Jakoś nie chce się skończyć… trudny okres dla naszych kieszeni 🙂 Niejedna z nas zapewne dała się skusić przedświątecznym promocjom, choć były one raczej powściągliwe. Tymczasem ruszyła już ta właściwa fala przecen, i to połączona z zalewem nowości. Nastały piękne czasy dla miłośniczek nasyconych kolorów: intensywnym barwom przecenianych kolekcji zimowych towarzyszą już wchodzące na rynek modele wiosenne, z których, na szczęście, nie wszystkie są utrzymane w bladopastelowych odcieniach. Wymarzony moment na zakupy! A oto krótkie, stronnicze sprawozdanie.
Fuksje i inne kwiaty
Zapowiadaną Panachowską Elizę w nowej letniej wersji możemy już zamawiać m.in. w Bellissimie (nie dostaniemy jej jednak przed połową miesiąca). Ten wyjątkowo udany komplet (biustonosze do miseczki K) doczekał się także urokliwej wersji błękitnej (Bravissimo) – mam szczerą nadzieję, że nie będzie ona ostatnią. Fuksjowe ramiączka i hafty dostaniemy w nareszcie przecenionej (!) miętowej Charismie marki Kalyani, której nowe wcielenie ma kolor bzu. Trudno się zdecydować… Dla porządku odnotuję przecenę Freyowej Myrtle z intensywnie różowym wykończeniem, że o sorbetowej Arabelli (dostępnej także w krakowskim Intimo) nie wspomnę.
Wiśnie i maki
Wiśniowemu Kwiecistemu Tango Panache w obniżonej cenie (£16.50) towarzyszy „wschodzące słońce” Freyowego Rio w jaskrawym szkarłacie. Zwracam uwagę na dostępność obwodu 60(28) w obu modelach.
Blue i jego odcienie
Mamy już wyczekiwaną niebieską Panache Harmony! Kolor wydaje sie dośc jasny… Miłośniczki odcieni bardziej wpadających w turkus mogą rozważyć słodki model Beautiful You Kalyani w nowej, przyjaźniejszej cenie (£21). Ciemniejszy, dżinsowy granat znajdziemy za to we Freyowej Patty (£19), w podobnej cenie nie od dziś mamy Lottie – dziewczęcy zestaw niebieskiego z intensywnym różem. Granat w elegantszym wydaniu i korzystnej cenie to Panache Inferno w kolorze midnight.
Turkusy…
Jeden z niedawno prezentowanych modeli, Roses and Bows Kalyani, potaniał aż o połowę, podobnie jak koszulka z zestawu. Tymczasem na Listkach Figowych wciąż możemy zaopatrzyć się w szesnastofuntową Fantasie Karly z turkusowym haftem. Turkusowa Harmony Panache pojawiła się już także na Brastopie, tam również spotkamy legendarne Tango II w pięknym kolorze jadeitowym (nie przejmujcie się tą czernią na zdjęciu – jadeit widać na głównej stronie, choć fason inny). Na zakończenie gratka dla miłośniczek słynnych Bravissimowych topików: nareszcie ciut potaniała ta „ciemnojadeitowa” kopertowa bluzeczka. Autorka wiąże z nią pewne nadzieje 🙂 Radzę się przyjrzeć także pozostałym wyprzedażom ubraniowym…
A Wy, wierne Stanikomaniaczki? Czy coś już udało Wam się upolować? 🙂
[zdjęcia: Bellissima, Bravissimo]
16 komentarzy
maith
Nikt nie komentuje, wszystkie się rzuciły na wyprzedaże i na nowości w Bravissimo 🙂
Ja mogę polecić Kalyani Natural Charm.
http://www.bravissimo.com/products/lingerie/everyday-essentials/kalyani/balconette-bras/ka61-details.aspx?colour=Lemon%2fGrey+Marl
Szczególnie pszczółkę – uroczy zestaw kolorystyczny. Staniki są fajne, bo mają w środku wystarczająco dużo bawełny, żeby materiał był naprawdę przyjemny w dotyku 🙂 Na wyprzedaży jest też wersja pomarańczowa, ale tej akurat nie mam. Tylko uwaga – to Kalyani, czytaj rozciągliwiec, więc należy koniecznie wziąć mniejszy obwód z przeliczoną miseczką. Na szczęście miseczki są do K a obwody od 60 🙂
Zwracam też uwagę na ceny topów – 10 funtów, to w tej chwili 50 zł 🙂
4 stycznia 2008 at 19:07Takie np. 0V17 🙂
http://www.bravissimo.com/products/clothing/strappy-tops/bravissimo/ov17-details.aspx?colour=Dusky+Lilac
I na już resztki rozmiarowe świetnej biuściastej bluzki BH07
http://www.bravissimo.com/products/clothing/shirts-and-tops/bravissimo/jersey-top/bh07-details.aspx?colour=Soft+Damson
9 funtów? 😉 Jeszcze wczoraj wieczorem liliowa była prawie w pełnej rozmiarówce, po zielonej oczywiście ani śladu 🙂
swierszczowa1
Jeśli mowa o czerwonym RIO to ja zwracam uwagę na nie produkowany do tej pory przez freye rozmiar 60GG:). Może to początek rewolucji w 60-ątkowych stanikach. W następnej kolekcji może będzie 60H i dalej?:)
4 stycznia 2008 at 21:16kasiamat00
Maith, ja tej bluzki nie mogę przeboleć. Gdyby tylko kolory były mniej parszywe… Akurat musieli zrobić te dwa, w których wyglądam jak ciężko chora. W każdym innym (no dobra, może poza cytrynowym) wyglądam lepiej, nawet w znienawidzonej przeze mnie bieli.
