Rezultatów tych wyborów ciekawe byłyśmy chyba wszystkie… i wszyscy 🙂 Był to bowiem pierwszy w historii Stanikomanii plebiscyt na najbardziej kuszącą bieliznę, skierowany specjalnie do Panów. Lista laureatów(-ek?) mocno różni się od tej z Kusidełka kobiecego. Męskie Gusta tym razem zaskakująco bliskie są… moim własnym 🙂 Przejdźmy zatem czym prędzej do rzeczy, czyli wyników.
Męskie Gusta – biustonosze
Pierwsze miejsce na biustonoszowym podium zajmuje… czarno-czerwona Freya Lyla!
Co prawda Lylę wolę w innej wersji kolorystycznej, ale wcale nie jestem tym wyborem zdziwiona. Oj, brakowało nam w damskim Kusidełku takich zwiewnych mgiełek… Specjalnie dla głosujących na Lylę – oto, jak wygląda Wasza wybranka w komplecie z pasem do pończoch 🙂
Na Lylę głosowało 43 Wyborców (wszystkich głosów na biustonosze padło 123). Miała ona zdecydowaną przewagę nad konkurentkami.
O niższe miejsca walka była bardziej zażarta…
Drugie miejsce należy do czarnego Esprit marki Gossard (31 głosów), a na biustonosze zajmujące pozycję trzecią oddano po 30 głosów, czyli zaledwie o 1 mniej. Trzecie miejsce przypada więc modelom: Lizzie marki Cleo oraz Mia marki Fauve (w wersji padded plunge, kolor black/purple).
Na niższych pozycjach nadal gorąco. 28 i 26 głosów oddano odpowiednio na: Curvy Kate Showgirl, model Tease Me black/purple oraz na Masquerade Antoinette w wersji czarno-pistacjowej.
Wiele modeli otrzymało podobne lub identyczne liczby głosów, np. z 8 głosami na pozycji 11 znalazły się aż trzy biustonosze, co wygląda w zestawieniu trochę dziwacznie 🙂
A oto, jak prezentuje się pełne zestawienie. Numer stojący tuż przy nazwie modelu to nr kolejny na liście kandydatów, pozostawiony dla ułatwienia identyfikacji kandydata.
Czarne i przejrzyste
Jak widać, na podium królują biustonosze miękkie i ażurowe, z jednym wyjątkiem – usztywnianej Mii Fauve. Jeśli chodzi o barwy, panowie wyraźnie przepadają za czernią – kolor ten dominuje u laureatek, ma się też dobrze wśród zdobywczyń niższych pozycji. Czerni może towarzyszyć inny kolor, pod warunkiem, że jest to czerwień, fiolet albo róż (czyli z grubsza ta sama paleta, która dominowała w damskiej wersji Kusidełka), ale dopuszczalne są też odcienie zieleni.
A gdzie się podziały Arabelki? Wersja midnight modelu Freya Arabella zawędrowała na pozycję 6., a cassis – na 8., obie zdobyły w sumie 33 głosy, więc gdyby policzyć je jako jeden model, znalazłyby się na drugiej pozycji, wyprzedzając Esprita!
Pastele niedocenione
Jasne biustonosze znalazły się na dalekich pozycjach. Najwyżej dotarło pistacjowe Deco marki Freya – miejsce 10, na 11. pozycji biała Eleanor również marki Freya. Usztywniane i nieprzejrzyste Deco wyprzedziło więc ażurową Eleanorkę. Ewa Michalak z jasnym half-cupem Magnolia zdobyła dopiero 13. pozycję, na szczęście Burgund dotarł wyżej, bo na miejsce 8. Na ostatniej pozycji wylądował pastelowy model Bravissimo – Flirty Frill. Zaskoczyła mnie niska pozycja różowej falbaniastej Gigi marki Miss Mandalay – była dopiero przedostatnia… Może falbanki i róż kojarzą się Wam, Panowie, zbyt infantylnie? Barwne nadruki również nie zyskały aplauzu.
Męskie Gusta opanowała więc czerń i koronki. Przewidywalne? Być może 🙂
Balkonetka, half-cup czy longline?
