WRynek i moda

Zimowy ogródek

Może to dziwne, ale w samym środku sezonu czerni, czerwieni, fioletów i innych nasyconych i uroczystych kolorów niespodzianie zatęskniłam za czymś pastelowym, delikatnym i wesołym. Pewnie to objaw tęsknoty za słońcem… W sklepach tymczasem sezon obniżek trwa już pełną parą, a wśród nich pojawiają się nie tylko przecenione zimówki, ale też i wczesnowiosenne nowości, a niekiedy i wyciągnięte z czeluści magazynów resztki poprzednich kolekcji wiosenno-letnich.

Pomijam więc na razie wzrokiem lśniące czarne satyny i bogate czerwone koronki (albo odwrotnie) – bowiem z witryn sieciowych sklepów uśmiechają się do mnie… kwiatuszki!

Kilka sezonów temu wśród miłośniczek florali triumfy święciła marka Kalyani. Dopadł ją chyba kryzys, bowiem ostatnio występuje jedynie w postaci resztek oraz bardzo nieliczych nowych wzorów. Zrobiło się trochę pusto na kwiatowym rynku.

Lukę częściowo wypełniają inne marki, w tym, niespodziewanie, znany już od lat, lecz pozostający trochę w cieniu gigantów Lepel.

Weźmy ten usztywniany, pokryty satyną model Wild Rose – Brastopowe £14,95 to cena, za którą byłabym skłonna dać Lepelowi szansę po latach, a róże na złotawym tle są naprawdę efektowne. Skromniejsze, słodkie kwiatuszki znajdziemy na miseczkach Neve, także usztywnianej balkonetki w kolorze zwanym rose dust (oba do miseczki G). W polskim sklepie Onlyher Lepelki występują już pod nową nazwą tej marki – Audelle. Katalog na nadchodzącą wiosnę mówi, że możemy spodziewać się kolejnych kwiecistości.

Kwiatki i motylki na pastelowym różu, czyli Freya Mimi w wersji miękkiej (do G) i usztywnianej (do F) czekają na nas w obniżonej cenie – czemu wcześniej nie zauważyłam, że to taki śliczny model? Kolejny różany wzór (cóż za urodzaj na róże!) znajdziemy też na miseczkach Rose marki Midnight Grace, a w ciemniejszej tonacji zobaczymy Gardenię (jeśli ktoś odważył się już wypróbować tę markę, relacja mile widziana). Jeszcze kilka angielskich różyczek na kremowym tle zostało nam z Masquerade (uwaga, dobra cena!).

Polska Melissa też zaraziła się floralami, proponując takie oto czerwone maki na niebieskim tle, tylko zupełnie niepotrzebnie wykończyła je czarną falbanką… Ale może da się ją bez wielkiej szkody usunąć?

A nowości? Cieszę się z przybycia wyjątkowo gustownej floralki imieniem Carolyn z Freyi (do GG), z finezyjnym wzorem na białym tle, która przypadła mi do gustu już jesienią – można się z nią, a także z innymi wiosennymi nowościami, zapoznać w Bravissimo. Tamże do kupienia łączka na tle błękitnego nieba, czyli satynowa Charlotte do miseczki J, kolejny model z mojej ulubionej satynowej rodziny. To siostra bliźniaczka pięknej, zimowo srebrnej Lucy, którą zamierzam Wam niedługo przybliżyć – zwłaszcza, że też jest w kwiatki.

A teraz mam nadzieję, że jak zwykle Czytelniczki obsypią mnie… kwiatami 🙂 Czyli swoimi ulubionymi, czy też świeżo wyszperanymi łączkami na stanikowych miseczkach. Lubicie kfiatushki? 😉

Może ci się spodobać

23 komentarze

  • kasienka.b

    Godna uwagi jest też nowość z Freyi – kwiecista Summer – w Polsce dostępna koło kwietnia 🙂 Krój ma zbliżony do Mimi i jest lekko usztywniana 🙂

    8 stycznia 2010 at 20:12 Reply
  • mauzonka

    Na zdjęciach “kfiatushki” slicznie się wdzięczą, ale na zywo to zupełnie nie mój charakter. Toteż do tej notki się nie ślinię:)

    Co nie zmienia faktu, Kasico, że udało Ci się wybrać prawdziwe kwiatki:)

    8 stycznia 2010 at 20:13 Reply
  • plica

    na liscie brakuje mi kwiatkowego panache cleo jo. swietny plunge lekko usztywniany. bialy w kwiatki w tonacji szaro-rozowej. czaje sie na wiosne na ten stanik, swietnie lezy i taki ladny 🙂

    8 stycznia 2010 at 20:20 Reply
  • jantarrka

    Akurat ten Lepelek mnie jakoś nie rozkochuje w sobie, ale Mimi Frei jest przecudna!!!! Jakoś wcześniej nie zwracałam na nią uwagi, dopiero teraz, po Twej notce, przegllądam, oglądam i się zachwycam! Ach!

