Po wyłonieniu liderów wśród Cielistych czas na nagrody dla ich Użytkowniczek, czyli tych uczestniczek naszego plebiscytu, które wzięły udział w towarzyszącym mu konkursie. Obie z moją współ-jurorką z Intimo4you miałyśmy niełatwe zadanie, ponieważ poziom Waszych prac był, jak zwykle stanowczo za wysoki 🙂 Troszkę łatwiej było w kategorii Foto, ponieważ prac do obejrzenia było mniej niż w kategorii tekstowej, ale nie oznacza to wcale, że decyzja była łatwa, o nie… Żeby nie nadużywać dłużej Waszej cierpliwości, przejdę do konkretów, czyli nagród 🙂
Kategoria I – tekstowa
W tej kategorii prosiłyśmy Was o odpowiedź na pytanie: czy „nudziarz” musi być nudny? Nadesłałyście aż 73 wypowiedzi! Wytypowałyśmy naszym zdaniem najciekawsze z nich, lecz dłuuugo nie mogłyśmy zdecydować się na te dwie najlepsze… Wskazywałyście w nich rozliczne zalety cielistych biustonoszy i chyba nie będzie dla nikogo zaskoczeniem, że w większości przypadków odpowiedź na pytanie konkursowe brzmiała „nie” 🙂 Okazuje się, że cieliste biustonosze potrafią wzbudzać w Was mnóstwo emocji, wprawiać w różne nastroje oraz stymulować Waszą kreatywność. Nie mówiąc już o tym, że po prostu wiernie towarzyszą Wam na co dzień… Ech, chyba muszę powiększyć swoja kolekcję „cielaków”! 🙂
Pierwszą nagrodę w tej kategorii, czyli wybrany przez laureatkę cielisty stanik z oferty Intimo4you z możliwością zamiany na bon o wartości 150 zł do wykorzystania w sklepie Intimo4you, postanawiamy przyznać uczestniczce o nicku aszenka – za spostrzeżenie, że „nudziarz” pozwala nam na rozszerzenie stylizacyjnego repertuaru – przegania nudę z naszych szaf, oraz że stonowana barwa pozwala na docenienie uroku subtelnych detali i samej formy biustonosza:
Nudziarz nie musi być nudny! Po części może być to efekt interesującej wkładki do owego nudziarza, ale przecież interesujący wkład własny mają i turkusowe i różowe i czarne staniki. Co więc ciekawego może być w bladawym staniku? Możliwość odkrycia, że beż ma tyle odcieni, że powściągliwość koloru może zachęcać do zabaw z formą, że nawet głębokie wycięcia i nisko zabudowane miski wyglądają tak niewinnie w wersji beżowej. Nudny stanik pozwala odkryć moc detalu. Ile zmienia taka kokardka lub/i zawieszka na mostku! Bialo-brązowa kokardka Onlyher Latte pozwala zakwalifikować ten stanik jako codzienny i nienarzucający szykownej konwencji, serduszko błyszczące w Jeanie sprawia, że jest to coś na okazje pokazujące, że serce mam ponętne 😉 Cielistym, nudnym stanikom zawdzięczam przegonienie nudy ze swojej szafy. to dzięki nim noszę folkowe lekkie bluzki, jedwabne półprzejrzyste koszule, eksperymentuję z fakturami, prześwitami i jasnymi kolorami, bo nudziak jest cierpliwy, pomocny i zniesie niejeden stylizacyjny pomysł.
