziewczyny przekonały, jak wyglada przeciętna kobitka w dobrym biustonoszu. Bo jak wygląda modelka, to wie każdy. Pani ze sklepu z bielizną zwłaszcza, więc nawet na taką nie zwróci uwagi.
6 lipca 2007 at 18:00origami_21
Tak sobie pomyślałam, że na wybieg powinna wyjść Zazulla – Zazu nie gniewaj się , że Cię biorę za przykład, ale Ty drobna jesteś, a np. siebie nie biorę pod uwagę bo wygladam jak klocek:)Podejrzewam,że panie z bieliźniaków stwierdziłyby: “to DUŻE D”, a tu rozmiar 65JJ i wszystkie spadają z krzeseł!. To by był szok. A takie 70E to co najwyżej lekkie skrzywienie brwi wywoła. To z resztą potwierdzenie teorii Mary_lu. No ale… lepsze to niż nic. I tak postaram się tam być.
6 lipca 2007 at 18:44brzuchalek
Wypisz, wymaluj mój numerek. I fakt, że dużego biustu to ja nie mam. Dziwne poniekąd.
6 lipca 2007 at 18:53maheda
Brzuchalku – jesteś pierwszą ochotniczką? 🙂
6 lipca 2007 at 19:05zazulla
origami_21 -> nie gniewam sie oczywiscie, bo co wy ze swoimi pryszczami [70E – deska, 75G – pryszcz :D] mozecie pokazac, hahaha. Mam nadzieje, ze nikogo nie urazilam, ale same wiecie, ze polowa galeryjek ktora myslala, ze jest biusciasta stwierdza, ze ma maly biust 🙂
Co do przyszlych modelek – nie sadze, zeby firma kazala paradowac tylko w biustonoszu i majtkach. Sadze, ze wstydliwe dla nas czesci ciala beda ubrane, a Bellissima poszla na latwizne – ja bylabym ich porazka, moze i wielkosc miseczki by znalezli dla mnie [70K] ale wielkie fiszbiny Panache przebilyby mi pache, obojczyk i posmyralyby mnie w uchu 🙂 70E to asekuracja, wiekszosc modeli ma ten rozmiar, to nie siermiezny full cup i grawitacja slabo na niego dziala.
Ja bym bardzo chciala poprzymierzac z Panache modele z miseczka do K, glownie turkusowy Harmony, chyba ze nie wytrzymam i kupie go w Bravissimo. 13 pazdziernika jest tak daleko a przed nami wyprzedaze letnie 🙂
6 lipca 2007 at 21:16zazulla
Mala uwaga przy kupowaniu biletu. Na stronie Bellissimy jest info “5% rabatu z GE MONEY”. Niestety odlicza ten rabat z biletu i pozniej trzeba doplacic 35 gr :/
6 lipca 2007 at 21:18origami_21
Zazu, DZIĘKI!!! Pierwszy raz w życiu ktoś uznał, że to, co noszę na klacie to pryszcze 😀
6 lipca 2007 at 21:26miotlica
Zgadzam się z mary_lu w 100% – bardzo rozczarował mnie ten rozmiar “pokazowy” 70E. Większość nieuświadomionych nosi osławione 75C/D i dlatego powinno być ukazane niedowiarkom, że rozmiary 70G czy 65FF to zwyczajne są. A 70E – oczywiście, że dla wielu to właściwy rozmiar, ale nie odegra uświadamiającej roli zbyt dobrze, a wielu może, moim zdaniem, wprowadzić w błąd. Pomijam już fakt, że skoro ma się tam promować “biuściaste” Panache, to chciałabym zobaczyć te modele na bardziej biuściastych modelkach.
6 lipca 2007 at 22:09bellissimagg
Witam serdecznie,
Nazywam sie Iza i reprezentuje Bellissime. W pierwszej kolejnosci chcialabym podziekowac kasicy_k za poinformowanie wszystkich forumiczek o zblizajacym sie seminarium.
Chcialabym rowniez wyjasnic przyczyny, z powodu ktorych poszukujemy Pan o rozmiarze 70E, ktore bylyby gotowe zaprezentowac nasza najnowsza kolekcje. Powod jest prosty, chcemy zaprezentowac zaproszonym gosciom najnowsza linie Panache, ktora jeszcze nie zostala wyprodukowana. Posiadamy jedynie modele pilotowe (zapowiadajace kolekcje), ktore zawsze sa produkowane tylko w jednym rozmiarze – 70E. Doskonale rozumiem wasze zdziwienie, gdyz sama rowniez bylabym chetna do wyjscia na wybieg, ale nosze 65GG, a w tym rozmiarze nie sa produkowane sample.
