WKolekcje

Niespodzianki Superbra na przyszłą jesień

Od kilku dni już słyszymy o zapowiedziach brytyjskiej marki Panache na przyszły sezon jesienno-zimowy. Dziś Wasza Stanikomaniaczka miała nareszcie okazję zobaczyć je na własne oczy na pokazie zorganizowanym przez polskiego dystrybutora, firmę So Chic.

Tym razem, trochę nietypowo, moją uwagę przykuły nie tyle wzory i kolory bielizny Masquerade (nieco bardziej stonowane niż ubiegłej zimy), co nowości marki o bardziej codziennym obliczu, czyli Superbra. Zacznę więc właśnie od niej.

 

Powrót Sienny

Pamiętacie, kto zwyciężył zeszłoroczne Kusidełko w kategorii G+?

Ten chwalony za dobrą konstrukcję model powraca, w rozmiarach 30-38 D-K (biustonosz) i 30 D-G (gorset), a do towarzystwa otrzymuje pas do pończoch. Jak to ostatnio w Superbra, kolory raczej klasyczne – czarna koronka na bladoróżowym podkładzie.

Całkiem nieklasycznie za to zaprezentowano Siennę na pokazie 🙂

Panache Sienna

 

Emily side-supportowa

Czeka nas debiut Emily – balkonetki z panelem bocznym zbierającym biust, czyli w kroju zwanym przez brytyjskie firmy side-support. Zawsze przepadałam za podobnymi krojami marki Fantasie – zobaczymy, jak będą się sprawowały w Panachowym wydaniu. Emily powstanie w rozmiarach 30-38 D-J.

Specjalnie zwróciłam uwagę na miękką koronkę i takiż materiał z żakardowym wzorem – mam nadzieję na dobrej jakości, bazowy model.


 

Karmimy!

Panache dotrzymał zeszłorocznej obietnicy i na kolejny sezon zapowiada premierę biustonoszy dla mam karmiących. Pojawią się dwa modele w rozmiarach 30-40 D-J, jeden dość zwykły-bladoróżowy (Alisha), drugi – z czarną koronką na kremowym tle (Sophie). Oba wystąpią także we wcieleniu „support bra”, czyli miękkiego biustonosza bez odpinanych miseczek, mogącego służyć jako biustonosz ciążowy, z przedłużoną regulacją obwodu pod biustem.


Oba karmieniowe biustonosze są niestety bez fiszbin – firma tłumaczy, że obawia się ryzyka związanego z nieprawidłowym dobieraniem rozmiaru, które może doprowadzić do ucisku fiszbin na piersi (mimo że szef Panache potwierdził, że widział naszą notkę o przerabianiu Tango na karmnik). Osobiście podejrzewam, że w grę wchodzi raczej obawa, że fiszbinowe karmniki nie sprzedadzą się tak dobrze, jak miękkie – przyszłe mamy w większości wciąż obawiają się fiszbin. Przyznam szczerze, że spośród dostępnych biustonoszy do karmienia D+, dużo bardziej przemawia do mnie uroda HotMilków. Rozmiarowo jednak, nie da się ukryć, przegrywały one od zawsze z Freyą, a teraz również z Panache (a swoją drogą, warto też przyjrzeć się dostępnej już w Polsce ofercie marki Royce, również do miseczki J).

 

Ożywiona Porcelanka

Porcelain Viva – tak zwie się nowa odsłona tego formowanego termicznie t-shirt bra. Balkonetki Viva zyskały ozdobne brzegi i delikatną fakturę na miseczkach.


Druga wariacja na temat Porcelain nazywa się Adina – tu całą beżową miseczkę pokrywa czekoladowa koronka. Ciekawy pomysł, choć ja chyba wolę na tego typu biustonoszach żakardowe wzory, takie jak w Fantasie Rhiannon.

Oba biustonosze, Adina i Viva, będą dostępne w rozmiarach 30-38 D-G.

Oprócz nowych porcelanek nadal towarzyszyć nam będą te już znane – gładka balkonetka i strapless, dostępne już od rozmiaru obwodu 28.

