WKolekcje

Jabłka, melony i błękit Pacyfiku, czyli kolekcja Curvy Kate na lato 2016

Zaczęłam od „piersiowo” kojarzących się owoców nie z racji ich kształtu, lecz koloru 🙂 Jabłkowa zieleń, pomarańcz miąższu kantalupy, do tego trochę owoców leśnych, to wszystko z mocnym dodatkiem fuksji oraz akcentami w morskim turkusie – kolekcja Curvy Kate na lato przyszłego roku kipi kolorami. Jednocześnie jest tak spójna barwnie, że aż przyjemnie wyobrazić sobie te modele obok siebie na sklepowych wieszakach: jabłko z fuksją, fuksja z melonem, melon z jabłkiem… Nie wszystkie kombinacje do mnie przemawiają, muszę jednak przyznać, że jestem pod wrażeniem całości. Ktoś popracował nad Kaśkową paletą na przyszły sezon 🙂

Jak zwykle dodam jeszcze kilka słów dla tych z Was, które nie znają jeszcze Kasiek 🙂 Curvy Kate to brytyjska firma specjalizująca się w miseczkach powyżej D, której produkty można kupić w Polsce. Staniki Curvy Kate sięgają brytyjskiej miseczki K (to większy rozmiar niżmiseczka K w większości marek polskich), a rozmiary pod biustem zaczynają się od 28 (60), a kończą na 44 (100) (jeśli nie bardzo wiecie, jak odczytywać angielską rozmiarówkę – zapraszam Was do tej notki). Oprócz bielizny Krągła Kasia oferuje też kostiumy kąpielowe w rozmiarówce biustonoszowej.

Pacific Blue

Zaczynam od błękitnej laguny, tak się bowiem składa, że w tej tonacji utrzymany jest jeden z moich debeściaków barwnych tej kolekcji. Cascade, dotąd jednokolorowa, za rok będzie miała nadruk (plus dla tej krateczki za to, że nie jest krateczką Vichy, za którą nie przepadam :), a do tego kontrastujący haft i harmonizującą z nim ozdobę. Jestem, jak to się mówi, kupiona 🙂 Turkus z pomarańczem, brzoskwinią i pokrewnymi odcieniami chodzi za mną od dłuższego czasu, i już nawet wiem, do której kiecki i jakiej biżuterii będzie mi pasowała Kaskada 🙂 Mam z nią tylko jeden problem – odcienie pomarańczu w hafcie, ozdobie i kokardkach trochę się między sobą różnią, przydałaby się większa jednolitość (np. bardziej nasycona barwa haftu).

Rozmiary Cascade: 28-40 D-K, 42-44 D-G

Morski trend reprezentuje jeszcze tylko jeden model – sezonowa wersja miękkiej balkonetki Florence. Miałam przyjemność już testować kolor bladoróżowo-cielisty – ma przyjemny odcień, a także pasuje w większym niż zwykle rozmiarze miseczki (GG zamiast G). Ciekawa jestem, czy macie już doświadczenie z Florencją i czy jest podobne do mojego?

Rozmiary Florence: 30-40 D-J

Melony

Odcienie pomarańczu, od melonowo-pastelowego przez jaskrawy, niemal neonowy, aż po przygaszony, zwany miedzią (w dodatkach) przewijają się przez większość kolekcji, zaczynając choćby od wymienionej wyżej Kaskady. Typowym melonem będzie jeden z dwóch nowych w kolekcji miękkich modeli plunge, z którymi wiążę pewne nadzieje: Atomic. Firma dystrybucyjna wróży mu sukces. Zobaczymy, czy obejmie on mój biust 😉 Konstrukcja dobrego miękkiego plandża to sztuka, która udała się Curvy Kate co najmniej raz (Dare). Czy uda się i tym razem?