Jednakze mam wiadomosc dla mary lu, otoz gdyby Twoja propozycja nadal byla aktualna to mozemy zaproponowac Tobie prezentacje modeli pochodzacych ze stalych kolekcji, posiadanych przez nas w magazynie – oczywiscie w Twoim rozmiarze. Niestety sezonowe produkty z nadchodzacej kolecji posiadamy tylko w 70E wiec moj apel nadal jest aktualny. Panie z 70E bardzo mile widziane.
Mary lu jesli jestes zainteresowana, prosze o kontakt emailowy iza@bellissima.com.pl.
Pozdrawiam wszystkie Biusciaste!
6 lipca 2007 at 22:12Iza
mary_lu
Mojego maila też łatwo znaleźć… Już się trochę “odbraziłam” i do Warszawy przyjadę choćby po to, aby spotakać Lobbystki 🙂
I cały czas podtrzymuję swoją propozycję – jeśli Belissima z Panache przystanie na pomysł, żeby zrezygnować z modelowych piękności i postanowi zaprezentować kolekcję na typowych przedstawicielkach naszych biuściastych, to piszę się.
Jeżeli miałabym sama reprezentować kategorię “pączuszki” pomiędzy modelkami, to bym się spaliła ze wstydu 🙂 Ale nie miałabym nic przciwko naszej lobbowej Campaign for real (busty) beauty. Nawet, jeśli przy Zazulli wyjdę na pączka z pryszczami 🙂
6 lipca 2007 at 22:34bellissimagg
Polowa prezentowanych biustonoszy to modele pilotowe, ktore produkowane sa tylko w 70E. Niestety Bellissima nie ma wplywu na zmiane procesu produkcji marki Panache. Co mozemy zaproponowac to prezentacja stalych kolekcji, ktore moglyby przedstawic dwie Panie w rozmiarach wiekszych od 70E. Wychodzi wiec po rowno, dwie Panie w 70E i dwie Panie w wiekszym rozmiarze. Zainteresowane Biusciaste prosze o kontakt emailowy.
6 lipca 2007 at 23:11Pozdrawiam
kasica_k
Pani Izo, bardzo dziękuję za odwiedziny i komentarz. I wszystkim pozostałym też 🙂
6 lipca 2007 at 23:59brzuchalek
Jak mnie wezmą, to się piszę. Będę robić za deskę 🙂
7 lipca 2007 at 00:12kasica_k
No to piszcie się dziewczyny na ten adres:
7 lipca 2007 at 01:01iza@bellissima.com.pl 🙂
inkaka
Chyba sie zapłaczę, bo w tym AKURAT terminie nie mogę przyjechać:-(((((
7 lipca 2007 at 13:38kasiamat00
Chwilowo termin wygląda na dobry… Ale ja już się nauczyłam, że nie mogę niczego planować z wyprzedzeniem większym niż 2 tygodnie, bo i tak mi się zawsze wszystkie plany sypią… Na modelkę się nie piszę, bo się nie nadaję, a poza tym 65F to żaden biust.
7 lipca 2007 at 14:07chocochoco
Ciekawe, czy do zmierzenia będzie rozmiar 60GG lub 60H, bo taki najbardziej mnie interesuje. 65 jest dla mnie ścisłe, ale nie jestem przekonana, czy to jest to. Może wybiore się do Warszawy, 4 godziny pociągiem jakoś wytrzymam i może przy okazji wstąpie do stacjonarnego Avocado:-).
7 lipca 2007 at 19:51brzuchalek
Hmm, chyba gdyby potrzebowali prawdziwych modelek to nie szukaliby kobiet z forum. Przecież tak naprawdę to będzie spotkanie z ewentualnymi klientkami. Tak mi sie przynajmniej wydaje:)
7 lipca 2007 at 22:06I dlatego będą też chyba do przymierzania staniczki we wszystkich mozliwych rozmiarach. Pozyjemy, zobaczymy 🙂
zazulla
Dla mnie sprawa rozmiaru modelek zostala dobrze wyjasniona przez Pania Ize. Mam nadzieje, ze Panache dostarczy fure biustonoszy do zmierzenia 🙂
chocochoco -> ja tez mam sporo do przejechania do Wawy, bo najpierw ponad 2 godziny musze jechac do Kraka a potem do Wawy, tez pomyslalam o Avocado ale ono bedzie w sobote krocej otwarte wiec mam nadzieje, ze uda nam sie to wszystko zalatwic w jeden dzien.