 

Melodia zamiast Harmonii

Ech, będzie mi brakowało Harmony i jej sezonowych kolorów… Zamiast niej powitamy Melody, ozdobioną inną koronką i niestety tylko w trójce kolorów podstawowych. Obfity pozostanie zakres rozmiarów: 28-40 D-K. W podobnym zakresie miseczek, ale od obwodu 30, wystąpi wersja full-cup.


 

Śliwka, lawenda, fuksja i turkus

Na deser – trochę koloru. Fiolety i intensywne róże wciąż w natarciu, co widać zarówno w kolekcji Superbra, jak i w młodzieżowej marce Cleo (do której, jak sądzę, wrócimy). W Superbra miłośniczki śliwek może zainteresować nowe wcielenie balkonetki Saffron, fioletowy plunge Erin (D-H) z haftami w fuksji, fioletowa Eliza i Tango w kolorze heather. Te z nas, które lubią flirtować z różem 😉 być może skuszą się na Tango fuksjowe (trochę szkoda, że oba kolory Tanga wydają się jakby znajome…).

Panache - Erin

A na deser deserów – fanki turkusu, fuksji i kontrastowych zestawień barwnych otrzymają papuzio kolorowe wcielenie Arizy (D-K). Dla niżej podpisanej to wprost za dużo szczęścia na raz. Skuszę się na pewno!

Panache - Ariza

 

Pokaz i podziękowania

Dziękuję firmie So Chic za zaproszenie na dynamiczny, miejscami zabawny, a na pewno intrygujący pokaz. Okazuje się, że skończyły się już czasy nudnego chodzenia po wybiegu – dziewczyny tańczą i wymachują rekwizytami 🙂 Wiele prezentowanych biustonoszy leżało na modelkach całkiem dobrze, o co trudno w warunkach, gdy nie można indywidualnie dopasować rozmiaru (zdarzały się potknięcia, ale myślę, że można je wybaczyć). Mam nadzieję, że media okupujące jedną ze stron wybiegu staną na wysokości zadania i będzie można gdzieś zobaczyć profesjonalnej jakości filmy i zdjęcia. Przedstawiciele So Chic twierdzą, że bardzo dużo inwestują w promocję – cieszy mnie to, ponieważ przy okazji popularyzowana jest idea właściwego dopasowania rozmiaru.

Pozdrawiam też osoby, z którymi rozmawiałam i te, z którymi nie zdążyłam – miło było znowu zobaczyć śmietankę polskiego bra-biznesu 😉

Może ci się spodobać

37 komentarzy

  • wera9954

    Ładne 🙂 Ech, dlaczego jestem niekompatybilna z Panache Superbra, dlaczego? 🙁 Czy może zlitowali się i zrobili węższe fiszbiny?

    23 lutego 2010 at 20:26 Reply
  • wronki12

    Szkoda, że karmniki Panache dopiero teraz, kiedy ja już porodizłąm swoje pocieszki. Nawet mogłabym mieć takiego bezfiszbinowca, ale w dobrym rozmiarze – nie wiem, czy miska J by wystarczyła, ale to zawsze coś. Ja miałam tylko Melissy.
    Poza tym śliczny ten gorsecik, szkoda, że tylko do G :(. I jeszcze ta Erin – jak dla mnie śliczna.

    23 lutego 2010 at 20:28 Reply
  • zmijunia.lbn

    Żądamy niebieskich staników!
    Chociaż to może i lepiej, przecież nie potrzebuję nowych staników, nie potrzebuję nowych staników, nie potrzebuję.. 😉

    23 lutego 2010 at 20:49 Reply
  • aadrianka

    A ja czekam na Arizę w bakłażanie:) Do tego stopnia, że odpuszczę sobie wersję mulberry i ten turkus też mnie nie skusi, o!