Drugą nagrodą w tej kategorii (Bon o wartości 100 zł do wykorzystania w sklepie Intimo4you) postanowiłyśmy uhonorować… dwie uczestniczki 🙂
Pierwsza laureatka, uczestniczka o nicku kola_19, ujęła nas nieprzeciętnie twórczym podejściem do tematu, i to na dwa sposoby – bo oprócz opisania przeróbki, jakiej poddała Freyę Arabellę w kolorze oyster, by uczynić z niej „cielaka” idealnego, pokazała nam również jej zdjęcia. Nagradzamy więc za kreatywność, za odkrycie pikanterii w przejrzystości cielistej mgiełki, oraz za konsumencki postulat – drodzy producenci, zafundujcie nam kiedyś taki właśnie model, byśmy nie musiały brać spraw w nasze ręce! 🙂
Nudziarz niejedno ma imię (i przeznaczenie)! Nudny nudziarz do zadań specjalnych – mocno przejrzysta bluzka zakładana na oficjalne okazje, gdzie dodatkowa przejrzystość stanika jest niewskazana 😉 – Freya Deco. Absolutnie nienudny nudziarz pod wszystkie inne jasne stroje 😀 – moja przerobiona Arabelka oyster, pozbawiona wszystkiego niebieskiego. Lekka, przewiewna, idealnie sprawdza się latem, gdy jest gorąco, nosimy jasne ciuchy, a mój biust z racji upału nie toleruje niczego usztywnianego, i gdy rano zaglądam do szuflady zaczyna skandować “A-ra-bel-ka! A-ra-bel-ka! A-ra-bel-ka!” No i sięgam po Arabelkę, megaseksowną, przejrzystą, haftowaną, z podwójnymi kokardkami i srebrnym serduszkiem z perłowym oczkiem na mostku… Absolutnie nie jest nudna, przejrzystość dodaje pikanterii, a kokardki i serduszko indywidualnego charakteru… Mój TŻ również ją uwielbia, mówi “z daleka jakbyś była bez stanika, z bliska widać że jest stanik, ale jakby go nie było…” Chciałabym, żeby kiedyś pojawił się w seryjnej produkcji stanik taki, jak moja Arabelka-samoróbka… Może kiedyś? Drugie nudziarskie marzenie, produkowane, ale mimo to z rozsądku niedostępne – Fauve Emmanuelle latte plunge. Cały czas nie tracę nadziei, że dorwę gdzieś w sensownej cenie…
Identyczną nagrodę otrzyma uczestniczka anna@d[…] za podsumowanie w zabawnej i zręcznej formie istoty „nudziarskości”. Praca ta szczególnie przypadła do gustu mojej współ-jurorce i dzięki temu łatwo dała się namówić na ufundowanie jeszcze jednej nagrody 🙂
Gratulujemy lekkiego pióra i pomysłowości!
Kategoria II – foto
Tu było nam trochę łatwiej, ponieważ nadesłanych przez Was prac było – nie da się ukryć – dużo mniej. W tej konkurencji wzięło udział 8 uczestniczek. Przypuszczam, że przyczyną mniej tłumnego udziału był poziom trudności zadania, które mnie samej wydaje się trudne ogromnie, a przecież fotografowaniem staników zajmuję się już niemal nałogowo 🙂 Przeglądanie prac foto zajęło nam więc mniej czasu, ale sama decyzja też nie była łatwa. Prace są ciekawe i każda z nich ma w sobie coś wyjątkowego.
Pierwszą nagrodę w tej kategorii – wybrany przez laureatkę cielisty stanik z oferty Intimo4you z możliwością zamiany na bon o wartości 150 zł do wykorzystania w sklepie Intimo4you – postanowiłyśmy przyznać uczestniczce imieniem Monika, która w trzech fotografiach pokazała wszechstronność cielistego stanika, a zarazem udowodniła, że może on być przeciwieństwem nudy i zwykłości – jego nosicielka może w nim pokazać romantyczną, łagodną-anielską bądź drapieżną-diabelską stronę swojej osobowości. Trudno nie próbować sobie wyobrazić, jak też mogłaby wyglądać kobieta odziana w ów biustonosz (Panache Emily w rozmiarze 34FF, jak informuje nas Autorka) – w trzech różnych wcieleniach!
A oto każde z wcieleń z osobna. Zwróćcie uwage na szczegóły – tło i różne dodatki. Hmm, myślę, że mogłabym się co nieco nauczyć od autorki tych zdjęć!
