W tym tygodniu podziwiamy Jagodę, która, podobnie jak bohaterka poprzedniego odcinka, ma na sobie biustonosz w rozmiarze 70J – tym razem jest to Arabella brytyjskiej marki Freya. Jagoda jest drobniejsza i niższa od Heleny – ma 162 cm wzrostu i 75 cm pod biustem (ciasno zmierzone), a w biuście – 110 cm. Zwróćcie uwagę na różnice wymiarów obu pań – kolejny przykład na to, że dobór odpowiedniego biustonosza nie może polegać wyłącznie na czytaniu tabel rozmiarów, które stanowią jedynie punkt wyjścia dla procesu dopasowywania. Nasza modelka twierdzi, że miseczki w tym biustonoszu są na nią nieco zbyt małe, jednak na zdjęciach nie można tego dostrzec. Drobna budowa Jagody sprawia, że jej biust nieco bardziej rzuca się w oczy – u osoby wysokiego wzrostu nie zwracałby on szczególnej uwagi.
Na fotce z profilu widać, jak ładnie biustonosz unosi piersi – ich najbardziej wysunięte do przodu punkty znajdują się w połowie odległości między szczytem ramienia a łokciem. Po prostu podręcznikowe dopasowanie. Linia biustu jest gładka, żadnych wybrzuszeń. A takiego dekoltu, jak na zdjęciu od frontu, można tylko pozazdrościć – biust jest pięknie zaokrąglony i zdobi całą sylwetkę, eksponując przy tym talię.
Czy ktokolwiek uwierzyłby, że tak zgrabna dziewczyna, jak Jagoda, nie jest w stanie kupić pasującego biustonosza w zwykłym sklepie? Jagoda nie ma małych piersi – można nawet powiedzieć, że należą do większych. Czy to jednak wystarczający powód do rynkowej dyskryminacji?
Jak wiele osób w podobnej sytuacji, Jagoda korzysta z zakupów internetowych. W polskiej marce Melissa nasza modelka nosi na razie rozmiar 75K, choć twierdzi, że 75L zapewne pasowałoby lepiej. Rozmiary te dla większości przedstawicieli naszego handlu – właścicieli sklepów, sprzedawczyń – a także, powiedzmy sobie szczerze, dla zdecydowanej większości klientek, brzmią całkowicie egzotycznie i budzą skojarzenia z czymś niewyobrażalnie ogromnym i po prostu nieistniejącym. A jednak biusty w tym rozmiarze istnieją – jest ich dużo więcej, niż nam się wydaje. A prezentują się – jak widać – zgrabnie i elegancko.
Dziękuję Jagodzie za zdjęcia i przypominam, że ich kopiowanie i rozpowszechnianie w jakikolwiek sposób jest niedozwolone.
17 komentarzy
maheda
Świetny jest ten cykl.
Modelka wygląda zgrabnie i proporcjonalnie. Okazuje się, że można – nawet z biustem typu “polskie L”.
Mi kiedyś ekspedientka w sklepie, w którym są marki Fantasie, Rigby&Peller, Freya – powiedziała, że miseczki ma najwyżej E-F, i że “ogromnie współczuje paniom z większymi miseczkami, które mają problem z kupnem stanika”!!! Powiedziała to kobieta, sprzedająca w sklepie “biuściaste” marki brytyjskie!!!
Nóż się w kieszeni otwiera.
O wzroku pań w przeciętnych sklepach, gdzie pytam o staniki na siebie, nawet nie wspomnę.
Już i tak sprzedawczynie są coraz bardziej wyedukowane, bo na moje pytanie “czy są staniki z dużymi miseczkami?” odpowiadają np. “a to zależy, o jakie pani chodzi, bo mamy do G”.
Trochę szkoda, że nia ma znowu “przed” i “po”. Nie dałoby się powtórzyć?
13 lipca 2007 at 17:53swierszczowa1
Znowu super odcinek:) Modelka znowu wygląda wystrzałowo:). Można by jeszcze pokazać jak prezentowałaby się w jakimś: szeroki obwód+E. Podejrzewam ze różnica również byłaby kolosalna.