Jeśli chodzi o fasony, panowie najczęściej głosowali na przejrzyste balkonetki (czy też balkonetko-plunge) i half-cupy. Biustonosze usztywniane zyskiwały ich uznanie pod warunkiem, że zdobiły je ażurowe koronki. Dwa startujące w plebiscycie modele typu longline nie miały wielkiego powodzenia – Sassy marki Gossard trafiła na miejsce 12. z zaledwie pięcioma głosami, na 11. znalazła się piękna Nieve marki Freya.
Freya męską marką
Z marek zdecydowanie Freya stała się liderką Męskich Gustów w kategorii biustonoszy! Zupełnie inaczej niż w Kusidełku kobiecym – Ewa Michalak nie oczarowała zbytnio Panów, mimo że w plebiscycie startowały dwa miękkie biustonosze tej marki o half-cupowym kroju (i jeden usztywniany o kuszącej konstrukcji typu CH). Nieźle radziły sobie Gossard, Fauve i Cleo, Antoinette Masquerade też zaszła wysoko, była to jednak jedyna kandydatura tej marki i to należąca do dość starej już kolekcji. To chyba głos za tym, by maskaradki wróciły do dawnej stylistyki!
Męskie Gusta – Gorsety
Kandydatów w tej kategorii startowało mało, bo zaledwie cztery sztuki, co stanowi odzwierciedlenie faktu, iż rynek nie rozpieszcza nosicielek gorsetów w strefie D+. Dlatego cieszę się, że do konkurencji włączyłam model Lola Luxe marki Bravissimo, który stanowi wyjątek od reguły „gorsety do G” (no, ostatecznie do H). Uzyskał on całkiem niezłe notowania – a sięga, jak wiemy, miseczki K. A więc jednak można wyprodukować atrakcyjny wizualnie gorset w szerokiej rozmiarówce… Ale dość już rozważań rozmiarowych, przejdźmy do Męskich Gustów.
Główną laureatką gorsetowej kategorii plebiscytu Męskie Gusta została Delphi marki Masquerade (49 głosów) – grafitowa satyna i czarne koronki. Powtórzyła więc sukces odniesiony w Najpiękniejszym Komplecie. Jej przewaga nad konkurencją nie była jednak duża – od kolejnej pozycji dzieliły ją tylko 4 głosy.
Na drugim miejscu – wspomniana już Lola Luxe Bravissimo. Gratulacje dla Loli – ten mało znany u nas produkt doceniło wielu Panów, co chyba dowodzi, że nie głosowali w tej kategorii tylko na znane sobie (i swoim wybrankom) modele, lecz starali się uzyskać szersze spojrzenie. Szkoda tylko, że nasze sklepy i producenci tego spojrzenia nie podzielają i wybór gorsetów jest u nas tak mały.
Na pozycji trzeciej – z dwukrotnie mniejszą liczbą głosów – Carlotta marki Fauve w kolorze kości słoniowej.
Na kandydatkę, która znalazła się na miejscu ostatnim – Masquerade Tiffany także w kolorze kości słoniowej – oddano zaledwie 5 głosów.
Czarne koronki, ciemne satyny
Także w tej kategorii ujawniła się preferencja głosujących w kierunku ciemnych barw oraz ozdobnych koronek. Zwycięska Delphi to kombinacja ciemnografitowej satyny i czarnych koronek, a Lola Luxe – czarnych dzianin, ożywionych turkusowymi haftami. Jasna Carlotta miała już dużo mniej wielbicieli, a najmniej wśród wyborców było miłośników oszczędnego designu Tiffany.
Wasze opinie
Jestem ciekawa, co myślą o tych wynikach zarówno głosujący Panowie, jak i obserwujące ten plebiscyt z zapartym tchem stanikomaniaczki płci żeńskiej 🙂 Czy uważacie, jak ja, za nieco zaskakujące, że w kategorii biustonoszowej dziewczęca, słodka Lizzie marki Cleo (różówe hafciki!) zdystansowała poważniejszego Burgunda Ewy Michalak, podczas gdy np. wesoła, różowa falbaniasta Gigi Miss Mandalay spadła na przedostatnią pozycję? Czy bardziej liczył się ogólny styl, czy kolor, czy określony sposób eksponowania biustu (ażury)? Czy także sądziłyście (a może również -liście), że minimalistyczne Espresso Onlyher ma szansę na wyższą pozycję? A co na ten wynik miłośnicy niewinnych pasteli, którzy, jak widać, znaleźli się w mniejszości?
Przyszłość – przed nami!
