„Wysokie Obcasy” pokazały dobitnie nasz stosunek do „namiotów w brudnym beżu” – polecam artykuł z ostatniego numeru, także wszystkim tym, których ciekawi, o co w ogóle chodzi z tymi stanikami, kto i po co tworzy jakieś biustonoszowe fora, blogi i tak dalej. Ale do rzeczy! Zgodnie z obietnicą prezentuję Wam recenzję modelu, który stanowi całkowite przeciwieństwo znienawidzonych „namiotów”. To jeszcze jeden dowód na to, iż nie ma żadnego racjonalnego powodu, by stanik z miseczką powyżej D przypominał dwa bezkształtne worki w nieciekawym kolorze.
Antoinette wkroczyła na scenę minionej jesieni, kiedy to zaprezentowała się w klasycznej wieczorowej czerni. Już wtedy rozchwytywana, wczesną wiosną zdobyła jeszcze liczniejszą rzeszę zadowolonych użytkowniczek (na Lobby Biuściastych to jeden z najczęściej ostatnio kupowanych modeli). I ja zawarłam z nią bliższą znajomość. A zatem, przedstawiam Wam:
Masquerade Antoinette bandeau bra, 34G, £28 (151-159 zł)
rozmiary miseczek: D-G, obwody: 30-38 (65-85)
Estetyka
(4 1/2)
Trudno mi orzec, co piękniejsze – sam biustonosz, czy sposób, w jaki układa się na biuście. Wprost nie wiem, od czego zacząć: od subtelnego odcienia zgaszonego fioletu, wzoru koronki wyeksponowanego bladoróżowym, niemal białym tłem czy od aksamitnych ramiączek z kokardkami. Te ostatnie rozwidlają się ponad miejscem połączenia z miseczką – rozwiązanie to, często stosowane w modelach o podobnym kroju, pomaga właściwie podtrzymać miseczkę i jednocześnie nadaje wrażenie lekkości.
Bursztynowej barwy koraliki zdobiące kokardkę na mostku są zrobione z tworzywa (w którym zatopiono cos błyszczącego) – ze względu na styl retro, w którym utrzymany jest ten stanik, wolałabym jakiś szlachetniejszy materiał, choćby szkło, bo najlepszy oczywiście byłby prawdziwy bursztyn 🙂 Drugie niewielkie zastrzeżenie: wieńczącą brzeg miseczek jasną koronkę wszyto trochę krzywo. Usterka ta nie rzuca się w oczy, a nawet, można powiedzieć, nadaje całości vintage’owy posmak ręcznej robótki, mimo wszystko jednak wolałabym perfekcyjne wykonanie.
Antoinette nie jest modelem luksusowym – wskazuje na to zarówno cena, jak i charakter użytych materiałów – można jednak z czystym sumieniem użyć określenia: przyzwoita jakość. Minusem jest odznaczanie się krawędzi miseczek pod cienkim, przylegającym ubraniem, czego jednak trudno byłoby uniknąć przy tak skrojonym, usztywnianym i do tego koronkowym biustonoszu. W pierwszym odruchu miałam ochotę postawić piątkę – do ideału jednak odrobinę brakuje, odejmuję zatem pół kokardki.
Dopasowanie
(5)
Żadnych niespodzianek. Rozmiar pasuje idealnie – obwód dość mocno dopasowany, krawędzie miseczek nie wpijają się w ciało, fiszbiny okalają piersi. Szeroki pas tylny (zapięcie na 3 haftki) daje nadzieję na większą trwałość i na to, że stanik dłużej zachowa swoje wymiary.