Rozmiary Atomica: 28-38 D-J

Melonowy będzie także sezonowy Łapacz Snów, czyli Dreamcatcher. Z jabłkowymi dodatkami 🙂

Rozmiary Dreamcatchera: 28-40 D-K, 42-44 D-G

Fuksje

Różu będzie dużo. Na początek w zestawieniu z bladym melonem, który stanowi tło dla koronki, czyli Vixen. To nowy model usztywnianej balkonetki z pionowymi cięciami (niech Was nie zwiedzie zdjęcie z przodu – to zdjęcie od spodu ukazuje prawdziwą konstrukcję miseczek), ale typu bandless (zwanego potocznie „wiszące fiszbiny”). Nie jestem wielką entuzjastką sztywnych miseczek pokrytych koronką, ale ten model wygląda całkiem zgrabnie – ciekawe, jak będzie się sprawdzać ta konstrukcja w miseczkach J.

Rozmiary Vixen: 28-40 D-J

Portia w swojej sezonowej wersji będzie fuksjowa z dodatkami… melonowymi, a jakże.

Rozmiary Portii: 28-40 D-K

Na koniec najjaskrawszy zestaw fuksjowo-oranżowy, czyli Smoothie Prowl. To model o termicznie kształtowanych miseczkach, bazowany na znanym już i obecnym w bazowej ofercie modelu Smoothie, ale podrasowany koronkami i dodatkami. Koronki te w tej wersji podobają mi się bardziej od różowego tła. Szczególnie efektownie wyglądają na majteczkach (niestety bez fotki).

Rozmiary Smoothie Prowl: 28-30 D-J, 32 D-HH, 34 D-H, 36 D-GG, 38 D-G.

Jabłka

Zacznę od nowego pomysłu – sezonowa wersja Daily Dream (następcy Daily Boosta)! Oto usztywniana balkonetka w pastelowej zieleni – z identycznymi ażurowymi wstawkami na bokach, jak w wersji bazowej. Warto zwrócić uwagę na podwójny motyw groszków – te nadrukowane na miseczkach i te na reszcie przodu stanika (żakardowe). Całkiem dopracowane to jabłuszko.

Rozmiary Daily Dream: 28-40 D-K, 42-44 D-G

Drugie jabłuszko to weteranka Princess. Zieleni towarzyszy róż. Całkiem udany zestaw.

Rozmiary Princess: 28-40 D-K, 42-44 D-G

Owoce leśne

Well, powstrzymałam się od nazwania ich buraczkami 😉 Po części dlatego, że kolejna wersja Bardot to jednak inny odcień niż klasyczne buraczki bieliźniane, a przynajmniej to, co przywykłam buraczkami nazywać. Kolor nazywa się berry – dla mnie to odcień zbliżony do czerwonego wina, a może winne jabłko –  w połączeniu z nieco zgaszonym odcieniem pomarańczu, zwanym miedzią (copper), choć właściwie żadną miedzią nie jest. Tu też drażni mnie nieco rozbieżność odcieni haftu i kokardek – gdyby nie to, uznałabym tę wersję za całkiem udaną. Może to tylko próbka wyszła taka niejednolita? Mam nadzieję, bo całkiem mi się taka owocowa Bardotka podoba 🙂

Rozmiary biustonosza i koszulki babydoll: 28-40 D-K.

Kabaret

Oprócz letnich kolorów kolekcja obfituje w seksowne czernie. Zacznijmy od kolejnego miękkiego plandża – Cabaret. Liczę na dobry krój, bo mgiełkowa przejrzystość plus niski mostek to może być bardzo poszukiwana kombinacja! W komplecie będzie dostępny także pas do pończoch (taki raczej służący tylko do robienia wrażenia ;).

Rozmiary Cabaretu: 28-38 D-J

Kitty to kolejna nowość w rodzinie efektownych komplecików á la dawna marka Showgirl. To usztywniany plunge o trzyczęściowych miseczkach, zdobionych ciekawym haftem o złotawo-miedzianym odcieniu, z metaliczną nitką. Na zdjęciach w katalogu haftu jest jednak znacznie więcej, niż na próbkach, które oglądałam i fotografowałam. Ile będzie go faktycznie? Mam nadzieję, że się wkrótce dowiemy. Górna krawędź miseczek wygląda świetnie.