    23 lutego 2010 at 21:22 Reply
  • butters77

    Dzięki za relację, Kasico! Osobiscie bardzo cieszę się ze Sienny. Czekam też na ewentualny ciąg dalszy wzmianek o Cleo;) A papuzia Ariza rzeczywiście urzeka!:)

    23 lutego 2010 at 21:43 Reply
  • amoureuse

    O, jak się cieszę z tej relacji 🙂 widziałam już zdjęcia na Luli i narobiłam sobie smaku na porządny opis imprezy 😉
    Kasico, czy widziałaś wszystkie modele na żywo? Czy Saffron naprawdę ma takie cienkie ramiączka? A Erin jest wycięta nawet w G+? Wow, to by było coś 🙂 I jeszcze raz wielkie dzięki za to sprawozdanie 🙂

    23 lutego 2010 at 22:15 Reply
  • sylwiastka

    Też mam bardzo pozytywne wrażenia po pokazie. W sezonie zimowym Panache wprowadził dużo zmian, jest to oczywiście ryzykowne, lecz sądzę, że wszystko zostało dokładnie przemyślane i opracowane. W kolekcji bazowej nie można narzekać na różnorodność modeli, fasonów, materiałów oraz staranność wykonania i szeroki zakres rozmiarów. Martwi jedynie uboga kolorystyka (nieśmiertelne trio biały/czarny/beż). Problem ten nie dotyczy modeli sezonowych, które prezentują ciekawe i eleganckie barwy.
    Za wart uwagi krój uważam balkonetkę ze wzmocnieniami bocznymi – takiego modelu rzeczywiście brakowało w ofercie Panache, brawa za wypełnienie tej luki (to samo dotyczy karmników). Dość wysoko oceniam też estetykę i jakość materiału tego modelu (z bliska zdecydowanie zyskuje).
    Posiadaczki biustów do miseczki H powinny zwrócić uwagę na miękkiego plunge, jest bardzo zwiewny i delikatny. Melody, linia zastępująca harnony, wg mnie jest elegantsza oraz wykonana z równie miękkich materiałówi, być może będzie miała węższe fiszbiny…

    23 lutego 2010 at 22:17 Reply
  • kasienka.b

    Mnie również pokaz bardzo się podobał.
    Żałuję Kasico, że nie porozmawiałyśmy – ale straciłam Cię z oczu w pewnym momencie 😉
    Moim faworytem jest Sienna – piękne połączenie kolorów i ten połysk 🙂

    23 lutego 2010 at 22:25 Reply
  • renulec

    Kasico,

    Jesteś mi niczym obserwator z ramienia ONZ 🙂
    Pozdrowienia znad Białej Łady!

    23 lutego 2010 at 22:32 Reply
  • sunako-chan

    ja tam nie wiem, co chcecie od fiszbin Panache 😉 w średnich rozmiarach wydają się normalne 😛

    23 lutego 2010 at 23:42 Reply
  • kasica_k

    @sunako-chan: w średnich rozmiarach wszystko jest normalne, kłopoty zaczynają się niestety w skrajnych rejonach tabelki (G+, wąskie obwody). I to nie tylko w Panache. A mnie z moim średnim 34GG (a niedługo chyba zacznę brać 36 w Panache, bo mi ciasno 😉 fiszbiny Panache też doskonale pasują.

    @kasienka.b: jak skończyłam plotkować przy barze z szefową pewnego warszawskiego sklepu, to przypomniałam sobie, że miałam przecież fotografować staniki 🙂 No i tak mi się zeszło do samego końca imprezy – kiedy wychodziłam, to już gasili światła (szkoda, że tak krótko to w sumie trwało i że tak szybko pouciekałyście :).

    @renulec: 🙂 Może w lecie zjedziesz do Warszawy na Spring-Summer2011? 🙂

    @sylwiastka: Nie ukrywam, że liczę na Twoje wrażenia z kategorii A-D 🙂 Z katalogu wynika, że Atlantis będzie miało sporo do powiedzenia w przyszłym sezonie, zwłaszcza jeśli chodzi o rozmiarówkę, bo wzorniczo to głównie gładkie, bazowe kolory (z małymi wyjątkami). Chyba Panachowi się znudziły zakresy od obwodów 32, nareszcie.