Krój i podtrzymanie
(5)
Kroju tego biustonosza nie można określić inaczej niż… spektakularny 🙂 A konkretniej? Antoinette to bandeau bra, co przekłada się na poziomą linię krawędzi miseczek, niemal równą z mostkiem, i szeroki tył. Bandeau oznacza tyle, co: opaska. Konstrukcja stanika jest tu zamaskowana – fakt, że składają się na nią dwie osobne miseczki na fiszbinach, jakoś umyka uwadze. Całą przednia część stanika (również mostek!) uszyto bowiem z niezbyt sztywnej gąbki, pokrytej śliskim w dotyku materiałem w jednolitym kolorze, i obciągnięto kontrastową koronką. Krój miseczek to pionowe cięcie, pozwalające uzyskać ten wymarzony efekt „jabłuszek w koszyku” (opiewany niegdyś w notce Pion trzyma poziom). I za to kochamy Antoinetkę!
Szkoda, że biustonosze zapewniające tak spektakularny dekolt stanowią wciąż rzadkość wśród DD+. Dlaczego? Na przykładzie tego i kilku innych modeli Masquerade widać przecież, że nie ma najmniejszego problemu ze stworzeniem konstrukcji, która przy tak niskim zabudowaniu miseczek (to niemal half-cup) dobrze podtrzyma i pięknie ukształtuje większy biust…
A skoro już o podtrzymaniu mowa – tu również brawa dla stanikowej inżynierii Panache Ltd. Antoinette należy do najskuteczniej unoszących i zbierających biust staników, z jakimi miałam do czynienia. I nie jest to wyłącznie zasługa usztywnionych miseczek. Szeroki pas wzmocniono po bokach pionowymi fiszbinami – znajdują się one dokładnie na granicy przedniej i tylnej części stanika, uszytej z siateczki powernet. Pokryte aksamitną tasiemką, stanowią dodatkowy element dekoracyjny. Jedyne zastrzeżenie mam do lekkiego odstawania krawędzi miseczek między miejscem wszycia ramiączka a tyłem, podejrzewam jednak, że przy tym kroju trudno byłoby tego całkowicie uniknąć. Krótkie ramiączka ucieszą te z nas, które często zmuszone są je maksymalnie skracać, albo nawet przerabiać.
Wygoda
(3 1/2)
Nie mam zastrzeżeń do komfortu noszenia Antoinette – poza jednym: ramiączka. Są krótkie i całkowicie nierozciągliwe w przedniej części, a ja muszę je wydłużyć niemal do maksimum. Metalowe elementy łączące obie części (przednia: aksamitna, tylna: z gumki) i regulatory u mnie w związku z tym wypadają niemal na szczycie ramienia, co trochę zmniejsza przyjemność noszenia tego niezwykłego staniczka. Problem by nie istniał, gdyby przednia aksamitna część ramiączek była o kilka centymetrów dłuższa.
Niektóre osoby narzekają jeszcze na długość pionowych fiszbin bocznych, których górne końce potrafią uwierać. Podobno w poprzedniej, czarnej wersji usztywnienia te były krótsze – tu niepotrzebnie je wydłużono… stawiam zatem tylko trzy z plusem, ponieważ obu mankamentów można byłoby w prosty sposób uniknąć.
Cena
(4)
Jak na tak efektowny biustonosz – a dla wielu z nas, przyzwyczajonych do noszenia zwykłych balkoników i full-cupów, super-seksowna Antoinette to istna rewolucja estetyczna – całkiem do przyjęcia, zwłaszcza zważywszy korzystny kurs funta. Prawdę mówiąc, spodziewałam się wyższej ceny. Gdyby jednak podobnych modeli pojawiło się na rynku więcej (co, mam nadzieję, nastąpi) – oczekiwałabym lekkiego spadku. Chyba, że te bursztynowe koraliki zmienią się w bursztyny…
Podsumowanie
To jest TO! Poproszę teraz całą kolekcję takich Antoinetek – w różnych kolorach, koronkowych, satynowych, wzorzystych, gładkich… Krótko mówiąc – dla mnie to odkrycie sezonu, a właściwie już dwóch sezonów. Ptaszki na bzach ćwierkają, że jesienią nasza dama wystąpi w czerwieni. Nie mogę się doczekać. Chcę jeszcze. A Wy, drogie Stanikomaniaczki?