Biustonoszowi towarzyszy także koszulka babydoll. W sumie jest ich w kolekcji aż cztery! I jest to całkiem nowy model koszulki, bo biustonosz będący jej częścią ma krój longline, czyli przedłużony w dół (półgorset). Jednak o ile z przodu widać przedłużenie i dodatkowe pionowe fiszbiny, z tyłu zapięcie ma tylko 3 haftki i wydaje się w sumie dość zbliżone do standardowego.

Rozmiary biustonosza i koszulki: 30-40 D-J

Ritzy wystąpi również jako biustonosz i koszulka, tym razem w zestawieniu czarno-miedzianym (copper), które tu dla odmiany bardziej przypomina miedź niż pomarańcz. Lubię Ritzy, mimo że jej nie mam 🙂 Lubię ten delikatny materiał w paseczki – jest przemiły w dotyku, zwłaszcza w wydaniu koszulkowym.

Rozmiary biustonosza i koszulki: 28-38 D-J

Ostatnia kusicielka to Tease – w wydaniu czarno, hmm, buraczkowym 😉 Pamiętamy już podobne zestawy. Koszulka jest tu bardzo efektowna, krótka i otwarta z przodu.

Rozmiary biustonosza i koszulki: 28-38 D-J

Baza

Ellace, nowość trwającego obecnie sezonu jesiennego, najwyraźniej zadomowiła się na dłużej. To miękka balkonetka z elastyczną koronką u góry, dotąd w wersji czarno-beżowej, latem pojawi się także w kolorze białym z różowymi dodatkami. Ciekawa jestem tego modelu, choć różne opinie o nim słyszałam, ale, jak to mówią, nie wiesz, póki nie przymierzysz 😉 Ciekawa jestem, czy wygodnie jest z tą ozdobną taśmą u dołu.

Rozmiary Ellace: 28-40 D-K, 42-44 D-G

Poza tym w bazie nadal pozostaną: bazowe wersje modeli Dreamcatcher (czarny, cielisty), Princess (czarna, biała, cielista), Florence czarna i różowawa, Smoothie czarny i cielisty, Daily Dream czarny i cielisty oraz takiż strapless Luxe.

Nie ma już w katalogu bazowych wersji modelu Portia. Chyba już się z nią żegnamy. Jest jeszcze czarna Daisie (miękki plandż z laminowaną dzianiną w dolnej części misek).

Detale

Niestety przez nieboecność Jewela ubyło nam trochę biżuterii na mostkach 😉 Między miseczkami mamy takie ozdoby, jak kwadratowy kryształek w Cascade (tym razem pomarańczowy – nie srebrny), guziczek w Daily Dreamie jabłkowym, guziczek we Florence… I to już cała biżuteria. Aha, i jeszcze kryształki w Smoothie, jak zwykle. Kokardki dzielą się z grubsza na dwie odmiany – drobne (Dreamcatcher) lub duże i efektowne (Bardot). Ciekawe wstążeczki występują w plandżu Atomic.

Kolekcja, delikatnie mówiąc, nie obfituje w nadruki. Nie ma już mgiełkowatego modelu Madagascar, w związku z czym podziwiamy je tylko na nieprzejrzystych dzianinach: Cascade, Daily Boost jabłkowy – i to tyle (no, jeszcze Daisie ma jakiś tam delikatny rzucik). Sporo za to haftów – np. ten z metaliczną nicią na Kitty (wcześniej z takową miałyśmy do czynienia w plandżu Dita – widać, że Kaśki lubią ten motyw), ażurowy w Atomicu. Kaśki rozbujały się też nieco w koronkach – Vixen, Ellace, Smoothie Prowl.