Czy podobnie jak ja sądzicie, że warto organizować kolejne edycje tego plebiscytu? W tej edycji zagłosowały 123 osoby – nie jest to może liczba zawrotna, ale jak na pierwszy raz, uważam, że nie mamy się czego wstydzić. Ostatecznie Stanikomania do tej pory, jak się wydawało, przyciągała głównie kobiety, a tym razem po raz pierwszy zwróciła się do zupełnie nowej grupy. Na pewno pomogły w tym Czytelniczki, ale wiem też, że bynajmniej nie wszystkich Czytelników trzeba było usilnie namawiać do głosowania. Mam nadzieję, że Kusidełko – Męskie Gusta będzie zdobywało dalszą popularność nie tylko za sprawą stanikomaniaczek, ale i samych stanikomaniaków 🙂 Stanikomaniacy – przybywajcie! 🙂
34 komentarze
Sirocco
Domowy mężczyzna skomentował: No bo przecież kusidełko to kusidełko, a nie jakieś pancerze wspomagane!
4 kwietnia 2012 at 18:53kasica_k
🙂
4 kwietnia 2012 at 18:57kis-moho
O opinię Męskiego Gustu zapytam, ale teraz od razu rzuca mi się w oczy to, o czym rozmawialiśmy przy głosowaniu – mgiełki Freyi są bezkonkurencyjne. Przecież Lyla i Arabella są w sumie bardzo do siebie podobne, różnią się detalami i kolorem wykończenia, ale sama koncepcja – czarna mgiełkowa balkonetka + kolorowe detale – jest identyczna. Gdyby zsumować głosy oddane na Lylę i obie Arabelle, konkurencja nie miałaby szans.
4 kwietnia 2012 at 19:18W sumie wcale się nie dziwię, te staniki są śliczne. Ale dla mnie same czarne zwiewne koronki to nuda, jak widać, nie jestem męskim gustem :o)
pinupgirl_dg
Oj, ja też nie jestem męskim gustem, no, może za wyjątkiem Lizzie :). Najbardziej zaskakuje mnie to, że… zaskoczenia nie było :).
4 kwietnia 2012 at 19:54rudazouza
My z moim Lubym, który też jest wielkim wielbicielem Lyli, uważamy, że bardzo dobrze temu stanikowi robi pani modelka i jej wilgotne wargi 😉 Abstrahując, Freyowe mgiełki bezkonkurencyjne! 😀
4 kwietnia 2012 at 20:04pinupgirl_dg
Pamiętam komentarze co ma modelka do stanika pod męskim plebiscytem :). Ale z drugiej strony nie raz złapałam się na tym, że zdjęcie katalogowe nie porywało, a dopiero po obejrzeniu na kimś innym np. na Balkonetce stanik chwycił mnie za serce, więc chyba nie do końca można to oddzielić :).
4 kwietnia 2012 at 20:52azymut17
A byłam pewna, że Arabelka wyprzedzi Lylę. Może dlatego, że dla Lubego kwiatki na górze są nieładne, dobre są tylko Arabelkowe paski. Widać jest odosobniony w swoich poglądach, albo rozchodziło się właśnie o kolor czarny, który jest bezkonkurencyjny.
