Wracamy do naszych biuściastych prezentacji! Dzisiaj gościmy Edytę, która pokaże nam nie łagodną ewolucję, lecz prawdziwą rewolucję rozmiarową. Nasza bohaterka w ogniście czerwonej bluzeczce (zauważam z zainteresowaniem, że to popularny kolor wśród biuściastych :)) na załączonym portrecie ma na sobie biustonosz w rozmiarze 65H z kolekcji Avocado. Cóż – oto kolejny przykład na to, że „H” nie musi oznaczać „Huge” (czyli: ogromne). Czy uwierzyłybyście, że Edyta, zanim zrewidowała swoje rozmiarowe przyzwyczajenia, nosiła miseczke… C?
Jak zwykle, błąd polegał na za luźnym obwodzie pod biustem i zbyt małej miseczce. Gdy Edyta postanowiła zrewidować swoje rozmiarowe poglądy, pomiar obwodu pod biustem wykazał 72 cm, a obwodu w biuście – 91 cm. Przy obwodzie 75, który wcześniej nosiła, miseczka C mogłaby być całkiem trafnym wyborem – dla osoby, dla której taki obwód byłby dobrze dobrany. Ale nie dla Edyty. „Oświecone stanikowo” wiedzą, dlaczego – obwód, który przekracza wymiar pod biustem, jest do skreślenia na starcie: nie ma szans dobrze podtrzymać biustu, może jedynie doprowadzić do podwieszenia go na ramiączkach. Rozmiar miseczki zaś, wyliczony od zbyt szerokiego obwodu, także będzie nieodpowiedni.
Różnice w jakości podtrzymania w rozmiarze 75C i 65H najlepiej obrazują zdjęcia z profilu:
Metamorfoza jest widoczna – biust Edyty w staniku 65H uniósł się, wyzgrabniał i zaczął patrzeć odważnie w przód. Węższy, bardziej dopasowany rozmiar obwodu sprawia, że biustonosz dobrze trzyma się ciała i spełnia swoją funkcję, czyli podtrzymuje biust. Wszystko dzięki temu, że Edyta zmniejszyła obwód pod biustem, odejmując kilka centymetrów, jednocześnie powiększając odpowiednio rozmiar miseczek tak, by zmieściły się w nich całe piersi. Przypomnę jeszcze tylko, że objętość miseczki o danej literze nie jest zawsze taka sama, a zależy od obwodu pod biustem!
Nasza modelka mówi, że od czasu zmiany rozmiaru pod biustem (kilka miesięcy temu) jej wymiary także uległy już pewnej zmianie: pod biustem wypada teraz 69 cm, a w biuście – 93. Niewątpliwie mamy do czynienia z subtelnym „powrotem z emigracji” biustu, który wcześniej zmuszony był mieścić się w nieco zbyt małej miseczce. Edyta mówi: „To nie jest na pewno moje ostatnie stanikowe słowo, bo 65 zaczyna być już luźne – będę próbowała ‘celować w 60’. Jak wceluję, przyślę kolejne zdjęcia.” Czekamy więc na kolejne stanikowe słowa 🙂
Na zakończenie dodam, że właśnie obchodzimy mały jubileusz – to już dwudziesta notka z cyklu „biust tygodnia” (choć „tydzień” znów znacząco się wydłużył…). Z tej okazji – podziękowania i gratulacje dla wszystkich wspaniałych biuściastych modelek!
[Prawa do zdjęć zastrzeżone!]
24 komentarze
aadrianka
Klasyka:) Warte podkreślenia jest, że dobry stanik poprawia wygląd nie tylko samego biustu, ale całej sylwetki. Modelka w czarodziejski sposób wysmuklała i przestała ukrywać talię pod biustem. I tak świat zyskał kolejną atrakcyjną, zgrabną kobietę:)
25 kwietnia 2008 at 06:59prazanka2
Swietna notka, tym razem zarowno dla tych z fobia literkowa, /H=ogromny biust/ jak i dla niedowiarkow – H? Co ja do niego wloze?
25 kwietnia 2008 at 11:13schnee_wittchen
72/91 i 65H? Ja mam tyle samo pod i w biuście 2-3 cm więcej, przymierzałam jedno 65FF i było stanowczo za duże w miseczkach. Coś ze mną nie tak, czy poza samymi wymiarami coś jeszcze wpływa na rozmiar? Cycki mam póki co nieobwisłe, więc nie wiem czemu tak jest ;/
25 kwietnia 2008 at 12:21jaagna
Do schnee_wittchen :
25 kwietnia 2008 at 12:56To rozmiar Avocado, nie brytyjski.
mauzonka
Polskie 65H to mniej więcej brytyjskie 30F/FF. A co do modelki – nie mogłam uwierzyć, że w 75C w ogóle jakoś wyglądała, póki nie doscrollowałam do zdjęcia. Niesamowita różnica w calych proporcjach sylwetki.