Rozmiary i kroje

W dziedzinie konstrukcji pewną nowością jest Vixen – balkonetka usztywniana z pionowymi cięciami, ale typu bandless. Wśród koszulek zaś pojawiła się koszulka longline – Kitty, mimo że firma zaniechała już najwyraźniej produkcji biustonoszy o takim kroju. Ciekawe, czy przyjmie się w koszulkach?

Ponadto w kolekcji mamy, jak poprzednio, oprócz obfitości miękkich balkonetek – miękkie plandże (2 modele sezonowe i 1 bazowy), a z usztywnianych – wytłoczki Smoothie i Smoothie Prowl, trzyczęściowe balkonetki typu Daily Dream (tym razem z sezonową wersją – nie ma natomiast kolejnej wersji Arizony), plandż Kitty (choć spodziewałam się kolejnej wersji Temptress), i oczywiście nieśmiertelne balkonetki/half-cupy z pionowymi cięciami: Ritzy i Tease. No i strapless – prawdę mówiąc, nie umiem o nim powiedzieć nic konkretnego poza tym, że na mnie kompletnie nie leży i dobry jest chyba dla dość jędrnych biustów 🙁

Rozmiarowo marka nadal bardzo szeroka – oferuje zarówno miseczki do K lub J (i to zarówno w biustonoszach, jak i koszulkach – np. imponująca jest rozmiarówka Bardot – 28-40 D-K!), jak i rozmiary pod biustem przewyższające 85 (UK 38) – a dochodzące do 90 (UK 40), a często nawet do 100 (UK 44). Ciekawe, że podczas gdy kilku innych ważnych producentów bielizny D+ stworzyło oddzielne marki dla rozmiarów plus size (Sculptresse, Elomi) – Kaśki zachowują tu przyjemną jedność. Ma to niewątpliwy urok, że te z nas, które są tęższe, mogą mieć dokładnie te same modele, co szczuplejsze koleżanki.

Galeria

Oto fotki wszystkich próbek – jak to często bywa, załapały się też jakieś majteczki 🙂

[Katalog flash w serwisie flickr nie jest dostępny, przepraszamy.]

Katalog możecie obejrzeć w całości na stronie firmowej Curvy Kate. Fotki lajfstajlowe są plenerowe i przyjemne dla oka. Można też podziwiać na zdjęciu oraz przeczytać wywiad ze zwyciężczynią konkursu Star in a Bra, Sophią Adams – tylko wielka szkoda, że nie występuje ona na większej liczbie zdjęć katalogowych… W katalogu znajdziecie także jeden bardzo ciekawy model, który niestety nie wejdzie do produkcji 🙁

Jestem ciekawa Waszych wrażeń – jak oceniacie tę kolekcję w porównaniu z obecną jesienną, której nie tak dawno się przyglądałyśmy? Mnie, prawdę mówiąc, wydaje się lepsza – ma bogatszą, żywszą paletę kolorów, a przy tym nie zapomniano o klasycznej czerni i różnych charakterystycznych dla marki fikuśnościach.

Może ci się spodobać

15 komentarzy

  • Zielonamuka

    Już miałam pisac,ze absolutnie nic nie jest w moim guście,a tu wyskakujesz z Cabaret!wreszcie mgiełka,która mi się podoba:) aczkolwiek po zdjeciach migiełek Curvy Kate mam wątpliwosci co do konstrukcji,sama nie wiem,mam wrażenie,że szału nie robią,słabo podnosza i rozstawiają na boki…ale nie mierzyłam i chętnie bym to zmieniła:)
    No a potem obejrzałam jeszcze katalog i nagle Cascade zaczyna bardziej interesujaca wyglądać,rozważyłabym tez Daily Boosta -do tej pory mnie zupełnie nie kusił,ten kojarzy mi się z pistacjową Freyą Retro.
    I Kitty koszulkowa mi się podoba,wreszcie nie mam wrażenie firanki dosztej do stanika,tylko misek wszytych w koszulkę -dużo bardziej mi się to podoba niż inne babydollki.Ale te miski wyglądają zupełnei inaczej,niż stanik,nie poznałąbym,ze to to samo.
    Ellace by mnie kusiłą,gdyby koronka byłą na całej misce.Za to bardzo mi się podobają majtki – lubię koronkę na części pośladkowej:)
    I jeszce Bardot mnie kusi,chyba mam jednak fazę buraczkowo-jagodową:> aczkolwiek bardzo,bardzo nie lubię takiego pomarańczu.Ogólnie,całą kolekcja to jakos nie moje kolory,albo nie moje zestawienia kolorystyczne(poza Cascade,która wywoluje u mnie mieszane uczucia -nie wiem,czy strasznie mi się podoba,czy wprost przeciwnie; i Princess – ale sam model już dawno mi się przestał podobać) niezmiennie nieszczególnie podoboją mi się hafty w CK.Za to modelki – bardzo;)

