WKolekcje

Sport na kolorowo

Pamiętacie jeszcze narzekania na nudną kolorystykę biustonoszy sportowych dla D-plusów? Że tylko czarne, białe, albo czarne z białym? Czasy te już zacierają się pomału w mej pamięci, jako że sportowce już od ładnych paru sezonów przybierają kolory tęczy i coraz mniej odbiegają barwnością od swoich codziennych braci. Wprawdzie wciąż jeszcze nie było kwiatków, panterki ani serduszek, ale chyba tylko patrzeć, jak się pojawią.

Proponuję zatem przerywnik-nieprzerywnik w opisach kolekcji na przyszły rok, a mianowicie rzut okiem na ostatnie pomysły projektantów modelu Panache Sport – począwszy od aktualnego sezonu wiosenno-letniego. Zaniedbywałam tę markę ostatnio, czas zatem nadrobić braki. W tym samym czasie zresztą inne marki sportowców, takie jak Freya Active czy Shock Absorber, też nie próżnowały i jeśli chcecie wiedzieć, co u nich słychać – dajcie znać. Moim skromnym zdaniem jednak designersko najciekawszy jest właśnie PS.

A czemu zaczynam właśnie od sportowca by Panache? Ponieważ darzę go osobistą sympatią – jest to cały czas mój dyżurny sportowiec. Wprawdzie moje doświadczenia nie mogą się równać z doświadczeniami naszej recenzentki – biegaczki Uli, bo eksploatuję go głównie „biegając” na orbitreku, ale jak dotąd nie mam ochoty na zmianę modelu. W PS nie czuję istnienia biustu, jest mi wygodnie, materiały są oddychające (co prawda po półgodzinie staje się on równie mokry, jak ja, ale nie jest mi w nim gorąco, a żadne z elementów nie obcierają spoconego ciała), i wytrzymują pranie w pralce. Do tego – fajnie wyglądam. Biust jest porządnie zebrany i podniesiony, i mimo braku idealnej figury wcale nie mam ochoty zakładać koszulki. Czarne spodnie, czarny top – i czuję się świetnie. Zapragnęłam jednak koloru i stąd mój nagły zwrot ku wersjom sezonowym 🙂

Zacznę może od tego, co miłośniczki Panache Sport mogą znależć w sklepach aktualnie. Są jeszcze sezonowe kolory wiosny-lata 2014, czyli…

Kobalt i koral

Moją ulubioną wersją jest kobaltowa (cobalt) choć pewnie część z Was powie, że żaden to kobalt, raczej turkus. W zasadzie słusznie. Ale lubię ją, nie tylko za turkus, ale i za pomarańczowe wykończenia.

Drugi sezonowy wariant to czerwono-żółty z wzorkami (zwany koralowym) – mnie osobiście nie zachwycił, ale na pewno ma swoje zwolenniczki:

W wersji koralowej powstała również koszulka do ćwiczeń z wbudowanym stanikiem – funkcjonalnie to właściwie to samo, co stanik, tylko więcej zakrywa. Niedawno wpadłam na jej recenzję – może i Wam się przyda 🙂

 

Koszulka na lewą stronę – zapięcie stanika

Koszulka na lewą stronę – wnętrze miseczek stanika

Geo i limonka

Przechodzimy do zapowiedzi na nadchodzącą jesień. Zacznę od musisztomiecia – bo chyba go sobie nie odmówię 🙂 Oto wersja czarna z wielokolorowym wzorkiem, kojarzącym się trochę z pikselami, zwana geo print. Dla mnie bomba, chyba najlepsza wersja jak dotąd, choć pomysł jest prosty – czerń plus tęcza kolorów – to nie może się nie udać.

Limonka również nęci… decyzja będzie trudna 🙂

Z fiszbinami i bez

Jedną z głównych cech Panache Sport jest jego fiszbinowość, co od początku wyróżniało go na tle innych modeli sportowych. Co tu dużo mówić, fiszbiny jednak zawsze poprawiają podtrzymanie, stabilność i kształt. W sportowcu Panache są zatopione w silikonowych sprężystych otoczkach i nigdy nie powodowały u mnie dyskomfortu – ciekawa jestem, czy któraś z Was miała z nimi jakieś kłopoty?

Tak czy owak – dla nie lubiących drutów powstać ma wersja bezdrutowa, na razie tylko w wersji geo print. Cała przednia część tego modelu to jedna termicznie wymodelowana całość z ukształtowanymi miseczkami. Drutów brak. Na razie nie mogę Wam powiedzieć nic o zachowaniu tej wersji. Jedno, co mi się w niej nie podoba, to inny układ części czarnych i kolorowych, który sprawia optycznie wrażenie rozstawionego biustu – nie wiem, czy się ze mną zgodzicie. W każdym razie ja na pewno i tak stawiam na wersję drucianą, choć bezdrutową postaram się też z ciekawości przymierzyć, i cieszę się, że w tej pierwszej jest więcej tęczy 🙂

Wersja bezfiszbinowa – inny układ szwów na miseczkach i kolorowych wstawek.