P.S. W drugim akapicie pod zdjęciem Carlotty powinno być chyba zamiast “zwycięska Tiffany” – “zwycięska Delphi” 🙂
4 kwietnia 2012 at 22:27pierwszalitera
A ja tam w stanikowy gust u facetów nie wierzę, nawet jak był gorąco deklarowany. 😉 Większość wygranych to staniki na zdjęciach ze szczególnie pięknymi kobiecymi ciałami i takie, które mało zasłaniają. Ot, normalna sprawa, od wieków to samo. 😉
4 kwietnia 2012 at 23:50kasica_k
@kis-moho, ja również uwielbiam te mgiełki, ale zgadzam się w zupełności, że nie samymi mgiełkami biust żyje 🙂 I gdyby mnie ktoś teraz spytał, jaki typ stanika lubię najbardziej, to nie byłabym w stanie podać jednego. Każdy ma dla mnie swoje zalety – bylebym miała wybór i nie musiała nosić stale takich samych rzeczy, bo to faktycznie jest nudne, nawet jeśli nie w kolorze nude 😉
@pinup_girl – takie zdanie i mnie przyszło na myśl 🙂 Tyle się mówiło o tym, że wielu panów wcale tak tych czarnych koronek nie lubi, że niektórzy mogą nawet woleć pistacjowe Deco czy pastelowe Flirty Frill. No i okazało się, że jednak koronki przeważają. Ale warto zauważyć, że i na Deco i na inne pastele ktoś jednak głosował – mniejszość, ale niezerowa. To świadczy o tym, że gusta jednak są różnorodne, a punkt widzenia mniejszości też bywa istotny 🙂
@rudazouza, wilgotne usta widać dopiero w tej notce, głosujący ich nie widzieli 🙂 No chyba, że przeglądali katalogi albo zdjęcia tego modelu na innych stronach, czego nie można wykluczyć 🙂
@azymut17, a mnie to połączenie czarnego z czerwonym natychmiast uruchamia skojarzenie: oho, oto coś dla facetów 🙂 Więc wygrana Lyli mnie nie zaskoczyła. Po przemyśleniu – nie zaskoczyła mnie też specjalnie niska pozycja niektórych Effuniaków, zwłaszcza Chabra – niestety ma on wyjątkowo niekorzystne zdjęcie. No bo nie oszukujmy się, od zdjęć na pewno wiele tutaj zależało. Żeby takie wybory były naprawdę miarodajne, należałoby każdy z modeli przedstawić na podobnym zdjęciu, dobrej jakości, ale bez przesadnego retuszu, etc. Ciała zasłonić się oczywiście nie da i zresztą mijałoby się to z celem, ostatecznie stanik tak naprawdę ożywa dopiero na biuście 🙂 ale przydałoby się, by każdy z modeli dostał taką samą szansę na oczarowanie oglądającego… (dzięki za korektę 😉
@pierwszalitera, wiesz, jeśli chodzi o zasłanianie, to również wiele kobiet bardziej lubi bieliznę odsłaniającą niż zasłaniającą, pozytywnie też reagujemy na ładne i atrakcyjnie odsłonięte ciała – choć chyba wrażliwsze jesteśmy na sztuczność i photoshop disasters od panów, ale może się mylę? Spora część kobiet nie interesuje się też specjalnie bieliźnianą stylistyką, aczkolwiek w takim przypadku nie tracą zapewne czasu na głosowanie na Kusidełko i zaglądanie tutaj 🙂
5 kwietnia 2012 at 00:23kasica_k
@rudazouza, jednak były usta 😉 Fakt, modelka bardzo ładna, aczkolwiek chyba trochę za bardzo wyfotoszopowana jak na mój damski gust 😉
5 kwietnia 2012 at 03:59tfu.tfu
warto, warto 🙂
5 kwietnia 2012 at 10:32odkryłam gossarda jakiś rok temu i szczerze, nie dziwi mnie wysoka pozycja, bo to jeden z najwygodniejszych staników dla mojego biustu, co więcej ma nieuczulające gumki w obwodzie. a efekt wizualny jak widać 🙂
ptasia
Mnie wygrana nie dziwi. Dla mojego chłopa Lyla, Arabella i Eleanor to jedno; przyciśnięty mocno kiedyś wydusił, że “te z kwiatkami” mu się bardziej podobają (kazał mi głosować na Eleanor, którą mam).
5 kwietnia 2012 at 10:53A offtopowo co do modelki Frei: może i ją na twarzy wygładzili, ale b. mi się podoba, że nie wyretuszowali jej widocznej asymetrii (tylko ciut próbowali zasłonić loczkami ;).
sbarazzina
Mnie takze wyniki nie zaskoczyly 🙂 Widac bardzo wyrazna tendencje ulubienia koronek i czerni. I dlatego nie zaskoczyla mnie wygrana Lizzie nad Burgunem. Lizzie jest po prostu czarna 🙂 I nie uwazam, ze jest slodka, rozowe haty nie rzucaja sie bardzo w oczy, nie wiadomo czy faceci je w ogole zauwazyli 😉
5 kwietnia 2012 at 12:41Moj chlop tez sie ucieszy, wszystkie jego typy znalazly sie na podium.