    8 stycznia 2010 at 21:07 Reply
  • aleksandromaniak

    z reguły nie lubię kwiatków, ale ta notka jest taka kolorowa, że gdyby nie to, że wszystkie staniki to balkonetki, to bym się na jeden skusiła 🙂
    też czekam na cleo jo, mam nadzieję, że się zaprzyjaźnimy ;)))

    8 stycznia 2010 at 22:59 Reply
  • milabu

    Hymmm, czy ta Freya Carolyn nie jest podobna do starej dobraj Cassie? Jeśli tak, muszę ją miec. Niczego tak wygodnego jak Cassie nei udalo mi sie jeszcze dostac:)

    9 stycznia 2010 at 11:01 Reply
  • 3mkm3

    Najbardziej podoba mi się Freya Mimi. Widzialam jej zdęcia wielokrotnie, ale jakoś nigdy nie dopatrzyłam, że jest w motylki.
    @milabu: tez mi się wydaje, że to taki sam krój jak Cassie 🙂

    9 stycznia 2010 at 11:20 Reply
  • milabu

    krój krojem, ale wzorki też mi się z nią kojarzą. jest mniej “dzika” ale wydaje mi się ze mimi byla tu prototypem

    9 stycznia 2010 at 11:31 Reply
  • ptasia

    Kwiatuszkowo-ludowa była zimowa, czarna Clarissa Frei – śliczna imho, i ta satyna…. Delikatny wzór kwiatowy jest też na Freyowej Mischy – na wiosnę ma być nowa, w kolorze Ivory.
    A mi się marzy coś kremowego w drobne niebieskie kwiatuszki, z retro gatkami z długimi nogawkami. Tak w stylu porcelany Wedgewooda 🙂

    9 stycznia 2010 at 12:59 Reply
  • miss-alchemist

    Mimi i Carolyn super, ale dla mnie regularne ceny Freyi są nie do przyjęcia 😛 Szkoda, bo bym sobie może zakupiła 😛

    9 stycznia 2010 at 13:36 Reply
  • ptasia

    Ale Mimi jest na wyprzedażach…

    9 stycznia 2010 at 16:12 Reply
  • kasica_k

    Otóż to, Mimi jest zeszłosezonowa i w związku z tym wisi przeceniona w Brastopie. Tylko brać 😉 A co do porcelany – będzie wzór w tym stylu na Freyi Adele, grafitowe kwiatki na białym tle, do miseczki J. Ale nie mam pojęcia, kiedy się pojawi.

    I jeszcze z kwiatów przyszłego sezonu – czekam na model Summer… Styl tropikalny 🙂

    9 stycznia 2010 at 16:37 Reply
  • ptasia

    Oooo. A gdzieś te zdjęcia Adelki można obejrzeć? Nic nie wygooglałam…

    9 stycznia 2010 at 16:58 Reply
  • kasica_k

    W katalogu wiosenno-letnim 🙂 Albo jak Freya wreszcie zaktualizuje stronkę…

    9 stycznia 2010 at 18:09 Reply
  • roza_am

    W katalogu staników:
    kataloglb.blox.pl/2010/01/Freay-Adele.html

    9 stycznia 2010 at 18:27 Reply
  • kasica_k

    O, super!

    9 stycznia 2010 at 18:35 Reply
  • ptasia

    No ładna Adele. Tylko ja bym te limonkowe kokardki zmieniła na inny kolor.

    9 stycznia 2010 at 19:36 Reply
  • sunako-chan

    Wild Rose przypomina mi stylem stanik z ostatniej kolekcji Kappahla (teraz w przecenie) 😉
    tamten jest z kremowej satyny (? w każdym razie gładkiego materiału) w ciemne czerwone różyczki, jakiś dodatek zieleni (listki) i chyba czerni. Jeśli chodzi o krój to jest to sztywniak z takim pionowym pseudo-szwem w środku. miski chyba niestety tylko do D i nie wiem czy czasem nie od 75 :/ nie wiem nic nt. jakości biustonoszy tej firmy, ale wzornictwo jest niezłe.

    10 stycznia 2010 at 00:48 Reply
  • kasica_k

    Miałam kiedyś biustonosz KappAhla, miękki na fiszbinach. Rozciągliwiec. Całkiem wygodny. Ale niestety niedopasowany, bo miseczek większych niż E nie ma… Ale jeśli ktoś się mieści w rozmiarówce oraz nie potrzebuje żelaznego supportu, to KappAhl daje radę.

    Wracając do Adele i innych modeli z letniej kolekcji – jak doniosła pewna Lobbystka, nasz dystrybutor bielizny Evedenu nareszcie zaktualizował swoją stronę, tamże możemy zobaczyć Adelkę: freya.com.pl/Adele-127.html

    Szkoda tylko, że żadna z pięciu fotek nie jest powiększeniem 🙁

    10 stycznia 2010 at 23:31 Reply
  • aleksandralm

    Kasico, wyslalam ci artykul o Stanikomanii na maila. Moglabys przeczytac i w miare szybko odpowiedziec?

    11 stycznia 2010 at 01:46 Reply
  • adamantia

    ptasia:
    Kwiatuszkowo-ludowa była zimowa, czarna Clarissa Frei – śliczna imho, i ta satyna….
    ——————————
    Cudna, to moje niespełnione (na razie?) marzenie…
    houseoffraser.scene7.com/is/image/HOF/I_125172069_00_20091020?wid=400&hei=530&op_usm=1,1,0,0

    25 stycznia 2010 at 08:49 Reply
  • kulka_kulkowa

    Jakiś ebayowy sprzedawca nie zadał sobie nawet trudu poszukania zdjęć katalogowych u źródła i bezczelnie skopiował od Kasicy: tnij.org/f5t7
    Kasico, co prawda nie Ty jesteś autorką zdjęcia, ale zgłaszam, bo mi się to nie spodobało, a Ty już zrobisz, co uznasz za słuszne.

    13 marca 2010 at 00:43 Reply
  • Leave a Reply