W wersji bezfiszbinowej tył ma kolorowe wstawki – nie jest w całości kolorowy, jak w fiszbinowcu

Wnętrze miseczek bezfiszbinowca

W tej samej linii kolorystycznej (geo print) będzie także koszulka. No chyba, że nie wejdzie do produkcji. Bo w kolekcji zapowiadanej na przyszłą wiosnę-lato już koszulek nie będzie 🙁

Magenta i ultrafiolet

Fiolet już się przewijał w Panache Sport – była już kiedyś wersja fioletowa z bodajże szarymi wykończeniami, chyba pierwsza po bazowych czarnej, białej i szarej (też zresztą z elementami fioletu – lawendowe lamówki). Przyszły sezon wiosenny (2015) ma nam przynieść wersję mocno fioletową, tak zwany Ultra Violet – miłośniczki fioletu pewnie się ucieszą.

W tej właśnie wersji dostępny będzie także bezfiszbinowiec. Ten także różni się subtelnymi szczegółami od fiszbinowca (wykończenia brzegów, układ materiałów na bokach).

Mimo iż także kocham fiolety, wolę drugą wersję – amarantowo-pomarańczową z granatowymi wykończeniami (magenta spot). Tu znów mamy wzorek – groszki, które w tym wydaniu wcale mnie nie odstraszają.

Majtki czy bez majtek? 😉

Do każdej z wersji dostępne są także doły. Tu chętnie usłyszę od Was, czy mają jakieś zalety i czy warto je kupić? Zwłaszcza że cena nie jest mała – ok. 80-85 zł. Podczas gdy w wersjach bazowych królują szorty, kolorówki mają do kompletu figi, a w wersji coral oraz geo print także spodnie – sportowe legginsy capri. W zapowiadanej na przyszłą wiosnę kolekcji capri już jednak nie będzie. Majtki jednak zostają.

Gatki w wersji koralowej

Gatki amarantowe

Galeria

Zapraszam do rzutu oka na więcej detali 🙂

[Katalog flash w serwisie flickr nie jest dostępny, przepraszamy.]

Rozmiarówka

Zakres rozmiarów fiszbinowca i bezfiszbinowca nie różnią się od siebie: 28 DD-H, 30 D-H, 32 C-H, 34-38 B-H, 40 D-GG. Obrazuje je tabelka (dla zagubionych w brytyjskich obwodach – rozmiar 28 to polskie 60, 30 – 65, i tak dalej, aż do 40, czyli 90).

Trochę szkoda, że zakres obwodów nie jest większy – w górę. Wiem skądinąd, że o Panache Sport pytają także osoby potrzebujące obwodów np. 95. Chyba nie muszę mówić, jak ważne jest podtrzymanie dużego biustu, gdy jest się tęgim i chce się ćwiczyć? Aktywnych XXL-ek jest coraz więcej!

A nieobecność rozmiarów np. 70B, 65C? Faktem jest, że Panache Sport jest modelem dość pancernym. Czy drobne biusty potrzebują takiego poziomu zabudowania, solidności itp.? To już pytanie do Was.

Rozmiary majtek to zakres od brytyjskiego 8 do 20, czyli mniej więcej 34-46.

Niestety mniejszy zakres rozmiarów ma koszulka: 28 DD-H, 30-38 D-H, 40 D-GG.

Brak, jak widać, miseczek B i C. W tabelce ze strony producenta brakuje rozmiaru 90D, który jest wymieniony w katalogu – nie mam pojęcia czemu.

Panache Sport zatrzymał się więc, jak widzimy, na miseczce H. Większe miseczki (do J), oraz większe obwody, mogą sięgnąć po Elomi Energise, ale tam z kolei nie załapią się obwody poniżej 34. Poza tym Energise nie jest usztywniany – ma jednak fiszbiny. Miseczki HH załapią się na jednego z Shock Absorberów. Do miseczki K sięga Freya Active – model miękki na fiszbinach, a także Royce Impact Free, ten jednak jest bez fiszbin. Modele podobnego typu (usztywniane, modelowane termicznie i na fiszbinach) uparcie nie wykraczają poza miseczki H.

Postępy rynku – czy jesteśmy nasycone?

Przy tej okazji chciałabym zapytać Was, jak na ten moment oceniacie zaopatrzenie rynku w staniki sportowe. Czy rozmiarówka nie jest zbyt skąpa? A może są wśród nas osoby, które nie mogą znaleźć dla siebie idealnego sportowca w dostępnej ofercie? Jakie potrzeby producenci powinni jeszcze uwzględnić? Których rozmiarów Wam brakuje?