Romantyczne:
Łagodne – anielskie:
Drapieżne – diabelskie:
Które podoba się Wam najbardziej? Bo mnie chyba to ostatnie 🙂
Druga nagroda, czyli Bon o wartości 100 zł do wykorzystania w sklepie Intimo4you, powędruje do dwóch zdolnych fotografek 🙂
Autorce o nicku katitika strapless marki Wonderbra skojarzył się ze… skałą. I nic dziwnego – sprawia wrażenie twardego i niezłomnego, jak wiele innych cielistych formowców. Biust w tym staniku wyglądać może jak wykuty z kamienia – jakby był częścią posągu. Posągowa figura, twardość i siła – bardzo ciekawe skojarzenia. Czy tak właśnie czujemy się w naszych „nudziarzach” – twarde, opancerzone, pewne siebie, niezawodne?
Oto dwie prace, zatytułowane przez Autorkę: „Wonderbra – skalny biust”:
Druga druga nagroda 🙂 o identycznej wysokości powędruje do autorki o nicku katarzyna.e[…] za oryginalny zestaw trzech fotografii, które opowiadają krótką, niby zwykłą historię… Podobało nam się zwłaszcza ostatnie zdjęcie. Czym jest dla nas ów „mundurek”, którego nieodzownym elementem jest cielisty biustonosz? Czy lubimy go, czy też zdejmujemy z ulgą? Czy właścicielka tego biustonosza wróciła z pracy, czy może z ważnej rozmowy, albo egzaminu? O czym „myśli” cielisty biustonosz, gdy leży porzucony na podłodze łazienki? 🙂
Galeria foto
Zapraszam do obejrzenia wszsytkich prac fotograficznych, które nadeszły na konkurs!
[Katalog flash w serwisie flickr nie jest dostępny, przepraszamy.]
Gratulujemy!
Serdecznie gratulujemy sześciu laureatkom, a także wszystkim pozostałym uczestniczkom, które wzięły udział w Cielistym Konkursie. Zapraszamy Was do kontaktu mailowego ze sklepem Intimo4you w celu uzgodnienia szczegółów odbioru nagród. Mam nadzieję, że znajdziecie tam dla siebie interesujące „cielaki”, albo zupełnie inne modele – wybór należy do Was!
„Cielak” niejedno ma imię…
Wrócę jeszcze na chwilę do Waszych prac i pojawiących się w nich ciekawych wątków. Autorki wielu wypowiedzi podkreślały, że cielisty biustonosz to nie tylko gładka „skorupka”, ale i przejrzysta mgiełka, niemal całkowicie stapiająca się z ciałem i w gruncie rzeczy eksponująca, nie maskująca jego urok. „Może być tak piękny, jak piękne jest ciało” – napisała jedna z Was. Jakże dalekie od nudy jest to skojarzenie! Inna Stanikomaniaczka pisze: „Odkąd dowiedziałyśmy się, że to kolor cielisty, a nie biel, nadaje się najlepiej pod jasne ubrania, mam wrażenie, że zapomniałyśmy o innych zastosowaniach beżu, niż kolor-niewidka. Przecież ten fakt zlania się ze skórą, może czynić go bardzo seksownym! Myślę, że beżowe mgiełki mogą z powodzeniem pełnić rolę kusidełka. Hafty tworzą wtedy bardzo interesujące wrażenie wzorów na nagiej skórze.”. W dyskrecji „nudziarzy” tkwi też ich szczególny, tajemniczy urok: „ “Nudziarza” nie widać, a jednak jest. To nie nuda, to tajemnica 🙂”. Cóż bardziej ekscytującego, niż odkrywanie tajemnic? Hmm, może w następnym Kusidełku nudziaki zajmą bardziej niż zwykle eksponowane pozycje? 🙂 Jedna z Was na konkursowe pytanie (czy nudziarz musi być nudny?) odpowiedziała prosto i jakże znacząco: „Ależ skąd! Pokazać foty? 😉”
W wielu pracach przewijało się także spostrzeżenie, że cielisty beż to w rzeczywistości całkiem szeroka gama odcieni. W końcu nasze ciała także są różnokolorowe! „Nikt mi nie wmówi, że miękkie, koronkowe staniki w całej gamie kremów, mokki, beży czy bieliźnianych róży (wszak odcieni skóry jest tak wiele, jak nas, pięknych kobiet) są nudne” – pisze jedna z Was. „Brudny, “babciny” beż nie jest jedynym kolorem zbliżonym do koloru skóry, a przecież zakładać podobną niedorzeczność to prawie jak pytać: “Czy każda zieleń musi wyglądać jak zgniły liść?”. Pastelowa paleta jest na tyle szeroka, że można stworzyć z niej dzieła sztuki na miarę najbardziej zdobnych ptaków” – twierdzi inna Stanikomaniaczka. Wiele z nas uważa, że najwyższy czas już pozbyć się niezbyt pochlebnych skojarzeń cielistego beżu z „epoką sprzed ostanikowania” – sądzę, że to bardzo dobry trend, świadczący o tym, że zapominamy już o stanikowych traumach, a wiele z nas nawet nigdy ich nie doświadczyło. Wkraczamy więc w bra-normalność!