mery
ha! moje postrzeganie kusidełek wpisuje się w męskie gusta;D Dla mnie zarówno model Lyla jak i modelka są bezkonkurencyjne. Ta pani na kazdym zdjęciu mi się podoba i to zapewne też ma wpływ na postrzeganie staników. Z PSem czy nie, urzekła mnie;) Po za tym o tym komplecie marzę odkąd go zauważyłam, jednak nieprędko bedzie mnie na niego stać:(
5 kwietnia 2012 at 14:30Swoją drogą, Freya to wg mnie najbardziej kusidełkowa marka, przynajmniej ze względu na bardzo zadziorną stylistykę;)
3_asiunia
Mój TŻ opatrzył glosowanie komentarzem, że wyniki nie będą do konca obiektywne, bo dużą rolę w męskim sposobie patrzenia grają sposób prezentacji na biuście, biust:) i sama modelka. Wydaje mi się, że rzeczywiście im jeszcze trudniej to rozdzielić niz nam 🙂
5 kwietnia 2012 at 22:15franc_z_francji
że tak powiem, ranking-zestawienie bardzo słuszne – świetny dobór
5 kwietnia 2012 at 23:21kis-moho
Męski gust ucieszył się, że wygrały jego typy (miejsce 1 i 2), po czym powiedział “a pokaż dokładniej tą modelkę od stanika nr.1”.
7 kwietnia 2012 at 23:29Tyle o obiektywizmie męskich stanikomaniaków :o)
asiabudyn11
Zgadzam się z pierwsząliterą. Nie widzę za bardzo sensu męskiego plebiscytu jako takiego. Podobnie kobiecego, gdyby chodziło w nim o to “który stanik ładniej wygląda na modelce”. Ma to sens tylko gdy się stanik ogląda na prawdziwym ciele. Na szczęście kobiety głosują chyba wg własnych opinii o noszonym przez siebie staniku a nie staniku ze zdjęcia. No chyba, że głosujący tu faceci rzeczone staniki jednak sami noszą. Wówczas zwracam honor 😉
9 kwietnia 2012 at 16:57Dochodzi do tego przydatność opinii głosujących facetów w mojej dla mnie osobiście (bo rozumiem, że może jakimś firmom już mogą się przydać). Opinia własnego/własnych facetów o bieliźnie jeszcze jakieś znaczenie może mieć, ale obcych? Już średnio.
Oczywiście to tylko plebiscyt, więc zabawa, więc w sumie moje powyższe opinie są zbędne 😉
pierwszalitera
Tak, to zabawa, ale moim zdaniem z pewnym niebezpiecznym elementem, jakim jest facet jako punkt odniesienia. Bo skoro do tej pory podobały nam się na przykład kolorowe nadruki i pastele, a nasz facet na zapytanie odpowiadał zawsze, że cudownie, to co niektóre kobiety mogą być wynikami tej zabawy odrobinę wytrącone z równowagi. No bo jak to? A może kłamał cały czas, by zrobić mi przyjemność, a w rzeczywistości wolałby bym nosiła czarne przezroczystości? Biorąc pod uwagę, jak mnóstwo kobiet uzależnia się od aprobaty partnera, nie jest to moim zdaniem pomoc w drodze do samoakceptacji i samorealizacji. Z drugiej strony kobiety z podobnymi gustami mogę czuć się mile połaskotane, jakie to one są uzdolnione w sztuce kuszenia i uwodzenia. Jakby zbieżność naszego gustu z tym męskim podnosiła nas gust jakoś w hierarchi gustów ku górze. I znowu wszystko kręci się wokół facetów, zamiast wokół naszych biustów i gustów. 😉
10 kwietnia 2012 at 11:33pinupgirl_dg
asiabudyń – tak, część mężczyzn głosowała po prostu na ulubiony stanik z szuflady swojej dziewczyny, czyli taki, który znają nie tylko ze zdjęcia. Reszta głosowała na najlepsze zdjęcie. Podobnie, jak znaczna część z nas w kusidełkach zeszłych lat, kiedy nie było otwartych katalogów, wątpię, że każda z nas naprawdę widziała na żywo każdy model, a nawet jeśli głosowała na to, co zna, to w dobie zakupów netowych też zdjęcie katalogowe ma ogromne znaczenie przy wyborze.