[Model Masquerade Antoinette dostępny m.in. w sklepach polskich: Bellissima, Peachfield i angielskim: Figleaves]
53 komentarze
bathilda
Ja go chcę w GG! Ja go chcę w GG! Już zeszłam o miseczkę z mojego H to mogliby i oni zrobić krok do przodu. Jest najpiękniejszy na świecie 🙂
18 marca 2008 at 20:25dulcyneaa
Ten stanik jest przepiękny, od dawna marzy mi się jakiś o tym kroju (nie wiem jak to się fachowo nazywa, chodzi mi o poziome cięcie dekoltu (?)). Jednak jeśli chodzi o dobrze dobrane staniki jestem jeszcze nawet nie początkująca, na pierwszy dopiero się szykuję i chętnie sprawiłabym sobie właśnie ten. Mam jednak asymetryczny biust i zastanawia mnie kwestia, czy w tym staniku nie będzie tego widać. Mogłabyś, nawet czysto teoretycznie, rozwiać moje wątpliwości? 🙂
18 marca 2008 at 20:26butters77
No, narobiłaś mi apetytu na niego:) Ale chyba trochę za późno sobie zęby ostrzę, bo nigdzie już nie widzę swojego rozmiaru… Tak czy owak – gratuluję udanego zakupu!!!:)
18 marca 2008 at 20:29kasica_k
Najbardziej poziomą linię krawędzi miseczek mają biustonosze typu balconnette i bandeau (taki jak ten), oraz half-cupy, ale tych ostatnich dla większych miseczek prawie nie ma. Antoinette jest najbardziej “poziomym” DD-plusem jakiego znam, oprócz niego jest jeszcze Aragon i Hestia z kolekcji Masquerade, które maja podobną linię.
Jeśli asymetria jest duża, jedynym wyjściem jest dołożenie wkładki (takiej push-upowej) do tej miseczki, gdzie jest luz. I tu dobra wiadomość: w usztywnianym staniku wkładka będzie całkiem niewidoczna 🙂 A rozmiar trzeba dobrać tak, żeby dobrze leżał na większej piersi – mniejszą się “podrasuje” wkładką.
Mimo wszystko, jeśli ma to być Twój pierwszy stanik w nowym rozmiarze, radziłabym coś miękkiego na fiszbinach. W usztywnianym staniku trudniej ocenić, czy dobrze dobrałaś rozmiar, zwłaszcza, jeśli nie masz doświadczenia. Jeśli długo nosiłaś za małe miseczki, Twój biust będzie się jeszcze zmieniał. Najszybciej wróci do swojej naturalnej postaci w miękkim staniku na fiszbinach – takie też doskonale unoszą i kształtują biust pod warunkiem, że rozmiar jest dobrze dobrany. A potem spraw sobie coś w rodzaju Antoinetki 🙂
18 marca 2008 at 20:38kasica_k
powyższe było do dulcynei 🙂
18 marca 2008 at 20:39masaiimara
Nie ma 28HH?? Dobrze widzę – nie ma?…. Niech mnie ktoś przytuliiiiii:(((((
18 marca 2008 at 20:57dulcyneaa
Dziękuję bardzo za rady, skorzystam 🙂
18 marca 2008 at 20:59ekler.ka
oj kusi,kusi…nie tyle nawet stylistka,co ten ksztalt biustu…ale nie wiem,czy ryzykowac z 34g…
18 marca 2008 at 21:14kasica_k
A normalnie ile nosisz?
18 marca 2008 at 21:17molowiak
Oj piękny! No i co by im szkodziło zrobić dla mnie 36HH, no co?
18 marca 2008 at 23:28kasica_k
Marka Masquerade się rozwija ostatnio, może i dojdą do HH (a dlaczego nie robią takich miseczek w wąskich obwodach typu 28, to już zupełnie nie rozumiem – przecież to małe biusty!). A jeszcze rok-dwa lata temu robili 3 modele na krzyż. W dodatku zwróćcie uwagę, że zarówno Antoinette, jak i wcześniej np. Emerald idą jak świeże bułeczki, miesiąc-dwa i już brakuje rozmiarów…
18 marca 2008 at 23:39franczeskaff
witam czy dostane ten stanik gdzies w sklepie we wrocławiu ???