Wiele z Was podkreśla także urok detali, takich jak biżuteryjne ozdoby, ciekawe kokardki, żakardowe wzory w panterkę 🙂 Jednocześnie zdarza się Wam narzekać na niektóre designerskie wpadki: „Bo na co mi niewidzialny stanik, który zamiast ramiączek ma toporne szelki, agresywnie wyłażące spod bluzki niczym potwór z bagien…” No właśnie, „[…]walczmy o biustonosze, które sobie wymarzymy!” – nawołuje inna konsumentka. Trudno się nie zgodzić, nieprawdaż? 🙂
Cieliste biustonosze dla wielu z nas są już synonimem elegancji, dobrego stylu, wręcz luksusu. Zapewne nie bez wpływu na ten stan rzeczy ma moda na styl retro. I bardzo dobrze – dlaczego coś, co nosiły nasze babcie i prababcie, miałoby być z założenia złe? „Kolor podstawowy nie znaczy kolor nudny. Coco Chanel oburzyłaby się na takie insynuacje :)” – pisze jedna z Was, niewątpliwie doceniająca uroki klasyki. „Nude nie oznacza nudy; nude to minimalistyczna elegancja!” – czytamy w innej pracy. Pięknie rozwinęła tę myśl jeszcze inna Stanikomaniaczka: „Dlaczego więc producenci, projektując te staniki, często wybierają wyszukane koronki, satynę, ekskluzywne wykończenia? Przecież nude to nude – jest po to, żeby go nie było widać… Można więc zaryzykować twierdzenie, że kobiety potrzebują luksusu, który nie rzuca się w oczy, elegancji tylko dla siebie, świadomości, że pod ubraniem noszą coś pięknego, coś tylko dla nich. Dyskretny urok pięknego nudziarza, to wyższy stopień wtajemniczenia każdej kobiety z klasą”. A więc – czujmy się wtajemniczone!
Dziękujemy!
Na zakończenie – podziękowania. Dziękuję naszej patronce i fundatorce nagród oraz współ-jurorce, szefowej Intimo4you. To sklep zasłużony dla naszej biuściastej sceny. Oprócz sklepu internetowego Intimo4you prowadzi dwa salony stacjonarne w Krakowie w centrum handlowym Galeria Kraków Plaza oraz w Rzeszowie, w Galerii Nowy Świat).
Dziękujemy wszystkim uczestniczkom Cielistego Konkursu! Stanikomaniaczki po raz kolejny udowadniają, że są… prawdziwymi stanikomaniaczkami 🙂 Staniki są dla nas jednym z najistotniejszych elementów stroju – zwłaszcza te codzienne, uniwersalne. Łączy nas z nimi ścisły, emocjonalny wręcz związek. Po prostu nie wyobrażamy sobie życia bez nich – dlatego też stawiamy im wysokie wymagania, za których spełnianie odwdzięczamy się zachwytem 🙂 Jeszcze raz dziękujemy za dobrą zabawę!
16 komentarzy
Eshi
Hehe, na zdjęciach jest Emily:)) wysłałam drugiego maila poprawiającego, bo Melody mam w wersji czarnej:)
12 września 2013 at 18:03Dziękuję bardzo! Miłe zaskoczenie dla mnie:)))
kola_19
Ja również jestem bardzo mile zaskoczona, i serdecznie dziękuję! Zaraz lecę buszować do Intimo4you, zdecydować na co wykorzystam mój bon! :)) Super prezent ślubny mi się trafił (21.09 Wielki Dzień!) 🙂 No i gratuluję pozostałym laureatkom!