I moje ulubione pytanie: które kolory/wzory najbardziej Was nęcą? A może wolicie czarno-białą bazówkę? Jaki gust ma wysportowana stanikomaniaczka? 🙂

 

Może ci się spodobać

31 komentarzy

  • yaga7

    Mnie najbardziej nęci czarny PS 😛
    Aczkolwiek miałam wersję fioletową z szarym – zrobiła się za duża, nigdzie nie jest do dostania, a inne wersje kolorystyczne są dla mnie za bardzo oczo*** 😉

    Aczkolwiek ten geo-print jest fajny 🙂

    Ja akurat nie lubię ćwiczyć w samym staniku, koszulka być musi, dlatego wolę jak mi wystaje czarny PS niż cała tęcza. No ale takie mam skrzywienie.

    Natomiast na pewno jest mega wygodny i nie przewiduję testowania innych sportowców.

    5 sierpnia 2014 at 17:08 Reply
  • pierwszalitera

    Sama mam starego czarno-białego Shocka, bo uprawiane przeze mnie aktualnie sporty (trening siłowy, pływanie, pilates) nie wymagają specjalnego sportowego stanika, ale gdybym potrzebowałabym nowego, to chętnie w konkretnych, nawet neonowych kolorach. Wersja kobaltowa i limonkowa to moje faworyty. Nie jestem jednak przekonana do fiszbin w sportowych stanikach. Wierzę, że nie uwierają, ale mojemu mniejszemu biustowi brak fiszbin nie przeszkadza, więc pewnie nie będę eksperymentować z Panache i zdecyduję się jednak na kolejnego Shocka.
    Acha, pasujące majtki są pewnie super do sportów uprawianych w ciepłych porach roku na plaży, albo innym plenerze. U mnie na siłowni, niestety, wymagane są co najmniej krótkie spodenki i zakryte ramiona dla obu płci, więc ćwiczyć w samym staniku i majtkach nie mogę. :-/

    5 sierpnia 2014 at 20:11 Reply
  • braworka

    hej
    ja posiadam stanik sportowy z M&S , jest szaro – limonkowy.
    usztywniany, co uwazam za najwazniesze bo maly biust wyglada lepiej;P
    [nie jak lisie mordki] tylko ladnie zaokraglony. bardzo dobzre trzyma, ale niestety ma splecione ramiaczka na stale, wiec trzeba go najpier przez glowe wciagnac,
    apotem zapiecie.
    jak tu http://www.motherfitness.com/wp-content/uploads/2012/08/mark-and-spencer.jpg

    wybiore ten czarny lub fiolet zamias neonka i bialo niebieskiego.
    stanowcze nie dla bialego koloru 😉

    pozdrawiam

    5 sierpnia 2014 at 21:55 Reply
  • urkye

    Panache sport jest super, to zdecydowanie najlepszy sportowiec, w jakim kiedykolwiek biegałam:) Jak po ciąży musiałam sobie kupić nowy, większy stanik sportowy, to wybór był oczywisty;) Bardzo się cieszę, że pojawiają się różne wersje kolorystyczne sportowców, a nie tylko nudne trio – beż, czerń, biel. I fajnie, że tymi dodatkowymi kolorami nie jest tylko fuksja/błękit.
    Z zaprezentowanych przez Ciebie wersji kolorystycznych bardzo podoba mi się limonka – rewelacja! Co prawda mało praktyczna, ale co tam 🙂

    Ciekawi mnie też, jak spisuje się bezfiszbinowa wersja. Miałaś (albo ktoś z komentujących:)) może okazję go wypróbować w akcji?

    5 sierpnia 2014 at 22:39 Reply
  • rzufik

    melduje ze koszulka w.wersji czarno geo teczowej jak najbardziej jest w produkcji 🙂 dzis przyszla do mnie z UK 😀 potraktuje ja jak tankini. jest super! nęci mnie limonka. ale mam juz czarny i chyba mi wystarczy (nie mozna miec wszystkiego 😉 )

    5 sierpnia 2014 at 23:55 Reply
  • virgaaurea

    Rany, ile kolorow 🙂 Sama nigdy nie kierowalam sie w przypadku sportowcow kolorystyka, tylko tym, ktore wersje udalo sie dostac taniej.

    Co do PS – z jednej strony owszem, nie splaszcza. Z drugiej strony pewien poziom splaszczenia jest korzystny (przynajmniej u mnie sie sprawdza), czysta fizyka – krotsze ramie, to biust sie mniej “buja”. Dlatego do biegania, zwlaszcza dluzszego wybieram SA Run lub Gym Bra.

    Same fiszbiny mi nigdy krzywdy nie zrobily (ale tez nigdy nie mialam na sobie PS przy wiekszym wysilku w upale dluzej niz 2ha, boje sie zalozyc, pulsometr mnie pare razy tak poharatal, ze blizny mam do dzis), ale wole sportowce bez nich wlasnie ze wzgledu na to splaszczanie. No i nie tak malo dziewczyn pisalo na forach, ze im te fiszbiny “wylazly” (w sensie przebily stanik).

