WKolekcje

Lawenda i kwitnąca wiśnia – zapowiedzi Elomi

Elomi to młoda marka, lecz niewiele czasu trzeba było, by stała się jedną z moich ulubionych, mimo że znajduję się na granicy oferowanych w niej rozmiarów (tym razem obwodowej, nie miseczkowej, za to – dolnej :). Wyprodukować ciekawą stylistycznie, komfortową i dobrze skonstruowaną bieliznę dla pełnych i jednocześnie biuściastych figur z pewnością nie jest łatwo, ale w końcu doświadczony producent biustonoszy D+ powinien sobie i z takim wyzwaniem poradzić. Kibicuję Elomikom wiernie, mając jednocześnie nadzieję, że wyrośnie im co najmniej kilku liczących się konkurentów, bo konkurencja zawsze sprzyja rozwojowi 🙂

Kolekcja aktualna, którą zachwycałam się pół roku temu, kusi nasyconymi barwami oraz grą błysku i matu. Kolory wiosenne będą mniej intensywne – trochę brakuje mi jakiegoś bardziej zdecydowanego akcentu barwnego w sezonówkach. Jestem też zawiedziona, że kolekcja nie rośnie – w porównaniu z Freyą jest wciąż skromna. Ale i tak mam swoje faworytki.

 

Ametyst i lawenda

Tej nuty barwnej brakuje w pozostałych markach Evedenowych – tu reprezentują ją aż dwa modele. W kolorze amethyst pojawi się Caitlyn, natomiast Suzie, w kolekcji zimowej pięknie ciemnoczerwona, wiosną będzie lawendowa (kolor nazywa się orchidea). Niestety moje zdjęcia nie oddają koloru Caitlyn wiernie – w rzeczywistości jest jaśniejszy, bliższy zdjęciu katalogowemu, choć chyba nie aż tak jasny. Zakres rozmiarów Caitlyn w wersji na fiszbinach (bo jest też bardziej okrojona rozmiarowo wersja soft cup) jest najbardziej imponujący z całej oferty: 38-46DD, 36-46E, 34-46 F-HH, 34-42 J-JJ.


Suzie (36D-46D-DD, 36-44E-G, 34-42GG-HH) podoba mi się efekt lawendowej siatki nałożonej na lśniącą beżową satynę, piękna jest też ta obfita kokarda na mostku… Jeśli wierzyć wstępnej wersji katalogu, na której się opieram, Suzie jest oparta na konstrukcji Caitlyn, lecz mostek jest niższy o ok. 4 cm. Zdjęcia chyba to potwierdzają. Wszystkie staniki Elomi na moich fotkach są w rozmiarze 36F.

Wiosna w kwiatach

Coś, czego do tej pory brakowało w kolekcjach Elomi – łączki. Miłośniczki Fantasie będą mogły cieszyć się różowymi flamingami, a dziewczyny Elomi – kwieciem wiśni 🙂 Oto Sakura, czyli po japońsku drzewo wiśniowe.


Mam nadzieję, że to dopiero początek i że Elomiki zaoferują nam więcej kolorowych nadruków – w końcu dziewczyny Elomi też na pewno tęsknią za odrobiną szaleństwa deseniowego. Duże miseczki full-cupów pozwalają przecież na wielką swobodę w doborze wzorów! Zakres rozmiarów Sakury również cieszy, bo co prawda nie zaczyna się od 34 (cóż – szczuplejsze z nas ubiorą się we flamingi), ale kończy dopiero na miseczce JJ: 36-44E-G, 36-42GG-JJ.

Dwie Lary w czerni

Half-cup Lara, prawdziwa gwiazda Elomi, wraca w znanej już wersji czarno-srebrnej. Tym razem jednak ma siostrę – Larę full-cup!


Nasza pełnomiseczkowa dama w czerni ma ponoć odrobinę niższy mostek niż Caitlyn. Ma też dużo szerszy zakres rozmiarów niż jej half-cupowa siostra, sięga mianowicie miseczki JJ (36-44E-G, 34-42GG-JJ). Przymierzałam dostępne na spotkaniu 36F i czułam się w nim znakomicie – to naprawdę piękny biustonosz o zdecydowanym charakterze 🙂

Mimo wszystko jednak szkoda, że Lara nie pojawi się w kolorze – marzę o czerwieniach i fioletach.