A poza tym – sory, ale dlaczego zdanie obcych bab ma mnie obchodzić bardziej, niż obcych facetów ;). To tylko zabawa.
pierwszalitera – ja jestem w takiej sytuacji, wytłumaczenie jest proste, w fioletach i połączeniu czerni z czerwienią wyglądam strasznie, nie wiem, jakim trzeba by być fetyszystą fioletowych koronek, żeby tego nie zauważyć ;). To ani nie ujmuje mi, ani fioletom. Poza tym z nas dwojga to zdecydowanie ja mam większego bieliźnianego fioła, śmiem twierdzić, że drugiej strony deseń stanika nie spędza snu z powiek ;).
10 kwietnia 2012 at 12:49pierwszalitera
Pinupgirl_dg, jakie “obce baby”? 😉 My tu jesteśmy przecież specjalistki i bieliźniane trendsetterki, więc nasze zdanie jest na pewno ważniejsze do zdania jakiś tam facetów, którym jak widzisz po swoim, zupełnie obojętne jest jakie nosimy staniki. 😉 Faceci interesują się biustami, nie bielizną, a te nieliczne wyjątki chodzą pod nazwą fetyszysta. 😉
10 kwietnia 2012 at 17:02kasica_k
Czekam, aż jakiś pan się odezwie 😉
10 kwietnia 2012 at 17:03pinupgirl_dg
No fakt, z tymi obcymi babami przesadziłam, żadne tam obce, ja osobiste gusta wielu z Was dość dobrze ;). I o ile tymi osobistymi gustami kieruję się przy zakupach (jeśli forumce A podobał się stanik x i y, za którymi ja również szaleje, to duże prawdopodobieństwo, że zachwalany przez nią model z też mi podejdzie), to wyciąganie z tego średniej traktuję tylko jako zabawę. Nie porzucę ulubionego stylu tylko dlatego, że według ogółu stanikomaniaczek coś innego jest akutat hot (czy jak się teraz mówi) :). Więc tym bardziej nie porzucę go dla Męskich Gustów :). Może rzeczywiście ludzie z branży mogą wyciągać jakieś konstruktywne wnioski z Kusidełek, nie ja, szary człowiek, ale miło zaspokoić ciekawość.
10 kwietnia 2012 at 19:36A z końcówką Twojej wypowiedzi trudno się nie zgodzić ;).
Freya
Dziękuję kochani! Cieszę się niezmiernie, że zostałam doceniona w męskim gronie:) W końcu nic tak nie działa na mężczyzn jak kobieta w idealnie dopasowanej i kuszącej bieliźnie;)
11 kwietnia 2012 at 09:46filipek135
Jako “element niebezpieczny” i “punkt odniesienia” w jednym (cytat z pierwszejlitery, którą serdecznie pozdrawiam) czuję się właśnie odbezpieczonym punktem odniesienia i chciałbym w tym miejscu i z tej opozycji serdecznie podziękować za plebiscyt uwzględniający istotny, męski punkt widzenia na strój kobiecy. Dyskusji – z barku czasu, a nie zapału! – nie podejmę. Raz jeszcze pozdrawiam, składam wyrazy, w tym wyrazy szacunku.
11 kwietnia 2012 at 10:50Julie
bardzo spoooko 🙂 mnie osobiście trochę tu brakuje kris line bo mają komplety ktore spokojnie moglyby zyskac miano “kusidełka” 🙂
11 kwietnia 2012 at 10:58filipek135
Jeszcze tylko jedno, co do trybu przypuszczającego w wypowiedzi pierwszejlitery, cytat (oczywiście wyrwany z kontekstu – taki urok cytatu – oraz oczywiście wybrany tendencyjnie): “A może kłamał cały czas, by zrobić mi przyjemność, a w rzeczywistości wolałby bym nosiła czarne przezroczystości?”. Oczywiście, że kłamał i oczywiście, że wolałby! Tu nie ma miejsca na żadne “może”. Oni tacy właśnie są, co niniejszym z całą stanowczością podkreślam i potwierdzam! Zabawa, zabawą, ale to już nie jest zabawne! Raz jeszcze pozdrawiam.
11 kwietnia 2012 at 10:58Judyta
mam takie pytanie, nie w temacie, ale przeglądając Twojego bloga nie natknęłam się na odpowiedź. Chciałabym się dowiedzieć jakie jest twoje zdanie na temat spania w staniku. Chodzi mi tu oczywiście o taki stanik bez fiszbin,bo zakładam że z fiszbinami byłoby bardzo niewygodnie. Czy możesz jakieś tego typu staniki polecić? zastanawiam się nad zakupem ponieważ (noszę 65F) kiedy śpię piersi bardzo uciekają mi pod pachy i potem przez cały dzień mnie boli tak na wysokości gdzie pierś łączy się z pachą…założyłam, że to z powodu tych uciekających piersi. Proszę o radę.