    Dodatkowo ta miska PS jest jakos tak uformowana, ze zostaje mi u gory nieco pusta, w efekcie biust nieco “hula”. Podobny efekt widzialam na wielu wrzutkach na balkonetce. Mam wrazenie, ze albo sie biust (zwlaszcza pelny u gory) dopasowuje do tej miski i wtedy jest git, albo u gory zostaje przestrzen i wtedy gorzej. Bezfiszbinowe PS wygladaja imho o wiele ciekawiej. One juz gdzies sa dostepne?

    Przyznaje, ze w najgorsze upaly zdarzalo mi sie jezdzic na rolkach/biegac w samym staniku bez koszulki, dlatego malo bielizniany wyglad bielizny sportowej uwazam za zalete i chyba jedyna kolorystyka, ktora mi ewidentnie nie pasuje to bialy.

    Koszulke PS podobno sie meganiewygodnie wklada. Na siłkę taka koszulka pewnie fajna sprawa, ale biegac wole w staniku i koszulce typu dry-fit. Material tej drugiej imho jednak lepszy, do tego odsloniety spory kawalek plecow przy sloncu u mnie sie konczy niedobrze.

    W tej serii jest jeszcze kostium do plywania Panache Sport – ponoc fajny. I imho kolorystycznie bardzo udany. Sama chetnie bym przygarnela tankini sportowe/top do plywania – mam tylko Freye Active, przygladam sie uwaznie topowi Berlei, ale nigdzie nie moge znalezc najmniejszego info o rozmiarowce.

    Co do gatek – nie mam z serii PS (bo one sa akurat strasznie drogie), ale ogolnie marki sportowe – jak dla mnie wielkie “tak”. Komfort jazdy na rowerze, zero otarc, podraznien skory itd. Szczegolnie przy upale jak teraz. A w nieco normalniejszej temperaturze zwyczajnie suchy tylek nawet przy sporym wysilku. Do tego na forach biegowych wiele osob, zwlaszcza wiekszych (albo po prostu o budowie typu gruszka) skarzy sie na obtarcia – dobre gatki to podstawa 🙂 I schna szybko (cenne np. na wakacjach w gorach)

    6 sierpnia 2014 at 00:31 Reply
  • ammami

    Jakie piękne kolory!!! Czy ktoś wie może gdzie w Warszawie jest największy wybór Panache sport i innych sportowych biustonoszy?? Przeglądam juz od jakiegoś czasu strony internetowych sklepów jednak nie mam odwagi kupić bez przymiarki. Panache ma piękne kolory i wzory, nie tylko sportowej kolekcji, jednak jak do tej pory po mimo licznych przymiarek w żaden nie udało mi sie wpasować( dodam ,że normalnie mam rozmiar 65 H/I) ponieważ fiszbiny kończą mi się za dołem pachowym na(prawie) plecach, dlatego boje się kupować w ślepo. A zabawa w kupowanie i odsyłanie, to nie dla mnie.

    6 sierpnia 2014 at 03:09 Reply
  • kasica_k

    @yaga7, ten fiolet zapowiadany na lato nie jest aż tak jaskrawy, jak na fotce lajfstajlowej, ale jest jednak stosunkowo jasny, nie jest to mhroczny fiolet 😉
    Mnie czarny-geo nęci zdecydowanie, podoba mi się tak bardzo, że rozważam, jak by go tu inaczej wykorzystać oprócz sportu – na górskie wycieczki nie bardzo, chyba że tylko po lesie, bo przed słońcem muszę się zakryć… ot problem 🙂

    @braworka – widziałam w M&S sportowce, ale jakoś nigdy do nich nie podchodziłam, nie spodziewając się ciekawej rozmiarówki. Choć znacznie większy wybór widziałam w UK niż w PL, sportowcami było zawieszone kilka regałów… kupiłaś swojego w Polsce?
    A ten biały od niebieskiego nie jest tak naprawde biały – to taki off-white, z szaroniebieskawym odcieniem, w każdym razie nie biały-biały 🙂

    @urkye, bezfiszbinowca miałam tylko w ręku – w postaci małej próbki, żadnych szans na przymiarkę 🙁 Ale też jestem go ciekawa.