 

Francuskie latte

Rolę „ciekawego cielaka” Elomi w tym sezonie zagra Abi (36-44E-G, 36-42GG-JJ), full-cup w przyjemnym odcieniu beżu, z subtelnym jasnym nadruczkiem. Zapewniam, że w naturze jest to całkiem udany „namiot w ładnym beżu” 🙂


W beżach pojawią się też oczywiście modele bazowe, do których należy przede wszystkim linia Smoothing. Kolejnym atrakcyjnym „nudziarzem” będzie nowość – termicznie modelowana Hermione, budząca znowu francuskie skojarzenia. Myślę, że nie powstydziłaby się tego modelu marka Chantelle, gdyby oczywiście produkowała „takie” rozmiary, a konkretnie: 36-46DD-FF, 34-44G-GG, 34-42H, 34-40HH.


Hermione kryje w sobie dużo więcej niż widać na zdjęciu – przede wszystkim miseczki nie są twarde jak w przeciętnym t-shirt bra, lecz miękkie, choć usztywnione – ich materiał to lekka pianka. W środku znajduje się coś w rodzaju wewnętrznego side-supportu (ach, czemuż nie sfotografowałam Hermiony?). Przymierzyłam ją, lecz nie byłam zbyt zadowolona z efektu – zbieranie piersi z boków było niedostateczne. Przypuszczam jednak, że swoje zrobił nieodpowiedni rozmiar – przy większej miseczce skróciłabym odpowiednio ramiączka i całość nabrałaby lepszego kształtu.

 

Kontynuacje i baza

Nadal będzie nam towarzyszył gładki full-cup Cleo ozdobiony haftem, który w aktualnej kolekcji występuje w sezonowej wersji czerwonej. Wiosną będzie tylko czerń i jasny beż, plus, rzecz jasna, znane już hafty w różach i beżach.

Odważna Asia w panterkę również nas nie opuści 🙂

W czerni i beżu wystąpi też koronkowa Jasmine, model, który był w Elomi od początku jej istnienia, zostanie też czarna Tamarie. Resztę bazy stanowi linia Smoothing: bezszwowe full-cupy, plunge, straplessy i gorsety typu bustier, szkoda tylko, że Smoothingi są dosyć ograniczone miseczkowo (żaden nie przekracza H). Mam jeden biustonosz z tej serii – plunge, a właściwie push-up, bo w środku jest trochę interesująco umiejsowionej gąbki.


Sportowe Energise na fiszbinach (od 34 i do J) także zostają z nami w bazowych kolorach. A może by kiedyś coś barwniejszego dla sportsmenek?

Przeglądając zdjęcia katalogowe nie natrafiłam jednak na gorset Occasions typu bustier. Długie gorsety z podwiązkami (basque) na szczęście nadal są 🙂

I coś dla mam…

W linii Smoothing, podobnie jak w aktualnym sezonie, pozostanie karmnik na fiszbinach, do miseczki H i od obwodu 34. Nową propozycją jest Beatrice, bez fiszbin – gładki, beżowy i sięgający miseczki JJ od obwodu 34! (34-44DD-GG, 34-42H-HH, 34-40J-JJ).

 

Rozmiary i rozwiązania

Zakresy rozmiarów w Elomi są, jak widzicie, dość skomplikowane – nie każda miseczka występuje w każdym z dostępnych obwodów. Różnią się także w zależności od modelu. Najmniejszy występujący w Elomi obwód to 34(75), największy – 48(110). Największa dostępna miseczka to JJ.

Najpełniejszym zakresem dysponuje, jak poprzednio, model Caitlyn w wersji na fiszbinach (bo jest też bezfiszbinowa o zakresie nieco mniejszym): 38-46DD, 36-46E, 34-46 F-HH, 34-42 J-JJ. Miseczki w Elomi są dość spore, niekiedy wręcz nietypowo duże, co stwarza nadzieję, że i K-biusty się zmieszczą. Obwody natomiast nie są zbyt ciasne. Wszystkie majtki w kolekcji (są to głównie figi i szorty) mają zakres M-4XL, podczas gdy np. w Fantasie sięgają najwyżej 2XL – to też dobra wiadomość dla wielu osób!

