Bez długich wstępów ogłaszam: Kusidełkiem Wszech Czasów, bezlitośnie wyprzedzając konkurencję o wiele głosów, została Arabella! Na ten przejrzysty biustonosz marki Freya w klasycznej wersji czarnej głosowały 33 stanikomaniaczki. Jej imienniczka w owocowym kolorze „sorbet” zaś uplasowała się na drugim miejscu – 20 głosów. Oba te wyniki czynią markę Freya bezapelacyjną zwyciężczynią plebiscytu. Dwanaście głosów zebrała biała, również przejrzysta Zeta (miejsce siódme). Freya prowadziła już pod względem liczby zgłoszonych kandydatur, a duża popularność i oczywiście niekwestionowana seksowność Arabelli zadecydowały o wygranej. To było do przewidzenia!
Tuż za Arabellami uplasował się szkarłatny Aragon marki Masquerade i zajął zasłużone miejsce trzecie – na pokazie w ramach Perfekcyjnego Dopasowania prezentował się wyjątkowo kusząco. Oba zgłoszone modele Masquerade zajęły poczesne miejsca – legendarny turkusowy biustonosz z odpinanymi (a raczej: odwiązywanymi) ramiączkami, lśniący Satin Chic, uplasował się na pozycji piątej.
Na czwartą pozycję stanikomaniaczki wywindowały przepiękną Mimi Holliday – luksusowy i seksowny model Lace and Satin Plunge. Mam nadzieję, że biustonosz ten spełni pokładane w nim nadzieje i okaże się równie piękny „na żywo”, jak w katalogach.
Avocado to jedyna polska marka, jaka zakwalifikowała się do plebiscytu. Największym powodzeniem wśród stanikomaniaczek cieszył się legendarny już model Mimosa w kolorze „opal”, który zajął miejsce szóste. Wielka szkoda, że już nie produkowany. Na ósmą pozycję (po Zecie, która uplasowała się jako siódma) zaś wskoczył Glamour, gdzie znalazł się ex aequo z czerwoną Alexandrią marki Panache. Zaskakuje natomiast słaba pozycja modelu Romany w wersji śliwkowej.
Przyznam, że niskie notowania Miss Mandalay także nieco mnie zdziwiły – czarna Midnight poradziła sobie nienajgorzej, natomiast obie Paryżaneczki wypadły zdecydowanie blado, nie wchodząc do pierwszej dziesiątki – choć gdyby zsumować głosy na oba kolory, znalazłyby się na dziewiątej pozycji obok czarnej koleżanki.
Jak widać, niektóre stanikomaniaczki nie bały się hasła „full cup” i zagłosowały na pełnomiseczkową Fantasie Allure – czarną z kunsztownym haftem w kolorze czerwonego wina. Biustonosz ten, jako jedyny przedstawiciel marki Fantasie (co, przyznam, nieco mnie rozczarowało), zamyka pierwszą dziesiątkę. Podsumujmy więc:
Ranking Kusidełek (pierwsza dziesiątka):
1. Freya – Arabella czarna
2. Freya – Arabella sorbet
3. Masquerade – Aragon, czerwony
4. Mimi Holliday – Lace and Silk plunge
5. Masquerade – Satin Chic, turkusowe
6. Avocado Mimosa, opal
7. Freya – Zeta, biała
8. Avocado – Glamour; Panache – Alexandria
9. Avocado – Rialto; Miss Mandalay – Midnight
10. Fantasie Allure, czarny full-cup
Ranking marek:
1. Freya – 76 głosów
2. Masquerade – 32 głosy
3. Avocado – 31 głosów
4. Mimi Holliday –24 głosy
5. Miss Mandalay – 12 głosów
6. Panache – 10 głosów
7. Fantasie – 6 głosów
8. Rigby&Peller – 4 głosy
9. Gossard – 3 głosy
10. Kalyani; Lepel – po 1 głosie
Informuję, że głosy oddane od momentu opublikowania tej notki nie zostaną już uwzględnione w rankingu. Zapraszam wyborców do komentarzy 🙂
14 komentarzy
szarsz
Mnie zaskoczyło dopiero 7 miejsce Zety. Po wątku kandydaturowym sądziłam, że będzie dużo wyżej 🙂
Ale rzeczywiście, Freya rządzi!
I cieszy mnie bardzo trzecie miejsce Avocado w rankingu producentów, bo ich staniki są rzeczywiście wyjątkowe.
Kasico, bardzo bardzo chciałabym zobaczyć podobny ranking, ale z ostrymi kryteriami – miseczka J w obwodzie 60. Ciekawe, co by nam zostało?
18 października 2007 at 09:37brzuchalek
Ja miałam dylemat, Arabella czy Lace and Silk. Jednak wzięłó we mnie górę zamiłowanie do bardotek nad zamilowaniem do wścieklego różu. A że Lace jest bardziej bardotkowaty… Teraz tylko należy sobie życzyć spełnienia marzeń, bo jak na razie moi faworyci kuszą mnie, a nie ja w nich. Póki co nie mam ani jednego ani drugiego.