    @amoureuse: tak, większość modeli miałam okazję dotknąć i obejrzeć, niestety nie w świetle dziennym 🙁 Natomiast wrażeniami z G+ podzielić się nie mogę z przyczyn prozaicznych – na pokazach prawie wszystkie staniki są w jednym rozmiarze: 32E. Tak więc wszystko, co oglądacie na zdjęciach z pokazu, jest w tym właśnie rozmiarze.

    Co do kolorystyki, @zmijunia.lbn, wypatruj zapowiedzi Freya i spółki. W całym Panache będą dominowały śliwki, róże i buraczki 🙂 W Cleo jest jeden turkusowy plunge, ale z fuksją.

    24 lutego 2010 at 00:36 Reply
  • brafitka

    Witam,
    ja również byłam na pokazie i bardzo mi się podobał a od siebie dodałabym jeszcze 2 informacje myślę, że zwłaszcza pierwsza godna uwagi:

    – moje niepohamowane gadulstwo i wszędobylstwo nie pozwoliło mi się opanować i również zamieniłam parę zdań z szefem Panache przedstawiłam się jako reprezentantka sklepiku z Bielska-Białej Brafitka i … przede wszytkim reprezentantka uciśnionych grup G+ a nawet J+ czyli nosicielka 36J Harmony balkonetki zanaczyłam, że to jedyny model w którym byłam w stanie się pokazać z powodu mostka, którego pół wyjrzało by mi z ślicznej Fan Fan tulipan od Biu Biu oraz zewnętrznych końcówek fiszbin, które bym musiała gdzieś na 2 cm wbić sobie w pachę żeby na przykład założyć Elizę czy Arizę; ponadto z moimi tendencjami do badań statystycznych zaznaczyłam, że u 80% Pań z grupy G+ w moim sklepiku, fiszbiny pod pachą po protu kłuja albo się wbijają 🙁

    otrzymałam w odpowiedzi solenną deklarację, że Melody ma obniżone fiszbiny z zewnętrznego boku
    cóż … zamówim – uwidim 😉

    – druga uwaga raczej drobiazgowa powiedziałabym, że Eliza będzie raczej chabrowa niż fioletowa co ucieszy zapewne zwolenniczki niebieskiego 🙂

    Dziekuję za pozdrowienia, żałuję, że się nie spotkałyśmy – może kiedyś się uda również podrawiam i gratuluję szybkiej a obfitej relacji.
    Bibianna – przyczólek południowy intensywnego uświadamiania

    PS A jaka jest Twoja opinia o Angie?

    24 lutego 2010 at 00:42 Reply
  • sunako-chan

    kasica_k —- wiesz, tylko opinia o szerokich fiszbinach Panache jest często powtarzana tak ogólnie, a nie w kontekście krańców tabelki. Ja byłam przekonana, że fiszbiny w P. są szerokie, bo tyle się o tym naczytałam, dopóki nie zobaczyłam na własne oczy (i wymierzyłam 😉 ) Confetti 32E. Następne doświadczenia były już nabiustne 😉 Przypadkowo nabyłam starszy model P. – Laurel w rozmiarze 32FF i w spoczynku fiszbiny mają szerokość 14,5. Szczerze powiedziawszy już szersze fiszbiny trafiały mi się w M&S. Z kolei w polskich biustonoszach fiszbiny były dla mnie ciut za wąskie. Jeśli chodzi o porównanie fiszbin Panache z innymi brytyjczykami w moich okolicach rozmiarowych i “effuniakiem”, to nie widzę większych różnic. No chyba, że Freye rzeczywiście się różnią – nie miałam jeszcze F. w pasującym rozmiarze 😉

