Wspominałam Wam już z żalem, że najbardziej luksusowa marka firmy Eveden Limited, czyli Rigby&Peller, zeszła ze sceny wraz z ostatnią kolekcją jesienno-zimową. Co prawda da się jeszcze gdzieniegdzie kupić resztki tej, a nawet wcześniejszych kolekcji, lecz kolejnej nie ma i już nie będzie. Tak więc amatorki tej pięknej i bardzo chwalonej za jakość i komfort bielizny tej wiosny nie doczekały się nowości, mam jednak dobrą wiadomość dla amatorek luksusu: zapowiadana już od dłuższego czasu marka Fauve, również dziecko Evedenu, już pojawia się w sklepach. Niestety, na stronie http://www.fauvelingerie.com/ wciąż jeszcze wisi wyłącznie logo i obietnica „coming soon”, próżno więc szukać tam szczegółów kolekcji. Ma ona zapewne zastąpić Rigby i, przynajmniej sądząc po cenach, przypuszczenie owo jest trafne. W niezawodnych Listkach Figowych można już zaopatrywać się w kolekcję Amelie, obejmującą stanik full-cup oraz balkonik, a do tego, rzecz jasna, szorty i stringi. To wszystko w dwóch wersjach kolorystycznych: ciemne bordo z haftem w odcieniach czerwieni (Java) oraz eleganckie beże, zwane „mink” (czyli norki bądź wyderki). Oba wcielenia prezentują się bardzo elegancko, zwłaszcza ten „norkowy” beż burzy stereotypy o brzydactwach w kolorze cielistym. Zakres rozmiarów nie wygląda najgorzej, choć oczywiście mógłby być lepszy: full cup do miseczki H, przy najwęższym obwodzie 70 (niestety!), natomiast balkonik tylko do G, od obwodu 65.
Co jeszcze szykuje nam Fauve w najbliższym czasie? Dzięki sklepowi Intimo, który zamyśla nam ją udostępnić, mogę uchylić rąbka tajemnicy i zdradzić Wam, że już w tym miesiącu powinna ujrzeć światło dzienne sympatyczna seria Anya, obejmująca stanik full cup do miseczki GG, od obwodu 65 oraz usztywniany biustonosz typu plunge, niestety tylko do E, także od obwodu 65. To wszystko w dwóch wersjach kolorystycznych: czarnym Jet (znakomite są te kontrastowe białe kwiatki) oraz w fuksji. Na jesień natomiast zapowiada się kolekcja Amandine w kolorach: złotawobrązowym Bronze oraz Midnight (ciekawe, czy to czerń, czy głęboki fiolet?), a w niej: balkonik do miseczki G, od obwodu 65, oraz gorset, niestety w niewielkim zakresie rozmiarów D-F. Model ten swoją koronkową siateczką na jaśniejszym tle kojarzy się nieco z Fantasie Bridgette. Podsumowując – na razie oferta wygląda na elegancką i przykuwającą wzrok, lecz wbrew nazwie (fauve po francusku oznacza dzikie zwierzę lub kolor płowy) jest dość stonowana i bez wielkich szaleństw. Jednym słowem – marka zapowiada się na godną następczynię Rigby’ego&Pellera. Biustonosze będą zapewne kosztowały ok. 300-320 zł, czyli jak na nasze warunki niemało – czy owa „odrobina luksusu” będzie warta tej ceny? Zobaczymy…
Sklepowi Intimo dziękuję za udostępnienie zdjęć.
Z ostatniej chwili: http://www.fauvelingerie.com/ już działa!
13 komentarzy
limonka_01
Amandine sprawia wrażenie bardziej fioletowej niz czarnej. To są profesjonalne zdjęcia, raczej bez kolorowych błędów. Czarny jest slafroczek modelki. Wygląda na to, że co niektóre potrfele tej jesieni przeżyją katastrofę.
10 lipca 2007 at 00:34maith
Szkoda, że Rigby odchodzi, bo jest naprawdę świetny. Jeśli Fauve ma być jego następcą, to ciekawe, czy ma równie przewygodne fiszbiny. Szkoda, że nie poszli do przodu z rozmiarówką…
10 lipca 2007 at 01:39maith
Stylistyką wyraźnie nawiązują do Rigbiego. Ciekawe, co się stało? Królowa odebrała im tytuł królewskiego dostawcy? Więc woleli zmienić markę? 😉
10 lipca 2007 at 01:42kasica_k
Może po prostu chcą się “odświeżyć” i pozyskać nowych klientów. Doceniam klasyczną elegancję, ale prawdę mówiąc liczyłam trochę na to, że stylistyka będzie odważniejsza – że pojawią się jakieś odjechane jedwabie i retro-buduarowe klimaty, jak u niektórych projektantów z regionu A-D. Jednym słowem, że będzie trochę seksowniej, a przy tym luksusowo.
10 lipca 2007 at 02:02maith
No cóż, wyglądają tak, że na pierwszy rzut oka można ich pomylić z Rigbym. Dokładnie ta sama stylistyka, ten sam typ wzorów.
10 lipca 2007 at 09:23martvica
A gdzie biust tygodnia? 🙂
11 lipca 2007 at 19:14kasica_k
Tydzień się jeszcze nie skończył, nie? 🙂
11 lipca 2007 at 21:06kasiamat00
Ja już jestem w stanie na pierwszy rzut oka stwierdzić, który stanik Evedenu jest której marki, nawet jakby to była jakaś absolutna nowość… Mogliby wymyślić coś nowego…
14 lipca 2007 at 19:49kasica_k
Za to rozmiarowke maja ciekawa. Popatrz sobie na zakres rozmiarow Amandine. Obwody od… 24. Czy ja snie? To byloby od 50 pod biustem.
15 lipca 2007 at 01:13kasiamat00
Za to Amelie i Anya od 30… Ciekawe, czy w następnym sezonie wszystkie nazwy będą się zaczynały na literkę B 🙂
15 lipca 2007 at 15:19swierszczowa1
Ale coś jest nie tak z tymi rozmiarami. Niby są na 24 a nie ma na 28. Jak daję wyszukaj po rozmairze i wpiszę 28 to otrzymuję “No matching results found” a jak wpiszę 24 to sie pojawia Amandine. Chyba coś jesze nie dopracowali.
16 lipca 2007 at 17:49szarsz
A ja jak wpisuję 24 to się nic nie pojawia. Dopiero od 30 coś się dzieje. No i te miseczki do G 🙁
24 lipca 2007 at 12:16kasica_k
Już poprawili tę Amandine – też od 30 🙁
27 lipca 2007 at 00:22