Wiele osób, którym podobają się Elomikowe kroje – wygodne, dobrze kształtujące i świetnie podtrzymujące full-cupy czy gorsety Occasions z elementami usztywniającymi wbudowanymi w miseczki –narzeka na niedostatek węższych obwodów. Producent zakłada, że mniejsze obwodowo klientki zmieszczą się w innych markach, Elomi kierując zdecydowanie do pełniejszych figur. Bardzo mnie cieszy koncentracja na tej wciąż katastrofalnie niedocenianej grupie tęższych pań, która w zakresie rozmiarów marek Freya, Fantasie czy Fauve oraz w większości innych marek D+ po prostu się nie mieści. Wystarczy potrzebować obwodu 40, czyli naszego 90, żeby wypaść ze zdecydowanej większości oferty marki Freya.

Z drugiej strony – sądzę, że niektóre rozwiązania z Elomi warto by zaadaptować dla osób węższych obwodowo. Pierwsza jaskółka już jest: od aktualnego sezonu nosicielki obwodu 32(70) mogą spróbować full-cupa Fantasie Karina, do miseczki HH, który wygląda na podobny do klasycznych pełnomiseczkowych propozycji Elomi – ciekawe, czy równie dobrze się układa i jest równie komfortowy. Wciąż niezapełnioną wg mnie luką jest… Lara dla szczupłych 🙂 Ten efektowny half-cup produkowany jest od obwodu 36(80). Niestety half-cupy w zbliżonym stylu (wieczorowa elegancja, nie – łączki) można znaleźć jeszcze tylko w bardzo drogiej marce Fauve – Lara to jedyna w miarę budżetowa propozycja, ale ograniczona obwodowo.

Skąd wziąć Elomika?

Na zakończenie trochę gorzka refleksja – zastanawiam się, na ile opisywanie tu kolejnej fajnej kolekcji okaże się znowu sztuką dla sztuki. Elomi jest wciąż marką trudno dostępną dla Polek, i to nie tylko stacjonarnie – również w najbardziej znanych brytyjskich sklepach internetowych, jak Figleaves, jest tej bielizny niewiele. Czy którykolwiek polski sklep zamówił np. czerwoną Suzie z aktualnej kolekcji? Ucieszę się, jeśli o tym usłyszę 🙂 Dobrze, że przynajmniej Caitlyn ma w swojej ofercie już kilka sklepów.

Zachęcam Was do informowania w komentarzach, gdzie i które Elomiki są lub będą dostępne w trwającym właśnie sezonie. A może któraś z Was zdołała już tę markę wypróbować i może podzielić się doświadczeniem? Ja jak dotąd zaopatrzyłam się w Caitlyn, Larę oraz push-upa z kolekcji Smoothing i ze wszystkich jestem zadowolona 🙂

A oto galeria zdjęć, tym razem zawierająca też wybór fotek z katalogu, za których udostępnienie bardzo dziękuję firmie b.style. Całość kolekcji aktualnej (jesień 2010) oraz bazowej można oczywiście obejrzeć na stronach marki Elomi.

 

[Katalog flash w serwisie flickr nie jest dostępny, przepraszamy.]

Może ci się spodobać

35 komentarzy

  • akj77

    Mierzyłam kiedyś Larę halfcupa – chyba najluźniejsza 36-tka, jaką widziałam. Mam nadzieję, że inne modele mają nieco lepsze obwody, bo wielu z nich bym z szafy nie wyrzuciła.
    A jak z wysokością fiszbin i zabudowaniem pod pachami w GG-H?

    10 września 2010 at 18:36 Reply
  • mania_aniam

    Fajnie, ze Elomi jest, szkoda, ze tak trudno dostepne. Mam Babcie z obwodem 38/40, która nienawidzi namiotow w jakimkolwiek bezu i na pewno wolalaby lawende:)

    10 września 2010 at 18:50 Reply
  • kasica_k

    Mam Larę halfcupa w 36 i powiedziałabym nawet, że jest to jedna z ciaśniejszych 36 🙂 Ciaśniejsza na przykład od typowej Fantasie. Jak na obecną chwilę, to powiedziałabym, że typowa dla Eveden. Natomiast na pewno luźniejsza od typowego Panaszka, to się nie da ukryć. Jeśli chodzi o GG-H, to się doświadczeniem nie podzielę, albowiem w Elomi z powodzeniem mieszczę się w 34G albo 36FF (przeciętnie miseczkę niżej niż wszędzie indziej – wyjątkiem jest push-up – 36G). Wydaje mi się, że podkroje pod pachą w Elomi mogą być większe ze względu na to, że ramiączka są wyprowadzone bliżej środka stanika niż w typowej balkonetce. No ale trzeba by to sprawdzić. W każdym razie w 34G nic mi pach nie piłuje.