    10 września 2015 at 13:32 Reply
  • kasica_k

    @Zielonamuka, też przejrzysty (choć chyba nie aż tak, jak Cabaret) Darek miał świetną konstrukcję (ciągle z nim wyjeżdżam, ale to jedyny stanik, który kupiłam także mojej mamie i nawet z bardziej dojrzałym od mojego biustem daje radę 🙂 Kitty nie nęci mnie – z longlajnami mi nie po drodze, choć plandża bym może spróbowała. Łaknę dobrych plandżesów niekoniecznie z rodziny Deco. Za to Daily Dreamy to raczej nie moja bajka. Jak już coś jest balkonetką – to narzuca mi się pytanie, po co ją usztywniać, zamiast zrobić miękką? 😉

    10 września 2015 at 20:28 Reply
  • Zielonamuka

    Ja się ogólnie obawiam niskiego mostka,plunge nie jest moim ulubionym krojem,raczej się u mnie nie sprawdza.Co nie oznacza,że nie zamierzam spróbować,właśnie m.in.różowy Dare mnie kusi,ale jednak Cabaret to najprawdziwsza mgiełka…na taką,która mi się spodoba czekam od dawna:> Kitty jako stanik mi się nie podoba,tylko ten sposób wszycia w koszulkę.

    11 września 2015 at 11:10 Reply
  • Kattie

    Cabaret, Tease i Bardot. Bardot, bo ma strasznie ładne te hafty i kokardki i całkiem fajne to połączenie kolorów. Ta buraczkowo-jagodowa czerwień wygląda z pomarańczą zdecydowanie lepiej niż żarówiasty róż. Nie cierpię różu z pomarańczą.

    11 września 2015 at 15:26 Reply
  • Agu

    Ja strasznie żałuję, że zarzucono model Tempt Me (Temptress się nawet do niego nie umywa) 🙁 wyobraźcie sobie ten model w jabłkowej zieleni i turkusie albo różu i miedzi…

    14 września 2015 at 11:52 Reply
  • teresa104

    Wszystko ładne i paradne. Poza koszulkami, których zastosowania nie znam.

    15 września 2015 at 20:28 Reply
  • kasica_k

    @Zielonamuka, Cabaret faktycznie mgiełkowo-kuszący, choć ja bym wolała jakąś inną wstążeczkę, niż ta różowa. Jakoś czerń w zestawieniu z fuksją mi się niezbyt…

    @Kattie, ja do Bardot nie byłam przekonana na początku, ale coraz bardziej mi się podoba 🙂

    @Agu, pewnie wyglądałaby fajnie… Ja jednak nie płaczę po Tempt Me – na mnie nie leżała zupełnie… Nie wiem jak Temptress 🙂

    @teresa104, no jak to. Do ładnego wyglądania na kanapie 😉

    16 września 2015 at 15:59 Reply
  • kenna1

    Fajna kolekcja. Najbardziej podobają mi się Cascade, Atomic, Dreamcatcher, Daily Dream i Bardot. Uwielbiam kolory i niestandardowe ich zestawienia, głównie w bieliźnie. Wierzch preferuję spokojniejszy. Nie wiem wprawdzie jak by leżały na mnie te kaśki, bo z CK często mi nie po drodze, ale chętnie bym pomierzyła.