    @rzufik, dzięki za dobrą wiadomość. Może i ja się nad koszulką zastanowię? Hmm…

    @virgaaurea – masz rację, niestety w górze miseczek często pusto jest w PS. Ja też mam tam trochę luzu, wizualnie nie jest to zauważalne, ale biust przydałoby się bardziej od góry zamknąć.
    Co do bezfiszbinowca – w Figleaves póki co widzę tylko wersję z drutem, ale z kalendarza producenta wynika (właśnie sprawdziłam), że bezdrutowy wchodzi dopiero w październiku, więc mamy czas. Koszulka i fiszbinowiec już są, do polskich sklepów też już powinny wchodzić. Limonka tak samo – październik.
    Dzięki za ciekawe uwagi oraz za rekomendacje dotyczące gaci 🙂
    Kostium do pływania faktycznie jest cały czas. Ale w przyszłym roku ma być tylko czarno-szary z czerwoną lamówką, podobnie teraz jesienią. Ciekawa jestem, co on ma w dokładnie w środku – nie interesowałam się nim dotąd, pewnie dlatego, że żadna ze mnie pływaczka 😉 Na pewno ma jakieś wewnętrzne miseczki, ale na ile podtrzymujące – nie wiem. Muszę się jeszcze przyjrzeć filmowi z pokazu (bo modelka w nim paradowała).

    6 sierpnia 2014 at 03:12 Reply
  • kasica_k

    @ammami – nie wiem jak z PS w stacjonarkach, ale gdybyś zdecydowała się na net, zweryfikuj najpierw jeszcze rozmiar. To, co podajesz (65H/I) wygląda mi na polską rozmiarówkę (w UK nie ma miseczki I) – a w PL miseczki są jednak mniejsze niż w UK. Może dlatego masz problem z fiszbinami.

    6 sierpnia 2014 at 03:17 Reply
  • ammami

    @kasica_k niestety problemem jest moja budowa klatki piersiowej 🙁 🙁 i “rozmieszczenie” piersi :D(jak byłam młodsza i nie było takiego wyboru musiałam kupować z takimi fiszbinami za pachy, w domu zawsze z mama je wyginalysmy ale i tak czesto mnie ocieraly i robiły rany) i chociaż teraz jest o wiele łatwiejszy dostęp do dużych rozmiarów to ja jak uda mi się dostać idealny na siebie biustonosz, a naprawdę nie mi łatwo, to dbam o niego jak o skarb! I dlatego też tak boje się kupowania w ślepo bez przymiarki. Pozdrawiam!!!

    6 sierpnia 2014 at 03:51 Reply
  • yaga7

    Co do fiszbinowców / bezfiszbinowców, na moim biuście bezfiszbinowe SA na pewno się nie sprawdziły i na pewno dawały duuużo mniejsze unieruchomienie biustu niż PS.
    Fakt, też mam trochę pustego miejsca u góry, ale mnie to nie przeszkadza i w czasie noszenia też mi nie przeszkadza.
    Aha, PS na górskie wycieczki czemu nie, ja w nim łażę, tak samo jeżdżę w nim na nartach.

    Niby nie praktykuję żadnych mega intensywnych sportów, ale ćwiczyłam pilates w jakimś innym staniku (wygodna Fantasie) i jednak ćwiczenie w Sporcie jest bardziej przyjemne, bo nigdzie nic nie uwiera.

    6 sierpnia 2014 at 06:10 Reply
  • virgaaurea

    @ammami – poprobuj nie w sklepach bieliznianych, tylko biegowych (jest ich naprawde sporo juz)
    65H to brytyjskie czy polskie? PS 65H masz np. wg strony w Ergo (zadzwon, to sie dowiesz czy ten egzemplarz jest fizycznie na JP czy w tym drugim sklepie). Tylko raczej na rozsadny brafitting nie ma co liczyc, posluguja sie usrednionymi brytyjskimi tabelkami, bedziesz sobie musiala radzic sama i byc asertywna, bo jak nie bedzie rozmiaru, beda wciskac, co jest;)
    Jak nie bedzie rozmiaru (albo Ci nie podejda kolory:) to zwykle jakies targi sa dzien – dwa przed maratonem – wtedy tez jest sporo bielizny do pomierzenia PS, SA i kilka innych marek. Komfort przymiarek umiarkowany;)

    Na wszelki wypadek jeszcze napisze, ze ta troche pusta miska u gory zupelnie nie jest widoczna i nie przeszkadza, dopoki nie robie czegos bardziej “destrukcyjnego” dla biustu. Czyli na spokojny rower czy rolki jest ok, gorzej z bieganiem.

    @kasica, PS ma ladne ramiaczka, nie? Dlatego lubie go wlasnie na rolki, do oversizowej podkoszulki z szerokim dekoltem, takim ze ramiona widac; wyglada, jakbym miala 2 warstwy na sobie, a nie stanik:) To tak a propos, jakby go poza sportem wykorzystac – imho spokojnie mozna sie tak ubrac nie na rolki 🙂

    6 sierpnia 2014 at 11:00 Reply
  • Weronika

    No cóż….. dla mnie rynek prawie nie istnieje, nie mówiąc o jego nasyceniu. 65J. I wszystko jasne. Łapię się rozmiarowo tylko i wyłącznie na Freyę. Nad kolorystyką się nawet nie zastanawiam, To już chyba w moim przypadku nadmiar wymagań….