13 lipca 2007 at 18:30Do stacjonarnych sklepów nie chodzę bo na bank nie będzie nic w moim rozmiarze a poza tym nie chcę znosić dziwnych spojrzeń ekspedientek. Nigdy nie uwierzą ze dziewczyna lekko przy kości i z małym biustem nosi 60FF/G.
maith
Śliczna, zgrabna dziewczyna z dużym biustem 🙂 Biustem, który większość “na oko” pewnie by oceniła jako “duże D” 😉
13 lipca 2007 at 18:32Całe szczęście, że Jagoda nosi dopasowane staniki, bo dzięki temu widać jej zgrabną talię 🙂
maith
Kasica_k, proszę odbierz mail 🙂
13 lipca 2007 at 18:39brzuchalek
A Stanikomania znowu na głównej! Będzie nowy nabór biuściastych, docelowo lepiej ostanikowanych 🙂
13 lipca 2007 at 19:46maheda
No i BARDZO DOBRZE – im więcej dobrze ostanikowanych Polek, tym lepiej 🙂
13 lipca 2007 at 22:31kasica_k
No to witam wszystkie Polki, życząc dobrego ostanikowania 🙂
13 lipca 2007 at 22:54mary_lu
Jak zawsze super! Ale może nasza ulubiona modelka by się poświęciła i też wystąpiła dla kontrastu w jakimś 90D?
16 lipca 2007 at 17:35szarsz
śliczna dziewczyna, nic dodać nic ująć.
17 lipca 2007 at 09:08A jaką bluzkę ma na sobie? Kasico możesz podpytać?
kasica_k
szarsz: Bluzeczka jest Camaieu, w rozmiarze L.
23 lipca 2007 at 20:11szarsz
Byłam w Camaieu, ale niestety 🙁 dobra byłaby Mka, ale rękawki miała za ciasno wykończone. Poza tym układała się naprawdę nieźle
30 lipca 2007 at 17:16ja
Serio?!
7 marca 2014 at 01:31ja
Serio podoba się Wam to dopasowanie?
7 marca 2014 at 01:35Wg mnie modelka wygląda kuriozalnie.
Jej biust zamiast zebrać się ładnie i “wypiąć” do przodu, kompletnie rozjeżdża się na boki!
Wygląda to okropnie nieestetycznie i pogrubia optycznie!
Przecież zgrabnie zebrany biust wyszczupla! W dodatku te wżynające się ramiączka… Smutny to widok.
Faktycznie niełatwo jest dobrać odpowiedni biustonosz… 🙁
pinupgirl_dg
Mi się podoba. Nigdy nie rozumiałam parcia na nie wystawanie piersi poza obrys sylwetki.
7 marca 2014 at 10:37Nie każdy lubi/może nosić maksymalnie wypychające do przodu biustonosze. Lubię lekko zbierające piersi z boków biustonosze, imho ten efekt wcale nie pogrubia i wygląda naturalnie. Nie widzę na zdjęciach nic nieestetycznego.
kasica_k
Po pierwsze – modelka ma naprawdę duży biust – rozmiar 70J (droga komentatorko o enigmatycznym nicku “ja”, czy widziałaś kiedyś takie piersi w naturze?), a jest przy tym drobną, niewysoką kobietą. Byłoby bardzo trudne do uzyskania, by piersi tej wielkości znalazły się w całości z przodu przy tak wąskiej klatce piersiowej. Oraz niekoniecznie byłoby to wygodne. To jest wielokilogramowy ciężar – obciążenie ramiączek przy biuście podanym całkowicie do przodu byłyby wyjątkowo duże. Co do estetyki – wg mnie nasza modelka wygląda zgrabnie. Ja co prawda wolę mieć biust mocniej zebrany, ale mam dużo szerszą klatkę piersiową i zupełnie inne proporcje sylwetki oraz biustu (noszę 80G).
7 marca 2014 at 15:44brafitka
Być może komentatorce ukrywającej się pod nickiem ja pomogłoby zdjęcie przed metamorfozą i doceniłabyby wygląd po ostanikowaniu.
A tak na marginesie czemu cykl “Biust tygodnia” nie wraca… zgodnie z nazwą?
11 marca 2014 at 12:21Buuu :((((
kasica_k
“Biust tygodnia” już dawno przemianował się na “Biust na żywo” 🙂 Chętnie by wrócił do regularnych publikacji, tylko stanikomaniaczkom się nie chce go wspierać swoimi zdjęciami 😉
12 marca 2014 at 15:57