    10 września 2010 at 18:58 Reply
  • brafitka

    Ja, ja, ja mam zamówioną Susie w kolorze chińskiej czerwieni i spodziewam się jej lada dzień!!!
    Przybędzie ostrożnie na razie w obwodach 36-38, ale za to we wszytkich miseczkach, a nadmieniam iż już od 2 tygodni na wieszaczku wisi sobie Lara ale interesują się nią prawie tylko panie zdecydowanie poniżej rozmiarówki obwodowej
    moja mama jako przedstawicielka grupy docelowej zgodziła się ją przymierzyć i stwierdzając, że całkiem ładnie skomentowała “ale gdzie ja będę z taaakim dekoltem chodziła!?”

    10 września 2010 at 20:49 Reply
  • yaga7

    Ja mam elomikowego smoothinga i fajny jest. Trochę rozstawia, ale generalnie i tak jest fajny 😉

    10 września 2010 at 21:05 Reply
  • buka_rozzie

    wiem że ejsem baardzo wybredna, ale mi podoba się tylko sakura ;D

    10 września 2010 at 21:20 Reply
  • kasica_k

    @brafitka, daj tu szybciutko adres swojego sklepu. Nie krępuj się 🙂

    10 września 2010 at 21:35 Reply
  • brafitka

    No faktycznie ja to Bibianna ze sklepu Brafitka w Bielsku-Białej co do adresu stacjonarnego to mieści się przy ul. Szkolnej 1d
    mam również stronę o domyślnym adresie http://www.brafitka.pl nie jestem wprawdzie sklepem internetowym, ale wcale nierzadko zdarza mi się wysyłać staniki zamówione mailowo więc jak ktoś jest zainteresowany to zapraszam 🙂 a szczególnie do testowania Elomi – sama to uczynię jak tylko przyjedzie Suzie (bo w Larę się miseczkowo nie mieszczę 🙁 )

    10 września 2010 at 22:00 Reply
  • katinkova

    Jejku! Piękne są. Caitlyn i Suzie, a zwłaszcza Suzie – są po prostu przepiękne. Uwielbiam jedno, maksymalnie dwubarwne połączenie gładkiego, lśniącego materiału z koronką i to jest to, czego mi brakuje np we Freyi… Criss Cross CK i Alana Bravissimo też tylko powyżej DD. Marzy mi się kilka modeli takich właśnie nieco nobliwych, eleganckich, kojarzących się z dojrzałą kobietą. Niestety w moich zakresach rozmiarowych proponuje się głównie jakieś kwiatuszki i kropeczki… nie są złe, ale ile można…

    10 września 2010 at 22:51 Reply
  • effuniak

    Na większości zdjęć górna krawędź stanika (dekolt) wbija się w piersi …

    11 września 2010 at 10:19 Reply
  • aleksandralm

    Ja chyba zbankrutuje na zatowarowanie:(
    Podoba mi sie Caitlyn i Sakura…

    11 września 2010 at 12:11 Reply
  • odziak

    @effuniak – jak na każdym zdjęciu katalogowym. Nic nowego.

    Mnie natomiast nieodmiennie wnerwia, że bieliznę dla Pan SOLIDNIE puszystych, prezentuje modelka, którą puszystą nazwałaby wyłącznie anorektyczna. Nie wiem jak wam się wydaje, ale na moje to ona nie nosi więcej niż z 42 chyba że ma 190 wzrostu to może 44 ;P.