    6 sierpnia 2014 at 11:09 Reply
  • zmijunia

    Ja się szykuję na koszulkę geo i magentowy stanik 🙂
    Ciekawa jestem też bezfiszbinowca..

    6 sierpnia 2014 at 12:25 Reply
  • plica

    moze w koncu się skuszę, wyglada coraz lepiej 🙂 niestety w pobliskich sklepach nie mialam jeszcze okazji przymierzyc tego stanika w moim rozmiarze. obawiam się za waskich fiszbin i nie chce mi sie bawic w odsyłanki. po spektakularnej klapie ze sportową dalią (gdzie producent zakłada, że nad biustem ma być tak samo ciasno jak pod biustem, a u mnie to 10 cm roznicy w obwodzie) – trochę wątpię w dopasowanie. na razie śmigam w lepiej lub gorzej dopasowanych shock absorberach (maja często za krótkie szelki, uwierają w pachy itd.) lub w zwykłych szmatkach np. z lidla 🙂

    6 sierpnia 2014 at 15:08 Reply
  • biustynabytomianka

    yaga7: zapraszam Cię do biustyna.pl , szare Panache Sport mamy w stałej ofercie, jeśli nie będzie akurat Twojego rozmiaru poczekaj kilka dni, na pewno dotrze.

    A co do samego Panache Sport: kolor geoprint już jutro zobaczę na własne oczy, bo dotrze do sklepu :-). Bardzo mi się podobał na spotkaniu kontraktacyjnym, mam nadzieję, że przypadnie Wam do gustu tak jak mnie. Jestem bardzo ciekawa bezfiszbinowca: jest potrzebny, gdyż wiele dziewczyn uprawiających np judo nie może mieć w ubiorze żadnego metalowego elementu i boją się fiszbinów właśnie z powodu przepisów. Jednak Kasica ma rację, wzór na bezfiszbinowcu Panache rozstawia optycznie piersi, mierząc biustonosz (model pokazowy) nie miałyśmy już tego wrażenia po założeniu bluzki. Zobaczymy jak będzie się sprawdzał: na pewno przetestuję go jak się pojawi w sklepie, będę miała porównanie z moim szarym 34H.
    pozdrawiam Anka

    6 sierpnia 2014 at 15:11 Reply
  • rzufik

    @weronika
    ja nosze 32jj. sporta stanik mam 34h i jest, fakt, nie tak ciasny jak 32 w normalnych stanikach, ale po spieciu ramiaczek klipsem calkiem fajnie sie to trzyma. ostatnio mi lekko bulkuje. dlatego koszulke mam 36h. ale kupilam ja zeby uzywac jako tankini (kasico tu kolejny pomysl gdzie ją wykorzystac )

    6 sierpnia 2014 at 21:32 Reply
  • qwerty

    o, wczoraj natknęłam się w necie na wersję geo, a tu od razu notka 🙂
    Bardzo mi się geo podoba, szkoda tylko, że w wersji usztywnianej nie ma kolorowych ramiączek. Co do wersji miękkiej jestem trochę nieufna, ale jak będę mieć okazję to wypróbuję.
    Dla mnie dotychczas najładniejsza była wersja fioletowa, niestety nie do dostania. Mam wersję malinową i bardzo ją lubię. Hmm, właśnie w niej nawet siedzę, bo wróciłam z treningu i nie chce mi się przebrać, bo tak mi wygodnie 😉
    Odnośnie majtek, moim zdaniem nie są warte swojej ceny. Mam je w standardowym rozmiarze panaszowym, wydaje mi się, że nie są za duże, a niestety włażą między pośladki.

    6 sierpnia 2014 at 21:51 Reply
  • braworka

    ja swojego m&s w uk,bylo tez kilka 3-4 modeli bardziej miekkich sportowcow.
    takie wkladnie przez glowe denerwujace nie polecam;0

    6 sierpnia 2014 at 22:57 Reply
  • yaga7

    @biustyna
    Mnie nie chodzi o obecną szarą wersję, tylko o jedną z pierwszych wersji fioletowo-szarą – 4.bp.blogspot.com/-SklOP7JoWe0/Tz5qQZGNV5I/AAAAAAAAAQ4/Fn312_MHBCY/s1600/panache.jpg
    A tej to już nigdzie nie ma 🙂

    7 sierpnia 2014 at 06:17 Reply
  • morela888

    Podoba mi się geoprint, a najbardziej stary, trójkolorowy wzór “olimpijski”, niestety nigdzie nie do dorwania już.