    24 lutego 2010 at 03:31 Reply
  • kasica_k

    @sunako-chan: no i ja się z tą ogólnie powtarzaną opinią nie zgadzam 🙂 Różnice w przeciętnej szerokości fiszbin w środkowych rejonach tabeli, jeśli w ogóle są, to moim zdaniem minimalne. Małobiuściaste, zdaje się, widzą różnice – ja tymczasem mam i Frejki, i Panaszki, i Fantasie w zbliżonych rozmiarach i rozbieżności, jeśli występują, to pomiędzy poszczególnymi modelami raczej, niż między markami. W większych rozmiarach miseczek zaś we wszystkich markach fiszbiny są wielgaśne i okropnie rozchodzą się na boki. Wyjątkiem od tej smutnej reguły jest zdaje się Alana Bravissimo, oraz Ewa Michalak, która swoje konstrukcje opracowywała “na żywych biustach”.

    Zgadzam się, że przynajmniej niektóre polskie biustonosze mają fiszbiny bardzo wąskie, przykładem jest Dalia i Comexim, żadnego z nich jak dotąd nie mogłam dopasować do swojego biustu 🙁

    24 lutego 2010 at 04:00 Reply
  • kasica_k

    @brafitka – no właśnie, uwidim 🙂 Bo ładnych deklaracji ja również słyszałam dużo. To świetnie, że “napadłaś” szefa 🙂 Ja mogę sobie długo opowiadać, co wiem, a Ty nie dość, że stanowisz “żywy przykład”, to jeszcze za Twoją opinią idzie doświadczenie z klientkami i, co najważniejsze, argument taki, że sama jako klientka firmy Panache Ltd. za owe nieszczęsne kłujące G-plusy płacisz żywą gotówką i próbujesz je sprzedać. Co do skrócenia z boku, to już w aktualnej kolekcji Harmony miała być “krótsza”, ale nie spotkałam się z nią od czasu zeszłej wiosny.

    Angie jest śliczna moim zdaniem. Ale nie wiem, jak mi będzie na biuście leżała 🙂 Bo on woli Maię i Antoinette, a nie lubi się zbytnio z Georgianą, do której Angie wydaje mi się podobna, no ale diabeł czasem tkwi w szczegółach, w materiałach – może nie będzie tak źle.

    Eliza widziała mi się fioletowawo, pewnie przez to okropne światło. Naprawdę uważam, że takie pokazy powinny być w dzień, bo zdjęciom nie można wierzyć, możliwość wyniesienia stanika z sali i obejrzenia go przy oknie jest bezcenna 😉 Jeśli to jest taki chaber, jaki był niedawno bodaj w Bravissimo, to super! 🙂

    24 lutego 2010 at 04:20 Reply
  • thorrey

    Ja też pamiętam zeszłoroczne obietnice Panache, że fiszbiny miały być zmodyfikowane (coś tam mówili o “łagodniejszym łuku” czy jakoś tak) ale przy rozmiarze 32F nie widać żadnych zmian konstrukcyjnych (fioletowe Tango w stosunku do koloru jade). Ale może w tym rozmiarze problem nie jest aż tak widoczny.

    A w ogóle to strasznie podoba mi się ta kolekcja, zarówno bazówka (tak, jak Kasica, jestem fanką konstrukcji “side support” podobnej do Fantasie – tu ze zdjęć wynika, że jest nawet lepiej, bo biust wygląda na bardziej zaokrąglony, no ale uwidim:), jak i sezonowe kolory i już ze smutkiem myślę o jesiennym budżecie. Bo chciałabym i fuksjowe Tango (po co ci, po co ci, masz już dwa kolory) i Arizę, i tego fantastycznego cielaczka Emily, i pistacjową Antośkę, i z Cleo tę balkonetkę Lizzie, która wydaje sie następczynią Francez, a przez to i Brooke. Eeeh…
    A widziałyście zieloną Arabelkę z jesiennej kolekcji Freyi? Jest na blogu Karoline. Mój ulubiony kolor, chyba też must-have dla mnie, coś strasznego 🙂

    24 lutego 2010 at 06:42 Reply
  • kasica_k

    Ptaszki ćwierkają, że ta Arabelka nie jest taka zupełnie zielona… Opowiem, jak zobaczę na własne oczy, czyli jeszcze w tym tygodniu 🙂