25 kwietnia 2008 at 13:08ganbaja
Na zdjęciach z profilu wygląda jakby była szczuplejsza o jakieś 5 – 8 kg!
25 kwietnia 2008 at 13:25kasica_k
To jest także kwestia prawidłowej postawy – nie wiem czy zauważyłyście, że nasza modelka na zdjęciu “po” odruchowo bardziej się wyprostowała, niż na zdjęciu “przed”. W źle dopasowanym staniku po prostu boimy się wyprostować, często dzieje się to całkiem poza świadomością. Tymczasem każda, nawet najszczuplejsza i najzgrabniejsza kobieta, w pozycji przygarbionej wygląda gorzej, bardziej ociężale.
25 kwietnia 2008 at 18:00thorrey
Pewnie, że się boimy w źle dobranym staniku wyprostować, bo natychmiast “wylezą” bułki 🙂
25 kwietnia 2008 at 19:40Poza tym- rany boskie, wypisz wymaluj mój biust, tylko ja jestem niestety szersza w “klacie” o jakieś 5 cm. Mój normalny rozmiar to 70E brytyjski, ale ostatnio przyszła do mnie Millie 65F i jestem po prostu zachwycona jake mi się śliczne zrobiły “jabłuszka”, prawie dokładnie takie same jak modelce 🙂
anabja
Mam pytanie co to za model avocadowy, który ma na sobie Edyta?
25 kwietnia 2008 at 20:52Poza tym co jest z tą avocadową rozmiarówką? Ja mam 71/100 i planowała sobie kupić w Avocado 65 H a tu widzę że będę musiała chyba celować w 65 J?
Jak widać rozmiarówka Avocado wcale nie przypomina brytyjskiej.
mefistofelia
a ja mam takie wymiary jak edyta przed przemiana, ale za to biust z 2 razy mniejszy i z avocado pasuje na mnie 65F. magia totalna 🙂
25 kwietnia 2008 at 21:00kasica_k
Edyta ma Royal Velvet. A z rozmiarami w Avocado jest różnie, sama mam jedno H, które jest na mnie przymałe, podczas gdy brytyjskie G z takim samym obwodem jest dobre. Zdaje się, że przy mniejszych literkach typu D czy E miseczki wypadają spore w porównaniu z innymi markami, natomiast wyżej – mniejsze.
26 kwietnia 2008 at 01:45maith
Dziewczyny, w Avocado nie pyta się o model, tylko o typ. Bo modele są robione w różnych typach naraz i to te typy staników różnie kształtują biusty. Tu stawiam na typ A. Zgadłam? 😉
26 kwietnia 2008 at 09:53ungore
Droga Mamo,
Dedykuję Ci tą notkę i pozdrawiam TRIUMPHalnie te 75C i 80D , które leżą w szufladzie. Jeśli tym razem mi nie uwierzysz, ze warto się przestawić na właściwy rozmiar to ja po roku walki oficjalnie- odpusczam.
Twoja kochana córcia
PS: świetny materiał ;p tego nam było trzeba!
26 kwietnia 2008 at 10:14adryjanna
Przez długi czas “wpychałam się” w 75B. Biust wyskakiwał mi każdą możliwą stroną, ale tłumaczyłam sobie to tym, że jest ‘nieforemny’. Kiedy się troszkę powiększył przeanalizowałam wszystkie za i przeciw i zdobyłam się siedmiomilowy krok – kupiłam 75C! Mimo to biust swojego ‘wyskakującego’ zachowania uparcie zmienić nie chciał.
26 kwietnia 2008 at 18:31I tutaj pragnę pozdrowić panią z małego sklepiku w powiatowym miasteczku, która stanęła na głowie, żeby zmusić mnie do wyboru 70D.
Kilka tygodni po tym zakupie pojawił się artykuł w WO i dał mi sporo do myślenia, bo znów zobaczyłam, że nawet to ‘ogromne’ 70D chyba nie jest odpowiednie. Przewertowałam internet i wykonałam kolejny ‘stanikowy’ krok: 70E. Strasznie byłam z siebie dumna, chociaż moje przyjaciółki twierdzą, że na głowę upadłam, bo nie mam przecież tak wielkiego biustu.
A dzisiaj polecany na stanikomanii kalkulator ‘wyliczył’ mi 65E.
Rewolucja trwa.