    Stanika od sporta nigdy nie miałam na sobie, za to koszulkę i strój-tak.
    Czaję się na strój w moim prawidłowym rozmiarze i jeśli tylko ramiączka nie będą za krótkie (bo w PS stroju o miskę za małym były na mnie tragicznie za krótkie) to będzie super 🙂

    Koszulkę rzeczywiście niewygodnie się zakłada i zdejmuje. Łatwo to sobie wyobrazić patrząc na zdjęcie z bloga ukazujące wnętrze koszulki z tyłu przy zapięciu-ten krótki odcinek między przerwą we wszyciu obwodu przy zapięciu to jedyny fragment w którym obwód “pracuje” przy zakładaniu i zdejmowaniu koszulki. Można to sobie wyobrazić tak, jak np. zakładanie i zdejmowanie stanika np. o oczko szerszego niż zwykle (bo tyle komfortu daje ten krótki odcinek bez wszycia obwodu) przez głowę przy zapiętym obwodzie-niewygodne. I na dłuższą metę irytuje tylko bardziej. Aktualnie jest on na mnie bardzo na styk i przy takim dopasowaniu dekolt jest jednak za duży. Miałam mieć koszulkę do biegania mam “podkoszulkę” do biegania (bo i tak zakładam na nią jakąś bluzkę zasłaniającą dekolt-przeszkadza mi, że ludzie których mijam gapią mi się na dekolt. Przy czym taki sam dekolt na basenie (czyli: jeśli ostatecznie uda mi się kupić ich strój) nie przeszkadzałby mi.
    Generalnie uważam, że i koszulka i stanik lepiej żeby miała nieco wyższe miski a przez to z góry bardziej zakrywała i dodatkowo podtrzymywała biust. Teraz daje ładny dekolt, ale przy uprawianiu sportu nie tylko do niczego mi to nie jest potrzebne, ale przeszkadza (ludzie się gapią ;).

    Parę osób pisało tu, że im miska u góry lekko “powiewa”-u mnie jest na odwrót-nad miską jest biust i on skacze bardziej niż ten w misce 😉 Osobiście wolałabym wyższa miskę.
    Zapewne to kwestia dopasowania. Przy dopasowaniu na styk-jak u mnie nie jest idealnie.

    Jeśli ktoś zastanawia się nad rozmiarem to miski-standard, obwód też standard (na pewno nie ścisły jak w innych sportowcach).

    Nt. użytkowania: swego Sporta koszulkę piorę w programie dla ubrań sportowych w 30 stopniach. Mam wersję koralową i napis “Panache sport” stopniowo mi się “stapiał” w praniu. Teraz mam nieładny ślad po kleju w kształcie napisu 😉 Niefajne, bo to b. widoczny przód koszulki.
    Do drugie: jasnożółta w mojej wersji lamówka koszulki nad miskami nieładnie zszarzała mimo, że nie użytkowałam jej jeszcze zbyt intensywnie, a sportowe ubrania wg mnie do takiego intensywnego używania właśnie są stworzone. Obie kwestie to wina prania, ale mam nową pralkę, więc nie wiem czy to ona winna?

    To są jednak detale. Generalnie modele Panache Sport polecam. Podtrzymanie dużo, dużo lepsze niż w Royce i lepsze niż w klasycznym SA.

    Aha, koszulka oczywiście jest fajnie przewiewna (ważne przy bieganiu w takie upały).

    7 sierpnia 2014 at 11:19 Reply
  • yaga7

    Moim zdaniem powiewanie miski zalezy bardziej od biustu, sylwetki a nie dopasowania.

    Ja swojego sporta mam dopasowanego na styk, mierzyłam mniejszy, to wylewałam się pod pachami, a u góry i tak powiewało.

    No i u mnie raczej nie daje ładnego dekoltu, stanik wystaje z większości bluzek z dekoltem, mogę na niego nosić tiszerty z mikrodekoltem.

    7 sierpnia 2014 at 11:52 Reply
  • morela888

    Może zatem tylko koszulka ma dekolt a stanik nie? Jak pisałam, stanika nawet nie mierzyłam.

    7 sierpnia 2014 at 14:40 Reply
  • kasica_k

    @rzufik, dzięki za pomysł z tankini, choć ja zwierzę nieplażowe 🙂 Ale taki komplet koszulka geo z majtami może się nadać na różne wakacyjne zastosowania.