    11 września 2010 at 13:31 Reply
  • kay

    @odziak – dokladnie tak samo mysle. To jest dziewczyna, ktorej waga jest w normie (w przeciwienstwie do standardowych modelek, ktore maja niedowage, wieksza lub mniejsza) – choc i tak modelki bielizny zwykle sa ‘grubsze’. Pewnie dlatego, ze na anorektycznej sylwetce biust zanika,a to w koncu biust jest glownych bohaterem zdjec.

    11 września 2010 at 15:21 Reply
  • aleksandromaniak

    Nie no proszę już nie przesadzajmy, pani na zdjęciach ma nadwagę (dla mnie to chyba takie 44, jak tak porównują z moją Mamą 🙂 ) , lekką, ale jednak ma (zważywszy na to, że młoda osoba), więc z powodzeniem może prezentować bieliznę dla większych pań. Zresztą – Elomi ma obwody od 34, a osoba z takim obwodem ,,solidnie puszysta”, bardzo przepraszam, ale nie będzie. Poza tym pamiętam, że pani prezentująca poprzednią kolekcją miała pełniejsze kształty. Trudno wszystkich zadowolić.
    Patrzę na te Elomi, dotykałam i marzę o takich przyjemniaczkach w moim obwodzie, ja e wygodniczka, niech mi ktoś zrobi takie cudo w dotyku w obwodzie 30, będę zachwycona 😉
    Natomiast moja Mama, która jest w grupie docelowej – obwód 36/38 – twierdzi, że Elomi ma przyjemne produkty, ale bardzo zabudowane. Rzeczywiście, mamie podchodziły pod pachy, ale Mama ma bardzo wysoko osadzony biust, może dlatego.

    11 września 2010 at 20:18 Reply
  • aleksandromaniak

    I nie zapominajcie, drogie panie, o magii fotoszopa, bo sylwetkę to pani modelka ma mocno wydłużoną i wszystko wygładzone 🙂

    11 września 2010 at 20:21 Reply
  • kasienka.b

    Pani jest niestety solidnie wyfotoszopowana, w rzeczywistosci pewnie ma więcej ciałka. Szkoda, że ją tak wygładzili, bo wygląda niezbyt naturalnie.
    Odnośnie samych staników to faktycznie są bardzo ładne – szczególnie wpadła mi w oko lawendowa Suzie i cielisto złota Abi i te dwa modele na pewno będę miała u siebie 🙂

    11 września 2010 at 21:36 Reply
  • odziak

    @aleksandromaniak – Sama noszę 42/44 przy wzroście 180 i albo to photoshop, albo jestem zbyt krytyczna w stosunku do swojej figury, ale ona wygląda dużo szczuplej ode mnie i pewnie nie ma 180 😛 Puszystość mimo wszystko moim zdaniem ZACZYNA się przy moich kształtach (dla nieuświadomionych w tych regionach wzrostowych – ten rozmiar przekłada się na jakieś 4-5kg nadwagi). Na elomiki się nie łapię mimo, ze jestem mało ściśliwa. To propozycja dla tęższych Pań (tych trochę tęższych i tych dużo teższych – spójrzcie na górny zakres obwodowy) i dlatego uważam, że przyzwoitość nakazuje pokazanie tego na kimś kto jest tęgi.

    11 września 2010 at 22:31 Reply
  • odziak

    Aa… i nie ma to nic wspólnego z tym co uważam za ładne/nie ladne etc.

    Wkurza mnie to, że modelka nie pasuje do grupy docelowej. Tak samo wkurza mnie reklamowanie kremów przeciwzmarszczkowych i przez 20-latki.

    11 września 2010 at 22:34 Reply
  • agra1

    kasico, ja nie na temat, ale mam nadzieję, ze wybaczysz.
    Kopnął Cię wątpliwy zaszczyt otagowania i możesz z tym zrobić, co chcesz :). Ale generalnie miało to stanowić wyraz uznania.

    pozdrawiam – odlegle w czasie, bo jeszcze z epoki “Czwórki” na Hawajach, kiedy to zdarzało nam sie spotkać na korytarzu 🙂

    11 września 2010 at 22:47 Reply
  • tigga

    W Szczecinie Elomi jest dostepne chyba w obu sklepach “naszych” czyli ebras (na Krolowej Jadwigi) i The boob (na Jagiellońskiej).
    Staniki cudowne, tylko te ceny… moja mama w zyciu nie przymierzy takiego stanika widząc jego cenę :/