19 marca 2008 at 00:03kasica_k
Nie sądzę. Nie wiem o żadnym sklepie we Wrocławiu, który prowadziłby tę markę. W Krakowie jest Intimo4you (mają stacjonarny na Wysłouchów 3), w Warszawie – Peachfield (w necie, ale można umówić sie na osobistą przymiarkę), poza tym sklep netowy Bellissimy – i to chyba już, jeśli chodzi o Polskę, niestety 🙂
19 marca 2008 at 00:08kasica_k
Aha, w Intimo4you niestety nie ma tego modelu 🙁
19 marca 2008 at 00:10mauzonka
No i co? I oczywiście, że nie ma 30H:/ Niech ich szlag! A wspomniana Hestia w obwodzie 70 spokojnie opięłaby dąb Bartek. Szkoda, że cała linia Masquerade jest robiona w okrojonej rozmiarówce. A przecież Panache ma doświadczenie z G-plusami!
19 marca 2008 at 00:25maith
Może warto do nich napisać. Skoro ten stanik zapewnia naprawdę dobre podtrzymanie i stabilność, to może pociągnęliby go po krzywej. Przecież biust 85G jest cięższy niż 75HH, niż 70JJ, że o sześćdziesiątkach nie wspomnę 🙂
19 marca 2008 at 01:09yaga7
Dodam swoje trzy grosze:
– u mnie jak half cup na pewno nie wygląda, aczkolwiek jest nisko zabudowany
– ja muszę brać miskę większą niż zwykle, bo miska standard robi buły i wszystko się wylewa
– porównałam wersję czarną i wrzosową pod wzgledem długosci, fiszbin, itp i różnicy nie widzę
I już nie mogę się doczekać wersji jesiennej 🙂
19 marca 2008 at 07:49ekler.ka
kasica, 32gg ostatnio nosze…
19 marca 2008 at 08:58martvica
To jest jeden z najpiękniejszych staników jakie widziałam, i powód mojej narastającej frustracji, bo mnie na niego nie stać. Jest obłędny. Cudny. Ehhh.
19 marca 2008 at 10:53aniazawieja
Mam na niego chrapke od jaiegoś czasu.
19 marca 2008 at 11:10Pytanie: gdzie można jeszcze nabyć rozmiar 30G???
zawsze_zielona
Mam ten stanik, tyle że w wersji czarnej. Normalnie pasuje na mnie 65DD albo 60E/F. A Antosie musiałam wziąć 65E. Pewnie wiecie, że na jesieni będzie Anotosia czarno czerwona. I czarna Hestia, i niebieski Aragon… Ech,nie mogę się doczekać.
19 marca 2008 at 12:54sabina_a
rewelacyjny 🙂 ale mi się wiosennie na jego widok zrobiło.
19 marca 2008 at 15:43dunajka
Nieśmiało dodam, że u mnie jest jeszcze spory wybór rozmiarów tego biustonosza.
19 marca 2008 at 18:17http://www.karoline.pl/index.php?p3511,biustonosz-antoinette-masquerade-4181-panache
Jeśli uznacie to za spam… proszę o skasowanie.
amoureuse
Coż za zbieg okoliczności, wlaśnie go zamówiłam, jest PRZECUDNY, szkoda tylko, że za duży 🙁 Na szczescie byl jeszcze moj rozmiar, wiec nawet nie pisalam maila, tylko od razu zadzwonilam do sklepu, zeby mi nikt nie wykupił 😀 aż żal odsyłać, taki jest piękny…
19 marca 2008 at 20:22kasiamat00
Patrząc na ostatnie notki w Galerii, to nowy najpopularniejszy stanik, detronizujący Arabellę i niesamowicie chwaloną Pollyannę. A ja czekam na wersję czerwoną 😛 O, taką: karoline1.blox.pl/resource/antoinette1.jpg
19 marca 2008 at 22:46Mniam 😉
szarsz
kasiamat00, mi się marzy, żeby coś zdetronizowało pollyannę. Ale nie ma takiej opcji, przynajmniej w konkurencji GG+ 🙁 A w konkurencji do G to ją zdetronizować łatwo.