A, czerwona jedwabna bluzka wczoraj też była w pełnej rozmiarówce, a dzisiaj jej prawie nie ma. Inna rzecz, że dzisiaj Bravissimo chyba rozsyłało maila o przecenach i nowościach (przynajmniej ja dostałam), więc się wszyscy rzucili.
4 stycznia 2008 at 23:00maith
Kasiamat00 ja też czasem żałuję kolorów. Te akurat mi w miarę pasują (zieleń w rzeczywistości jest jaśniejsza) i brałam ją z premedytacją, a ten lila będzie całkiem ok i tak jak normalnie o nim nie marzyłam, tak za 9 funtów uznałam, że warto, bo kolor jest dla mnie neutralny, a krój ok.
4 stycznia 2008 at 23:45Ale jest parę bluzek, które krój mają wymarzony, a wszystko niszczy kolor, o którym wiem, że byłoby mi w nim po prostu źle. Wtedy zwykle liczę, że pojawi się nowa wersja kolorystyczna. Czego i Tobie życzę 🙂
kasica_k
Ja też żałuję, że kolory nie dla mnie… Jakby był inny odcień zielonego, i np. jakiś mocniejszy fiolecik, rozważałabym. Na razie ustrzeliłam ten topik, o którym wspominam w notce – mam nadzieję, że będzie pasował; swoją drogą ciekawe, kiedy go bardziej przecenią 😉 bo na razie jest w cenie porządnego stanika 🙁
Dla mnie klasyczną porażką kolorystyczną był ten jakby dwuwarstwowy top bez ramiączek, który już, widzę, zniknął – gdyby nie białe tło pod tym czarnym tiulem, dawno byłby mój. A wystarczyłoby zamiast białego dać praktycznie dowolny ciemny kolor 🙁
5 stycznia 2008 at 00:30yaga7
Nie narzekajcie, i tak jesteście w lepszej sytuacji, bo jednak moim głównym kolorem jest czarny, a czarnych ciuchów to oni wiele nie robią 😉
5 stycznia 2008 at 09:51Mam trochę nie-czarnych ciuchów, ale w sumie i tak w nich nie chodzę, więc w kolejne nie będę się zaopatrywać.
A na wyprzedaży zakupiłam m.in. racer top OV23, z którego jestem b. zadowolona i moim zdaniem na fitness (który mam w planach) będzie znakomity 🙂
limonka_01
Dla mnie rewelacyjnym kolorem jest ten purpurowy topik
5 stycznia 2008 at 11:46http://www.bravissimo.com/products/clothing/strappy-tops/bravissimo/ov31-details.aspx?sl=1
Niestety krój sprawia wrażenie, jakby był odpowiedni jedynie dla nieskazitelnie zadbanych brzuszków.
yaga7
Limonka, opisywałam ten top w wątku Bravissimo.
5 stycznia 2008 at 12:10Jestem w trakcie wymiany na mniejszy rozmiar i być może jak przyjdzie, zrobię foty 😉
ekler.ka
dzieki,kasica! wpadlam na wyprzedaze na bravissimo i brastop,ale na curves tylko zajrzalam i wyszlam,zniechecona mala iloscia wyprzedawanych rzeczy.i,gdyby nie ty,nie dopadlabym patty,na ktora mialam od dawna straszna ochote 😀
5 stycznia 2008 at 16:11sylwiastka
Oj dziewczyny biusciaste jak ja wam od dzis zazdroszczę… W prawdzie upolowałam coś dla siebie, ale serce mi pęka gdy patrzę na te topy.. Wszystkie jak na złość od 30DD się zaczynają. Podobnie z kostiumami kąpielowymi i tankini. Myslę, że bluzki z Bravissimo, też raczej będa powiewać na mnie, wszak są projektowane dla Biustów 🙂
5 stycznia 2008 at 23:20szarsz
Na mnie te bravissimowe wyprzedaże podziałały jak płachta na byka 🙂
7 stycznia 2008 at 22:40Miałam zamiar wymienić jeden grzeczny stanik, bo mi rozmiar nie pasował, a tu zamówienie się na ekranie nie mieści…
Bo i ov31 (ćwiczę brzuszek na jego przyjazd, ćwiczę), i jedwabne bc03 za 13.5 funciaka… I nowy, cudny kolor mojego ulubionego stanika freyowej pollyanny – caramel. Dobrze, że się pospieszylam z rezerwacją, bo by już nic nie zostało 🙂
kasica_k
A ja z przyjemnością informuję, że OV30 dotarł – recenzja niebawem 🙂
8 stycznia 2008 at 01:10maith
Ciekawe jak wybrałaś kolor przy Twoich zamiłowaniach kolorystycznych. Losując? 🙂
8 stycznia 2008 at 16:29ekler.ka
kasica,pospiesz sie z ta recenzja (a najlepiej z fotkami),bo rozmiarow na bravissimo z kazdym dniem ubywa 🙂
8 stycznia 2008 at 18:32kasica_k
Wylosowałam ten zielony. A serio – do zieleni więcej ciuchów mi pasuje. Masz rację maith, wybór nie był taki oczywisty 🙂 A recenzja musi chwilkę poczekać, najpierw comiesięczny biust tygodnia 😉
8 stycznia 2008 at 23:28kasiamat00
O, a kiedy, kiedy? I czy ten materiał, o którym była mowa na forum?
8 stycznia 2008 at 23:42