    24 lutego 2010 at 07:36 Reply
  • yaga7

    Super relacja 🙂

    Aczkolwiek w sumie to niewiele do mnie przemawia – może moja stanikomania przeżywa chwilowy (?) kryzys. Z jednej strony jakieś pastelowe te kolory, a z drugiej papuzia Ariza jest wybitnie nie w moim guście. Hmmm

    24 lutego 2010 at 09:51 Reply
  • elftherini

    @sunako-chan: na mnie harmony miało za szerokie fiszbiny już w 28F ( i było za małe ale to mniejsza), więc w małych rozmiarach też bywa różnie z szerokością.
    Ech czemu to co mi się ewentualnie podoba jest od obwodu 30? No jak tak można. 😉

    24 lutego 2010 at 13:47 Reply
  • cissnei

    Piękna ta pudrowa Sienna. To mój ulubiony Panaszek, więc może się na niego skuszę, choć pod względem designu z kolei wygrywa u mnie Ariza, wreszcie jakiś naprawdę mocny kontrast 🙂

    Kasico, czekam z niecierpliwością na część maskaradkową 😉

    24 lutego 2010 at 14:00 Reply
  • roza_am

    @ Brafitko, jako reprezentantka wspomnianych 80% niezmiernie Ci dziękuję za Twoje gadulstwo. Oby deklaracje się ziściły. Szkoda, że dotyczą tylko Melody – nie miałabym nic przeciwko temu, aby side-support czy Safronek też okazały się być user-friendly.

    @ Kasico, drobna (acz znacząca :)) poprawka. Erin ma na plakietce zakres rozmiarów D-H, a nie D-J, jak podałaś w tekście. Btw. dobrze, że zrobiłaś mu zdjęcie, bo w realu wygląda o wiele lepiej niż w katalogu.

    24 lutego 2010 at 14:35 Reply
  • aleksandromaniak

    kolekcje jesienne są zawsze bardziej spektakularne niż wiosenne, nawet w bazówkach
    czy to tylko ja mam takie wrażenie?
    na sezon wiosenny mam zawsze lepiej zaopatrzony portfel i niewiele z tego wynika,albo mi się nie podoba, albo nie pasuje, ale głównie to pierwsze, a jak przychodzi jesień i w portfelu mniej, to robią wszystko, żeby mnie zdenerwować 😉
    PS Czekam na Maskaradki, bo już trochę widziałam i hoho 😉

    24 lutego 2010 at 16:18 Reply
  • katinkova

    Eee… przyznam szczerze, że obstawiałam niebieską Arabellę (w kolorystyce Arizy) w tym roku. Ten kolor mi się nie podoba (podobnie jak nutmeg). Może to i lepiej, bo na co mi piąta Arabelka…

    24 lutego 2010 at 16:44 Reply
  • ciemnogrodzianka

    Mrr. Widzę że znowu sporo wydam. Na szczęście superbra jest bardziej przyjazne dla kieszeni

    24 lutego 2010 at 18:10 Reply
  • mauzonka

    Sienna, Sienna, hurrrrra! Kolor bardzo mi leży, więc na 100% stanę się szczęśliwą posiadaczką:)

    Super jest także turkusowo-różowa Ariza. Tm bardziej się cieszę, bo oba modele to moje ulubione Panaszki szyte na mój rozmiar. Yupi, idę się cieszyć dalej;)

    24 lutego 2010 at 19:28 Reply
  • ja_joanna

    Dobrze widzę, że Harmony już nie będzie? 🙁 no to się trzeba spieszyć z zakupami! Nasze niemieckie małobiuściaste szerokofiszbinowe hyperboloidy bardzo lubią Harmony… No chyba, że ta nowa Melodyjka będzie jeszcze lepsza od Harmonijki…

    25 lutego 2010 at 01:29 Reply
  • marudna_maruda

    @ elftherini – a mierzyłaś Harmony balkonetkę czy full-cup? Balkonetka ma fiszbiny niewbudowane w obwód i łatwo idące w obwód nawet przy małym zaniżeniu. Full-cup ma fiszbiny wbudowane i chyba bardziej stabilne.