7 lipca 2007 at 23:25turzyca
mary_lu
8 lipca 2007 at 02:34wydaje mi sie, ze 70E wywoluje juz lekki szok. “No bo jak to? Ona przeciez powinna nosic 80A, a E to taki wielki biust.” My juz jestesmy lekko spaczone, ale normalni ludzie wiedza, ze miseczke E to nosi Ewa Sonnet i to sa ogromne cyce. A zobacza “deski.” 😉
aczkolwiek fajnie ze inne rozmiary tez sa przewidziane. 🙂
maith
Myślę, że Pani Iza z 65GG (na pewno znalazłby się jakiś ładny model z poprzedniej kolekcji) byłaby świetnym przykładem na 2 istotne kwestie:
– po pierwsze, że GG, to nic ogromnego,
– a po drugie, że mnóstwo Polek tak naprawdę powinno nosić obwód 65.
Bo to wcale nie jest obwód dziecięcy, co wciskają kobietom panie z bieliźniaków.
Ja tam zamierzam się pojawić i mam nadzieję zobaczyć Panią Izę na wybiegu 🙂
8 lipca 2007 at 03:41mary_lu
Turzyco, jako siostra “nosicielki” 70E zapewniam Cię, że 70E to według pań z Triumpha w Madisonie w Gdańsku 75C-80B, czyli “ich najczęściej sprzedawany rozmiar”. I to 75C panie “zobaczą” na wybiegu – założę się o każde pieniądze.
Ale nastrój pieniaczy już mi przeszedł. OK, Panache nie robi przecież kampanii społecznej, tylko ma się zareklamować. Aby reklama była dobra – kobiety muszą chcieć wygladać jak modelki w Panache, więc to 70E jest całkowicie uzasadnione.
Tylko, że to będzie taka reklama jak z podręcznika I roku psychologii… Najprostsze chwyty, bezpieczne i ograne i ostatecznie wszystko przejdzie bez echa (miałam już nie pieniaczyć, ale charakter mi wyłazi :))
8 lipca 2007 at 13:48maith
Nie no, ja myślę, że da się przy okazji zwrócić uwagę na fakt, że “modelki noszą 70E, dzięki czemu zupełnie nie czują ramiączek, a biusty mają dobre przytrzymanie. Gdyby założyły 80B, to ramiączka zaczęłyby im się wrzynać, wygląd by się pogorszył” itp.
8 lipca 2007 at 20:56“Dzięki dobrze dobranemu rozmiarowi nawet przy znacznie większym biuście można nosić te urocze, cieniutkie ramiączka” – coś takiego zawsze można powiedzieć.
anahgirn
Witam serdecznie!
Jestem Ania z Soyelle. Oczywiście baaardzo wielkie dzięki dla kasicy_k … za wszelaki wkład. Chciałabym tylko dodać tak jeszcze totalnie reklamowo, iż 15% zniżki na zakupy w ciągu 7 dni od imprezy będzie też i w naszym sklepie internetowym (zgodnie z informacjami zawatymi na stronach Bellisimy oraz naszych). No i też troszeczkę drobiazgów “prezentowych” na imprezie :).
Liczy się też to, co ma się pod bluzką…o czym niektóre kobiety zapominają ( o zgrozo…)… Dlatego i akces Soyelle w tej imprezie z założenia nie tylko li wyłącznie reklamowy. Widząc zaokrąglone plecy moich koleżanek kupujących nieszczęsne “pancerze” (obecnej nawet “w lodówce”) pewnej firmy i słuchając tłumaczeń typu: “mam za duży biust, aby nosić koronki”… postanowiłam, że trzeba unaoczniać kobietkom, że nie mają racji. Dotknięte i zobaczone to już pół sukcesu. Na szczęście jest nas więcej z objawami “ambicji”. Tym razem zostałam znaleziona przez Izę. Mam nadzieję, że i uda się “nawrócić” kilka “niewiernych”….:), a chociażby skłonić do namysłu.