    12 września 2010 at 09:27 Reply
  • daslicht

    Mojej mamie podobają się Elomiki, ale nie mamy pojęcia gdzie ich szukać. Potrzebny będzie rozmiar 75JJ, przy gorsetach pewnie z 80J.
    Szkoda, że nie ma obwodów 70, bo słyszałam, że są rozciągliwe i boję się, że jeśli uda się już znaleźć jakiś stanik Elomi, to będzie jeździł…

    12 września 2010 at 23:08 Reply
  • aleksandromaniak

    Elomi widziałam w Peachfield i w Lady’s Place w Warszawie, ale w tym ostatnim jest chyba tylko w szerszych obwodach.

    13 września 2010 at 00:37 Reply
  • kasica_k

    No cóż, ja też, jako konsumentka, wolałabym, żeby Elomi prezentował ktoś bardziej ze środka rozmiarówki, niż z jej początku (obwód 34) – tak samo, jak bielizny D+ nie powinny moim zdaniem prezentować wyłącznie dziewczyny z okolic DD-E. Ta modelka wygląda na maksymalnie 34 – sama noszę taki obwód w Caitlyn, ale jestem średniego wzrostu (165) i bez naprawdę ostrej manipulacji fotoszopem nie mam szans wyglądać na zdjęciu tak, jak ona. Ale obecność, a raczej nieobecność modelek plus size (prawdziwego plus size, nie – rozmiaru 36 zamiast 34 🙂 w katalogach czy na wybiegach to złożony problem. Gdzieś wyczytałam, że ktoś zrobił badania, z których wynikało, że kobiety z nadwagą czują się nie tylko nie lepiej, ale wręcz gorzej w swojej skórze, widząc wizerunki modelek o podobnej figurze, niż gdy oglądają osoby szczupłe czy bardzo szczupłe. Ciekawa jestem, w jaki sposób te badania przeprowadzono. Przypuszczam, że niebagatelną rolę w postrzeganiu wszelkich obrazów odgrywa fakt, że zostaliśmy przez media bardzo przyzwyczajeni do pewnego typu sylwetki i to chyba nie może pozostawać bez wpływu na naszą percepcję wszystkiego, co odbiega od wzorca.

    Wracając zaś do samych elomików – kto jeszcze może pochwalić się ich szerszym wyborem, zapraszam 🙂

    @agra1, dziękuję za zaszczyt 🙂 Chyba nie wezmę udziału w zabawie, tym niemniej jest mi miło i przy okazji pozdrawiam serdecznie wszystkie fajne osoby spotkane kiedykolwiek w “Czwórce” 🙂

    13 września 2010 at 01:06 Reply
  • joanna cybruch

    w Szczecinie w theBOOB z Elomi : Jasmine ( świetny szczególnie w beżu) , Lara !!!!, Caitlyn ( biała, czerowna i szafirowa ) oraz Tamarie. To oferta z poprzedniego sezonu. Są to piękne staniki a ich doskonała jakość warta jest swojej ceny. Biustonosz Elomi prany nawet w pralce przetrwa trzy lata bez uszczerbku 🙂 Na nowy sezon zamierzamy poszerzyć ofertę. Dla nas wyzwaniem jest przeforsowanie przekonania, że zabudowany stanik też może być efektowny a przede wszystkim robi fajny biust i nie kaleczy !!!!! Zapraszam !