Btw, dlaczego do G????? #^%#^$#%^#^#^ Dlaczego???? On mi się tak strasznie podoba, tak uwielbiam kocham koronki w tym stylu, że siądę w kąciku i będę wyć do księżyca. Albo kupię 32G i 34G i będę udawać, że któryś pasuje 🙁
20 marca 2008 at 08:56suziliu
Jestem maxymalnie przygnebiona. Myslałam może żeby tak zamówić 34 G w akcie desperacji ale i tak dobry nie będzie, skoro przymaławe miseczki posiada. gdyby tak może doszli do H…
Stanik przecudnej urody, jak i pozostale z tej linii.
20 marca 2008 at 09:05aguchniak86
a 30 HH to nie łaska??:( buuuuuuuuuu
20 marca 2008 at 10:37margoott
Witam
20 marca 2008 at 10:58Z radoscią dołączam dziś do Waszego grona. Po przeczytaniu artykułu na gazeta.pl jestem pełna optymizmu i nadziei, że mój biust może się całkowiście mieścic w jakimś staniku i o dziwo wyglądac w nim dobrze 🙂
Zamówiłam dziś 3 modele staników, w tym również model opisany powyżej (który strasznie mi się podoba;) Mam nadzieję, że chociaż jeden z nich będzie dla mnie odpowiedni. Pozdrawiam i dziękuję autorce tej strony za to, że ją stworzyła.
aadrianka
Ej, Pollyanna nie jest zła:) A tego cuda na szczęście nigdzie już nie ma w moim rozmiarze, więc chwilowo nie pójdę z torbami. Zacznę odkładać na wersję jesienną:)
20 marca 2008 at 11:21A swoją drogą, na fotce katalogowej ten stanik jakoś nieciekawie wygląda. Póki zdjęć z galerii nie zobaczyłam, wcale mi się nie podobał.
renelisheva85
Przeczytalam o tym blogu w Wysokich Obcasach i ucieszylam sie niesamowicie! Wiedzialam ze mnostwo kobiet ma duze biusty, podobno ‘niewymiarowe’ jak mawiaja sprzedawcy, ale to nie zmienialo faktu, ze nie moglam znalezc w sklepach w calym miescie nic dla siebie. A gdy juz cos zamawialam w sklepach gdzie pojawiala sie taka opcja i cos nie pasowalo, ekspedientki byly bardzo niezadowolone, ze nie chce kupic stanika mimo, ze specjalnie dla mnie go sprowadzaly. Niektore nawet mierzyly mnie i twierdzily, ze nie pasuje bo mam wybujala fantazje i wmowilam sobie ze mam duzy biust, a naprawde mam rozmiar 80 D. Dzieki instrukcjom odnosnie mierzenia sie, ktore znalazlam w Wysokich Obcasach, okazalo sie ze wcale nie mam 75 E (a dotad takie staniki nosilam i bylo mi niewygodnie, ale sadzilam, ze tak juz jest) a 65G!
20 marca 2008 at 13:52Jakos mi teraz razniej:) Zawsze mialam bardzo duze kompleksy z powodu biustu. Nie moglam znalezc stanikow, ze o ubraniach nie wspomne, bo bylam ‘niewymiarowa’. A teraz po prostu lzej mi, bo wiem, ze to nie ja mam problem:)
sabina_a
No i coraz bardziej mi sie podoba. Na święta jadę z Warszawy do Wrocławia, więc może będę wracała we wtorek przez Zieloną Górę? Wjechałabym przymierzyć ją do KAROline. Strasznie mnie korci….