11 kwietnia 2012 at 21:29Pozdrawiam
Judyta
mery ramerysta
@Judyta wiem że pytanie było do Kasicy, ale jako osoba nosząca rozmiar 65f/65ff mogę napisać że mi spanie w staniku jest wygodne i biust m isię nie rozplaskuje na boki:P także polecam. Natomiast wazne jest żeby stanik był wygodny, najlepiej miękki. Ja obecnie śpię w miękkim effuniaku, ale jak kiedyś uzbieram to planuje kupić coś bezfiszbinowego i bardziej zabudowanego (marzą mi się koszulki do spania z freya lub bravissimo) bo te fiszbiny niestety się czasem odbijają a ja chcę dać biustowi odpoczynek w nocy:) I też myślę ze w stanikowym światku nei ma jednoznacznie dominującego nurtu. Są zarówno zwolenniczki jak i przeciwniczki spania w stanikach i myślę że najlepiej samemu spróbować czy jest wygodnie:)
11 kwietnia 2012 at 22:02kasica_k
Jeśli chodzi o spanie w staniku, to ja akurat należę do frakcji przeciwniczek. W ogóle nie lubię mieć niczego na sobie w nocy, a co dopiero stanika. Nie lubię też leżeć w staniku z fiszbinami, nawet na krótką drzemkę stanik zdejmuję, a bezfiszbinowca żadnego na razie nie mam (a chciałabym mieć!). Dobre bezfiszbinowce znam tylko do karmienia, a jakoś nie mogę się zdecydować na kupno stanika z odpinanymi miskami 😉 Ale jest sporo kobiet, które chwalą sobie spanie w staniku, niektóre nawet dopuszczają fiszbiny. Więc myślę, że to kwestia upodobań i warunków.
@filipek135, dziękuję za wszelkie miłe wyrazy oraz jakże wartościowe otwarcie nam oczu na prawdę: ONI kłamią! ;))
@Freya, cieszę się razem z Tobą. Laur moim zdaniem w pełni zasłużony, również zdaniem mojego Damskiego Gustu 🙂
12 kwietnia 2012 at 14:16pierwszalitera
Pozdrawiam mój męski funclub! 😉 ONI może i kłamią, ale potrafią, jak widać, być wierni. 😉
12 kwietnia 2012 at 15:08jarosław byrski - eveden
Przede wszystkim gratuluję wszystkim posiadaczkom modelu Lyla oraz innych modeli z logiem Freya. Są przecież kusidełkami roku. Wygrana bardzo cieszy! Gratuluję także naszym konkurentom.
15 kwietnia 2012 at 13:18Dziękuję Kasicy, że dała możliwość wypowiedzenia się facetom. Wydaje mi się, że nasza męska opinia jest ważna, niemniej jednak rzadko mamy okazję wypowiadania się w tych sprawach na szerszym forum. 🙂
Hm, zastanawiam się też, co lepsze – kusić czy być kuszonym? W tym przypadku obiektywna ocena chyba nie możliwa.
babeckaa
Kobiety! Wczoraj wreszcie zmierzyłam swój rozmiar miseczki dzięki przymierzalni na stronie Kris Line i okazało, ze nie mam 80D a 75F ! Postanowiłam wymienić całą swoją kolekcje staników i dzieki za inspiracje, bo szkuszę się na coś w tym stylu 🙂
20 kwietnia 2012 at 13:43kasica_k
Gratuluję 🙂 Tylko nie wpadnij w zbytnią euforię i nie kupuj za dużo na raz, bo może się okazać, że rozmiar jeszcze trochę ci się zmieni (po takiej “rewolucji” czasem następuje dalsza “migracja” piersi do miseczki i pojawia się potrzeba większej miseczki, może się też okazać, że nowy rozmiar pod biustem jest jeszcze za luźny, albo odwrotnie, za ciasny). Najlepiej zacznij od jednego biustonosza w nowym rozmiarze i ponoś go przez jakiś czas. A dalej można już wpadać w szał zakupowy 🙂
20 kwietnia 2012 at 17:25