    @qwerty no właśnie, szkoda że ramiączka bez wzoru w wersji drutowej. Dlatego muszę pokombinować, jak by go tu pokazać w całości 😉

    @morela888, na mnie stanik należy do tych “z golfem”, nie mam bardziej zabudowanego. Miski u góry jest sporo, nie ma szans, żeby choć kawałek biustu wyjrzał. Mam 36G. Koszulki nie przymierzałam, ale w próbkach nie różniła się zabudowaniem od stanika. Szkoda, że taka niewygodna w zakładaniu – to zniechęca 🙁

    8 sierpnia 2014 at 03:17 Reply
  • ninakrawczyk

    Bielizna super każdy kolor fajny:)

    8 sierpnia 2014 at 10:34 Reply
  • Weronika

    @rzufik – tak robię do tej pory, tzn. prawie, bo mam za male miski, ale obwodu nie zwiększę, bo wówczas na moje potrzeby podtrzymanie za mizerne. a to nie o to chodzi, żeby mi nawet w sportowcu wszystko latało:P

    8 sierpnia 2014 at 10:37 Reply
  • qwerty

    Taka obserwacja z mojego klubu fitness: sporo dziewczyn ćwiczy w PS. Aż byłam nawet zaskoczona. Chodzę na zajęcia z dość dużą “rotacją” ćwiczących i prawie na każdych zajęciach znajdą się 2-3 osoby na 15 (a w tym też panowie, w tej 15 znaczy się) mające PS. Co ciekawe, później widzę w szatni (zaraz wyjdę na jakiegoś podglądacza), że przebierają te Sporty na koszmarnie niedopasowane staniki. PS są sprzedawane w sklepach sportowych? W sensie czy duża jest szansa żeby kupić PS bez spotkania się z ideą brafittingu?

    8 sierpnia 2014 at 11:55 Reply
  • kasica_k

    @qwerty, jednym z pierwszych sklepów, jaki wyskakuje w Google po wpisaniu “Panache Sport biustonosz” jest Sklep Biegacza http://www.sklepbiegacza.pl/ , mają tam PS i Shocki, choć najnowszych kolorów PS nie widać, Niedawno na witrynie jakiegoś sklepu dla biegaczy widziałam tez dużą reklamę Shocka. Także osoby biegające, trenujące mają chyba sporą szansę trafić na te marki, są one też promowane na portalach sportowych. Szkoda, że na dobraniu sportowca się u wielu z nich kończy…

    10 sierpnia 2014 at 12:59 Reply
  • Gość

    jeżdże konno w shock absorber przy 85h jest super, niestety kolory to czarny i biały, więc opcja kolorowa jak w PS jest bardzo nęcąca 🙂 na treningach, co mnie bardz smuci, dużo dziewczyn w zwykłych biustonoszach jeździ i bardzo źle to wygląda i bardzo niedobre dla biustów

    10 sierpnia 2014 at 20:33 Reply
  • bona-wie

    Ja mam strój pływacki Panache Sport w rozmiarze 36G i jestem zachwycona. Ścisły i super trzyma. Ładnie się wygląda nawet na plaży :)) Zapięcie na bokserkę w moim przypadku wymusza chodzenie prosto co dla mnie jest istotne bo mam już garbik, stare nawyki kulenia i chowania biustu a teraz okrągłe plecy.
    Jedno co mogłabym powiedzieć o stroju to ,że jak na 36 i ścisłość to w pupie robi się luźno ale może Angielki mają większe pupcie 🙂 Ogólnie uważam,że każda złotówka ok.300zł wydana na ten strój mi się zwróciła bo samopoczucie czy nad jeziorem czy na basenie jest bezcenne. Zauważyłam ostatnio ,że starsze Panie pod stroje zakładają te swoje białe staniki ale ogólnie nawet młode dziewczyny z dużymi biustami w strojach wyglądają “smutno” Wiszą te biusty i nic ich nie trzyma,ani schylić się ani pływać i z dziećmi się powygłupiać. Czerwone szyje od wżynającycego się sznurka bikini mnie przeraża a i dla kręgosłupa nie lada wysiłek.

    Stanik panaszowy przymieżałam również…ścisły także. Jednak nie przekonał mnie jakoś do zakupu. Strój było WOW a stanik było HMM… i nie wiem dlaczego. Zrobię pewnie jeszcze jedno podejście ale na mój rozmiar 36GG wezmę 36G. Mierzyłam czarny 34H i choć Pani zachęcała,że ,ma być taki ścisły to myślę,że aż nie tak bardzo. Uprawiając sport trzeba też oddychać.
    Kolorystycznie dla mnie bomba ta limonka świetna ale stonowany szary z fioletem mi się teżbardzo podoba,ale chyba starsza kolekcja.
    Myślałam żeby kupić taki staniczek z uwagi na pracę i dużą ruchliwość w niej i w standardowych stanikach nie zawsze jest wygodnie i czy macie jakieś doświadczenie w noszeniu go na codzień? Taka wygoda bezwzględnie potrzebna mi jest także przed @ bo mam obolałe balony i śpię w staniku a mój sportowy stanik marki tesco robi z niego jajecznicę choć do spania idealny :))

    12 sierpnia 2014 at 17:50 Reply
  • renulec

    Mnie biorą te fiolety 🙂 Bezfiszbinowiec – bardzo dobra decyzja!

    13 sierpnia 2014 at 12:36 Reply
  • Leave a Reply