20 marca 2008 at 15:01Zielona Góra jest po drodze…. prawie, a on taki cudny… UHH
dunajka
Sabino_a… zapraszam serdecznie. Jak będziesz miała pewność, że przyjedziesz… to zadzwoń wcześniej, aby ktoś był w sklepie 🙂
20 marca 2008 at 16:34olama1
jest piękny..tylko troche sie boję, że mi cały biust górą wyleci jak sie pochylę czy coś.. Nie nosiłam takich nigdy bo zawsze wypadał hm…
20 marca 2008 at 16:34kasica_k
Z dobrze dobranego rozmiaru wypaść nie ma prawa. Moje 34G donikąd się nie wybiera – jakbym zawisła głową w dół, to pewnie dalej by trzymał 😉
20 marca 2008 at 16:43olama1
o rrrany .. to by było super! .. oby do wypłaty mój rozmiar doczekał.. bo cena to jest taka dość.. ekhm..
20 marca 2008 at 16:50takajakwszystkie
Jejku!! Jakie to śliczne! 😉 Na mój kształt piersi będzie idealny… 😀
20 marca 2008 at 18:08wild_orchid
Dolacze sie do pochwalnych peanow. Ten stanik (80G) z najbardziej beznadziejnego, obwislego i wiotkiego biustu jak moj w rozmiarze 83/112 robi piekne jabluszka, uniesione i zaokraglone..niczym jablka w koszyczku wlasnie! To moj pierwszy tak wspanialy stanik kupiony w karoline.pl. Dzis dolaczyl do Antosi Aragon i drugei zauroczenie z tym samym wspanialym efektem-stanik, ktorego nie czuc na ciele. Bede pilnie czekac na kolekcje jesienna.WARTO!
20 marca 2008 at 19:51marla30
Jeden z najpiękniejszych staników, jakie mam. Fantastyczny, pięknie wygląda chyba na każdym biuście. Wymienię te plastiki na moje srebrne kolczyki (rym niezamierzony). Już zbieram na jesienną wersję, mimo że kolorystycznie tej chyba nic nie przebije. Chociaż, jakby tak poszaleć? Srebrzysta koronka albo złota? Pruski błękit :)?
20 marca 2008 at 21:43maith
Renelisheva85 bardzo mi się podoba w Twojej wypowiedzi ten fragment
“A teraz po prostu lzej mi, bo wiem, ze to NIE JA mam problem:)”
Dokładnie – bo prawda jest taka, że Polki są wciskane w co się da, ale dowiadując się, że problem jest w niedobranej bieliźnie, a nie w ich biustach, to przestają sobie dawać wciskać cokolwiek. I od tego momentu problem mają kiepscy sklepikarze.
20 marca 2008 at 21:46Bo my przekazujemy sobie nie tylko info, co jest nie tak, ale także info, gdzie te dobrane staniki można kupić 🙂
pitupitu10
Ryczeć mi się chce, normalnie… Dlaczego producenci się uparli, żeby wszystko było od 30? Kasica, proszę cię, wysmaruj jakąś notkę o super-ekstra-bajer stanikach dla 60tek.
21 marca 2008 at 11:22anna-pia
Dlaczego tylko do G???? Kasico, nie widziałaś czegoś równie ślicznego dla GG+?
22 marca 2008 at 00:48effka454
A 34J???? Ja też chcę taki 🙁
22 marca 2008 at 21:24hrabina.e
A ja mam pytanie z całkiem innej beczki. Otóż trafiłam tutaj i zaczęłam czytać wpisy o dobieraniu staników, mierzeniu się pod i w biuście, itd. Tylko że ja mam raczej mały biust a duży obwód. wychodzi mi 89cm pod biustem minus 5 to daje 84 i zaokrąglenie w dół to 80cm!!!! A ja nigdy nie dopięłam się w 85, a jeśli już to na wcisk. Czy to kwestia mojej innej/złej budowy? W biuście mam 104, więc wychodzi miseczka B. Czy mogłaby mi Pani coś doradzić?
pozdrawiam świątecznie!