18 października 2007 at 11:03zazulla
Glosowalam na Miss Mandalay – Little Miss Paris, niebieska. Choruje teraz na taki stanik – Arabelka mi sie opatrzyla, Rialto niby ladne, ale jakbym miala dostac ktorys w prezencie to wlasnie ten Little Miss Paris. Nie lubie stanikow z duza iloscia haftow, kwiatuszkow itd.
18 października 2007 at 18:21maith
Czy Masquerade podbija pozycję Panache? To jest chyba ich podmarka? Tu jak widzę liczona osobno…
Myślę, że Freya uzyskała tak wysoki wynik w dużej mierze dzięki urokowi i przezroczystościom.
Przy okazji – ogromna szkoda, że uwielbiany model Panache Salsa nie jest już produkowany, a nic go nie zastąpiło. Był naprawdę… magiczny 🙂
A co do modeli kusidełkowych, które mi się obecnie marzą, to wszyscy już wiedzą, że Antoinette z Panache, a dokładnie to chyba z Masquerade 😉 Tym razem nie była zgłoszona, ale na pewno załapie się na następny plebiscyt 🙂
18 października 2007 at 20:19kasica_k
Policzyłam Masquerade osobno, podobnie jak Fantasie, Freyę i Rigby – a to też, jakby nie było, marki należące do tej samej firmy. Każda marka ma jakiś własny charakter, więc takie połączenie byłoby moim zdaniem sztuczne.
18 października 2007 at 20:51Za Salsą też tęsknię, mam dwa kolory, a przydałoby się więcej 🙂
bamaco
Arabella jest rzeczywiście śliczna, ale tylko do rozmiaru G. Od GG kończą się przezroczystości, które zostają zastąpione dość paskudnym materiałem i wszelki urok znika…
19 października 2007 at 10:01ungore
Mój faworyt dopiero 5 , ah szkoda..szkoda 🙁
20 października 2007 at 19:30Mam do Was po raz kolejny prośbę wielką.. pisałam o tym ok. miesiąca temu. ROZMIAR. zaraz się poddam i kupię jak 3/4 kraju 75B…
Dzisiaj rano przed eskapadą do sklepów mierzyłam się bardzo
dokładnie , po raz kolejny z resztą i wyszło mi 72/90,5 cm. Coś nowego.. 🙂 Playtex
32C za mały , playtex 70 D- mam dwa egzemplarze
1. marszczy się a
2. jest dobry z tendencją do za ciasny… już sama nie wiem co mam
kupowac czy 65D/30D Panache tango II to rozmiar dla mnie? Chciałabym
kupować przez Internet bo w większości sklepów nie mogę nic
znaleźć co by mi pasowało. Dziś próbowałam znaleźć Chantelle 70D i niestety nie dostapiłam zaszczytu..
ungore
Jednak jest optymistyczny news! Udało mi się znaleźć jedno miejsce w Łodzi gdzie w sklepie jest Pani “doradzająca i mierząca” , poświęca wiele uwagi klientką. Niestety jakość czy design produktów firmy Gorsenia do mnie nie przemawia i w związku z tym mam problem.. 🙁
20 października 2007 at 19:37Czy któraś z Was wie może kiedy można się spodziewać kolekcji Valisere dla Triumpha? na allegro już jest ale w sklepach nie 🙁
ungore
*klientkom – wybaczcie błąd 😀
20 października 2007 at 19:38maith
Ungore, na przy 72 pod biustem nominalna 70-tka będzie za szeroka (mierzysz się przecież sztywną miarką, a wynik przeliczasz na rozciągliwy obwód). Na pierwszy rzut oka wyglądasz na 65F, w ostateczności 65E, ale na pewno nie na 65D.
21 października 2007 at 00:03Problemy doboru rozmiaru do konkretnej osoby roztrząsamy szczegółowo na lobby w wątku rozmiarowym. Aktualnie mamy wątek 8, będzie istniał jeszcze z tydzień,dwa potem trzeba będzie założyć następny (po przekroczeniu 500 postów wątki wariują). Tu link do aktualnie jeszcze istniejącego wątku rozmiarowego:
forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=32203&w=69863573
ungore
Dziękuję bardzo 🙂 skorzystam na pewno!
21 października 2007 at 02:25bajgla
głosowałam na zetę, której nie mam, którą raz mierzyłam, ale nie mogłam dopasować rozmiaru – wtedy na pewno byłam panache’owa a teraz hmm… freya coraz bardziej kusi:)
21 października 2007 at 23:22maith
A swoją drogą przyjemnie się patrzy na wynik takiego plebiscytu 🙂
Kasica, tak w ogóle, to ogromne gratulacje za pomysł i realizację. I mam nadzieję, że będziesz je powtarzać 🙂
Może nawet w wersji rozbudowanej – osobno dla G osobno dla H, J, K, dla 60-tek 🙂
I niech mi się teraz tylko gdzieś nawinie tekst o tym, jakie to brzydkie staniki trzeba nosić, jak się ma duże biusty, a od razu podlinkuję Twoją notkę z wynikami plebiscytu 🙂
23 października 2007 at 20:24yavanna86
Za Satin Chic dalabym sie pokroic;) niestety nie moge go upolowac jakos…jest przepiekny.
19 czerwca 2008 at 10:44