Z pozdrowieniami
9 lipca 2007 at 13:36kobieta niestety “z płaszczyznami”….
caterina11
Nic nie wyniknie z celów edukacyjnych seminarium dla przedstawicieli handlowców ,jeśli nie zostanie wyraźnie powiedziane i zaprezentowane ,że na świecie szyje się biustonosze z miseczkami G ………… K.
9 lipca 2007 at 14:0999% nie ma o tym pojęcia a pozostały 1%
twierdzi ,że takie rozmiary nie znalazłyby nabywczyń.
Analogiczna sytuacja jest z odzieżą , na wieszkach dobrze wygląda tylko nr36 , 44 – nie szyje się .
Wczoraj w Złotych Tarasach chciałam przymierzyć kilka bluzek (z dzianiny) – rozmiar XL .
Okazało się ,że XL – to 96 cm w biuście. Większych nie produkują.
kasica_k
anahgirn: miło mi, że wpadłaś do nas, dziękuję za zwrócenie uwagi na rabat w Soyelle (umieściłam już tę informację w notce), no i za zaangażowanie w “sprawę biuściastą”. Działając na tym polu mamy szansę sprawić, że więcej osób bardziej polubi same siebie – i swoją bieliznę też 🙂
caterina11: mam nadzieję, że zostanie to nie tylko wyraźnie powiedziane, ale i powtórzone wystarczającą liczbę razy, bo to przecież jeden z głównych celów całej imprezy.
9 lipca 2007 at 14:42kasica_k
Mam jeszcze jedną informację od Bellissimy, która być może nieco zmartwi niektóre z Was, szykujące się na “wielkie przymierzanie” oferty Panache. Otóż na imprezie nie pojawi się całość oferty, lecz tylko wybrane linie – jedna czy dwie, za to rzeczywiście w pełnej rozmiarówce, tak by każdemu biustowi można było dobrać rozmiar. Na mierzenie wszystkiego nie starczyłoby czasu, nie ma także pewności, czy uda się wymierzyć wszystkie chętne biusty – Bellissima będzie jednak robić, co w jej mocy. Nowości za to będzie można podziwiać na wybiegu.
I jeszcze jedna wiadomość, w szczególności dla tych, które termin październikowy mają zajęty: planowane są kolejne tego typu spotkania – w zależności od liczby chętnych. Jeśli październikowe seminarium się powiedzie, to następnego możemy się spodziewać na wiosnę.
9 lipca 2007 at 14:58turzyca
caterina11 nie produkuje sie rowniez butow w rozmiarze 35 a jednak mam ich calkiem sporo. Owszem chcialabym miec taka mozliwosc jak w Stanach, ze wchodze biore moj rozmiar i nawet tegosc sobie moge dopasowac. Ale nie mieszkam tam i jedyne co moge to zrobic sobie liste firm produkujacych moj rozmiar.
9 lipca 2007 at 16:55Z ciuchami jest podobnie, ale jest kilka firm, ktore prowadza rozmiarowke do rozmiaru 46 czy 50. Trzeba tylko wiedziec ktore i nie chodzic po innych.
Nie dla mnie buty gino rossi nie dla Ciebie coloseum. I tyle.
anahgirn
Kasico_k, mi również jest miło :)))) Dziękuję też za naniesione poprawki w tekście – błyskawiczność.
10 lipca 2007 at 11:11Pozdrawiam i mam nadzieję do zobaczenia 🙂
od_jutra_ideal
Moze na poczatku sie przywitam 🙂 bo pierwszy raz sie odzywam 🙂 i powiem szczerze ze nabralam otuchy czytajac wpisy 🙂 a juz myslalam ze moje 70E to duzo za duzo 🙂 jak spiewala Steczkowska.
10 sierpnia 2007 at 22:27napisalam meila w sprawie pokazu bo łapię się w wymiary wymagane 🙂 oj tylko czy odwagi nie zabraknie :)Pozdrawiam wszystkich
kasica_k
od_jutra: pozdrawiam także 🙂 I dużo odwagi i zadowolenia z siebie życzę (70E? Co to jest? :))
10 sierpnia 2007 at 23:14danuch
o jej, a ja mam też 70E i chyba się trochę boję. no cóż. szczupła to ja nie jestem… tylko te wymiary takie… idealne do ich rekrutacji… nie wiem.
11 września 2007 at 14:05