Anna
22 marca 2008 at 23:59kasica_k
Na pewno nie kwestia “złej budowy” 🙂 A tu to najprawdopodobniej kwestia zbyt małej miseczki. Przy 104 w biuście rzeczywiście nie ma szans, by dopiąć się w 85B, bo miseczka będzie o dwa rozmiary za mała – taki stanik jest na ok. 100 cm w biuście. Do mniejszego obwodu pod biustem trzeba odpowiednio przeliczyć miseczkę – przy wymiarach 89/104 może pasować 85D albo 80F w kontynentalnej rozmiarówce/80E w brytyjskiej. I takie rozmiary radzłabym wypróbować, z naciskiem na ten drugi wariant 🙂
23 marca 2008 at 01:01sheilunia
Czekam na wersję jesienną i już odkładam pieniążki. Wygląda bosko!
23 marca 2008 at 01:23A przy okazji to mój pierwszy wpis, więc gratuluję wspaniałej strony. dzięki niej udało mi się już przekonać kilka koleżanek na zmianę rozmiaru. Działa zwłaszcza “Biust tygodnia” 🙂
hrabina.e
Dziękuję za szybką odpowiedź. Spróbuję przy najbliższych zakupach i pochwalę się czy wyszło:) POzdrawiam
Anna
23 marca 2008 at 11:48ellllla
No i jaka ja byłam ślepa i głucha przez tyyyyyle lat! Dzięki za otwarcie oczu. Nosiłam 85C a wychodzi mi, że powinnam zmienić na 75J (34G – chyba podobnie jak autorka bloga). Spróbuję z czymś miękkim (zgodnie z sugestiami). Od jakiego stanika zacząć zmianę?
23 marca 2008 at 13:32kasica_k
Trudno doradzic cos konkretnego, bo kazdy biust ma swoj gust 🙂 Ale najlepiej, by nie byl to stanik “do zadan specjalnych” typu z odpinanymi ramiaczkami czy push-up – raczej codzienny model, i najlepiej nie z gornych rejonow cenowych, bo po zmianie rozmiaru biust przez jakis czas “migruje” do miseczek i niewykluczone, ze pierwszy zakup wkrotce bedzie za maly. Ale niech to bedzie cos, co Ci sie spodoba 🙂 Wiecej konkretow o poszczegolnych modelach znajdziesz na Lobby Biusciastych.
23 marca 2008 at 18:48kociatko_biusciaste
Boże, ten stanik jest boski! Dlaczego nie ma 28H? Dlaczego?! To raptem 96 cm w biuście – tak wiele?! Idę pisać do producenta.
23 marca 2008 at 19:57Martvica, a mnie na niego stać, ale nie robią go dla mnie – jak bez sensu jest ten świat urządzony, nie?:)
Masaiimara, ja Cię przytulam:)
kasica_k
sheilunia (i pozostali): dzięki za miłe słowa. Im więcej uszczęśliwionych biustów tym lepiej 🙂
Co do rozmiarówki Antoinette: całe Masquerade jest na razie takie sobie rozmiarowo. Ale w Panache Superbra też nie od razu były K-miseczki… wypada mieć nadzieję, że i tę markę z czasem poszerzą. A i głosy klientek w tej sprawie na pewno nie zaszkodzą.
24 marca 2008 at 00:37olama1
Mojego 65F też juz sie nie uświadczy .. podobno są zamówione i może jeszcze będą.. czekam niecierpliwie ale nie ukrywam że chętnie bym najpierw przymierzyła..
26 marca 2008 at 11:59margoott
Jeśli któraś z was wie gdzie moge jeszcze dostac go w rozmiarze 75 G to bede dozgonnie wdzieczna. Szukam i szukam i niegdzie go nie ma :(((((
31 marca 2008 at 11:57