    13 września 2010 at 12:19 Reply
  • kay

    Kasico, mysle, ze masz racje. Ciagle ogladamy ciala kobiet z niedowaga, retuszowane w dodatku, a cial normalnych praktycznie nie widzimy (chyba ze na plazy, ale na plazy tez wiele osob sie nie rozbiera, bo maja kompleksy). Ja pamietam jeszcze czasy mojej szkoly, kiedy co rok bylo wazenie. Moja kolezanka przy wzroscie 164 cm wazyla ponad 60 kg i wygladala zupelnie normalnie, tzn. nie trzeba by bylo jej fotoszopowac, zeby wygladala ladnie. Znam tez dziewczyne, ktora wazy jeszcze wiecej (na oko, nie smialam pytac), a cialo ma nieslychanie jedrne i ladne, widocznie tluszcz sie na niej jakos dobrze rozklada. Sa tez osoby szerokie, ale chude. Jedna z moich znajomych przy wzroscie 183 cm nosi rozmiar 42, a wyglada jak chuda szkapa, z kazdej strony kosci wystaja. Inna znajoma, o podobnym wzroscie, wazy ponad 70 kg i jest szczupla; nikt nie wpadlby na to, ile ona wazy. Ludzie maja naprawde rozne sylwetki, a w dodatku sa osoby, ktore mimo nadwagi czy otylosci zachowuja jedrnosc. Nie wiem, od czego to zalezy, pewnie od genow. W kazdym razie nie jest niemozliwe miec takie proporcje i dobrze wygladac. Tylko ze my juz jestesmy tak przyzwyczajone do retuszowanych zdjec, ze nawet jesli ktos tak naprawde wyglada, to weszymy podstep.

    14 września 2010 at 12:07 Reply
  • aleksandromaniak

    Kay, no sorry Cię bardzo, ale jeśli ktoś ma 183 cm wzrostu i nosi rozmiar 42 to na 90 procent waga tej pani jest w normie.
    Ja mam 175 cm wzrostu, noszę rozmiar 38/40 i też nikt nigdy nie wpadłby na to, że ważę 67 kg. Dodam, że to BMI poniżej 23 chyba, czyli mogę jeszcze tyć 😉 Po prostu ma mi się to gdzie rozkładać. Nie wspominając o tym, że dziewczyna przy takim wzroście często musi wybierać większe rozmiary ze względu na długość. W zeszłym roku mogłam sobie kupić płaszcz w rozmiarze 38 tylko dlatego, że miał mankiety i mogłam u krawcowej przedłużyć rękawy i dzięki temu nie wyglądam idiotycznie. Naprawdę, w polskich sklepach (a mieszkam w Warszawie, więc niby w zakupowym raju) naprawdę jest mało rzeczy o kroju dobrym dla wysokich dziewczyn.
    Wzrost ma naprawdę znaczenie, kiedyś ważyłam 56 kg i dla większości kobiet to taka zupełnie normalna waga, tylko większość polskich kobiet jest średniego wzrostu. Jak ja ważyłam 56 kg miałam wystające żebra, wklęsły brzuch i boleśnie odznaczone obojczyki, nie wspominając już o moich wyciągniętych policzkach jak u topielicy;) Cieszę się więc , że nieco dojrzałam od licealnych czasów i zyskałam figurę klepsydry 😉
    Co do wagi – wszystko zależy też od mięśni. Tak naprawdę normę powinny określać centymetry, a nie kilogramy 😉 Jak intensywnie ćwiczyłam (minimum 3razy w tygodniu na siłowni), to ważyłam mniej więcej tyle samo, co teraz, ale ważyły mi mięśnie, bo centymetrów miałam sporo mniej, dobrze, że jesień mnie zachęca do siłowni znowu 😉

    14 września 2010 at 14:07 Reply
  • yo_anka

    Elomi stacjonarnie w POZ nie uświadczyłam jeszcze ale mamy tu tylko / aż dwa sklepy, a to droga inwestycja i ryzyko że nie zejdą większe więc rozumiem.
    Na szczęście kupuję również wysyłkowo i tez z UK więc mogę zdobyć Elomi.
    Do tej pory mierzyłam 3 modele
    Wrażenia:
    luźne, luźniejsze od zwykłych 34 czy 36
    nieznacznie większe w miskach, tak na pół rozmiaru nie powiedziałbym że o całą miskę większe
    mają szerokie fiszbiny jak dla mnie i to już dla mnie jest nieakceptowane
    wzornictwo ok, nie powala, jakość trudno ocenić nie nosiłam tylko mierzyłam, ale sprawiają wrażenie solidnych

    Czaję się na karmnik, sportowy i gorset ze stalkami

    PS Jak zerknęłam na foty swoje w Caitlyn 36HH i modelki to ona musi nosić jakieś 34E, góra 34F jak na moje oko, czyli zupełnie przeciętny biust
    Jak na grupę docelową powinni ubierać weń modelki w np: 40G