12 września 2013 at 20:41aszenka
Też się bardzo cieszę z wygranej! 🙂 czy w Intimo4you jakieś hasło należy podać przy zamawianiu czy jak wygląda weryfikacja?
12 września 2013 at 20:52kasica_k
@Eshi, sorki, poprawiam na Emily. Dzięki 🙂
@kola_19, gratuluję zatem podwójnie! 🙂
@aszenka, nie zamawiaj jeszcze, skontaktuj się mailowo ze sklepem 🙂 Wysłałam Wasze emaile naszej Fundatorce, więc być może sama do Was się odezwie, w każdym razie na pewno pozna, że Ty to Ty, jeśli podasz ten sam e-mail, co w konkursie. Jeszcze raz gratulacje 🙂
12 września 2013 at 23:27mery RAmerySTA
Świetne zdjęcia i teksty, a wierszyk ujął mnie szczególnie bo sama mam słabość do rymowanek. Uwielbiam kiedy sa takie lekkie, a rymy tak niesamowicie zgrabne! Gratuluje wszystkim dziewczynom super nagród!
12 września 2013 at 23:49kasica_k
Wrzuciłam do notki galerię wszystkich foto-prac konkursowych. Uczestniczek było 8 a nie 11 – pomyliłam się wczoraj w liczeniu, bo fotek było więcej niż uczestniczek 😉 Ta sama galeria do obejrzenia w postaci albumu na fejsie: http://www.facebook.com/media/set/?set=a.10153243529040517.1073741829.383552845516&type=3
By the way, szkoda że więcej osób się nie skusiło – szanse na nagrody były tu, jak widać, bardzo duże 🙂
13 września 2013 at 02:19mintle
Jestem w szoku 🙂 dawno nic nie wygrałam, a tu wierszydło się Wam spodobało. Strasznie dziękuję! Gratulacje dla pozostałych uhonorowanych dziewczyn 🙂
13 września 2013 at 09:47Eshi
Wierszyk super:)
13 września 2013 at 10:20Fajny, trafny i dowcipny:)
Ja również gratuluję pozostałym dziewczynom:)
butters77
Ha, szaleństwa pracowe oderwały mnie od blogów i niestety nie zdążyłam na konkurs – za to teraz obejrzałam i przeczytałam całe pastwisko cielaków 🙂 Zdjęcia i teksty, jak zwykle u stanikomaniaczek, kreatywne. Gratuluję zwyciężczyniom, a Kasicy – kolejnego udanego konkursu!
13 września 2013 at 19:40kasica_k
@butters77, dziękujemy! Pastwisko cielaków – fenomenalne! Oraz co za szkoda, że nie zdążyłaś na konkurs…
13 września 2013 at 22:10butters77
Odbiję sobie następnym razem! Niechybnie jakiś byczy konkurs się jeszcze nadarzy 😉
13 września 2013 at 22:35kasica_k
Hmm, byki bywają czarne, prawda? 🙂
13 września 2013 at 22:38butters77
Tak, od biedy mogą być też czerwone 😉 A skoro byczki, to i krówki, a skoro krówki, to skojarzył mi się – cukierkowo – Toffik 🙂
13 września 2013 at 23:08Kuolematone
Wzięłam udział tak “a nuż się uda”, nie liczyłam na nagrodę i dziewczynom uhonorowanym serdecznie gratuluję :). Ale muszę napisać Kasico, że bardzo się cieszę, że zacytowałaś moją pracę, to dla mnie ogromne wyróżnienie!
14 września 2013 at 16:08kasica_k
Bardzo mi miło 🙂 Najchętniej nagrodziłabym wszystkie zacytowane prace, i jeszcze parę niezacytowanych… Ale coś trzeba było wybrać… Dzięki za udział!
14 września 2013 at 20:28filizankacafe
teraz dopiero znalazłam tą stronę! Jest super! Jaka pasja! Energia i kreatywność! Bardzo mi się podoba, a ten konkurs na cielaka!!! Rewelacja! pozdrawiam filizankacafe.pl
30 września 2013 at 17:40