    25 lutego 2010 at 08:46 Reply
  • pinupgirl_dg

    Też mnie zmroziła wieść, że nie będzie Harmony, ani nie widać Confetti. Na szczęście Melody wygląda na ten sam krój, tylko z inną koronką.

    25 lutego 2010 at 10:32 Reply
  • elftherini

    @marudna_maruda: mierzyłam balkonetkę, no ale zaniżenie obwodu o 1 czy 2 cm to nie jest coś co rozciąga fiszbiny:). Chyba.

    25 lutego 2010 at 10:39 Reply
  • Gość

    oj, ale nie widzę tu arizy czarnej/białej/blossom – czyżby jednak nie trafiły do bazówki? :/

    25 lutego 2010 at 12:07 Reply
  • kasica_k

    Bez obaw, Ariza nadal w bazówce 🙂

    Nie ma Confetti, a Melody jest opisywana jako następczyni Harmony.

    Poza tym mamy z grubsza to, co poprzednio w bazówce: strapless Evie do H, plunge/multiway Zara do G, full-cup Andorra do J, Tango, Tango plunge i Tango Classic jak zwykle, w kolorach bazowych oraz Elizę czarną i ivory do K.

    25 lutego 2010 at 12:37 Reply
  • black_halo

    A bylo cos o Cmeo bo akurat na ich kolekcje czekam – moze jakis nowy George bo ten zolty mi nie przypadl do gustu 😛

    25 lutego 2010 at 22:32 Reply
  • black_halo

    Cleo znaczy, teraz sie zreflektowalam.

    25 lutego 2010 at 22:33 Reply
  • roza_am

    Black_halo – na Bravissimo mają fioletowego

    26 lutego 2010 at 01:52 Reply
  • kasica_k

    Będzie o Cleo po Freyi 🙂 Georga nie będzie już, ale będzie co innego.

    26 lutego 2010 at 07:47 Reply
  • plica

    z tej kolekcji jestem bardzo miło zaskoczona cielistą porcelanką. to zupelnie inna porcelanka, miseczki sa bardziej miekkie, lepiej dopasowuja sie do biustu, kolorystycznie rewelacja – stanik na mojej skorze po prostu znika. jest tez gladki, na zdjeciach te pionowe paseczki sa dosc mylace.
    ta druga z brazowa koronka za to nie wyszla im za bardzo. jest cholernie ciasna, pewnie przez te nierozciagliwa koronke i w swoim rozmiarze ledwo sie dopielam i nie wytrzymalabym tak 15 minut.
    kolejna niespodzianka na plus to melody. ma zdecydowanie lepszy kroj niz harmony, wezsze fiszbiny od niego, mniej spłaszcza.
    safron – tez rewelacja. kolor i materiał w dotyku – cudenko.
    erin – dosc uniwersalny plunge z milym materiałem, troche malomiseczkowy.
    emily – mysle, ze ma szanse pasowac na wieksze biusty, ktore poddaja sie ksztaltowaniu przez stanik. na moim malym biuscie to najwieksza porazka z tej kolekcji.
    wydaje mi sie, ze panache zaczal sluchac klientek. w wiekszosc modeli fiszbiny sa naprawde zauwazalnie wezsze, boczki nizsze, obwody przyjaznie ciasne.

    27 lutego 2010 at 11:01 Reply
  • quleczka

    “kolejna niespodzianka na plus to melody. ma zdecydowanie lepszy kroj niz harmony, wezsze fiszbiny od niego, mniej spłaszcza. “

    Niestety nie dla kazdego lepsza. Dla mnie aktualne sa dobre czyli nowe beda za waskie 🙁

    Nie mowiac juz o tym, ze nie prezentuje sie nawet w polowie tak ladnie…ehhh, chyba bede szukac teraz jeszcze harmony zanim zniknie zupelnie 🙂

    4 marca 2010 at 16:57 Reply
  • Leave a Reply