    17 września 2015 at 09:43 Reply
  • Zielonamuka

    Nooo,też bym wolała coś innego niż róż,ale już nie bedę wybrzydzać,skoro wreszcie wzór mi się podoba:)przynajmniej jest zarówiasty,a nie blady i nie jest to lila,który namietnie wszyscy łączą z czernią,a ja na to połączenie patrzeć nie mogę..ale taki szmaragd na przykład…albo śliwka…albo zółty!ooo,żółty chętnie,nie kojarzę nic czarno-żółtego,a ten zestaw lubię..a jeszcze chętniej bym chyba widziała granat z żółtym..cholera,rozmarzyłam się.
    Co do koszulek,to zastosowania dla nich też nie mam,ale łądne to-to,wiec patrzę i podziwiam:D
    Tak a propos,Kasico,Ty na mnie źle wpływasz – każda nowa notka to u mnie hyc! na ebaya i allegro – ostatnio,po dyskusji odnośnie turkusowych cętek Juny Animal skończyło się to u mnie zakupem tejże:> i oczywiście przypłaszcza mnie z lekka,ale pod odpowiednimi ubraniami tego nie widać i kocham ją miłością wielką:D

    17 września 2015 at 14:49 Reply
  • kasica_k

    @Zielonamuka, jestem zdecydowanie za szmaragdem, śliwką, a nawet żółtym (także w połączeniu z granatem) 🙂 Każdy z tych zestawów bym brała. Co do złego wpływu – nie będę zaprzeczać, jestem okropna ;)) Cieszę się, że się przyczyniam do udanych zakupów 😉

    17 września 2015 at 16:57 Reply
  • Agu

    Haha, Kasico, ja mam z kolei ten problem że dla mnie krój Tempt Me był najlepsiejszy na świecie i nie znalazłam zamiennika!

    18 września 2015 at 15:05 Reply
  • korlat

    Przymierzalam wczoraj Ellace 🙂 Calkiem fajnie zbiera i podnosi aczkolwiek dla mnie za mocno wycieta pod ramionami. Koronka na gorze miseczek mocno elastyczna. Ale design uroczy, ta bezowa wstawka na dole dodaje lekkosci 🙂

    4 października 2015 at 10:52 Reply
  • kasica_k

    @korlat, dzięki za wrażenia, muszę i ja sobie Ellace załatwić 😉 Któraś z komentatorek narzekała, że się mocno odznacza pod ubraniem, czy też masz takie wrażenie? Dla mnie idealna gładkość nie jest bardzo istotna, ale jednak wolę, gdy mieści się “w normie” 🙂

    4 października 2015 at 15:08 Reply
  • korlat

    Nie, wedlug mnie wlasnie byl w miare gladki.

    A widzialas takie cudo, CK ma chyba jakas nowa linie, ale nie widzialam w twoich zapowiedziach, albo o zgrozo przegapilam 😉

    http://www.brastop.com/scantilly-by-curvy-kate-peek-a-boo-balconette-bra-black

    Musze sie za nim rozgladnac, moze gdzies znajde stacjonarnie 🙂 Wyglada obiecujaco, a ja zazwyczaj nie mam zaufania do takich ‘paseczkowych’ biustonoszy. I ten dol miseczki mnie zastanawia, bardzo duzo zakladek.

    6 października 2015 at 23:36 Reply
  • kasica_k

    @korlat, tak widziałam, ale nie na żywo niestety. Śledzę stronę Scantilly od jakiegoś czasu i ogólnie się jaram, ale mam wątpliwości, czy jakość będzie warta niemałej ceny. Trzeba będzie obadać. Jak będę coś wiedzieć, to oczywiście napiszę 🙂

    7 października 2015 at 17:14 Reply
  • Leave a Reply