I dzięki wam wielkie za zwrócenie uwagi na problem, bo powoli zaczynam lubić swój, jak to myślałam, ‘nieforemny’ biust.
kasica_k
Witam i zapraszam 🙂 Myślę, że większość tu obecnych ma podobne doświadczenia do Twoich. Miałaś szczęście, że trafiłaś na fachową sprzedawczynię – to naprawdę rzadkość. A nad przyjaciółkami możesz delikatnie popracować – warto szerzyć znajomość stanikologii stosowanej, bo to nam wszystkim może wyjść tylko na dobre 🙂
26 kwietnia 2008 at 18:40maith
Adryjanna, ale kalkulator jest dopiero w fazie testów, dlatego rozmiar skonsultuj koniecznie w wątku rozmiarowym na Lobby Biuściastych. Tu link do chwilowo jeszcze aktualnego:
27 kwietnia 2008 at 14:46forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=32203&w=78383793
Jeśli nosisz 70E (kontynentalne) to nawet jeśli kalkulator podał Ci rozmiar BRYTYJSKI, to on i tak może być na Ciebie jeszcze odrobinę za mały. Dlatego lepiej zajrzyj do wątku rozmiarowego (po zmierzeniu się wg zasad podanych tam w pierwszym poście).
wodna.lilia
Znam swój rozmiar, ale nie mogę kupić właściwego stanika, gdyż nie mam pieniędzy (mam 13 lat). Moje wymiary to 69 cm pod biustem i 90 cm w biuście, doradzono mi, że powinnam nosić rozmiar 65f. Niestety nie mam kilkudziesięciu złotych na stanik, więc noszę 70b lub c.
27 kwietnia 2008 at 14:47maith
To jak masz 13 lat, to chociaż nie kupuj puszapów i poproś mamę, żeby Ci obwód dopasowała zwężając tyle, co trzeba. A w ogóle, to zainteresuj się Lobby małobiuściastych. Tam dziewczyny mają giełdę i można tam czasem znaleźć informacje o okazjach.
27 kwietnia 2008 at 15:16http://www.malobiusciaste.prv.pl
A przy Twoich wymiarach wychodzi Ci brytyjskie 65E, a dopiero kontynentalne 65F. W rozciągliwcach 60FF brytyjskie, a 60H kontynentalne. Do tego oczywiście dochodzi kwestia dużo i małomiskowców, dlatego warto żebyś jednak zainteresowała się informacjami z LMB 🙂
emcete
Świetny materiał, i różnica ogromna:)
27 kwietnia 2008 at 15:31A tak a propos fobii wielkich literek – ostatnio udało mi się namówić do rewizji rozmiaru moją koleżankę, która przy wymiarach identycznych, jak moje (72/92) nosiła 75D…ale przyznała mi się do jednego stanika…uwaga…80C (sic!). Dałam zmierzyć jeden z moich – idealnie. Poszłam więc na łowy z myślą o nas obu. W domu spytali, jak się udały, pokazałam…i usłyszałam – o, jakie wielkie staniki! A przecież mój biust jest raczej nieduży, niestety 😉
adryjanna
Maith, dzięki wielkie, pytanie już zadałam, teraz czekam na odpowiedź 😉
27 kwietnia 2008 at 18:09klaviel
No cóż,specjalnie mnie to nie szokuje ,ponieważ nie dalej jak dwa miesiące temu też nosiłam jeden 80C przy wymiarach74/92-93.Kiedy zobaczyłam mój ewentualny,świeżo dostarczony z listków, pierwszy stanik we właściwym rozmiarze,naprawdę mina mi zjechała ,wydawał mi się ogromny! Ale o dziwo pasował!Teraz miski w starych stanikach wydają mi się małe.
27 kwietnia 2008 at 23:57prawie_jak_artystka
“Dobry stanik i od razu wizualnie 15 kg mniej 🙂
2 maja 2008 at 11:38Ines
Wiecie może jaki powinnam mieć rozmiar mając 73cm pod biustem i 90cm w biuście. Trafiłam na kilka kalkulatorów ale każdy mi liczy inny rozmiar…Dodam że jestem szczupła i moje górne partie wyglądają ,,drobno”ale na pewno mam zły biustonosz,z tyłu robią mi się okropne buły na plecach (noszę słynne 75C).
13 lipca 2015 at 21:52kasica_k
@Ines, przy Twoich wymiarach pod biustem 75 to za dużo. Czy zmierzyłaś się ciasno (ściskając się centymetrem)? Jeśli nie, to powtórz proszę pomiar 🙂 Na podstawie podanych wymiarów przede wszystkim nie polecałabym Ci nic większego od 70. Przy rozmiarze 70 odpowiednią miseczką dla Ciebie będzie D. W bardziej rozciągliwych modelach możesz próbować nawet 65, wtedy sprawdzaj miseczki DD (w markach angielskich) lub E. Pamiętaj o tym, by zakładając biustonosz wygarniać piersi spod pach do miseczek. Dzięki temu plecy powinny bardziej się wygładzić.
14 lipca 2015 at 02:30