    15 września 2010 at 23:54 Reply
  • asia

    Zachęcona wcześniejszymi wpisami kasicy, zakupiłam Caitlyn w brastopie i jestem zachwycona. Natychmiast zamówiłam Cleo i tez jest świetny ( może jeszcze lepszy). Są to rozmiary 36F. Nic nie pije, cały biust w miseczkach, ładny kształt piersi. Jestem dosyć puszystą osobą (44/46) .Normalnie kupuje 34FF – powinnam 34G – ale jestem przerazona po ostatnich przejsciach z którymś panache w rozmiarze 34G – ból pod pachami nie do wytrzymania – dlatego wole nieco mniejsze miseczki, aby fiszbiny były węższe. Natomiat elomi trafiło w moje rozmiary idealnie. Kupię każdy następny model.

    16 września 2010 at 19:18 Reply
  • brafitka

    Przyjechała dziś do sklepu Suzie – jest przepiękna kolor taki głęboki, trochę się mieni, ale to nie ważne, wygrywa pod względem kroju i wygody ze wszytkim wszyściutkim co się przewineło przez mój biust, pięknie zbiera z boku, kształt piersi cudowny brak mi słów i jest plungiem takim na prawde, bo w Evedenie co trzeci się nazywa plunge a najczęściej wyglądaja jak balkonetki i na koniec spełnia pewne kryterium które naprawdę niewiele staników spełnia, a wiele Pań o coś takiego prosi – ramiączka są wszyte z przodu bliżej siebie, niesamowicie wygodne, nie zsuwają się, nic nie odcina rąk i ścisły – mierzyłam 36HH.
    Jak tylko rozmiar mi się ustali, bo troche chudnę wreszcie to musze mieć tylko którą schować…?
    Decyzja zapadła będę zamawiać ją również na wiosnę Suzie w kolorze jasnej lawendy!

    17 września 2010 at 17:42 Reply
  • iq133

    Mogę się tylko pozachwycać oglądając Elomi na zdjęciach. Tylko to mi pozostaje, skoro nie ma nic w rozmiarze 32H i chyba na razie nie będzie. I pomyśleć, że od lat uważam się za puszystą.

    17 września 2010 at 18:37 Reply
  • zireael00

    Jej, jaka ta modelka jest piękna. Uwielbiam Elomikowe modelki, są zachwycające.

    17 września 2010 at 22:12 Reply
  • brafitka

    iq133 – to najwyższy czas przestać tak uważać :))) myśle, ze wiele Pań biuściastych uważa się za puszyste, bo np. w sklepach musza brać większy rozmiar ze względu na biust, a co do Elomi to są modele w których są 70 czyli 32 pod biustem np. gorsety, tylko z kolei miskowo są ograniczone 🙁

    18 września 2010 at 14:25 Reply
  • maith

    Akurat Elomi bym nie krytykowała za brak węższych obwodów. Też noszę brytyjczyki w 32 i mierzyłam Elomi przeliczone z 34. Moim problemem nie była rozciągliwość, tylko zupełnie inne proporcje. Tak jakbym była do nich za mało puszysta. A wiem od dziewczyn pracujących w sklepach, że na osobach, które wpadają w elomikowe proporcje nic nie leży tak genialnie. Po prostu jest ryzyko, że jeśli zejdą w dół z obwodami, to dotrą do osób potrzebujących innych staników.

    18 września 2010 at 23:58 Reply
  • aleksandromaniak

    To jest po prostu wyraźnie sprofilowana marka i tyle 🙂

    19 września 2010 at 00:35 Reply
  • kasica_k

    @maith, dlatego ja postuluje zostawienie Elomi w spokoju, i jednocześnie próbę wprowadzenia pewnych rozwiązań z Elomi do innych marek. Na przykład krój miękkiego full-cupa z takim a nie innym rozstawem ramiączek może przemówić do niektórych klientek kupujących wcześniej Fantasie czy Freyę i narzekających na szeroko rozstawione ramiączka. Z kolei krój takiej Lary nie różni się od freyowej Summer, inna jest za to stylistyka – no i dziś znowu na Lobby przeczytałam tęskny głos, że dlaczego tylko od 36 🙂

    Dzięki @brafitka za informacje, a pozostałym za wrażenia 🙂

    19 września 2010 at 01:01 Reply
  • Leave a Reply